RIABIŃSKI: POWIETKIN NIE PRZYJMOWAŁ TEGO OD WRZEŚNIA
Redakcja, Fightnews
2016-05-13
Spory popłoch w obozie Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), w organizmie którego wykryto Meldonium. Wyrywkowe badanie przeprowadzono 27 kwietnia, a teraz ogłoszono wynik. Wszystko podważa jednak Andriej Riabiński, promotor oficjalnego challengera do tronu federacji WBC wagi ciężkiej.
- Ostatni raz przyjął Meldonium we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to jeszcze był dopuszczony środek. Od stycznia, czyli od kiedy go zabroniono, Aleksander już tego nie korzystał. Teoretycznie jednak mogło to jeszcze pozostać w jego krwi, bo to utrzymuje się w organizmie długo czasu - argumentuje szef stajni World of Boxing.
Przypomnijmy, że Powietkin za osiem dni powinien się zmierzyć z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO), aktualnym championem organizacji WBC.
Chyba że faktycznie ma taką moc że zostaje w organizmie na długo
Choć to jest jakaś linia obrony Obozu Povietkina.
Musiał ostro brać to Povietkin wcześniej.
Ale wpadka obozu Povietkina i samego zawodnika przed taką walką o taką Kase i o taki prestiżowy pas
gadka ze srodek bral kiedy nei byl zabroniony
Riabiński do Budynia - brałeś? Ryży Budyń do Riabińskiego - chyba nie.
Riabiński do Ryżego Budynia - wieże Ci.
Od ruska prawda...
Od Budynia I Riabińskiego ;-)
A na poważnie to wiem co to jest, zainteresowałem się tym jak Szarapowa wpadła, zastanawiam się czy jej sztab, doradcy to tacy amatorzy że nie potrafili wyjść obronną ręką z tej wpadki? Czy może poziom tego związku we krwi był za duży żeby cokolwiek tłumaczyć? Swoją drogą WTA się nie szczypie z wymówkami typu przeoczyłam, zapomniałam że już niedozwolone.
Meldonium jakby ktoś nie wiedział to taki "suplement diety" podnoszący wydolność i to w znacznym stopniu.
Wilder do koksiarza nie powinien wychodzić.
Powinien przełożyć walkę na czas kiedy ten środek zejdzie z Powietkina i ten przestanie świecić.
No macie tego geniusza boksu.
Gdyby był tak zajebisty to Cepiarza Hucka z niższej wagi by przejechał.
A tu przegrał.
Jak ktoś ma talent to takich jedzie jak MISTRZ ŚWIATA KRZYSZTOF GŁOWACKI !
Skoro Powietkin był na dopingu to powinien zostać zdyskwalifikowany.
Twoj ruski idol zjebal po calosci, ale ty i tak znajdziesz sposob zeby przyczepic sie do Wildera? Pogratulowac. Oby do tej walki doszlo jakims cudem to zobaczysz co ten maly, statyczny konus zdziala w ringu. Baty zycia by zebral.
Komentarz dnia :D
Heh.
Widzę, że mocno udzielają ci się emocje. Ja też bardzo bym chciał, żeby ten pojedynek doszedł do skutku już teraz. Ja nie twierdzę, że Powietkin jest jakiś mega super pięściarzem ale, że jest niedocenianym zawodnikiem, a Wilder z kolei trochę przereklamowanym i dlatego uważam, że w tym pojedynku zadecydują umiejętności Rosjanina. Żaden wynik w tym pojedynku mnie nie zdziwi. Natomiast faworytem jest dla mnie Powietkin. No i jeżeli śledzisz uważnie boks to zauważyłbyś, że obóz Wildera od jakiegoś czasu unikał Powietkina. On sam nawet z tego tłumaczył się, więc to nie jest jakieś tylko moje subiektywne odczucie.
Dopiero co sobie wszedłem na bokser.org, popatrzeć przed snem jakie nowe artykuły powstały, a tu taka bomba :( Jestem załamany, czekałem na tę walkę parę miesięcy i ch... . Powinni temu Ruskiemu porządną karę dopieprzyć za zniszczenie marzeń kibiców na super walkę... Swoją drogą rozwój fizyczny Aleksandra od potyczki z Huckiem był mocno podejrzany. Echh, czekąc teraz pozostało na rewanż Fury vs KLiczko, chociaż nie wiem, czy ta by nie była ciekawszą walką :/
Z czyjej winy?
