HAUMONO PRZYMIERZANY DO PARKERA
Joseph Parker (19-0, 16 KO) pokonując w sobotę twardego jak skała Carlosa Takama nabył prawa pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, ale zanim doczeka się swojej szansy z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), może poczekać jeszcze kilka dobrych miesięcy. Dlatego żeby nie tracić czasu, wcześniej stoczy prawdopodobnie walkę dla podtrzymania aktywności.
Niedawno mówiło się sporo o spotkaniu Marcina Siwego z Australijczykiem Solomonem Haumono (24-2-2, 21 KO). Tego tematu już nie ma, ale za to Haumono jest teraz wymieniany jako potencjalny przeciwnik dla Parkera.
W poprzednim rankingu federacji WBA ten były rugbysta został umieszczony na wysokim, dwunastym miejscu. Jego starcie z niepokonanym Nowozelandczykiem wzbudziłoby na antypodach wielkie zainteresowanie. Tym bardziej, że Haumono domagał się takiej potyczki od kilku lat. Teraz potwierdził, że rozpoczęto negocjacje i być może uda się w końcu sfinalizować wszystkie szczegóły.
Pod koniec tygodnia Joseph uda się na zasłużony urlop do Dubaju i do tego czasu wszystko powinno się rozstrzygnąć. Przedstawiciele Duco Events nie ukrywają jednak, że chcą by Parker wystąpił jeszcze raz przed atakiem na Joshuę i tron IBF. Takiej walki chcą również promotorzy Haumono, ale w zanadrzu mają podobno również ewentualne starcie z Hughiem Furym (20-0, 10 KO) 9 lipca w Manchesterze.
Taka sobie paranoja coś pokroju ostatniej walki Haye'a.
Haumono zawsze był cienki. Dziś dodatkowo to wrak.