MUNDINE: DZIELIMY PIENIĄDZE 60/40 I DAM REWANŻ GREENOWI
Dziesięć lat temu ten pojedynek pasjonował cały świat, dziś już co najwyżej Australijczyków. Pragnący od dekady rewanżu Danny Green (34-5, 28 KO) ma zejść do 83 kilogramów, zaś Anthony Mundine (47-7, 27 KO) sporo awansować. Czy to możliwe? Tak, ale "The Man" stawia warunki.
- Przecież musiałbym awansować o dziesięć kilogramów, więc coś mi się za to należy. Chcę podziału pieniędzy w stosunku 60 do 40 na moją korzyść - mówi Mundine, który wypunktował Greena w pierwszym spotkaniu 118:111, 118:112 i 116:113.
- Jeśli dostanę takie pieniądze jak chcę, czyli przy podziale 60/40, znów go pokonam, tylko tym razem przed czasem - dodał dawny dwukrotny champion kategorii super średniej, który potem schodził w dół i boksował nawet w dywizji junior średniej.
W kuluarach mówi się, że łączna gaża dla obu zawodników mogłaby sięgnąć aż ośmiu milionów dolarów, jest więc o co się bić...