To chyba jasne? Pytanie retoryczne nie wymagające odpowiedzi.
Gdyby był tak zajebisty to Cepiarza Hucka z niższej wagi by przejechał.
A tu przegrał.
Jak ktoś ma talent to takich jedzie jak MISTRZ ŚWIATA KRZYSZTOF GŁOWACKI "
No mistrz olimpijski i świata z pewnością talentu nie ma ;)
I tym sposobem dał sobie czas na śledztwo, a Riabińskiemu na zastanowienie, następnie poinformuje o krokach jakie podjął...
Albo Riabiński posmaruje i to zacnie, albo sprawiedliwość i zasady fair play jak to krzyczy prezydent WBC będą najważniejsze.
Jeszcze w zeszłym roku było ok, a teraz nagle jest be; teraz mamy wrócić do poziomu walk Powietkin-Huck.
Precz z prohibicją!
Ale tak niestety jest, na pełny doping pozwolić nie można. Dopuszczalny jest niewielki doping ale to powoduje, że niektórzy przekraczają dopuszczalne granice.
"Albo Riabiński posmaruje i to zacnie, albo sprawiedliwość i zasady fair play jak to krzyczy prezydent WBC będą najważniejsze."
Myślisz, że tak na ostro z Ruskimi poszli? Kto wie? Ostatnio Ruskie zaczęły jakąś samowolę walić z dopingiem i może ktoś uznał, że warto wyprostować im ścieżki.
http://www.antydoping.pl/pl/aktualnosci,8548
Nie wiem ile ten Rusek miał tego świństwa w sobie, ale może nie przekroczy najniższego progu, co mogło by udowodnić, że nie brał w tym roku. Chociaż z drugiej strony trzeba by było jeszcze sprawdzić, czy jest możliwość "czyszczenia" organizmu z tego środka, bo jak tak to sprawa zamknięta. Ciężko będzie ocenić, kiedy mógł pobierać koks.
"Myślisz, że tak na ostro z Ruskimi poszli? Kto wie? Ostatnio Ruskie zaczęły jakąś samowolę walić z dopingiem i może ktoś uznał, że warto wyprostować im ścieżki."
Jest taka stara zasada w biznesie: każdego skorumpowanego możesz kupić pytanie za ile, a Mauricio Sulaiman wyraźnie powiedział: "Organizacja WBC postara się jak najszybciej ogłosić wyniki śledztwa oraz poinformuje o krokach, które będą się z tym wiązały..."
ten kretacz z wbc pewnie tez bo przeciez dostanie od takiej kwoty sowita prowizje za walke o pas , telewizje tez juz dogadane tak wiec raczej nikal szansa zeby do walki nie doszlo , biznes to biznes najwyzej potem zdyskwalifikuja povetkina jakby wygral ale narazie kazdy juz pewnie w myslach wydal znaczna czesc kasiory ktora mu ma wpasc , wiec tak latwo nikt nie zrezygnuje z pieniedzy ktore juz prawie czuja w spoconych lapkach :)
Prawo jest ważne, ale jeszcze ważniejsza jest wykładnia prawa :)
Już Ciebie lubię ;)
Przepisy są po to by je odpowiednio interpretować.
Tylko przepisy są dla jednostek obytymi z normami, przepisami które dodatkowo je potrafią czytać i rozumieć.
A nie daj boże jak wykonuje je resortowa osoba z przydziału która nie ma jakiegokolwiek pojęcia o danej ustawie... jak to się dzieje w naszych urzędach. Stąd tyle sensacji w mediach i radiu odnośnie absurdalnych decyzji urzędniczych w Polsce .
Co do regulaminu WBC odnośnie dopingu, jest jaki jest... elastyczny, bardzo dobry bo daje synalkowi tatusia duże pole manewru, dziecko resortowe się nauczyło.
1. Nie ufaj ruskiemu
2. Nie ufaj ruskiej
3. Nie ufaj nikomu, kto ruskiego przyjacielem jest.
Amen.
elastyczność to podstawa. Najlepsza taka konstytucja, którą jest zgodna z każdą formą interpretacji. Nie po to wymyśliliśmy "prawo", żeby sobie ręce wiązać, nie sobie...
