ARUM I HAYMON POSZLI NA UGODĘ
Dziesięć miesięcy po zaskarżeniu Ala Haymona na 100 milionów dolarów Bob Arum osiągnął w czwartek ugodę z najpotężniejszym człowiekiem współczesnego boksu.
Szef grupy Top Rank pozwał Haymona w lipcu ubiegłego roku, zarzucając mu między innymi, że łamie prawo federalne, pełniąc jednocześnie rolę promotora i menedżera bokserskiego. Szczegółów ugody 84-latek nie zdradził i wyraził nadzieję, że nie zrobi tego też druga strona. - Byłbym wściekły, gdyby cokolwiek na ten temat powiedzieli - przyznał.
Arum zdradził natomiast, że niedługo po tym, jak złożył pozew, osobiście spotkał się z Haymonem. - To było bardzo cywilizowane spotkanie. Był to początek tego wszystkiego, potem sprawą zajmowali się już prawnicy - powiedział.
Wcześniej panowie, którzy nie zwykli robić ze sobą interesów, spotkali się także podczas negocjacji w sprawie walki Mayweather-Pacquiao. W ostatnich tygodniach pojawiały się spekulacje, że może dojść do pojedynku rewanżowego pomiędzy Amerykaninem a Filipińczykiem, ale Arum stanowczo zaznaczył, że nie miało to żadnego wpływu na osiągnięcie ugody. - W ogóle o tym nie rozmawialiśmy - powiedział.
Dodał, że ma nadzieję, iż teraz częściej będzie dochodzić do walk pomiędzy jego zawodnikami a pięściarzami Haymona. Ten ostatni, jak zawsze, sprawy nie komentuje.
Czwartkowa ugoda nie oznacza jeszcze końca problemów enigmatycznego impresario. Podobny, tyle że jeszcze wyższy - opiewający na 300 milionów dolarów pozew przeciwko niemu złożyła grupa Golden Boy Promotions.
Ze mu sie jeszcze chce......Bob ma 84 lata, jest multimilionerem, do przyslowiowej "trumny" pewnie zostalo mu moze kilka, maksymalnie kilkanascie lat......Co on kurwa robi ciagajac sie w tym wieku po sądach? Chyba jeszcze nie odkryl ze to CZAS a nie pieniadz jest w zyciu najwiekszym aktywem.....
A na czym ma spędzać czas? Na wegetowaniu? Robi to co lubi: szum, afery, duża kasa wokół. Nie dla niego sielskie starzenie na wsi.
Twardy Kalenga - wytrzymał. Ale co zebrał...
8:10
http://www.vipleague.me/boxing/389068/1/youri-kalenga-vs-yunier-dorticos-live-stream-online.html
Kalenga, ale strasznie dużo sił marnuje - mnóstwo ciosów niecelnych. Spuchnie, jak kiedyś na Łotwie, jak tak dalej pójdzie.
Myślę, że wszystko rozstrzygnie się, jak zmęczenie da się we znaki, w końcowych rundach.
Karta walk: http://boxrec.com/show/730776
Linki:
http://www.vipleague.me/boxing/389068/1/youri-kalenga-vs-yunier-dorticos-live-stream-online.html
http://www.sportingvideo.org/20160519/vv573de08bda6543.63473154-1343355.html
W ogóle odnoszę wrażenie, że Kubańczyk chce go zmęczyć. Atakuje głównie w końcówkach. I raczej Kalenga się zmęczy.
Tiozo punktuje dla Dorticosa?
Dokladnie mniej wiecej tak samo wygladalaby walka Wilder vs Povetkin czyli povetkinek duzo bije i dostaje po mordzie jak Kalenga.Nie dziwie sie ze siegnal po koks bo walczac tak traci duzo energii i na wspomagaczach chcial wytrzymac do 11-12rundy
Tak,wedlug Tiozo tylko 1 runde wygral Kalenga co moim zdaniem jest bzdurą
Jako że jesteś największym znawcą boksu na naszej stronie stwierdzam że w sumie bez różnicy czy owa walka się odbędzie czy nie/ I tak wszyscy już dzięki tobie wiemy jak dokładnie by to wyglądało. Po co tracić czas na oglądanie ;D
jesteś największym znawcą boksu na naszej stronie
Dzieki i pozdrawiam:)
Jaki to boks jest nieprzewidywalny.
Jeśli ktoś tu ma być znokautowany, to jak na razie bliżej chyba Dorticosowi.
Szkoda.
