ANDY RUIZ JR GOTOWY NA ORTIZA: DAJCIE MI TYLKO OSIEM TYGODNI
Jest już wstępne porozumienie co do walki Luisa Ortiza (25-0, 22 KO) z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO). Ale z Kubańczykiem budzącym postrach wśród rywali gotów spotkać się jest również Andy Ruiz Jr (27-0, 18 KO).
Zarówno Ortiz jak i Ruiz Jr mają za sobą występy na antenie HBO, co ułatwiłoby doprowadzenie do takiej potyczki. Póki co Luis, który jest w posiadaniu pasa federacji WBA w wersji tymczasowej, więc musi skrzyżować rękawice z wielkim Białorusinem.
- Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie walki, teraz tylko pracujemy nad dokładną datą. Telewizja HBO chce to pokazać i być może uda się doprowadzić do niej nawet w czerwcu. Zobaczymy jak to wszystko się ułoży - powiedział Eric Gomez, wiceprezydent stajni Golden Boy Promotions.
Dotąd promotorzy Kubańczyka mieli problemy ze znalezieniem mu przeciwnika odpowiedniej klasy. Taki sam problem pojawi się więc jeśli odprawi Ustinowa, ale już teraz na ochotnika zgłasza się Meksykanin.
- Chcę mierzyć się z największymi nazwiskami. Już wcześniej oferowano mi walkę z Ortizem, ale miałem wtedy tylko cztery tygodnie. Nie mam problemu z takim pojedynkiem, tylko chcę dostać dwa miesiące na pełen obóz przygotowawczy i możemy się spotkać - zapewnia Ruiz Jr.
Ortiz vs Povietkin
Co do walki to bardzo fajne starcie by było, bardzo dobre zestawienie, ale czy dojdzie do niego, oto jest pytanie...
Twój cytat:" Chcialbym go zobaczyc na tle Powietkina, czy Kliczki. "
Twój cytat:" ciekaw jestem jak zawalczy z Takamem, czy Pulevem"
#
#
#
Wszystkie walki były by ciekawe, ale ile czasu zostało Ortizowi? Tzn. ile on ma tak naprawdę lat?
Różnica klas.
Pozdrawiam
Niby ma 37, ale niezależnie od wieku, jak bym mu spokojnie dawał jeszcze ze 3-4 lataW tyle czasu można sporo.
W sumie tak, jak "ma POWERA" i czuje "głód" , a przy tym nie jest wyeksploatowany to faktycznie może jeszcze zdziałać sporo, przy uciesze nas kibiców, bo naprawdę z wielką przyjemnością patrzy się na jego walki.
Walczy jakoś tak lekko i przyjemnie "dla oka"...:-)
Co do kariery Ortiza to gdyby GBP sypnęło kasą na dobrych rywali (Szybki Edie walczył ostatnio za 50 tysięcy więc można solidnych znaleźć tanio) to może dopchał by się do kogoś kto zapewnił by mu miejse wśród najlepszych. Inaczej będzie jak z Gołowkinem, jego pozycja bedzie ustalona po tym jak obija drugą ligę i nie zajmie w historii miejsca sobie należnego.
Ortiz jest genialny. Bije bardzo mocno ale nie dziki potężnie. U niego robote robi timing
Twój cytat:"U niego robote robi timing"
#
#
Dokładnie.
Timing, umiejętności techniczne, repertuar ciosów, pewność siebie, opanowanie, psychika mistrza, no i co by nie mówić mocny, naturalny cios, gdzie trafia to boli.
No nie wierzę, ktoś w HW ma jaja wyjśc do Ortiza."