Grzelak,
nie wiedziałbym od czego zacząć, serio. Przymus szczepień, na przykład. Muszę swoje własne dziecko wydać na nafaszerowanie aluminium i rtęcią ( środki konserwujące szczepionki ) przez co może złapać autyzm, a na starość alzheimer prawie gwarantowany.
Przymus utrzymania gangów politycznych, całych grup zawodowych z ich przywilejami, nierobów i szkodników społecznych, rzesz ściemniaczy, którzy udają, że pracują itd.
Nie mam żadnej wolności w sferze samoobrony. Nie mogę kupić broni, nie mogę zabić napastnika, bo zaraz mnie wsadzą za przekroczenie obrony koniecznej.
Takie wymienianie jest naprawdę bez sensu. Wiadomo, że żyjemy w totalitarnym molochu, w którym nie można palcem kiwnąć. Jedyna wolność, jaka istnieje, to do moralnego stoczenia się. Mogę dać dupy na zakręcie murzynowi i nie pójdę siedzieć za sodomię. No, ale taką wolność, to ja mam akurat w dupie.
W mętnej wodzie grube ryby pływają .
Prawo Polsce jest tak przejrzyste i proste w interpretowaniu ja powyższe zdanie, sąd może ogłaszać odmienne wyroki cywilne w identycznej sprawie i jest wszystko w porządku.
Stalinowskie prawo! i pozostałości dzieci resortowych które uważają że jest wszystko ok, dopóki są na stanowiskach, kręcą lody i nie odciągniesz siłą od okryta...
Polityki mam dość.
nie wpadles. moze i dobrze, ze dzieciaka nie zaszczepisz na ospe, niech lazi cale zycie z poplamiona morda. pewnie bedzie ci wdzieczny. glosuj dalej na korwina :D albo skoncz liceum, nawet zaocznie, moze oprzytomniejesz.
wspolczuje ci, szczerze.
szczepienia - dziecko złapie autyzm - poczytaj - sprawdz - nie powtarzaj bezmyślnie - nie bądź idiotą!!!!
kompletnym (moim zdaniem)
Wilder - Povietkin - sprawiedliwie by było gdyby do walki nie doszło i Povietkina wyrzucili z rankingu - Wilder faktycznie w czepku urodzony.... Moim zdaniem obojętnie czy na koksie czy bez Povietkin "robi dziecko" Wilderowi - zasmucając wszystkich fanów dinotaja 36 walk 36 ko - ten baloooon już niedługo pęknie i zostanie z niego Charles Martin - tylko że z lepszym rekordem
steverne nie padl
Co byśmy zrobili bez tej czujności...
gratuluje!
Na początku nie mogłem uwierzyć że są tak głupi ludzie jak m.in. TY
ale temat nie na to forum -
wam pomogło - ale innym zaszkodzi
zapytajcie rodziców, ile wam szczepionek zaaplikowali, bo po waszych wpisach mniemam, żeście musieli być jakimiś liderami blokowiska.
Przy czym, nie mam nic przeciwko szczepionkom. Jak was czytam, to nawet przeciwnie, byle wolność była dla rozumnych. Chcesz swojemu niemowlakowi aplikować metale ciężkie, proszę bardzo. Kilka dekad i idiotów będzie mniej.
Współczesne - czyli aplikowane pod przymusem przez totalitarne państwo - szczepionki są tak toksyczne, że nie można ich wyrzucić do kosza, bo dostaniesz grzywnę, albo pójdziesz siedzieć. A aplikuje się to niemowlakom. Wodę o stężeniu rtęci 2000 razy mniejszym niż w szczepiące, uznaje się za skażoną, nie nadającą się do picia.
szkoda że Twoi rodzice się szczepili
A z Koniem gadałeś?
Koń ma wielki łeb, koń Cie wysłucha
Przymus szczepień, na przykład ...
Przymus utrzymania gangów politycznych, całych grup zawodowych z ich przywilejami, nierobów i szkodników społecznych
Nie mam żadnej wolności w sferze samoobrony. Nie mogę kupić broni, nie mogę zabić napastnika, bo zaraz mnie wsadzą za przekroczenie obrony koniecznej.
Dziwne te przykłady, ale wymyśliłeś ...