Na skraju nokautu był w tej rundzie Kaalenga. Wiadomo było, że jak tę rundę wytrzyma, to te dwie ostatnie raczej nie - że to będzie droga przez mękę.
Sędzia może mógł jeszcze nie kończyć, ale raczej widać było, że godziny Kalengi policzone.
Ale Kalenga w swoim stylu - na pełnej qrvie, aż paliwa zabrakło. Za dużo ociosów przestrzeliwał, za dużo sił marnował. Za mało precyzyjny. Taki bijok
Mało co trafiał ale był agresywniejszy i zadawł o wiele wiecej ciosow od Dorticosa dlatego moim zdaniem wygral wiekszosc rund
Ile Kalenga zdrowia w ringu zostawia to masakra...
I daltego padł na koniec :-)
tolek78
Mało co trafiał ale był agresywniejszy i zadawł o wiele wiecej ciosow od Dorticosa dlatego moim zdaniem wygral wiekszosc rund
I co z tego że zadawał ciosy jak nie trafiał dla mnie Kubańczyk wygrywał ten pojedynek
Tylko że jak sie punktuje walki to bierze sie też pod uwage aktywność boksera,Dorticos w wiekszosci rund sie cofał i zadawał proste od czasu do czasu a Kalenga nawałał na pełnym gazie i dlatego te rundy należały sie jemu.Oczywiście mozesz miec inne zdanie
Dużo nie trafiał, ale też dużo trafiał.
Cały czas w ataku, zadawał dużo ciosów. Nawet mimo tego, że dużo przestrzelił, dużo poszło na garę, to i tak więcej trafił, niż Dorticos.
Do czasu nokautu u mnie wygrał chyba tylko 3 rundy (jedna dwoma punkami).
Mnóstwo zdrowia kosztowała kalenge ta walka zresztą z Lebiedevem te nazbierał ale przetrwał
Dorticos dosć twarda szczęka i mocny cios ale momentami dawał sie zepchnąc na liny kalendze.
taki ostateczny eliminator do ibf Dorticos - Gassijev to było by wojna na winiszczenie obaj petardy ręce
chetnie bym to zoabczył
a śmiano się tu z masternaka, że cepiarza nie wyboksował. Ten kalenga niby taki prosty, a dużo wyższego kubańczyka sporo trafiał i to prostymi z dystansu. Lebiedzie też bardzo cężką walkę dał.
*
*
Kalenga Masternaka pokonał gładko, a z Dorticosem, Lebiediewem przegrał - taka różnica.
Zgadzam sie z toba. Dorticos wyraznie prowadzil do momentu przerwania walki. Walka ciekawa do ogladania. Kalenga w swoim stylu bez kalkulacji na qurwie na calego. Decyzja sluszna bo byl raczej juz nieprzytomny od przyjmowania tylu ciosow.
Na koniec to już Kalengę lał z odległości, ale pewnie dlatego, że ten już lediwe żywy. Wcześniej Francuz nie miAŁ PROBLEMÓW Z PRZEDOSTAWANIEM SIĘ DO PÓŁDYSTANSU.
Jakoś tak dosyć słabo Dorticos technicznie walczy jak na Kubańczyka.
Lebiediew jutro walczy, więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Choć Ramierzowi nie daję większych szans.
Jakiś lucky punch mógłby wejśc, gdyby Lebiediew nie był tak dobrym technikiem.
Kalenga dużo przyjoł czyściochów i mnóstwo zdrowia stracił chyba już będzie robity po tej walce i straci dużo na odpornosći/
Dorticos ciekawy zawodnik niezła technika mocny destrukcyjny cios ( szczególnie ten podbródkowy )moze w ostatecznym eliminatorze spotka się Gassijevem który ma chyba najmocniejszą petardę w Cruser ale ma też luki w obronie
Napewno byłaby to wybuchowa walka bo obaj nie głaszczą i potrafią przyjąć solidny strzał.Nie pamiętam żeby waga cruiser byla kiedykolwiek taka ciekawa jak teraz.
Rollins
Miejmy nadzieje ze jak Ramirez wygra przez nokaut jakims fartem to potem ruscy w magiczny sposób nie znajdą w jego organizmie koksu xD
http://www.vipleague.me/boxing/388674/1/joseph-parker-vs-carlos-takam-:-ibf-heavyweight-title-eliminator-live-stream-online.html
O 12:00 zaczyna sie gala czy walka wieczoru?
Trzymam za niego kciuki.