To nie jest kwestia "jaj" a zwyklego kalkulowania. Piesciarzom z czolowki zwyczajnie nie oplaca sie wychodzic do ringu z Ortiz, a to glownie dlatego iz jest on piesciarzem nie wnoszacym ze soba ani pieniedzy ani zadnej bazy fanow, a ryzyko porazki jest duze. Co do Andy Ruiz Jr. to jak ktos go ocenia na podstawie tragicznego pojedynku z Liakhovich, to rzeczywiscie taka ocean nie moze byc dobra, ale patrzac na postepy jakie Mexicano zrobil w ciagu ostatnichdwochlat, warto zwracac na niego uwage. Jest twardzielem I chce sie bic. Ma duza determinacje, ale oczywiscie ustepuje Kubanczykowi wyszkoleniem technicznym I ogolna oglada ringowa. Ortiz bije mocno, precyzyjnie ale nie wiadomo jak jest z jego odpornoscia a przede wszystkim wydolnoscia, wiec potencjalny pojedynek tych dwoch z przyjemnoscia bym obejrzal. Faworytem oczywiscie Ortiz, ale spisywanie na straty Andy Ruiz Jr. jest z pewnoscia niewlasciwe.
Twój cytat:"Piesciarzom z czolowki zwyczajnie nie oplaca sie wychodzic do ringu z Ortiz, a to glownie dlatego iz jest on piesciarzem nie wnoszacym ze soba ani pieniedzy ani zadnej bazy fanow, a ryzyko porazki jest duze"
#
#
#
Dokładnie.
Wszyscy to wiemy.
Twój cytat:"Jest twardzielem I chce sie bic. Ma duza determinacje, ale oczywiscie ustepuje Kubanczykowi wyszkoleniem technicznym I ogolna oglada ringowa. Ortiz bije mocno, precyzyjnie ale nie wiadomo jak jest z jego odpornoscia a przede wszystkim wydolnoscia, wiec potencjalny pojedynek tych dwoch z przyjemnoscia bym obejrzal. Faworytem oczywiscie Ortiz, ale spisywanie na straty Andy Ruiz Jr. jest z pewnoscia niewlasciwe."
#
#
#
Bardzo dobry komentarz.
Zgadzam się sie w 100%.
Tak samo myślę.
ośmieszania się ciąg dalszy
Timing, umiejętności techniczne, repertuar ciosów, pewność siebie, opanowanie, psychika mistrza, no i co by nie mówić mocny, naturalny cios, gdzie trafia to boli. "
To wszystko prawda, ale nie zapominajmy o tym, ze Kubanczyk to juz 37 letni gosciu, ktory siegal po niedozwolone substancje by sie przygotowac do walk wczesniej. Jak dlugo jeszcze bedzie w stanie walczyc na jakims poziomie? Nie sadze by zbyt dlugo. Rok 2016 ma juz ustalony. Nawet jak zostanie "mandatory" z ktoryms ktos bedzie chcial sie zmierzyc, to wciaz bedzie na taki strzal czekal tak dlugo jak to tylko bedzie mozliwe. HBO poklada w nim nadzieje, ale kontraktem go objeli tylko na 18 miesiecy, gdyz najwyrazniej rowniez nie widza go walczacego w wieku 38 czy 39 lat...
Poczekajmy jak sytuacja sie rozwinie. Przyznam sie, ze Luis Ortiz to jedyny kubanski piesciarz, ktorego walki ogladam I nie zasytpiam z nudow, a to juz duzo.
up
ośmieszania się ciąg dalszy "
Osmieszania sie??? Jakies argumenty popierajace te teorie wyciagnieta z prowincjonalnej d*py?
TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
May 16th, 2016
by cop
1) Deontay Wilder
2) Anthony Joshua
3) Tyson Fury
4) Wladimir Klitschko
5) Luis Ortiz
6) David Haye
7) Charles Martin
8) Bermane Stiverne
9) Joseph Parker
10) Andy Ruiz Jr.
Oszalał. Różnica klas."
Roznica klas - zgoda, ale czy oszalal? Nie sadze. Ponadto zaprzecza to teorii wielu na tym forum, ze wychodzenie do Ortiza ma cokolwiek wspolnego ze strachem. Zwyczajnie Kubanczyk jest nieatrakcyjnym przeciwnikiem ze wzgledow biznesowych a na dodatek wszyscy wiedza, ze strasznie sie spieszy z zalapaniem dobrze platnych I wartosciowych walk ze wzgledu na swoj wiek.
Na szczęście są jeszcze prawdziwi bokserzy, jak chociażby Jennings, któremu się jakoś opłacało.
W boksie chodzi o coś więcej niż tylko biznes. Gdyby tak było, gdyby wszyscy myśleli tak jak cop..."