Szczepionki są potrzebne. Nie wiem o tej rtęci, jeżeli to prawda to jest to tylko drobna wada sposobu szczepienia, pewnie niedługo się poprawi. A jeżeli naprawdę bardzo nie chcesz szczepić swoich dzieci to nie szczepisz, dajesz w łapę komu trzeba i problem z głowy. Ale ogólnie szczepienia są potrzebne, rodzice nie powinni decydować o takich sprawach, tu chodzi o dobro dziecka, różni są rodzice.
Przymus utrzymywania ... Jakich gangów? Tak działa nasz system, że są te grupy i to się sprawdza, a że są wypaczenia ... Zawsze są, każdy system ma swoje wady, zalety i również wypaczenia. I jakie to ograniczenie wolności? Że płacisz podatki? Nie bądź takim egoistą, każdy by tylko chciał tą kasę, kasę i ile by nie miał zawsze mało. Tyle ile masz zostawiane po zapłaceniu podatków jest OK, więcej nie potrzebujesz.
Samoobrona. A przed kim tak się chcesz bronić? Ile razy miałeś sytuację, że potrzebowałeś mieć broń, żeby kogoś zabić. Na ulicach jest bezpiecznie. Jak zostaniesz raz czy dwa razy w życiu pobity albo okradziony to jakoś to przeżyjesz. Inna sprawa, że w większości przypadków ta broń by niewiele pomogła. A w części przypadków mógłbyś zabić kogoś choć tak naprawdę byś nie chciał. A jakbyś nawet zabił w sytuacji jako tako usprawiedliwionej to musiałbyś z tym później żyć. I nie do końca masz rację z tym przekroczeniem obrony koniecznej, jeżeli okoliczności usprawiedliwiają takie zachowanie to nie będziesz miał problemów. No chyba, że problem już widzisz w tym, że będziesz przesłuchiwany. Widzę, że byś najlepiej chciał tak : masz broń, zabijasz człowieka, bo np. wszedł w nocy do twojego domu (nieważne czego chciał, strzelasz, nie wnikasz), przyjeżdża policja, stwierdza, że wszedł i krótko : aha, broń jest, pozwolenie jest, intruz wszedł czyli miał pan prawo, no to już wychodzimy i życzymy dobrej nocy.
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/epidemia-grypy-hiszpanki-z-1918-roku-2016-04
czy Ty jesteś opóźniony w rozwoju czy tylko zbyt często szczepiony?
Wolność polega na swobodzie wyboru, a nie na tym, że jesteś zmuszony do wybrania dobrze. Wszystkie twoje tłumaczenia i usprawiedliwienia są daremne, dziecinne i absurdalne, ale nawet, gdyby były ze szczerego złota, to nadal to oznacza brak wolności. Zrozum chociaż to jedno!
Jeśli chcę skoczyć w przepaść, a Ty zamkniesz mnie w piwnicy, to możesz potem twierdzić, że uratowałeś mi życie i że powinienem być ci wdzięczny, ale to nadal będzie zabór mojej wolności, jasne?! Bo kurwa nie chcę powtarzać bez końca.
Pozostaje zatem kwestia, czy zabór wolności może prowadzić do dobrych skutków.
Odpowiedź jest jedna - nie może. Nie, jako norma społeczna. Indywidualne przypadki są różne, można dyskutować. Ale zabór wolności anonimowemu ogółowi ludzi jest sprzeczny z naturą człowieka i wymogami przetrwania.
Człowiek jest wyposażony w rozum i sumienie, to jest jego natura. Żeby korzystać z tych narzędzi, musi ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, czyli musi być wolny. Inaczej, jak pisał Bastiat, rozum staje się zbędnym gratem.
Nie istnieje żaden super rozum, żadne super sumienie, dlatego ludzie muszą pozostać równymi, by doświadczenie dokonywało ostatecznej weryfikacji tego, co ludziom dyktuje rozum i sumienie. Naukowo byśmy to nazwali selekcją naturalną.
Dlatego wszelka władza, wszelki zabór wolności jest wojną z naturą człowieka i gwałtem na jego prawie do życia, które rzekomo wszyscy uznajemy.
Wszystko zależy od okoliczności i rozmiaru. Ograniczenia wolności jakie są teraz ... Nie mam z tym żadnego problemu.
Nie mam też problemu z tym, że czasami odbieram wolność innym.
Gdybyś chciał, jak to piszesz w przykładzie, skoczyć w przepaść a ja bym Cię potrafił zamknąć w tej piwnicy to robię to bez zastanowienia i nawet się nie zastanawiam jak to się ma do Twojej wolności.
