BREAZEALE: KLICZKO ZNOKAUTUJE LENIA FURY'EGO
Pretendent do tytułu mistrza świata IBF Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) uważa, że Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zrewanżuje się Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO) i powróci na tron wagi ciężkiej.
- Kliczko go znokautuje. Myślę, że za pierwszym razem miał po prostu zły dzień. Fury wygląda teraz na wielkiego zaniedbanego lenia. Przed nim dużo pracy. Mam nadzieję, że Kliczko zdoła wrócić - powiedział Amerykanin.
Pierwszą walkę wygrał Fury, który na ringu w Dusseldorfie wypunktował Ukraińca na dystansie dwunastu rund.
- Byłem w szoku. Od pierwszego gongu Kliczko nie był sobą. Wyglądał na kogoś, kto się postarzał, może miał za długi obóz. Potem wyszły na jaw różne historie, te sprawy z żoną, dzieckiem. To mogło na niego wpłynąć. Mam nadzieję, że wszystko sobie uporządkował i znowu jest skupiony - skomentował Breazeale.
Dodał, że kiedy już Kliczko pokona Fury'ego, Anglik będzie mógł zrobić karierę na innym polu.
- Dobrze się sprzedaje, wykonuje fenomenalną robotę. Są tacy, którzy duża gadają, a w ringu nie potrafią poprzeć swoich słów. Jak Fury'emu nie pójdzie w boksie, to zawsze może spróbować sił w WWE - oznajmił.
Breazeale będzie walczyć 25 czerwca w Londynie o pas IBF z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO). Rewanż Kliczko-Fury odbędzie się 9 lipca w Manchesterze.
Nawet jak udałoby mu się pokonać Władka to z takim schematem postępowania tj tyciem i walczeniem o jakąś formę podczas obozów może się kiedyś przeliczyć.
Już w pierwszej walce gdzie miał więcej czasu miał lekkie problemy kondycyjne w ostatniej rundzie i zaczął dawać się trafiać co o mało nie skończyło się dla niego fatalnie.
Może wygrywać rundę za rundą ale jak wysiądą mu nogi w okolicach 8 rundy gdzie Władek miałby jeszcze zapas mógłby bardzo żałować tego chwalenia się bandziochem ;D
Data: 18-05-2016 14:19:59
Dobrze że Breazeale wygląda na tytana pracy sylwetka prawdziwego atlety
heh dokladnei ta sama mysl, tylko hmm tyson pokazujac brzuch wazyl ile 140? przeciez to zalany tluszczem chlop majacy ze 203-4 wzrostu wiec musi ważyć. Zamiast zajmować się boksem traci czas na zrzucanei sadłą i to sie zemsci. Ale czy tyson chce wygrac? Mistrzem jest/byl a udaje sie to niewielu, zainkasowal super wyplate a teraz jeszcze lepsza, jak przegra znowu zarobi z aj, mimo ze przegra to juz wygral.
Jak wygra Kliczko tez fajnie bo wydaje mi sie ze zakonczy kariere i pasy znowu sie rozsypia
jak Kliczko wygra to od razu nie zwakuje bo ma jeszcze kontrakt z telewizja na 2 czy 3 walki