Lepiej dla boksu będzie jak wygra Parker,ta dywizja potrzebuje gorących nazwisk które bedą elektryzować kibiców i dawać emocje.O takamie sporo wiadomo,to solidny bokser ale nie jest to poziom mistrzowski i mnie osobiście jego wygrana by nie ucieszyła,mimo że go lubie.
Niech przede wszystkim wygra lepszy bo jeśli Parker miałby wygrać przez wałek lub w inny szczęśliwy sposób to ja podziękuje.
Wygrany z tej dwójki ma zagwarantowaną walkę z Joshuą o ile się nie mylę. Mam nieodparte wrażenie że to Takam byłby trudniejszym rywalem dla AJ. Ale mogę się mylić. Nie mam nic przeciwko temu by Parker bardzo wyraźnie pokazał mi że źle go oceniłem.
Tutaj całkowita zgoda,mam nadzieje że Parker wygra to w sposób niepodlegający dyskusji,ale jeśli okaże sie balonem i wygra Takam to nie będe jakoś specjalnie niezadowolony,aczkolwiek licze na Parkera.
O Parkerze tak naprawdę dużo nie wiemy, dopiero ta walka go zweryfikuje. Takam nie jest trudny do trafienia, pokazał to szczególnie Mike Perez, a jakim ciosem dysponuje AJ wszyscy wiemy.
Poza tym nie ma co udawać, nowe nazwisko, w dodatku dobrze promowane, to jest co świat lubi i dzięki czemu zostanie zwrócona większa uwaga. Choćby tylko dla większej ekscytacji przed jego następnym pojedynkiem będę kibicować Parkerowi
W tym co widziałem "geniuszu" na miarę promocji nie zobaczyłem ale to zdecydowanie mało.
Takam to Takam. Silny jak tur ale zawsze będzie go ograniczać kondycja z najlepszymi. Z Powietkinem dał świetną walkę do Ko. Nawet nie wiem czy nie prowadził minimalnie. A jak o to trudno można by zapytać Pereza ;D
W każdym bądź razie nie obrażę się absolutnie na żaden wynik i jeśli Parker potwierdzi swoją markę również będzie ok wszak być może skorzysta z szansy boksowania z AJ.
W każdym bądź razie nie widzę go w takowym starciu.
Źródła bliskie obozowi Floyda mówią, iż Mayweather musi jeszcze skontaktować się z Daną White, aby przedyskutować sprawę kontraktu McGregora z UFC.
Warto odnotować kilka spraw, jeśli te numery zostałyby potwierdzone:
Na ten moment nie ma informacji, czy dana liczba to tylko gwarantowana pensja oraz czy będą do niej dodane np. profity z PPV. Pamiętajmy, że Mayweather zaproponował w przeszłości Pacquaio 40 milionów dolarów, jednakże ta oferta została przez niego odrzucona. Obaj zawodnicy w końcu doszli do porozumienia i podzielili się zyskami, jednak to Floyd zgarnął większą część puli.
2. Mayweather, do tego momentu, mówił, iż zarobi na walce co najmniej 100 milionów dolarów. Na walce z Filipińczykiem zarobił ogólnie 285 milionów dolarów, kiedy to Manny dostał „jedynie” 125 milionów.
3. Berto, za swoją ostatnią walkę z Floydem, otrzymał gwarantowane „tylko” 32 miliony dolarów. McGregor za swój pojedynek z Natem Diazem 10 milionów dolarów. Co ciekawe, porównując ich ostatnie gale PPV, to Irlandczyk przyciągnął więcej widzów PPV, niż Amerykanin.
Mayweather tak sie pali do walki z McGregorem z dwóch wiadomych powodów:
1. Chce sie jeszcze bardziej wypromować kosztem McGregora jako iż jest to najpopularniejszy zawodnik mma.
2.Chce zarobić kupe kasy,zbytnio sie nie przemęczając na koniec kariery,bo McGregor to w boksie dla niego żaden przeciwnik i easy money dla Floyda.
Rollins
O 12:00 zaczyna sie gala czy walka wieczoru?
*
*
Tego nie wiem. Nie pokazuje tego żadna telewizja. Mogę tylko powiedzieć od której link ma chodzić (a i to czasami jest inaczej, ale raczej nie na VIP).
Mnie cieszy ta walka Floyda, niczego już od niego nie wymagam a ciekawi mnie jak to będzie wyglądało, czy będzie aż taka przepaść czy Conor zaprezentuje się tylko jako słabszy bokser.