Bo w pewnych sytuacjach, gdy wiem coś od kogoś lepiej to jako swój obowiązek uważam pomóc mu i nie przejmuję się tym, że być może ograniczam jego wolność. Jeżeli np widzę, że ktoś zbiera w lesie grzyby a nie ma pewności co robi to jeżeli być mógł to bym mu je zabrał.
Ty z niczego nie rezygnujesz, bo tylko człowiek wolny może z czegoś zrezygnować. Ty nie masz wolności, bo tak zdecydowali inni. Nikt Cię nie pytał o zdanie i nigdy nie zapyta. Ty jedynie akceptujesz rzeczywistość, bo tak Ci wygodnie.
To co Ty nazywasz "normalnym człowiekiem", to jest to człowiek sowiecki, "nawóz historji" jakby to powiedział Michalkiewicz.
Żyjesz tylko dlatego, że niektórym zabór wolności jednak przeszkadza. Gdyby twój pogląd stał się powszechnym, rozpad społeczeństwa byłby natychmiastowy. Rządzić arbitralnie, to można firmą albo klubem sportowym, a nie społeczeństwem.
Ale i tak w to nie wierzę. Twój pogląd jest płytki i nie wytrzymałby żadnej próby. Bieda, uwięzienie i rozpacz bardzo szybko nawróciłyby Cię na myślenie godne człowieka. Teraz kozakujesz, bo nie doskwiera Ci żadna bieda. Niestety, to jest tak proste.
Nie przeszkadza Ci przymus szczepionek, bo nie masz w domu dziecka z autyzmem poszczepionkowym.
Nie przeszkadzają Ci urzędnicy i podatki, bo nie masz firmy. I tak można wymieniać. Prowadzisz po prostu hipisowskie życie.
Zastanówcie się co by było gdyby Wilder został złapany? Na orgu co 2 komentarz: "wiedzialem" tudzież, "a nie mowilem" no na koniec juz "znam się jednak na boksie. Wiedzialem ze Wilder to koks" Povietkin wciągnął tego towaru zapewne ze 2 beczki i tlumaczenie, ze to pozostałości. Co z tego. Ma wiec jest koksiarzem.
Spis treści mniej niż jeden micrograms Meldonium w doping próbce sportowca, oddanym do 1 marca 2016 roku, jest poprawnym wskaźnikiem.
zawartość Meldonium u Saszy aleksandra powietkina w krwi 70 nano(!!!)gram
"Przypadki, gdy w doping próbce zawartość Meldonium mniej niż 1 mikrograma i ona wzięta do 1 marca 2016 r., są porównywalne z przypadkami stosowania leku do 1 stycznia 2016 roku. W ten sposób, jest dozwolone, że zawodnik nie brał lek celowo po jego zakazu" — czytamy w oświadczeniu WADA.
Oczywiście zakładam że Sasza jest że tak się wyrażę czysty wd prawa antydopingowego gdyż wykryto u niego mikroskopijne ilości które są dozwolone ze względu na to że do niedawna był to jeszcze specyfik legalny...
"5 minut szukania i już ciekawy artykuł znalazłem ( link poniżej ), ale głupek to ma do siebie, że zawsze będzie wierzył władzom i usankcjonowanym przez te władze autorytetom." - zatem głupi wierzą władzy i autorytetom, a mądrzy randomowym artykułom w internetach? Wolność polega w pierwszej kolejności na swobodzie w kształtowaniu poglądów, a Ty najwyrażniej jesteś w szoku, że niektórzy ośmielają się z Tobą nie zgadzać.
...
"Przypadki, gdy w doping próbce zawartość Meldonium mniej niż 1 mikrograma i ona wzięta do 1 marca 2016 r., są porównywalne z przypadkami stosowania leku do 1 stycznia 2016 roku. W ten sposób, jest dozwolone, że zawodnik nie brał lek celowo po jego zakazu" — czytamy w oświadczeniu WADA.
No ale u Povietkina zbadali 27 kwietnia. W takim przypadku nawet te 70ng jest zabronione?
Zaczynasz osądzać ludzi zanim jeszcze sprawa nie została wyjaśniona. Uspokój się trochę. Natomiast co do obwiniania. Jeżeli mamy wskazać winnego za ewentualnie nieodbytą walkę to na dzień dzisiejszy należy skierować palec na obóz Powietkina, a nie Wildera. To jest chyba jasne.
