ROSJANIE KŁAMALI - POWIETKIN WCZEŚNIEJ MIAŁ WYNIK NEGATYWNY

Docierające do nas nowe wiadomości co do afery dopingowej z udziałem Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) rzucają coraz to nowe światło na tę sprawę. I jak się okazuje, argumenty przedstawiane przez Rosjan wcale nie były prawdziwe.

Podczas wyrywkowego badania przeprowadzonego 27 kwietnia (!) w organizmie pretendenta do pasa WBC wagi ciężkiej wykryto śladowe ilości meldonium. Promujący challengera Andriej Riabiński tłumaczył wtedy, że środek jest zabroniony od stycznia, a "Sasza" nie przyjmował go już od września. Problem podobno był w tym, że ten specyfik długo pozostaje w organizmie. Ale już wiemy, że to nie była prawda...

Powietkin był wcześniej wyrywkowo badany 7 kwietnia, 8 kwietnia i 11 kwietnia! Żadne z tych badań nie wykazały żadnych niedozwolonych środków. I dopiero ostatnie badanie, przeprowadzone 27 kwietnia, wykazały wynik pozytywny. Wniosek? Pomiędzy 11 a 27 kwietnia Powietkin - świadomie bądź nie, przyjął meldonium!

- Ten środek znacznie wspomaga kondycję. Wkrótce powinniśmy poznać stanowisko w tej sprawie władz WBC - mówi Lou DiBella, promotor zasiadającego na tronie Deontaya Wildera (36-0, 35 KO). Czy w takim razie w sobotę dojdzie do starcia gigantów wagi ciężkiej? Sprawa wcale nie jest jeszcze przesądzona.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 15-05-2016 08:12:37 
i jeszcze zaraz się okaże, że na Krymu nie zajęli Amerykanie i Polacy. Krwa w szoku jestem. Cały świat oszukuje i kłamie, tylko nie Rosjanie!
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 08:54:32 
Skąd takie zdziwienie? Rosjanie notorycznie kłamią ... od zawsze. Kogo może dziwić, że ten kartofel Powietkin wspomaga swoją wydolność?
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 15-05-2016 09:04:09 
Fajnie byłoby gdyby Wilder mimo wszystko tam pojechał i znokautował Povetkina na oczach wszyskich :D
Takim ruchem zyskałby sympatie wielu aktualnie nieprzychylnych mu osób.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 15-05-2016 09:12:16 
hayabooza ? A gdyby jednak przegrał. Mielibyśmy wówczas pierwszy raz jawnego Mistrza Świata koksiarza..Walka powinna zostać odwołana, mimo szczerych chęci Wildera do tej walki..

Dla mnie Povietkin jest skończony, a Ruscy jak zwykle kłamią i oszukują..Nic uczciwie nie potrafią zrobić czy osiągnąć..
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 09:12:41 
A 2 dni temu ok. 50% orgowiczow broniło Povietkina pisząc pierdoly, że przecież mógł mieć, bo przerwał tak jakby byli u niego w sztabie. Łyknęli bałach Riabinskiego jak złoto. Powinno być tak jak pisałem wcześniej. Sasza DSQ a Riabinski megaodszkodowanie i po temacie. Później jeszcze kilka kontroli u świecącego Drozda i się druzyna kruszy.
 Autor komentarza: emilus
Data: 15-05-2016 09:19:20 
dawno pisalem ze cienias.jescze na wacha najezdzal.cala rasije na pal i w kosmos
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 09:21:41 
Mario
50%? Góra 40%. I to tych co mieli akurat mocno w czubie.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 15-05-2016 09:22:56 
To do złudzenia przypomina 4 część filmu o rockim balboi drago podczas treningów szprycował się sterydami a jednak został znokautowany przez rockiego można by się czepiać ze wilder przypomina prędzej apollo crida ze zględu na kolor skóry ale wyjazd do paszczy wschodniego niedzwiedzia rosji nie daje cienia wątpliwości kto wyjdzie z tej walki zwycięsko. W granicach 10-11 rundy ruski zostanie brutalnie znokautowany przez amerykańca.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 09:27:09 
Adii, a jak Wilder pojedzie do Moskwy i okaże się Apollo Cridem, to kto potem będzie Rokim?
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 15-05-2016 09:28:06 
No, rozmawiali wczoraj o tym w studio Polsatu Borek i Chycki.
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 15-05-2016 09:31:02 
Ta walka w takim razie powinna być odwołana ale szkoda mi Wildera napewno solidnie przygotował się na tą potyczkę lecz zachowanie Rosjanina skandaliczne i nic go nie tłumaczy
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 09:31:15 
(Panowie, a tak na marginesie, to nie wiecie gdzie można dostać to meldonium?)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 15-05-2016 09:32:57 
Zawojda

Zadzwoń do Marysi Szarapowej ;)
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 15-05-2016 09:36:08 
@MLJ
Trzeba poczekać na oficjalne stanowiska, póki co tak naprawde nadal nic nie wiadomo. Ruscy żrą od dawna nic w tym nowego. Kiedyś napisałem delikatnie wyśmiewczo, jak Drozd sie wycofał z walki, że po aferze dopingowej teraz ruscy zaczną przegrywać i sie sypać bo będą mieli ciężko koksić i wychodzi na to, że tak niestety chyba jest.

Zobaczymy co sie wydarzy ja mimo wszystko mam nadzieje, że do walki dojdzie i Povetkin zostanie skarcony.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 15-05-2016 09:47:54 
Obraz rosyjskiego boksu po aferze z RUSADA :) Sasza na dopingu, Drozd wycofuje się z walk przez "kontuzje"... A jeszcze niedawno chłopaki byli w swoich szczytowych formach...
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 15-05-2016 09:49:27 
Autor komentarza: Zawojda

Data: 15-05-2016 09:27:09

Adii, a jak Wilder pojedzie do Moskwy i okaże się Apollo Cridem, to kto potem będzie Rokim?


To raczej powinien być jakiś były przeciwnik (Creeda) Wildera, a dziś kumpel, może Scott? :)
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 09:51:07 
MLJ
Marysia nie odbiera o de mnie telefonów. A wiesz, mam psa. Stoi na łańcuchu. Strasznie się spasł. Nie da rady biegać. Spuszczam go z łańcucha, a ten nic. Ledwo łazi. Jak wołam go: powietkin! powietkin! To się trochę wtedy przebiegnie, ale strasznie sapie i wywala jęzor aż do samej ziemi. Po tej ostatniej aferze z ruskimi, pomyślałem, że czegoś mu brakuje. Ale nikt mi nie chce pomóc.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-05-2016 10:16:46 
Ale, to że wcześniejsze wyniki badań u Powietkina nic nie wykazały to było już wiadomo chyba od samego początku tej afery. Skoro u Rosjanina wykryto śladowe ilości, a przyjmował on rzekomo meldonium na krótko przed 27 kwietnia to musiało być tego preparatu naprawdę niewiele. Może stanowi on jakiś minimalny składnik innych środków, które stosował Powietkin. Staram się to logicznie wytłumaczyć, ale póki co sprawa według mnie jest niewyjaśniona.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 15-05-2016 10:28:09 
Zawojda a chociażby Tyson Fury po pokonaniu władimira w wadze ciężkiej każdy scenariusz powinno się brać pod uwagę.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 15-05-2016 10:33:01 
Nie mogę uwierzyć w to że team Powietkina byłby na tyle głupi aby po 3 kontrolach wziął doping.Przecież wiedzieli że mogą być znowu badani dla mnie to jest bardzo dziwne i druga sprawa to ile on miał wziąć tego meldonium że taką śladową ilość u Powietkina wykryli.Przecież to wszystko jest bez sensu
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 15-05-2016 10:33:40 
Nie ma tłumaczeń . Jeżeli pięściarz bierze farmaceutyk po którym potrafi trenować 2x ciężej to już jest doping a fakt że tego środka nie ma na liście nic nie znaczy . A ja podejrzewam że meldonium jest po prostu uzależniające . Dlatego tyle wpadek , stracili nad tym kontrole.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 10:35:40 
Rollins Data: 15-05-2016 02:22:31
To wszystko się kupy nie trzyma.
Wychodzi tak: Powietkin miał testy 7-8-11 kwietnia i były negatywne, a 27 kwietnia mu robili i wyszło 70 nanogramów. Teraz próbują ludziom wmawiać, że Powietkin musiał znowu brać Meldonium.