Gdzie ja klamco napisalem kiedykolwiek, ze w boksie zawodowym chodzi TYLKO o biznes???
Co ty tu pierdolisz, chłopie? Głupotą przechodzisz chyba samego siebie.
Po pierwsze, nie bardzo wierzę, że Ruiz mac chęć na konfrontację z Ortizem - zapewne chce się tylko wypromować na nazwisku tak przecież nieznanego pięściarza.
Ale nawet jeśli do niego wyjdzie, to zostanie zbity jak gówniarz.
Lepiej nie oglądaj tej walki na żywo (jakby co), bo tłuszcz Ruiza będzie pryskał po wszystkich rzędach trybun. Może ci zaplamić garniturek. Tak go Ortiz będzie napierdalał.
Ortiz jest genialny..."
No, teraz to juz duza przesada. Jest na pewno bardzo dobrze wyszkolonym ciezkim, ktorego styl moze sie podobac, ale do genialnosci to brakuje mu paru wygranych walk z piesciarzami z topu dywizji a takich jak na razie pojedynkow nie stoczyl. Spojrzmy sie na record Kubanczyka jak I na fakt, ze jest "koksiarzem" a to naprawde nie daje mu kredytu zaufania jakim go obdarzasz.
a teraz spierdalaj na Onet z takimi "rewelacjami", wsioku
Pitencjalna walka Ortiz - Ruiz Jr, czyli Kubańczyk kontra Amerykanin, cop "
Jestes przekonany, ze dobrze napisales...lol...
cop
a teraz spierdalaj na Onet z takimi "rewelacjami", wsioku"
LMFAO...widze, ze frustracja zabija w tobie resztki rozsadku, gdyz inteligencji ani kultury wypowiedzi to ty oszolomie nie masz wcale... Robisz olbrzymie bledy w analizowaniu sytuacji w bokserskim swiecie, klamiesz przypisujac innym opinie, ktprych nie wypowiedzieli, a na dodatek nie rozumiesz co znaczy umiejetnie argumentowac swoja pozycje.
Nie wiem co to znaczy "wsioku"? Domyslam sie, ze to jednak jakas chamska obrazliwa forma, gdyz tylko na to cie stac...lol...
Twój cytat:"
TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
May 16th, 2016
by cop
1) Deontay Wilder
2) Anthony Joshua
3) Tyson Fury
4) Wladimir Klitschko
5) Luis Ortiz
6) David Haye
7) Charles Martin
8) Bermane Stiverne
9) Joseph Parker
10) Andy Ruiz Jr."
#
#
#
No tak, faktycznie widać, że to Twój subiektywny ranking...:-)
Ja się z nim nie zgadzam, ale jak napisałeś to Twój subiektywny ranking to może być...;-)
A Google masz? To sobie znajdź
Twój cytat:"Przypatrzcie sie tym dwom ciezkim z Kuby, czy oni wygladaja na swoj wiek czy sa zdecydowanie starsi?"
#
#
No właśnie wszyscy mamy takie podejrzenia co do wieku i dlatego szkoda, że tak jest, tzn. szkoda, że Ortiz nie jest młodszy, ale zobaczymy co będzie.
Ja się cieszę, że w perspektywie szykują się emocjonujące, ciekawe walki w królewskiej dywizji i o to chodzi!
Nie wiesz co znaczy "wsiok", przygłupie?"
Oj rollo, rollo, rollo...lol... Widze, ze nerwy puszczaja. Co do okreslenia "przyglup" kazdy moze sobie ocenic kto na nie zasluguje. Mysle, ze nie dostales klapsa w d*pcie ostatnio, wiec zaczynasz sie wulgrnie odnosic. Zrelaksuj sie, obejrzyj jakas w walke...
Ja się cieszę, że w perspektywie szykują się emocjonujące, ciekawe walki w królewskiej dywizji i o to chodzi!"
