BALSKI UPORAŁ SIĘ ZE 'STARYM WYJADACZEM' RUSIEWICZEM
Łukasz Rusiewicz (21-24, 12 KO) nie od dziś jest uważany za jednego z najlepszych testerów młodych pięściarzy w kategorii junior ciężkiej. Dzisiaj podczas gali w Kędzierzynie Koźlu skrzyżował rękawice z Adamem Balskim (5-0, 4 KO). Młodszy o kilka dobrych lat podopieczny Mariusza Grabowskiego poradził sobie jednak z doświadczonym "Ruskiem", ale o zwycięstwie przed czasem mógł tylko pomarzyć.
Rachim Czakijew dwukrotnie wychodził do ringu z Rusiewiczem, do drugiej walki doszło chyba tylko dlatego, że Rosjanin chciał udowodnić, iż może wygrać z Łukaszem przed czasem. Dwa razy walczył, jednak dwa razy nie udało mu się zrobić "czasówki" z twardym jak skała pięściarzem ze Starogardu Gdańskiego.
W pierwszej rundzie doszło do niemałej niespodzianki. Popularny "Rusek" dwukrotnie (!) zaliczył deski i wydawało się, że Balski jest blisko wygranej przed czasem. Rusiewicz jednak zachował zimną krew, odparł atak przeciwnika i wszystko wróciło do normy. Niemal do końca pojedynku przewaga 25-latka utrzymywała się i mimo dobrej końcówki Rusiewicz nie zdołał odwrócić biegu wydarzeń. Balski wygrał jednogłośnie na punkty.
Mam nadzieję że pojawi się na stronie.
Posadzić Rusewicza? Bardzo duży wyczyn.
Oglądałem kilka jego walk i nie przypominam sobie aby był na deskach.
A tu "świeżak" robi takie rzeczy...
Musi mieć chłopak potencjał...
Rośnie gwiazda. Klucz to dobrze go prowadzić, bo wystawienie go na Rusewicza to już bardzo wysoka poprzeczka.
Po walce każdy jest mądry, ja pisałem że Balski może się przejechać...
Ale, że przejedzie się po Rusiewiczu tego się nie spodziewałem.
Mogliby mu jakieś sparingi w USA zorganizować... jako nagrodę a także aby wiedział czego nie umie.
Bo wielu czasem popada w samozachwyt itd.
Takich bokserów trzeba promować...
I tak najtwardszym zawodnikiem jest Abdul. Koleś stoczył prawie 100 walk, a tylko z Diablo nie wytrzymał całego dystansu, a walczył z całą śmietanką z cruiser.
*
*
Ddać należy, że sędzia bardzo chętnie i niesłusznie walkę przerwał.
Włodarczyk przegrywał walkę wyraźnie. Nie wygrał bodajża ani jednej rundy. W dwunastej udało mu się mocno trafić. Abdoul był zamroczony, miał problemy, ale mógł walczyć. Sędzia przerwał, bo gdyby nie przerwał, to Włodarczyk przejebałby walkę na punkty.
To samo Siwy
Z tego co mi wiadomo to Diablo po 11 rundach przegrywał 1 pkt, gdyby sędzia nie przerwał to by wygrał 1 pkt, ponieważ położył Abdoula na deski.