LEMIEUX NIE ZEJDZIE DLA CANELO DO UMOWNEGO LIMITU
Jeszcze przed pamiętną galą "Khanelo" Oscar De La Hoya otwarcie przyznawał, że David Lemieux (35-3, 32 KO) będzie rozpatrywany jako jeden z głównych kandydatów do starcia z Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO). Kanadyjski bombardier jest otwarty na taką propozycję, ale z góry zaznacza, że chciałby spotkać się w wadze średniej, a nie narzucanym przez Meksykanina umownym limicie.
Canelo od 2013 roku boksuje w umownych granicach. Najpierw spotkał się z Floydem Mayweatherem Jr w limicie 152 funtów, a Alfredo Angulo, Erislandy Larę, Jamesa Kirklanda, Miguela Cotto i Amira Khana pokonał już ważąc dzień wcześniej 155 funtów, czyli 70,3 kg. Lemieux to były mistrz świata wagi średniej i nie chce schodzić niżej, tym bardziej, że osiągnięcie nawet 160 funtów to już dla niego spory wysiłek.
W tym samym dniu, gdy Alvarez znokautował Amira Khana w szóstej rundzie, Lemieux zastopował w czwartym starciu Glena Tapię. Czy teraz ich drogi się zejdą?
CURTIS STEVENS CHCE WALKI Z LEMIEUX >>>
- Nie wydaje mi się, by Canelo był zainteresowany spotkaniem z Gołowkinem. A my nie zgodzimy się na żaden umowny limit, chcemy walczyć na granicy wagi średniej. Naszym planem A pozostaje Saunders ze swoim pasem WBO. Na wszelki wypadek zarezerwowaliśmy już dwie daty w hali Bell Centre, na 10 i 24 września. Chcemy żeby David wystąpił właśnie w jednym z tych terminów, najlepiej z Saundersem - powiedział Camille Estephan, który wraz z De La Hoyą współpromuje Lemieux.
Nie po to ci pięściarze są bokserami wagi średniej, żeby się odchudzać i osłabiać organizm dla tchórza i bokserskiego kunktatora.
REFORMA SYSTEMU
Sranelo Sralvalez to jedyny zawodnik na swiecie ktory nieustannie zapiera sie ze nie jest zawodnikiem danej katogorii wagowej pomimo regularnego wnoszenia do ringu ok 15 funtow (prawie 7 kg) powyzej limitu tejze kategorii wagowej........Inna sprawa ze ktos do tych umownych limitow dopuszcza (federacje) i pozwala takim rudym cwelom na obijanie mniejszych.......Umowne limity w walkach mistrzowskich powinny zostac calkowicie zakazane, nie po to jest te 17 czy iles tam limitow zeby taka jedna pala z druga umawialy sie na boku na jakis umowny cyrk.......Walki w umownych limitach powinny byc wymazywane z rekordow zawodnikow i nie wliczane w kategorie "zawodowe". Do tego wazenie powinno odbywac sie zarowno w przeddzien jaki i w dniu walki (taki Canelo to by wtedy walczyl w light heavyweight) i do tego jeden pas mistrzowski w kazdej wadze w kazdej kategorii. Skonczylo by sie pierdolenie o tymczasowych, regularnych, nieregularnych, interkontynentalnych, zlotych, srebrnych i sraczkowatych pasach ktore nie maja zadnej wartosci......Wyjebac wszystkie doborwolne obrony, do tego zrobic playoff's i niech sie napierdalaja w cwierc i pol finalach o walke mistrzowska i pozycje w rankingu. Jak komus sie nie podoba i nie chce walczyc z tego czy tamtego powodu to spada na dol kolejki i musi od nowa pracowac na szanse mistrzowska, kontuzjowani otrzymuja szanse w pozniejszym terminie. Mistrz siedzi na tronie i musi sie napierdalac z najmocniejszym kozakiem z playoffow i tak w kolko.......ma sens?
Owszem ma, niestety jedyny szkopul tkwi w tym ze Canello jest w tym momencie tak dobrym zawodnikiem ze pasy i federacje juz nic dla niego nie znacza. Nie po to sie honorowo pozbywal tytulu by teraz chciec o niego walczyc.
Niech sobie go porownaja z legendami boksu w meksyku
Jaki piękny byłby ten sport i jakie zainteresowanie by wzbudzał, gdyby był bardziej czytelny.