Dokladnie. Pamietam, ze jak jakies 3 lata temu pisalem o tym, ze Klitschkos zanudzaja wszystkich I powoduja, ze dywizja ciezka stracila caly blask, to bylem odbierany jako ktos kto nienawidzi Ukraincow, a ja zwyczajnie oczekiwalem takich wlasnie czasow w krolewskiej jak teraz. Ciesze sie, ze SHO ma kontrakty z Wilder, Joshua I kilkoma jeszcze innymi interesujacymi piesciarzami, gdyz to pozwoli nam na ogladanie super walk w nastepnych parenastu miesiacach...
Twój cytat:"... pisalem o tym, ze Klitschkos zanudzaja wszystkich I powoduja, ze dywizja ciezka stracila caly blask..."
#
#
Ja bym nie podciągał pod to Vitka, bo akurat on nie zanudzał, ponieważ w przeciwieństwie do brata stoczył parę bardzo dobrych walk.
Ja bym nie podciągał pod to Vitka, bo akurat on nie zanudzał, ponieważ w przeciwieństwie do brata stoczył parę bardzo dobrych walk. "
Oczywiscie, pomiedzy niby trzeba zauwazyc dystynkcje, aczkolwiek dla przecietnego fana boksu, dywizja ciezka stracila wszystkie atrybuty, gdyz wlasnie tych dwoch spowodowalo jest calkowity zastoj. Sam przyznasz, ze teraz dywizja ciezka stala sie naprawde interesujaca I oczekujemy kazdej wiadomosci o kolejnych walkach z duzym zainteresowanie. Czy tak bylo w ostatnich dziesieciu latach? Z pewnoscia nie.
Twój cytat:"Sam przyznasz, ze teraz dywizja ciezka stala sie naprawde interesujaca I oczekujemy kazdej wiadomosci o kolejnych walkach z duzym zainteresowanie. Czy tak bylo w ostatnich dziesieciu latach? Z pewnoscia nie."
#
#
No tak, oczywiście, że przyznaję.
Twój cytat:"Czy tak bylo w ostatnich dziesieciu latach?"
#
#
Ale to nie wina Vitka, bo on zwakował pas po jakby nie było bezpardonowym, zdecydowanym i efektownym "zbiciu" Williamsa 12 lat temu.
To Władek przyczynił się do tego jak Piszesz - "zanudzania".
Nara i pozdrawiam wszystkich fanów tego pięknego sportu jakim jest BOKS!
To Władek przyczynił się do tego jak Piszesz - "zanudzania". "
Z pewnoscia Wladimir byl tym, ktory spowodowal kompletny marazm w tej dywizji. Szkoda, ze jeszcze teraz zabiera cenny czas dla Tyson Fury, gdyz ten moglby sie juz wcisnac w mix innych istotniejszych walk.
Śmiać sie czy płakać ?
Nie ich wina, że dominowali w taki sposób.
Raczej to kwestia tego, że teraz wybiło się kilku ciekawych zawodników.
WBA ma lepszy numer o którym tu pisali, heh w cruiser w weekend będą 3 walki o pas wba w różnej formie
1) Tyson Fury
2) Wladimir Kliczko
3) Luis Ortiz
4) Anthony Joshua
5) Deyntey Wilder
6) David Haye
7) Aleksander Povietkin
8) Kubrat Pulew
9) Joseph Parker/Carlos Takam
10) Braynt Jennings/Johann Duhaupas
Cop - wiadomo subiektywny ranking -ale czymś sie musiałeś kierować - co Cię skłoniło do umieszczenia w nim Stiverna i Martina? "
Bawie sie w uaktualnianie swoich rankingow juz od ponad dekady, dlugo ponad dekady. Zasady sa zawsze te same. Uwzgledniam pare znaczacych dla mnie elementow, ktore pozwalaja mi na takie a nie inne ustawienia, aczkolwiek sa one bardzo plynne I zmieniaja sie z walki na walke. Jakie sa to kryteria? Pisalem przez lata na tym forum, ale nie mam problem by powtorzyc: osiagniecia, umiejetnosci ringowe (nie mylic tylko I wylacznie z technika), styl I zdolnosci adaptacji do warunkow przeciwnika, analiza potencjalnych pojedynkow jeden na jednego w bezposredniej a nie korespondencyjnej konfrontacji I oczywiscie widowiskowosc polaczona ze skutecznoscia. Stiverne powinien juz wlasciwie wypasc z mojego ranking, ale wciaz czekam na kolejna jego walke by sie o tym przekonac. To wciaz wielki twardziel, ktory moze napsuc krwii kazdemu, jezeli jest tylko przygotowany do walki. Martin po plamie w UK trzyma sie na mojej liscie tylko ze wzgledu na fakt, ze nie widze zbyt wielu innych piesciarzy, ktorzy warci byliby wcisniecia sie na jego miejsce.