No przecież to debilizm.

Nawet jeśli wziął 11 kwietnia, zaraz po badaniu, to ile on tego mógł wziąć, żeby za dwa tygodnie mieć tylko 70 nanogramów?
Cały ch...j
Po co miałby brać jakieś tyci tyci Meldonium? Co by mu to dało? Z kogo oni durnia robią?
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 10:38:35 
Coś mi tu jakieś dziwne z tymi testami.

Badali go 7, 8, 11 kwietnia. Jaki ma sens wyrywkowe badanie na drugi dzień i w ogóle w takiej częstotliwości? Przecież jeśli coś brał, to test z 7 kwietnia to wykaże. Jeśli brał po 7 kwietnia, to test z 27 kwietnia to wykaże. Po ch...j robić 8 i 11 kwietnia.

Wszystko to jakaś afera grubymi nićmi szyta.

Do tej pory nie wiadomo, czy Powietkin faktycznie miał tylko te 70 nanogramów Medlonium. W ogóle nic nie wiadomo.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 15-05-2016 10:41:27 
Coś mi tu nie gra przeprowadzonę 3 badania między 8 a 11 kwietnia nic nie wykazało a dopiero badanie 27 dało wynik pozytywny To co Obóż Povietkina i sam Povietkin był na tyle głupi żeby wziaść dopnig wiedząć że może być jeszcze kolejny raz badany a druga sprawa że wykazana bardzo małą ilość 0,07 grama to co znaczy że wzioł tylko na język minmalną ilość meldonium i co by to mu dało.
Coś mi tu śmierdzi


jutro miała się odbyć konferencja Prasowa obu zawodników wiec Wbc powinno się spieszyć i wydać oficjalny komunikat czy do walki dojdzie czy nie!
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 15-05-2016 10:44:40 
Rollins faktycznie coś tu śmierdzi , może jakieś manipulację ze strony Vady ,która ma siedzibę w USa wiec może sprzyjać swoim rodakom .

Dziwna sprawa
 Autor komentarza: Niehalo
Data: 15-05-2016 10:46:15 
Adii, Zawojda, Ramirez

Przecież idealnym człowiekiem na miejsce Rocky'ego w tej sytuacji byłby "Polski ogier" Artur Szpilka :)
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 10:55:12 
... i znowu ruskiego bronią. Ludzie, jakby Riabiński powiedział, że Powietkin nigdy niczego takiego nie brał, to może i wasze rozmyślania mogłyby ściągnąć uwagę bardziej podejrzliwych. A Powietkin stałby się ofiarą zbrodniczych kontroli antydopingowych.
Umiecie czytać? Cytuję: "Ostatni raz przyjął Meldonium we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to jeszcze był dopuszczony środek. Od stycznia, czyli od kiedy go zabroniono, Aleksander już tego nie korzystał. Teoretycznie jednak mogło to jeszcze pozostać w jego krwi, bo to utrzymuje się w organizmie długo czasu" - Nie ważne już kiedy, jak, ile ... niech do was dotrze. On to brał!!!

Niehalo
Szpila? Dobre! Buahahaha
 Autor komentarza: starycap
Data: 15-05-2016 10:55:25 
Zawojda
A co Ty taki pewny ,że to pies.Z tych odruchów co przytaczasz to tak jakby Wach się kamuflował.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 15-05-2016 11:02:26 
Eh szkoda, do walki zapewne nie dojdzie, bo po co. Przecież gdyby Povetkin go znokautował co jest bardzo możliwe, to gadanina o koksie nie miałaby końca.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 11:03:26 
starycap-ie
No i się wydało. Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że wczorajszego wieczoru Wach był ... czysty :)
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 15-05-2016 11:10:15 
Autor komentarza: tolek78Data: 15-05-2016 10:33:01
Nie mogę uwierzyć w to że team Powietkina byłby na tyle głupi aby po 3 kontrolach wziął doping.Przecież wiedzieli że mogą być znowu badani dla mnie to jest bardzo dziwne i druga sprawa to ile on miał wziąć tego meldonium że taką śladową ilość u Powietkina wykryli.Przecież to wszystko jest bez sensu.

xxx

Wiedzieli o badaniach, fakt, ale meldonium Saszka mógł wziąć odpowiednią (czyt. skuteczną) ilość licząc, że uda mu się oczyścić, bazując np. na przeciekach co do kolejnego terminu badania. Chyba jednak oczyścić mu się nie udało.

Czekam teraz, aż redakcja napisze, że w walce z Waszką Saszka tez mógł być na koksie i dlatego dzielny Mario przegrał:-)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 11:18:52 
GROiLLORT

Podobno meldonium długo utrzymuje się w organizmie.

Rollins Data: 15-05-2016 02:22:31
To wszystko się kupy nie trzyma.
Wychodzi tak: Powietkin miał testy 7-8-11 kwietnia i były negatywne, a 27 kwietnia mu robili i wyszło 70 nanogramów. Teraz próbują ludziom wmawiać, że Powietkin musiał znowu brać Meldonium.

No przecież to debilizm.

Nawet jeśli wziął 11 kwietnia, zaraz po badaniu, to ile on tego mógł wziąć, żeby za dwa tygodnie mieć tylko 70 nanogramów?
Cały ch...j
Po co miałby brać jakieś tyci tyci Meldonium? Co by mu to dało? Z kogo oni durnia robią?
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 11:23:42 
Na razie słychać tylko głosy jednej strony. Kompletnie nie wiadomo ile wykryto tego środka u Saszy, ale z tego co mówi Riabiński, to całe g.

Po samych tych badaniach i ich częstotliwości widać, że komuś chyba zależało, żeby coś znaleźć na siłę. Ewentualnie najzwyczajniej w świecie przeszkadzać Powietkinowi w przygotowaniach.

Wiadomo komu nie bardzo pasowała ta walka. Wilder odkładał to, jak tylko mógł. Trzy dobrowolne obrony, kłopoty z dogadaniem się itd.
Teraz jeszcze kompletnie nic nie wiadomo (w sumie nie wiem czemu, bo skoro sprawę roztrąbili, to czemu nie podadzą szczegółów, co i ile, tylko wszystko się odbywa za zamkniętymi drzwiami).
Na razie tylko tra negatywna propaganda mediów amerykańskich.

Którą kibice boksu łykają, jak to mają w zwyczaju.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 11:24:32 
*trwa
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 11:24:39 
Ha! Wiedziałem, że znowu coś tu bydłem i tucznikami śmierdzi :)
"Meldonium zostało opracowane jako weterynaryjny środek wspomagający wzrost zwierząt w końcu lat 70. XX w. w Łotewskim Instytucie Syntezy Organicznej ..."
 Autor komentarza: Storm
Data: 15-05-2016 11:55:00 
Błąd laboratorium. Super dokładny sprzęt. Wszystko tu ma znaczenie. Większość bierze w boksie. Wiedzieli że Powietkin ma to od zeszłego roku to go Cisna. 3 badania nie dały rady to walneli na super dokładnym sprzęcie i wyszło 70 nanogramow. I pp kłopocie Rocky pasa nie odda. Toczenie tu brudna polityka.
 Autor komentarza: Storm
Data: 15-05-2016 12:07:15 
Proszę sprawdzić co to nanogram przed zabieraniem tu głosu. Bilionowa grama. Rocky nie wyglupiaj się wylaz na ring. 1 nanogram to 0.000001 MILIGRAMA.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 15-05-2016 12:37:09 






70 nanogramow.........to jak nic.......Tam wszyscy to biora, tenisisci, kolarze, lyzwiarze.....Pewnie ktos po prostu łyżki od zupy nie domył na stołówce w w post-sowieckim osrodku przygotowawczym i Sasza nieswiadomy przyjal jak jadł płatki na sniadanie........






