GERALD WASHINGTON POMAGA BREAZEALE'OWI PRZED WALKĄ Z JOSHUĄ
Niepokonany Amerykanin Gerald Washington (17-0-1, 11 KO) jest jednym ze sparingpartnerów Dominika Breazeale'a (17-0, 15 KO) podczas jego przygotowań do walki o pas IBF w wadze ciężkiej z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO).
34-letni, mierzący tak samo jak Joshua 198 centymetrów Washington przyznał, że był pod wrażeniem sposobu, w jaki Anglik rozprawił się w kwietniu z Charlesem Martinem i został mistrzem świata.
- Pokazał duży spokój i dużą siłę. To był wybuchowy występ, dokładnie to, czego waga ciężka potrzebuje, co chce oglądać świat. Widzę w niedalekiej przyszłości wielką walkę pomiędzy mną a nim. Na niego potrzeba kogoś równie dużego i atletycznego. To ja - plus jestem bystry - oznajmił.
Najpierw jednak z Joshuą rękawice skrzyżuje jego młodszy rodak, 30-letni Breazeale. Do konfrontacji dojdzie 25 czerwca w Londynie.
- Pomogę Breazeale'owi przygotować się do tej walki. To nasz dobry przyjaciel, zaczynaliśmy mniej więcej w tym samym czasie, mieliśmy tego samego menedżera, dużo razem pracowaliśmy. Jego spotkanie twarzą w twarz z Joshuą na konferencji prasowej oglądałem z dziesięć razy. Dominic nie jest byle kim, on się nikogo nie boi. To twardziel. Może przyjąć cios, ma twardą szczękę, jest bardzo wytrzymały. Potrzeba naprawdę wiele, aby go znokautować, możesz się starać z całych sił, a może i to nie wystarczy - powiedział Washington.