Dla mnie walka Wilder vs Powietkin jest jedną z najciekawszych w tym roku i przyglądam się jej nieco uważniej od wielu miesięcy. Jestem przekonany, że to obóz Wildera nie chciał tej walki, a przypominam, że Powietkin jest obowiązkowym pretendentem od około roku czasu. Myślę, że ekipa Wildera zdaje sobie sprawę, że dla Amerykanina ta walka jest za wcześnie i gdyby dało się ją przełożyć na późniejszy termin to Amerykanie byliby zapewne z tego zadowoleni. Teraz nawet jeżeli rzeczywiście okaże się, że Rosjanin ma tylko śladowe ilości zakazanej substancji w organizmie i WBC usankcjonuje ten pojedynek to ja mam uzasadnione obawy, że Wilder może wycofać się z tej walki. Będzie miał teraz mocny argument.
Jego wpływ na wyniki sportowe jest bardzo dyskusyjny.
Tutaj jest dowód, gośc przyjmował to gówno jesienią, a w próbce z 15 kwietnia wykryto mu we krwi meldonium. WALKA SIE MUSI ODBYC!
Tak mi się wydaje przynajmniej. Powietkin miesiąc po czasie ma bowiem wd promotora co najmniej minimalne ilości środka którego przed chwilką mógłby mieć dużo dużo więcej.
Ale prawo to prawo.
Mało kto o tym wiedział i być może do tej pory mało kto by o tym wiedział, gdyby sportowcy nie wpadali co chwila.
Nie wiem czy oni zrobili jakieś granice tolerancji w organizmie, ale powinni takie coś zrobić na ten rok.
zawartość Meldonium u Saszy aleksandra powietkina w krwi 70 nano(!!!)gram
*
*
O qrva, nie no bez jaj...
ZRESZTĄ KAŻDY MYŚLĄCY TU UŻYTKOWNIK NIE WIERZY W TO ZE POVIETKIN BRAŁ TYLKO MELDONIUM!
A ŻE MU TO WYKRYTO OFICJALNIE NIE ZNACZY ZE NIE MIAŁ CZEGOŚ JESZCZE W SPORCIE RZĄDZI KASA NA KAŻDEJ PŁASZCZYŹNIE
A JAK KASA TO GRA INTERESÓW KROPKA
Wszystko się pewnie zgadza ale to ma teraz drugorzędne znaczenie. Wilder tak samo uczestniczy w tym wyścigu "zbrojeń" więc zakładać na zasadzie- wiadomo że brał też inne rzeczy można równie dobrze i o nim.
Tu kwestię kluczową odgrywa to czy da się jakoś tę minimalną ilość wytłumaczyć sensownie by do walki doszło.
Autor komentarza: maga80Data: 14-05-2016 08:33:23
"Przypadki, gdy w doping próbce zawartość Meldonium mniej niż 1 mikrograma i ona wzięta do 1 marca 2016 r., są porównywalne z przypadkami stosowania leku do 1 stycznia 2016 roku. W ten sposób, jest dozwolone, że zawodnik nie brał lek celowo po jego zakazu" — czytamy w oświadczeniu WADA.
No ale u Povietkina zbadali 27 kwietnia. W takim przypadku nawet te 70ng jest zabronione?
==============================
wedlug dat nie wiadomo nie jestem eksperta nawet WADA nic nie wie
moze im dalej, tym nizej w gramach
1 mikrogram = 1000 nanogram
W przypadku Meldonium w tej chwili za malo przejrzystej informacji naukowej w zakresie wydalania.
Istnieja ograniczone dane na temat terminow usuwania Meldonium. W tej chwili kilka akredytowanych laboratoriow WADA prowadza badania
z poczatku zakazane Meldonium a teraz w pospiechu prowadza badania nie posiadajac jasnej informacji naukowej
z czego mozna stwierdzic, ze zakaz Meldonium byl to zamowienie waszyngtonskiego обкома partii
dla zarzuty rosyjskich sportowcow i zakazu im wystepowac na zawodach miedzynarodowych.