 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 15-05-2016 12:47:34 





A tak na powaznie - wydaje mi sie ze te 70 nanogramow to rzeczywiscie sa "pozostalosci" tyle tylko ze po calkiem niedawnym cyklu.......Mi sie wydaje ze ruscy, odkad wiedzieli ze zakaz wchodzi w zycie, zaczeli juz prace nad jakims sposobem szybkiego usuwania niedozwolonego srodka z organizmu. Wiadomo nie od dzisiaj ze zawodowy sport to niekonczoncy sie "wyscig" tych ktorzy narzucają coraz to nowe zakazy i tych ktorzy te zakazy probuja obejsc..... Plan obozu Saszy byl pewnie taki zeby przejsc pierwsze 2-3 wyrywkowe kontrole "na czysto" a na miesiac przed walką troche sie "podrasowac"....Problem jest w tym ze byc moze nowa metoda nie jest jeszcze w 100% skuteczna i negatywnym efektem ubocznym mogą byc wlasnie takie mikroskopijne pozostalosci jak w organizmie Saszy.......Czyli generalnie zawiodlo "szkrzydlo laboratoryjne" obozu Povetkin'a i wybuchl nieoczekiwany skandal.........







 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 15-05-2016 13:03:24 
No to niech odwoluja ta walke jak maja dowody ze Powietkin bral doping
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 15-05-2016 13:03:39 
Nie myślcie, że tu chodzi o 70 nanogramów na cały organizm. 70 nanogramów w pewnej ilości krwi. Nie jestem ekspertem(!!!), nie mam większego pojęcia, ale tu na 95% nie chodzi o ilość przyjętą z brudnej łyżki.

Można tłumaczyć i tłumaczyć... Nie trzeba być wielkim znawcą farmakologii. 3/4 użytkowników bokser.org podejrzewała Powietkina o doping. I co najśmieszniejsze, słusznie. Przecież widać, że Powietkin to nie Joshua, który ma wspaniałą genetykę. (ironia)
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 13:14:34 
Fakty są takie, że w dniach 7, 8, 11 kwietnia był czysty, a 27 kwietnia już nie. Teorii spiskowych, że tamte testy były nierzetelne, to nawet nie będę komentować. Jedyne co mu pozostało, to starać się udowodnić, że owe meldonium przyjął nieświadomie. Nie istotne jak, jak dla mnie to może nawet kręcić, że dietetyk mu sałatki nie opłukał porządnie itp. Aczkolwiek nie chce mi wierzyć w niewinność Saszki, gdyż tak naprawdę chyba każdy doping można z organizmu wypłukać/ zamaskować. Wiele razy słyszałem o EPO i transfuzji krwi, która powodowała niemożliwość wykrycia tego skłądnika. Meldonium to nowy środek, ale zapewne i na niego jest sposób, żeby ukryć jego zawartość w organizmie. Z tego względu nie ważne ile tego miał, ważne że miał.

Poza tym:
"Meldonium znany również jako mildronat to znany od lat w świecie sportu środek stymulujący metabolizm i wspomagający krążenie krwi. Przyśpiesza regenerację po wysiłku, stymuluje układ nerwowy, zmniejsza też negatwyny wpływ stresu na organizm. WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) zakazała go, bo stwierdziła, że sportowcy stosowali ten lek wyłącznie w celu poprawienia wydolności. To klasyczny doping pomagający poprawić wyniki, po prostu do tej pory nie było go na czarnej liście, z czego masowo korzystano."
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:14:54 
"No to niech odwoluja ta walke jak maja dowody ze Powietkin bral doping"

No właśnie. Skoro już nie da się Aleksandra sensownie wytłumaczyć to niech odwołują starcie.
Co do zaś samego artykułu i tych wniosków. Team Powietkina musiałby być naprawdę powalony żeby zaraz po badaniach brać się za wspomaganie się. Tym bardziej że ktoś tam pisał że nie ma jeszcze dokładnych badań na to jak długo ten środek się w organizmie utrzymuje.
Trudno.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 13:21:43 
Panowie przecież Riabinski przyznaje, że Saszka żarł meldonium jak dzik szyszki. Zrozumcie to. A to, że odstawił to mówi on sam, a jego zdanie mnie nie interesuje, bo to ściemniacz. Najważniejsze jest to że nie powinien mieć i nie sądzę, żeby od września już nie łykał no, ale są badania które mówią iż był czysty. Co więc stało się później? No przecież Wilder mu nie wstrzyknął w żyłę podczas snu.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 13:25:02 
Co to jest 2 dni minęły ,i nic żadnego info od WBC czy tej Vady ,a ludzie mają hotele zabukowane etc,i co mają robić,co ma Wilder robić? siedzieć w hotelu i czekać aż WBC się łaskawie odezwie?

Co do tego to ten artykuł jest kłamliwy,ten środek zostaje w organizmie bardzo długo,2 czy 3 testy były dobre bo 7 nanogramów to tak mała ilość że po prostu nie wykryło,gdyby Povetkin brał to kilka dni przed testem jak to się sugeruje to ilość była by większa niż 7 nanogramów.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 15-05-2016 13:29:04 
Autor komentarza: Mario1977Data: 15-05-2016 13:21:43
Panowie przecież Riabinski przyznaje, że Saszka żarł meldonium jak dzik szyszki. Zrozumcie to. A to, że odstawił to mówi on sam, a jego zdanie mnie nie interesuje, bo to ściemniacz. Najważniejsze jest to że nie powinien mieć i nie sądzę, żeby od września już nie łykał no, ale są badania które mówią iż był czysty. Co więc stało się później? No przecież Wilder mu nie wstrzyknął w żyłę podczas snu.

A dlaczego miał go nie żreć jak to nie był środek zabroniony?

Nie bronię Powietkina ale to wszystko jest zbyt grubymi nićmi szyte zawsze było że ruski wymyślają jakieś oskarżenia tym razem wygląda na to że to amerykanie chcą na siłę udupić Saszkę
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:29:48 
"Panowie przecież Riabinski przyznaje, że Saszka żarł meldonium jak dzik szyszki"

I co z tego? Do niedawna to był legalny środek...
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 15-05-2016 13:30:26 
Szczerze, to mi się odechciało oglądać tę walkę. Dla mnie powinni ją odwołać i wziąć się za wszystkich, którzy są podejrzani i za szybko rosną. Pieprzyć etykę i podejście "niezłapany = czysty". Tak jak napisałem wyżej. Forumowicze, budowlańcy i gimnazjaliści mogą z dużą opcją prawdopodobieństwa wskazać koksiarzy. Takich gości federacje wówczas powinni pilnować jak oka w głowie.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 15-05-2016 13:32:33 
A może myśleli że więcej badań nie będzie i zaryzykowali ;)
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 13:35:16 
Teraz czołówka rzuci WBC i przeniesie się na WBO albo WBA bo tam tak nie testują a nikomu to na rękę nie jest bo każdy wali jakieś wspomagacze żeby mieć szanse zaistnieć a co dopiero być Mistrzem świata.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 13:37:54 
tolek78, BlackDog

To że był legalny to ok, ale teraz nie jest. To jest ważne. Riabiński się przyznał, bo ich linia obrony będzie właśnie polegała na tym, iż towar nie zdążył "wyparować", ale psikus jest taki, że wcześniej już nic nie miał i dupa blada. Povietkin to koksiarz, a taki ktoś się nie nadaje do sportu, bo nie szanuje zdrowia przeciwnika. Co byście powiedzieli jakby nie daj Boże zabił kogoś w ringu, a to że koksował wyszłoby po walce?