Dla potrzeb dyskusji - mój subiekty ranking :)
1) Tyson Fury
2) Wladimir Kliczko
3) Luis Ortiz
4) Anthony Joshua
5) Deyntey Wilder
6) David Haye
7) Aleksander Povietkin
8) Kubrat Pulew
9) Joseph Parker/Carlos Takam
10) Braynt Jennings/Johann Duhaupas "
Dobry ranking. Mam watpliwosci co do kolejnosci, ale to normalne w takich sytuacjach. Ja ze swojego rankingu wyrzucilem juz Povetkin, gdyz zwyczajnie nie uwazam by nalogowi koksiarze byli traktowani z respektem, a juz teraz wszyscy wiemy, Povetkin to klamliwy oszust. Co do Luis Ortiz, tak naprawde pomimo powaznego wieku, jest piesciarzem bez zadnych osiagniec w boksie zawodowym, wiec trudno go w ranking umieszczac wysoko, aczkolwiek ja rowniez uznaje jego wartosc.
Jedyna "pomylka" w mojej opinii w twoim ranking jest Bulgar. Gosciu nie ma niczego, bygo doceniac a juz z pewnoscia by zaistnial w Top 10. Nie pokonal mikogo istotnego, nie ma cisou, styl nudny, jest leniwy w ringu a jego ostatni pojedynek byl zalosnym pokazem nieudolnosci.
Ciesze sie ze masz odwage wstawic do swojego ranking piesciarzy takich jak Takam, Duhaupas I Jenniongs. Nie uwazam, ze powinni w nim byc, ale rozumiem iz maja prawo o takie miejsca sie ubiegac.
Pozdrowionka.
Śmiać sie czy płakać ?"
Raczej smiac, aczkolwiek z pewnoscia wiesz, ze sankcjonowanie walk istrzowskich kazdej federacji przynosi wieksze pieniadze niz jakichkolwiek innych walk, wiec I'm wiecej mistrzow, tym wiecej pienidzy za ich walki dla wlodarzy WBC, WBA, IBF, WBO etc... To jest zalosne ale jednoczesnie musimy byc pragmatykami by rozumiec realizm sytuacyjny.
W formie dalszej szermierki argumentami, uzasadniając swój wybór- dodam iż ranking jest płynny, np; jutrzejsza noc może wprowadzić sporą ilość przetasowań - zwycięzca pojedynku Takam Parker- w zależności od stylu przeskoczy o dwie pozycje/3 pozycje (Haye) :)
Pierwsza 5 jest ,,stała'' King Kong w dalszej perspektywie będzie tracił ale na dziś (po gładkim przejechaniu się bo bardzo solidnym Braynie i Thomsonie) stawiam wyżej od akcji Anthonego i Wildera
Haye- nie wiadoma - troszkę na wyrost- najbliższy pojedynek da (mam nadzieję więcej odpowiedz - co zostało z Haye'a)
Povietkin -myślałem żeby usunąć go z rankingu ale póki nie ma oficjalnej dyskwalifikacji dalej egzystuje ale świadomie na niższych pozycjach
8,9,10 to juz inny poziom - Pulev zostaje obdarzony kredytem zaufania ale przyznam całkowitą rację że ostania potyczka miała bardzo słaby przebieg, Kobra źle wyglądała na tle nieźle dysponowanego Chisory - z kolei Dohaupas, Jennigs ,Takam to solidni rzemieślnicy
Stiverne ma zadatki na naprawdę coś fajnego ale widać pogubił się- nie walczy, póki co na aucie - mam nadzieje żę wróci
Martin mimo szumnych zapowiedzi, tragikomedia w Londynie - psychika? jeżeli tak to nie jest to materiał na topowego zawodnika, na pewno nie w tej chwili
Pozdrawiam