PETER FURY: MÓJ SYN WALCZY NA 30% SWOICH MOŻLIWOŚCI
Hughie Fury (20-0, 10 KO) jest powszechnie uważany za jednego z najciekawszych zawodników wagi ciężkiej młodego pokolenia, choć w ostatnich występach zaprezentował się trochę poniżej oczekiwań. Wszystko tłumaczy Peter Fury, znakomity szkoleniowiec i zarazem ojciec tego prospekta.
Utalentowany młokos odmówił spotkania z Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO) o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Ale nie z powodu jakiejś niepewności, a problemów zdrowotnych.
- Nie boimy się takich zawodników jak Whyte, ale z drugiej strony nie można boksować z kimś tak groźnym, będąc przygotowanym na trzydzieści procent. A problemy zdrowotne mojego syna sprawiają, że jest przygotowany właśnie na takim pułapie, około trzydziestu procent swoich realnych możliwości. To byłoby samobójstwo. W ostatnich walkach Hughie nie czuł się najlepiej. Znów przebadaliśmy go dokładnie i wyszło coś jeszcze. Przecież ten trądzik ma na niego negatywny wpływ i czuje się ciągle wyczerpany oraz zmęczony. Jego system immunologiczny walczy z tymi zakażeniami i dlatego prezentował ostatnio jedną trzecią swoich umiejętności. Lekarze otwarcie przyznają, iż jest to jeden z gorszych przypadków, z jakimi mieli dotąd do czynienia. Na szczęście mamy nowe leki, możemy trenować i podobno od pięciu do siedmiu miesięcy jego organizm powinien się oczyścić. Mój syn jest talentem na skalę światową, nie zamierzam go jednak wystawiać naprzeciw groźnych zawodników, dopóki nie będzie w pełni zdrów. Dopóki go nie wyleczymy, nie wystawię go na nikogo ze ścisłej czołówki. Póki co będziemy go utrzymywali w aktywności z zawodnikami niższej klasy, poczekamy aż się wyleczy i wtedy zaatakujemy czołówkę - powiedział trener i ojciec Fury'ego.
Hughie dostał zapewnienie, że w kolejnym rankingu organizacji WBO wskoczy pomiędzy siódme a dziewiąte miejsce na liście pretendentów.
Inni, topowi bokserzy HW w wieku Hughiego F
Trądzik mu przeszkadza.
Jeszcze taki leszcz ma numer 7-9 w rankingu?!Koniec świata.
Nigdy nic mądrego nie powiedziałeś. I, widzę, ciągniesz udanie tę serię :-)
zakładam, że obracasz się w przemyśle medycznym, że wiesz, że to tylko głupie tłumaczenie, tak?
Rollo w wieku furego mlodsi i starsi na tym samym etapie kariery
On sie w kazdej walce strasznie meczy z przeciwnikami
Jakby postawic tysona hughie i kliczko to ciezko wyroznic o wiele starszego
Żenujące tłumaczenie obsranej zbroi.
Trądzik mu przeszkadza.
Jeszcze taki leszcz ma numer 7-9 w rankingu?!Koniec świata.
Koniec świata to jest jak tacy DEBILE jak ty wypowiadają się na publicznym forum
Dla mnie H.Fury to zwykły przeciętniak, którego nie wiem jakim cudem chcą wrzucić do czołowej 10 rankingu.Przecież to siara dla WBO.Mam nadzieję, że ktoś szybko wybije mu boks z głowy, a la Price.
Dziwnym trafem jak się pojawiło grozne wyzwanie, to H.Furemu nagle trądzik się odezwał.Biedactwo.
Chcą obijać leszczy i piąć się w rankingach.Ciekawe.
Nie no największy imbecyl na forum nazywa mnie debilem!?Koniec świata.
H.Fury jest słabym bokserem i gdyby nie starszy kuzyn to pies z kulawą nogą by o nim nie słyszał.
20 wygranych walk z ,,nonamemi,, i 7-9 w rankingu.
Poczekam jak pęknie balonik i pogadamy.
akurat z niektórymi twoimi wywodami jestem w stanie się zgodzić. Gdyby nie starszy kuzyn Tyson to o Hughim niewiele osób by pewnie mówiło. Ja również prawdopodobnie bym się nim nie zainteresował, ale gdy zwróciłem na niego większą uwagę to widzę, że to nie są puste przechwałki z jego obozu. Hughie naprawdę walczy jak bardzo doświadczony zawodnik. Mimo, że Peter Fury krytykował jego ostatni występ i wskazał, że Hughie słabo pracował na nogach to i tak moim zdaniem niewielu dwumetrowców w HW jest tak mobilnych, balansujących tułowiem i tak płynnie poruszających się na nogach i bez problemu zmieniających pozycję na leworęcznego, gdy akurat mu zachodzi taka potrzeba. To świadczy o dużych umiejętnościach Hughiego. Przypatrz się lewemu prostemu Hughiego, bity z biodra, szybki, trudny do przewidzenia. Kassi mimo, że dużo balansował i tak dał się często trafiać. Jeżeli zawodnik ma tak dobry lewy prosty to właściwie z urzędu można stwierdzić, że daleko zajdzie, bo to poważna broń u pięściarza. Naprawdę warto przypatrzeć się temu pięściarzowi.
H.Fury musi dobrze wyglądać, bo walczy ze słabymi pięściarzami.
Zauważ, że jego 5 ostatnich przeciwników ma około 60 przegranych walk.Dla mnie to jest kpina.
Kogoś tak niezweryfikowanego nie można wsadzać do top 10 rankingów.
Mówiąc obrazowo to gdybyś widział moją ostatnią walkę z Mietkiem( żulik z 4 piętra)i moją serię trzech ciosów( wszystkie celne)i kończący prawy na Mietka wątrobę(której Mietek tak naprawdę już nie ma) to nazwałbyś mnie geniuszem boksu? Wszak trafiłem w wątrobę, której nie ma.
Dodam jeszcze, że tle Mietka , który ma średnio 3 promile alko we krwi moja szybkość,luz,technika użytkowa, koncentracja, sportowy tryb życia, młodość, wola walki....generalnie wszelkie aspekty pięściarza wyglądają oszołamiająco.
Ostatnie słowa to oczywisty żart, ale przesłanie na pewno zrozumiesz.
Pozdrawiam i do usłyszenia.
Młody i już takie problemy ze zdrowiem... słabo to widzę. Jak się nie ma zdrowia do trenowania to daleko w boksie się nie zajedzie.