Nieważne kto koksuje. Czy biały, czy kolorowy czy jeszcze jakiś inny. Od razu wek od profisportu!
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:39:06 
Emsiem co ty ględzisz...
To że ktoś lepiej wygląda itd ma być kontrolowany? Na dopingu wpadali tacy jak Tarver których byś nigdy nawet o to nie podejrzewał idąc twoim tokiem rozumowania.
Zresztą sam Wilder też do tej walki widocznie przybyczył https://twitter.com/BronzeBomber
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 13:41:52 
Jestem ciekaw jak zakończy się ta sprawa. Czuję, że do walki jednak dojdzie, bo odwołanie takiego starcie byłoby wielkim rozczarowaniem i porażką wszystkich osób działających w tym biznesie. Aczkowliek nie zmienia to stanu rzeczy, że być może będzie to jeden z ostaniach aktów Saszki na zawodowstwie. Druga sprawa jest taka, że środki dopingujące to w głównej mierze mikroelementy, więc tego nigdy nie będzie za dużo w organizmie. Poza tym znalazłem ciekawy artykuł o domowym sposobie maskowania testosteronu za pomocą zielonej herbaty:

"W badaniu naukowcy dodali ekstrakty z zielonej i białej herbaty do testosteronu i sprawdzili czy enzym, który zazwyczaj wykazywał jego obecność nadal będzie w stanie to robić. Herbata redukowała stężenie testosteronu do 30 proc. i działała niemal bezbłędnie, gdy poziom testosteronu był niewiele wyższy, niż normalny. Podobne wyniki przyniosły badania na gryzoniach.

Eksperci dodają, że sportowcy używający testosteronu w ramach dopingu, zwykle wykazuję o 200-300 proc. zwiększony poziom substancji w organizmie.

WADA ściśle określa dopuszczalny poziom spożycia wielu popularnych substancji, np. kofeiny. Zabrania też stosowania środków moczopędnych, które mogłyby pomóc w ukryciu oszustwa, jak i suplementów diety, często naszpikowanych zabronionymi substancjami.

- Interesujące, że coś tak zwykłego, jak herbata, może mieć tak znaczący wpływ na profil sterydowy - mówi Olivier Rabin, dyrektor naukowy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Dodał, że inne potrawy i napoje, np. alkohol, znane są z fałszowania wyników testów."

Źródło: http://www.antydoping.pl/pl/aktualnosci,7364
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:43:51 
"Povietkin to koksiarz, a taki ktoś się nie nadaje do sportu, bo nie szanuje zdrowia przeciwnika"

xD Tak. Żyjemy w idealnym świecie w którym każdy dba o bliźniego...
Chłopie... Sport to kasa. A tam gdzie ta się pojawia nie ma miejsca na sentymenty. Rozumiesz? Możesz byś lepszy przez co zarobisz więcej więc z tego korzystasz. Tym bardziej że już na poziomie kilkukrotnie niższym wszyscy się wspomagają więc byłbyś jedynym który jest "uczciwy".
Myślisz że na takim poziomie ktoś walczy na samym talencie? xD
Bez kitu. Pomijam fakt że Powietkin został złapany na czymś co do niedawna było całkowicie dopuszczalnym środkiem.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 13:44:21 
Mario1997

Co ty gadasz? to nikt się do sportu nie nadaje bo każdy koksuje aż miło LOL .
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 13:47:02 
A to teoria Rafaela:

Rafael, piszący od lat o boksie dla ESPN, zdradził, że według pism, jakie otrzymał od VADA, Powietkin przed "wpadką" był kontrolowany pod kątem dopingu jeszcze trzykrotnie - 7, 8 i 11 kwietnia i wszystkie trzy kontrole dały wynik negatywny, więc niemożliwe jest, by pozytywny wynik próbki pobranej 27 kwietnia był konsekwencją "kuracji" meldonium sprzed siedmiu miesięcy. "Powietkin najwidoczniej sięgnął po meldonium pomiędzy 11 a 27 kwietnia" - konkluduje amerykański dziennikarz.

- Te informacje są prawdziwe i stoją one w sprzeczności z publicznym oświadczeniem pana Riabińskiego próbującego tłumaczyć Powietkina - skomentował doniesienia Rafaela reprezentujący Wildera Lou DiBella. - Gdyby w jego organizmie pozostały śladowe ilości substancji z 2015 roku, wykazałyby to wcześniejsze trzy badania.

- WBC powinno teraz wydać jakieś zarządzenie. Spodziewam się go już wkrótce - zakończył opiekun mistrza świata. Andriej Riabiński nie odniósł się jeszcze do najnowszych ustaleń Rafaela.

Co ciekawe, w przypadku odwołania walki Wildera z Powietkinem nie jest wykluczone, że team Amerykanina może wystąpić na drogę sądową, żądając finansowego zadośćuczynienia - "Bronze Bomber" za majowy pojedynek miał zainkasować 4,5 miliona dolarów.
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 15-05-2016 13:48:36 
@BlackDog
Może faktycznie przesadzone z mojej strony. Faktem jest jednak, że istnieją zawodnicy, o których zdecydowana większość, wie, ze coś jest na rzeczy. Bardziej chodzi mi o takich, którzy np. po 30 nabierają drugą młodość. Nie wierzę, że "wszyscy" koksują, choć mogę się mylić. Zgodzisz się chyba jednak, że jeżeli nie zrobi się porządku z dopingiem w boksie (bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia) to sport ten będzie dalej upadać. Sport, nie biznes.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 13:49:28 
Arabian

To, że Ty łykasz nawet jak idziesz po schodach to nie mów, że każdy koksuje. Idź powiedz to wprost w twarz takiej na przykład Radwańskiej to będziesz musiał ogłosić bankructwo. Łatwo jest oskarżać wszystkich tylko po to żeby móc obronić takich Povietkinów. Żenada.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 13:52:15 
BlackDog

Skoro tak jest jak mówisz to ewidentnie powinni pozwolić się szprycować i wtedy nie byłoby zawodów sportowców tylko zawody lekarzy, farmaceutyków itp. Daj spokój.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:54:00 
"Zgodzisz się chyba jednak, że jeżeli nie zrobi się porządku z dopingiem w boksie (bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia) to sport ten będzie dalej upadać. Sport, nie biznes"

Wiesz temat dopingu to po pierwsze temat rzeka a po drugie temat trudny do ugryzienia. Bo ile osób zgodziłoby się bez zawahania by doping zniknął gdyby od razu wiedzieli że sportowcy staną się dajmy na to o 30% słabsi? Ludzie z jednej strony chcą czystości w sporcie a z drugiej najbardziej cieszą się gdy sportowcy przekraczają granice.

To trudny temat. A wyczyścić sportu w całości się po prostu nie da. Nie da się bo nie ma na to "zgody" a co za tym idzie funduszów itd.
Czy wszyscy koksują? Myślę że wszyscy którzy mają takie możliwości. Szczególnie gdy mówimy o czołówce światowej tj top10 czy 5 wagi ciężkiej na świecie...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 13:55:14 
Madras Data: 15-05-2016 13:14:34
Fakty są takie, że w dniach 7, 8, 11 kwietnia był czysty, a 27 kwietnia już nie. Teorii spiskowych, że tamte testy były nierzetelne, to nawet nie będę komentować. Jedyne co mu pozostało, to starać się udowodnić, że owe meldonium przyjął nieświadomie.
*
*
Fakty są takie,że jeżeli faktycznie w organizmie Powietkina wykryto zwwartość 70 nanogramów Medlonimu, to wszyscy mogą go cmoknąć w pompkę, albowiem ilość zakazana to 1 mikrogram.

Tyle w temacie

Kwestia tylko, czy faktycznie było to 70 nanogramów (0,07 mikrograma)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 13:56:02 
* meldonium
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 13:56:37 
Mario

żyj sobie w swoim idealnym świecie dalej ,ja go nie bronie jeśli zażył to w kwietniu to dyskfalifikacja ale na to nie wygląda,gdyby zażył to niedawno wykryta ilość była by większa ,a ilość jest tak mała że 2 czy 3 testy nie wykazały obecności Melidium.Ten środek zostaje w organizmie długo więc po kilku dniach zostało tylko 7 nano gramów !!! coś tu jest nie tak .
 Autor komentarza: rdc
Data: 15-05-2016 13:58:25 
Panowie pewny nie jestem bo badań nie widziałem ale 70 nanogramów to chyba w mL krwi. szukałem na necie i znalazłem ze T1/2 dla meldonium to 3-6 h. Przeliczyłem z ciekawości ile czasu potrzebne jest na to żeby po przyjęciu 10 g meldonium (jeden raz) stężenie we krwi wynosiło około 70 nanogramów przy wadze powietkina i wyszło że nie całe 4 dni!!!!.(przy 100% przyswajalności. Za wartość T1/2 reki nie dam sobie uciąć. A dla ciekawskich jestem inż. Chemii i wiem jak to przeliczyć.)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 13:58:28 
Mario1977

Doping to tylko jedna cegiełka.
Co do zaś oskarżania sportowców to wiadomo- swoje można myśleć ale oficjalnie kto nie został złapany jest czystym i tyle.
Np Polacy tak psioczą na Norweżki które wygrywały z naszą Justyną ale wspomnieć o tym że ona była złapana na nielegalnych środkach to już zapominają.
 Autor komentarza: rdc
Data: 15-05-2016 14:00:14 
przy T1/2 równe 6h
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:01:18 
"Fakty są takie,że jeżeli faktycznie w organizmie Powietkina wykryto zwwartość 70 nanogramów Medlonimu, to wszyscy mogą go cmoknąć w pompkę, albowiem ilość zakazana to 1 mikrogram"

No właśnie nie Rollins. Tak było do Marca. W kwietniu Powietkin mieć już nic nie może.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 14:02:45 
Przypominam, że kokaina też była kiedyś całkowicie legalna, a pewien orzeźwiający napój z jej dodatkiem, nazwano niegdyś Coca Colą.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 14:06:43 
BlackDog

Oczywiście, że tak. Ja pamiętam i to bardzo dobrze, że Kowalczykowa odpoczywała, bo coś wciągnęła. Swoje odpokutowała. To samo powinno być z Povietkinem. Prawo akurat jest dobre. Złapią Cię raz to dostajesz 2 szansę, bo może młody, głupi itd.

Również oczywiste jest to, że jak Cię nie złapią to jesteś czysty i ja tego w żadne sposób nie neguję, no ale tu Saszka został chycony. I nie ważne jest to, że z 2 strony jest Wilder na chudych nóżkach. Irytuje mnie to, niektórzy próbują winę za ewentualny brak walki zrzucić na Wildera.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 14:08:57 
... i z tego rodzi się dorabianie ideologii, z której wynika że przecież każdy bierze więc pozwólmy może walczyć Povietkinowvi i przebaczmy mu. No bez jaj.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 14:09:22 
Mario
Na tym forum co poniektórzy mają po prostu słabość do ruskich.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:12:52 
"Irytuje mnie to, niektórzy próbują winę za ewentualny brak walki zrzucić na Wildera"

To oczywiście przegięcie. Jeśli walka zostanie odwołana Powietkin może pogratulować sam sobie pięknego strzału w kolano. Tyle. Decyzja i tak zapadnie pewnie przy stoliku między ludźmi w garniturach.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 15-05-2016 14:14:04 
ja mimo ze nie lubie ruskich, jestem zagorzalym zwolennikiem wildera to nawet sobie mysle ze heh 8-9-11 powietkin juz wyszedl kulawo na testach, moze nawet z zamierzchłoscia z wrzesnia 2015 ale "ustalili" ze byl czysty, aby 27 powiedziec ze cos sie pojawilo:)
Szwindel, biznes itd wcale mi nei szkoda bo nosil wilk razy kilka poniesli i wilka heheh
Szkoda mi tylko walki i wielkiego lania na powietkinie, ale kto wie moze za dobry bonus wilder pojedzie go zlac tylko w walce bez pasa?:)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 14:17:58 
BlackDog Data: 15-05-2016 14:01:18
"Fakty są takie,że jeżeli faktycznie w organizmie Powietkina wykryto zwwartość 70 nanogramów Medlonimu, to wszyscy mogą go cmoknąć w pompkę, albowiem ilość zakazana to 1 mikrogram"

No właśnie nie Rollins. Tak było do Marca. W kwietniu Powietkin mieć już nic nie może.
*
*
Nie nie
Niedokładnie przeczytałeś, albo jesteś niedoinformowany.

Ja też nie mam pewności, ale powołuję się na fragment od konkurencji:

"- Jeśli to was interesuje, stężenie meldonium we krwi Saszy Powietkina wyniosło 70 nano(!!!)gramów - napisał na Twitterze szef grupy Mir Boksa.

"Gdyby informacje przekazane przez Riabińskiego okazały się prawdziwe, to teoretycznie federacja WBC nie miałaby formalnych podstaw, by odwołać planowaną na 21 maja walkę Powietkina z mistrzem świata wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO), gdyż zgodnie z normami agencji antydopingowej VADA, która przeprowadzała test, dopuszczalne stężenie meldonium w próbkach pobranych od sportowców PO 1 MARCA to 1 mikrogram, a 70 nanogramów to zaledwie 0,07 mikrograma."
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 14:19:18 
Dałem dużymi literami słowa kluczowe (PO 1 MARCA)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:19:25 
Walki szkoda. Kto by dostał lanie to się możemy nigdy nie dowiedzieć. Zaś jeśli chodzi o walkę tylko bez pasa w roli głównej to jestem całkowitym przeciwnikiem takiej koncepcji. To by była kpina. Dajmy na to Powietkin nokautuje Deonataya szybko i sprawnie i co? Ten jest dalej mistrzem?
No bo go przecież koksiarz znokautował? Bez sensu moim zdaniem.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 14:20:00 
Wychodzi na to,że jeśli faktycznie wykryto 70 nanogramów to robią z igły widły, a dokładnie ludziom wodę z mózgu.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:25:04 
No dobra te "Po" było by tu kluczowe. Użytkownik Maga pisał o próbkach pobranych "do" 1 Marca 2016 roku.

Tym się sugerowałem. Ktoś tu się myli. A biorąc pod uwagę aferę to chyba jednak te Po jest błędem. Czemu?
Przecież gdyby chodziło o termin po 1 Marca Powietkin byłby czysty i te wszystkie artykuły byłyby szkalowaniem jego osoby...
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 14:28:18 
No ale na razie to Dan reafel się mądrzy, WBC i Vada są nie poważne przez 2 dni zero info .
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 15-05-2016 14:29:57 
Rollo jak trzymamy się faktów to już Ci to tłumaczyłem gdzie indziej, dozwolona ilosc jest dla tych co brali przed styczniem aby mogli sie wyczyscic, jesli ktos brał. Od stycznia 2016 nie mozna brac i miec nawet 0.0000000000001
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 15-05-2016 14:34:38 
Maniek1986

I na tym dyskusja czy winny czy nie powinna się skończyć, ale będzie jeszcze trwała, bo Povietkin nic nie wedział o jakimś meldonium i na 100% został pomówiony.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 14:34:57 
Robienie wody z mózgu, to przedstawianie sytuacji w taki sposób, jakby u Powietkina meldonium wcale w organizmie nie było. Środek ten wykryto już u ponad 100 innych rosyjskich sportowców. Z wypowiedzi Riabińskiego wynika, że Powietkin zażywał meldonium świadomie. Po co go bronić? Ktoś najwyraźniej jest za szprycowaniem się, a ktoś nie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:38:01 
W sumie to jeszcze inaczej.
Tak jak pisze Maniek. Gdyby wszystkie próbki wykazały kolejno nie wiem 80 nanogramów, później 77 i w końcu te 70 problemu by nie było bo Powietkin oficjalnie byłby czystym zawodnikiem z powodu braku przekroczenia dopuszczalnego progu.
Obecnie problemem Rosjanina jest to że pierwsze próbki nic nie wykazały a wykazała coś dopiero 4 próba co wskazuje na to że Powietkin zastosował środek już dawno po zakazie.
I tu pojawia się problem.
W taki wypadku słowo "po" czy "do" nic nie zmienia...
Now i get it :D
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 14:38:50 
z takich ciekawszych wieści możliwe że będzie walka Cotto-JMM .
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 14:39:55 
BalckDog

ilość jest tak mała że poprzednie testy mogły nie chwycić ale zobaczymy.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 14:40:01 
Jeśli u kierowcy wykryją 0,01 promila alkoholu, to też po co go bronić - pijak i tyle.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-05-2016 14:44:58 
"Jeśli u kierowcy wykryją 0,01 promila alkoholu, to też po co go bronić - pijak i tyle"

Wtedy się z panem kierowcą czeka żeby zobaczyć czy poziom rośnie czy nie. I wiadomo czy jest winny czy nie ;D


"ilość jest tak mała że poprzednie testy mogły nie chwycić ale zobaczymy"

To chyba jedyna już możliwa linia obrony. Ale to dosyć wątpliwe by udało się na takiej podstawie Powietkina oczyścić z zarzutów.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 14:53:29 
... tylko że meldonium nie pojawia się w organizmie po zjedzeniu jabłek. Całkowicie legalnie można zażywać jeszcze loratadynę. Jest składnikiem chociażby takiego leku jak Flonidan. Leczy się nim objawy alergii, czyli wysypkę albo nieżyt nosa. Po za tym przyczynia się do zwiększenia objętości płuc. Ale czy udawanie alergika jest w porządku? W żadnym wypadku. Radzę unikać stwierdzeń, że wspomaganie się chemią jest normalne, bo to najzwyczajniej nieuczciwe i powinno być napiętnowane.
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 14:54:10 
Przecież nie wiadomo, ile czasu organizm potrzebuje na utylizowanie Meldonium. Jak Saszka wziął ten steryd zaraz pod 11 kwietnia, to dodając naturalne rozkładania się oraz używanie środków maskujących, czyszczących, to całkiem możliwe, iż jedynie tyle pozostało. Nie ważne to jest teraz. To są mikroelementy i wartości zawsze będą na pierwszy rzut oka bardzo śmieszne. Sądzę, że w innych bardziej cywilizowanych dyscyplinach i za mniejsze ilości od razu dostaje się 2 lata dyskwalifikacji. Zresztą w olimpijskim konkurancjach to i po wykryciu powszechnie znanych substancji maskujących dostaje się karę.
Po drugie Meldonium od początku było środkiem dopingującym. Jednakże, że to dość nowy wynalezek, to dopiero od stycznia jest zabroniony. W USA te badziewie nigdy nie było dozwolone i zresztą na wniosek Ameryki od 2014 roku agencje dopingowe rozpoczęły badania nad tą substancją. Przecież walka z dopingiem to jak walka z wiatrakami. Naukowcy trochę pogłowią, rozdzielą w inny sposób składowe koksu w laboratoriach i powstaje nowy środek. Trudno za tym wszystkim nadgonić.

I jeszcze jedno:
"Te działania skrytykował Wiaczesław Fietisow, w Rosji człowiek legenda. Dwukrotny mistrz olimpijski w hokeju, były członek rady założycielskiej WADA, a obecnie senator, przypomniał, że już w końcu 2014 roku pojawiły się informacje, że meldonium zostanie zakazane. - Przyjmowanie go było więc głupotą i skandalicznym zaniedbaniem, za które powinno się karać - mówił Fietisow."
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-05-2016 15:02:06 
Zgodnie z zasadami VADA, jesli probka zostala pobrana przed 1 marca a wynik wskazal max. 1 mikrogram (a dokladmie to 1,15), to zawodnik nie podlega karze. Po 1 marca nie ma juz dopuszczalnych stezen, ma byc "0,0000000000...".

Sasza wtopil i tyle. Trzeba teraz poczekac, czy WBC nie zdecyduje sie na jakies odstepstwo od regulaminu, inaczej walki nie bedzie.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 15:15:08 
No to jest impas, bo ja czytałem to:

"Gdyby informacje przekazane przez Riabińskiego okazały się prawdziwe, to teoretycznie federacja WBC nie miałaby formalnych podstaw, by odwołać planowaną na 21 maja walkę Powietkina z mistrzem świata wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO), gdyż zgodnie z normami agencji antydopingowej VADA, która przeprowadzała test, dopuszczalne stężenie meldonium w próbkach pobranych od sportowców PO 1 MARCA to 1 mikrogram, a 70 nanogramów to zaledwie 0,07 mikrograma."
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 15:15:30 
Musi ktoś się wypowiedzieć, kto wie na 100% jakie są te przepisy VADA.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 15:16:35 
Gdyby faktycznie była zabroniona jakakolwiek ilość meldonium, to Powietkina prawdopodobnie już dawno by zdyskwalifikowali - nie byłoby nad cym obradować.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 15:16:57 
* nad czym
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 15:26:21 
Rollins
Zwróć uwagę na to, że przepisy w tym przypadku nie są jasne. Z jednej strony jest limit dla tych, którzy przyjmowali meldonium przed 1 marca. Z drugiej strony badania wskazują na to, że Powietkin przyjmował po 1 marca. Wygląda na to że potwierdzenie Riabińskiego, jest w tym przypadku linią obrony. Sprawa stała się zawiła, stąd milczenie VADA. Do tego dochodzi jeszcze biznes.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 15:38:26 
(*WADA)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-05-2016 15:44:11 
@Rollins miales racje

Podaje link do oficjalnego pisma WADA dot. meldonium
https://wada-mailing-list.s3.amazonaws.com/2016-04-12-Meldonium_Notice_Final.pdf

lit. B, pkt 2) podpunkt b.

Glownym problemem jest to kiedy Sasza przykoksil, a brak wykrycia meldonium w trzech pierwszych probkach dziala na jego niekorzysc.
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 15:56:28 
Ja też czytałem, że po 1 marca może być 1 mikrogram meldonium w organizmie. Tyle, że badanie było pod koniec kwietnia, więc nie wiadomo jaka mogła być norma przyjęta przez agencję. Przecież bez sensu by było jakby pod koniec kwietnia nadal obowiązywała zasada 1 mikrograma. W takim razie pod koniec tego roku też będzie można mieć tyle koksu w sobie? Ta norma zostało ustalona w celu ochrony zawodników, którzy przyjmowali meldonium pod koniec 2015 roku. Trochę to zagmatwane i nie jasne. Poza tym po przyjęciu meldonium, to w ciągu pierwszych 72h uchodzi ich bardzo duża ilość z organizmu, a po 3 tygodniach (II fazie wydalania) wartość jej nie przekracza 2 miligramów. III faza jest najwolniejsza, która może trwać w zależności od paru tygodni, do paru miesięcy. Wszystko pięknie, tylko dlaczego na wyrywkowych badaniach pomiędzy 7 - 11 kwietnia nie wykazano żadnej zawartości koksu?
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 16:00:59 
... i właśnie dla tego z wysokim prawdopodobieństwem walka zostanie odwołana. Zobaczymy.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 15-05-2016 16:11:49 
Powinni wszystkim Rosyjskim Mistrzom zabrac pasy a Powietkin powinnien dostac wpie.l u siebie .
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 16:26:07 
Wszyscy czekali na walkę Wildera z Powietkinem, ale gdyby poprzez starania WADA została odroczona, zaistniały precedens stałby się bezcenny. W rezultacie ryzyko stosowania środków dopingujących w boksie zawodowym, wzrosło by diametralnie.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 16:30:16 
rocky86 Data: 15-05-2016 15:44:11
@Rollins miales racje

Podaje link do oficjalnego pisma WADA dot. meldonium
https://wada-mailing-list.s3.amazonaws.com/2016-04-12-Meldonium_Notice_Final.pdf

lit. B, pkt 2) podpunkt b.

Glownym problemem jest to kiedy Sasza przykoksil, a brak wykrycia meldonium w trzech pierwszych probkach dziala na jego niekorzysc.
*
*
O! Dzięki.
Czegoś takiego właśnie było trzeba.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 16:32:28 
Czyli zawartość meldonium w próbkach pobranych po 1 marca jest do 1 mikrograma.
Jeśli u Saszy wykryto faktycznie tylko 70 nanogramów - 14 razy mniej, niż dopuszczalna dawka, to może on im powiedzieć "Cmoknijcie mnie wszyscy w pompkę".

I ch. kogokolwiek może obchodzić, czy brał wcześniej, później, wczoraj, czy dziś - norma nieprzekroczona, czyli wedle przepisów jest czysty.

Koniec i kropka
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 16:34:35 
* norma nie przekroczona
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-05-2016 16:43:41 
Ja niestety od początku byłem sceptyczny, że w ogóle do tej walki miało dojść. Sam fakt, że Wilder ostatecznie złożył podpis wyrażający zgodę na walkę był dla miłym zaskoczeniem. Sytuacja jest taka. Amerykanie mają już tylko jednego mistrza HW i wysłanie go do Rosji na odstrzał było dla mnie dziwnym posunięciem. Według mnie mamy do czynienia z polityką. Niby ilość wykrytej niedozwolonej substancji w organizmie Rosjanina jest śladowa, bo te 70 nanogram najwidoczniej mieści się w dopuszczalnym limicie i przy odrobinie dobrych chęci ze wszystkich stron ta walka może się odbyć, to ja raczej w tej kwestii jestem czarnowidzem.

Żeby nie było. To obóz Powietkina zawinił, ale tym samym dał do ręki mocny argument Wilderowi, żeby z tej walki się wycofać i według mnie Amerykanie to zrobią, bo są raczej świadomi, że Wilder tę walkę prawdopodobnie by przegrał. Ta cała gala w Rosji mogła być posunięciem pijarowskim. Dużo znanych nazwisk na kartach, dużo wyłożonych pieniędzy, a jeżeli wierzyć plotkom sam Putin miał oświadczyć, że będzie oglądał tę walkę. To nie musi być żadna teoria spiskowa. Przecież sport już nie raz stawał się areną zmagań politycznych i w tym przypadku nie będzie to nowość. Do tej walki po prostu od początku nie miało dojść. Jestem tym sfrustrowany, bo czekałem na nią wiele miesięcy.
 Autor komentarza: vysogota
Data: 15-05-2016 16:44:35 
Za tą walke jest za duża kasa, myślę, że nawet Wilder chce żeby tego nie odwoływać. Dobrze Rollins pisze, powiedzą że dopuszczalny limit nie przekroczony i walkę przeforsują. Nikomu nie zależy teraz na odwołaniu tej walki.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-05-2016 16:51:14 
Rollins

No niestety nie jest to takie proste. Bo jeśli z okoliczności wynikać będzie, że walnął koks po 1 stycznia, to będzie to uznane za nielegalny doping. Te dopuszczalne stężenia są określone dla osób, które przyznają się, że przed 01 stycznia brały co za tym idzie mogą potencjalnie mieć jeszcze resztki substancji w organizmie. do 01 marca mogą mieć do 15 mikrogramów, ale po 01 marca już tylko do 1 mikrograma.

Jeśli się okaże, że brał po 01 stycznia, to te limity nie mają zastosowania.

I o to się to wszystko rozchodzi, trzy pierwsze badania nie wykazały obecności niedozwolonej substancji, czwarte badanie wykazało śladowe ilości, więc okoliczności wskazują na to, że pomiędzy 3 a 4 badaniem mogło dojść do przyjęcia specyfiku.
Może się równie dobrze okazać, że badanie/pobranie próbek było wykonane inaczej w czwartym teście, stąd różnica we wskazaniach. Ja nie wiem, czy 70 nanogramów może nie zostać wykryte przy takich badaniach, ale zapewne w tym kierunku pójdzie linia obrony Ruskich, będą zapewne wykazywać, że 3 pierwsze badania wykonane zostały w innych warunkach, przy zastosowaniu innych metod itp.
Nie znam się na technicznych aspektach takich badań, więc za eksperta robić nie będę, ale istotne dla Saszy jest wykazanie, że 3 pierwsze próby wykonane został mówiąc w wielkim skrócie "inaczej" od czwartej, stąd różnica w wynikach.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 17:09:17 
Też się na tym nie znam aż tak dobrze, dlatego kończę dyskusję.

Tak na koniec
Niby Powietkin się przyznaje, że brał przed styczniem. Nie wiem jak mieliby mu udowodnić, że brał po tym 11 kwietnia (badania miał 7, 8, 11 kwietnia i później 27 kwietnia).

Jaki miałoby sens zażywanie tak śladowej ilości Meldonium?
 Autor komentarza: Mars
Data: 15-05-2016 18:08:15 
Autor komentarza: RollinsData: 15-05-2016 17:09:17
"Też się na tym nie znam aż tak dobrze, dlatego kończę dyskusję.

Tak na koniec
Niby Powietkin się przyznaje, że brał przed styczniem. Nie wiem jak mieliby mu udowodnić, że brał po tym 11 kwietnia (badania miał 7, 8, 11 kwietnia i później 27 kwietnia).

Jaki miałoby sens zażywanie tak śladowej ilości Meldonium?"

A skąd wiesz że Ryży Budyń nie koksował meldonium (pewnie nie tylko to) na maksa między 11 kwietnia a powiedzmy 21 kwietnia?
A później szybka terapia wypłukująca-oczyszczająca przed następnym badaniem.
Co by nie powiedzieć o kacapach, ale sztab zajmujący się szeroko rozumianą "farmaceutyką" to nie są jacyś amatorzy i leszcze, nie takie numery odstawiali i na pewno to nie tylko w sporcie...
Kacapy są do wszystkiego zdolni, i nigdy, przenigdy się do tego nie przyznają!
Podaj mi jedną dziedzinę w której ten zakłamany naród był wiarygodny?
Wg mnie nie ma żadnej!
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 18:13:14 
Nie da się tak szybko wypłukać do tak małej ilości
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 18:13:33 
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016-05-15/walka-powietkin-wilder-przelozona/
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 18:14:10 
@rocky86
Dokładnie, limity obowiązują dla sportowców, którzy brali doping przed 1 stycznia. Dla tych co brali po 1 stycznia nie ma już żadnych limitów, bo po prostu w świetle przepisów zażywali koks i należy im się dyskwalifikacja.

Po drugie, jeżeli potwierdzi się, że Rusek wciągnął te Meldonium, to wcale tego mało nie musiało być. Przecież nikt nie wie, czy przypadkiem nie istnieją różne sposoby na wydalenia/ zamaskowanie tego specyfiku z organizmu. Poza tym w czasie pierwszych dni, większość tego koksu człowiek sam naturalnie wydala.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 18:14:50 
No i wykombinowali.

Cała sprawa grubymi nićmi szyta.

No do tej pory nie potrafię zrzumieć dlaczego Powietkin był badany aż 3 razy w tak małym odstępie czasu (7, 8 11 kwietnia)
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-05-2016 18:19:48 
Tak jak się spodziewałem. Szkoda. Myślę, że Amerykanie będą teraz robić wszystko, żeby Powietkin stracił mandat obowiązkowego pretendenta i dalej Wilder będzie mógł bronić pasa z zawodnikami pokroju Szpilki czy Duhapausa. 70 nanogramów wystarczyło. Przyznaję, że jestem sfrustrowany, bo czekałem na tę walkę wiele miesięcy.
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 18:24:32 
Jak przełożona, to możliwe, że w ogóle się już nie odbędzie. Szkoda, ale żal można mieć jedynie do obozu Ruska, gdyż: "test na meldionium nie jest ilościowy. W skrócie: brałeś, walki nie ma, jesteś zawieszony.".
 Autor komentarza: Arabian
Data: 15-05-2016 18:28:33 
Skoro mówią że przekładają i nie traci mandatory to o chuj chodzi albo dyskwalifikacja albo walka ma być 21 co to się porobiło ????? wszystko strasznie nie jasne .
 Autor komentarza: Madras
Data: 15-05-2016 18:33:00 
@up
Przypuszczam, że przełożona została walka ze względu na procedury wyjaśniające. Nie wiem ile zajmie komisjom ocenienie tej sytuacji, ale gdyby wszystko poszło po myśli Saszki, to walka mogła by się odbyć np za miesiąc. W innym przypadku zostanie nałożona najpewniej 2 letnia (może uda się zbić do roku) dyskwalifikacja dla Ruska.
 Autor komentarza: Mars
Data: 15-05-2016 18:33:55 
" Nie da się tak szybko wypłukać do tak małej ilości"

Wg ruskich specjalistów w dziedzinie chemii organicznej, chyba się da... co prawie udowodnili.

"No do tej pory nie potrafię zrzumieć dlaczego Powietkin był badany aż 3 razy w tak małym odstępie czasu (7, 8 11 kwietnia)"

Pewnie w kontrakcie z klauzulą tajne były wymagane min. 4 no może 5 badań?
A ze kacapy myślą, to posmarowali i załatwili szybko na 7 i 8 kwietnia dwa badania, następnego dnia czyli 9 byłoby bardzo podejrzane (trzy dni pod rząd typowy Janusz zauważyłby że coś nie tak) to zrobili 11 i później ogień....
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 18:51:33 
Zgodnie z regulaminem WADA każde badanie odbywa się według tych samych metod. Z tego co mi wiadomo jak do tej pory zawodnicy dowiadywali się o badaniu na 60 min wcześniej. W praktyce udowodniono (przynajmniej u kolaży), że jest to czas wystarczający na skuteczne maskowanie. Skąd kilka badań w przeciągu kilku dni? Właśnie ze względu na wykrywanie maskowania. W przypadku Powietkina WADA zachowała się bardzo profesjonalnie. Bardzo mnie to cieszy. A dziwne teorie polityczne możecie włożyć między bajki.
 Autor komentarza: Mars
Data: 15-05-2016 19:17:42 
"W przypadku Powietkina WADA zachowała się bardzo profesjonalnie."


W przypadku Lancea Armstronga badanego na bieżąco i Marion Jones organizacja WADA także zachowała się bardzo profesjonalnie...

"Bardzo mnie to cieszy."

Mnie też cieszyły wielokrotne zwycięstwa Armstrona w Tour de France i jego walka z nowotworem, Marion Jones jej nowe rekordy światowe na 100m i 200m i medale olimpijskie.

"A dziwne teorie polityczne możecie włożyć między bajki."

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... a takich bajek to już nie czytam ;)
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 19:57:43 
WADA jest stosunkowo młodą organizacją. Istnieje kilkanaście lat. A oszuści są zawsze o krok na przód. Do tego jej działania nie są jeszcze w pełni skoordynowane. Zależą poniekąd od państw, w których są wykonywane testy. Przynajmniej od 2013 roku WADA wprowadza nowe metody i udoskonala testy. Obecnie potrafią badać zawodnika dwa dni z rzędu. Często od 6 rano. Wracają po kilku tygodniach, albo miesiącach.
Co do Armstronga to można powiedzieć, że jeszcze w 2012 roku, czyli gdy Lence został dożywotnio zdyskwalifikowany, nie istniała skuteczna kontrola antydopingowa. Poza tym to właśnie WADA opracowała metodę wykrywania EPO
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-05-2016 20:25:46 
Jeżeli Powietkin zostanie zdyskwalifikowany w przypadku 70 nanogram meldonium to uważam, że będzie on ofiarą polityki w boksie zawodowym, ponieważ w tym sporcie nie jest tajemnicą, że większość bierze. Oczywiście nikt (poza Tysonem Fury) nie powie tego oficjalnie bo zaraz sam będzie posądzony o branie. Jeżeli będziemy tak rygorystyczni wobec Rosjanina to powinniśmy być rygorystyczni wobec WSZYSTKICH pięściarzy zawodowych, a nie tylko wobec niektórych. Wszyscy bez wyjątku powinni być badani tak dokładanie jak Powietkin. Wtedy ten sport byłby bardziej sprawiedliwy. Nie wiemy czy w ogóle Wilder był badany i ile razy. Uważam, że w przypadku walki Wilder vs Powietkin zadecydowała polityka i duże pieniądze. Po prostu komuś zależy na tym, aby Wilder zachował jak najdłużej pas, a przynajmniej do czasu kasowego pojedynku z AJ.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 20:53:18 
Kiedyś w okolicy jeden szczeniak ukradł kasę. Coś około 1000 zł. Dostał od ojca straszne lanie. Ale nie za to że ukradł, tylko dlatego że dał się złapać. Zastanówcie się więc jeszcze raz, czy taki Powietkin może być ofiarą?
Nie jest prawdą że wszyscy biorą. To stereotyp. Za to prawdą jest, że Ci którzy nie biorą, mają mniejsze szanse na zawrotną karierę.
 Autor komentarza: mirage
Data: 15-05-2016 20:54:49 
Dlaczego Bokser.org nic nie pisze , że walka została przełożona ? ( informacja wg WBC)
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 20:57:17 
Są skonsternowani:) Nie wiedzą co napisać:) Ta sytuacja to precedens:) 
 Autor komentarza: mirage
Data: 15-05-2016 21:10:13 
Też jestem skonsternowany
 Autor komentarza: mirage
Data: 15-05-2016 21:13:03 
Wszystkie agencje o tym trąbią a tu cisza ! :(
 Autor komentarza: Mars
Data: 15-05-2016 22:02:46 
Zawojda


WADA nie powstała jako międzynarodowa organizacja antydopingowa która została przyjęta w jakikolwiek dobrowolnym i ogólnoświatowym głosowaniu wszystkich narodów świata przez aklamacje.
Ta agencja jest fundacją prywatną, podmiotem powstałym na podstawie prywatnego prawa szwajcarskiego.
Na początku bardzo mocno lobbowana przez wpływowe persony z MKOL i nie tylko, z naciskami by została przyjęta przez inne państwa. A trwało to dobrych parę lat, dopóki gigantyczne lobby nie zmusiło inne państwa by uznać tę firmę prywatną vel fundację jako niezależną instytucje.

I teraz przychodzi mi do głowy UEFA - dużo starsza organizacja ale w podobny sposób powstawała i też ze Szwajcarii.
Następnie Michel Platini były prezydent tej europejskiej organizacji zawieszony na 8 lat przez UEFA za łapówki, co ciekawe bardzo "surowy wymiar kary" i zarzutów od europejskiego wymiaru sprawiedliwości już nie dostał? Czyżby UEFA była jakąś "enklawą" w europie i europejski wymiar sprawiedliwości ją nie dotyczy?
UEFA jest także członkiem FIFA, a byłym prezydentem był niejaki Joseph Blatter człowiek o nieskazitelnej reputacji dla którego łapówki i inne machloje można włożyć między bajki...
Obecny Gianni Infantino mieszać kulkami w trakcie losowania potrafi, odniósł już pierwsze sukcesy w aferze w Panama Papers.

Także sukcesy sukcesami, niezależność i nieposzlakowana opinia swoją drogą...
Pewne jest tylko to, że każdy to widzi na swój sposób.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-05-2016 22:08:08 
Dzięki Mars, ciekawych rzeczy się można dowiedzieć.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-05-2016 23:23:20 
Mars
Ja rozumiem żeby przyszła do głowy USADA, albo co lepsza RUSADA:) Ale UEFA? I jej poziom skompromitowania? To trochę za dużo. UEFA głównie organizuje. WADA odpowiada wyłącznie za kontrolę antydopingową. O czyste intencje wszystkich członków tej instytucji spierał się nie będę. Reasumując przewały i korupcja lęgną się wszędzie. Ale WADA i UEFA? Jak? Dlaczego? Naprawdę? :)
 Autor komentarza: Mars
Data: 16-05-2016 00:39:26 
Rollins

nie ma za co, staram się pisać to co myślę ;)

Zawojda

"Ale WADA i UEFA?"
Czy ja napisałem że te dwie organizacje zajmują się kontrolą antydopingową?
Mają wspólne cechy: powstały pod naciskiem pewnych wpływowych jednostek, narzucone większości państw na świecie, są zarejestrowane w Szwajcarii i nie podlegają jakimikolwiek prawu międzynarodowemu tylko swojemu statusowi...

"Jak? Dlaczego? Naprawdę? :)"

Sorry, ale nie jestem nauczycielem by tłumaczyć od "Mieszka I"...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.