W ogole mildronate dla wszystkich zawodnikow Rosji, to byl na poziomie witaminy, ktorzy brali wszyscy . Prawie zawsze byl polecany sportowcom lekarzami i dobrze pracowal
W zasadzie, leki, ktore zastepuja mildronate znalezc mozna, ale w sumie byl to bardzo dobry lek, ktory do tej pory przepisywane osobom, potrzebujacym wzmocnienia miesnia sercowego.
mildronate nie jest dopingiem
Kiedy ida polityczne gry, wszystkie metody sa stosowane
NARAZIE DLA WILDERA NIC NIE WYKRYTO A WALCZĄ W ROSJI.
Zgadza się. Dlatego jeśli jednak do walki nie dojdzie będzie to wina Saszy i jego teamu. Powinni byli wiedzieć wszystko, i wszystko mieć pod kontrolą tym bardziej że kasy mają jak lodu.
Nie zmienia to faktu że maga08 dobrze prawi.
Muszę spadać.
Pozdro i liczę na to że walka się odbędzie.
TO ZE TERAZ SIĘ MÓWI ZE TYLE MU WYKRYTO TO MOŻLIWE ZE RYBIŃSKI ZAŁATWIŁ TO ŻEBY WALKA SIĘ ODBYŁA
CIEKAWE CO BĘDZIE JEŻELI SASZA WYGRA I POTEM BĘDĄ JAKIEŚ ZNOWU NIE JASNOŚCI Z TYM DOPINGIEM ZE PRÓBKA B POKAŻE CO INNEGO MOGĄ BYĆ JAJA.
Data: 14-05-2016 01:31:07
"nie wiedziałbym od czego zacząć, serio. Przymus szczepień, na przykład. Muszę swoje własne dziecko wydać na nafaszerowanie aluminium i rtęcią ( środki konserwujące szczepionki ) przez co może złapać autyzm, a na starość alzheimer prawie gwarantowany."
Widzę, że starasz się swoje opóźnienie umysłowe tłumaczyć szczepieniami xD
"W zasadzie, leki, ktore zastepuja mildronate znalezc mozna, ale w sumie byl to bardzo dobry lek, ktory do tej pory przepisywane osobom, potrzebujacym wzmocnienia miesnia sercowego.
mildronate nie jest dopingiem"
Efedrynę też można kupić w aptece pod postacią jakiś tabletek, ale mimo to dopingiem jest tak więc to, że coś jest w aptece nie sprawia, że nie może być dopingiem.
Widać tutaj grę USA vs Rosja. Ruski łapią każdego, kto wygra z ich zawodnikiem, USA łapie rusków. Ciekawe czy i kiedy przyczepią się do np. AJ.
też mi się wydaje, że tutaj możemy mieć do czynienia z polityką, która nie omija również sportu.
istnieje wiele zagranicznych odpowiedników Meldonium które nie są zakazane WADA
jedynym powodem zakazu Meldonium WADA to jego szerokie zastosowanie w rosji(lek wynaleziony w Instytucie syntezy organicznej Akademii Nauk łotewskiej SRR na zlecenie Ministerstwa obrony ZSRR.Od 1984 jest szeroko stosowany w medycynie.)
przy DŁUGOTRWAŁYM nadużywaniu Meldonium okres jego wydalanie z organizmu nie badane co bardzo ułatwia zakaz rosyjskim sportowcom występów na zawodach miedzynarodowych
z czego mozna stwierdzic,że ktoś wykonuje zamówienie
Spis treści mniej niż jeden micrograms Meldonium w doping próbce sportowca, oddanym do 1 marca 2016 roku, jest poprawnym wskaźnikiem.
Tak WADA może wprowadził te normy ale tutaj badanie wykonywała VADA i ciekawe jak jest u nich z normami czy w ogóle jakieś dopuszczają
wojtyla85
A na poważnie to wiem co to jest, zainteresowałem się tym jak Szarapowa wpadła, zastanawiam się czy jej sztab, doradcy to tacy amatorzy że nie potrafili wyjść obronną ręką z tej wpadki?
====================================
o ile pamiętam jej sztab nie jest związana z rosją mieszka w usa ma swoje amerykańcy lekarze i trener nie ma tam rosjan
jestem pewien, że ona nie monitoruje WADA co jej dają amerykańscy lekarze to ona jadła
jadła Meldonium i po zakazu
oto i pomyślcie
Meldonium nie jest dopingiem
istnieje wiele zagranicznych odpowiedników Meldonium które nie są zakazane WADA
jedynym powodem zakazu Meldonium WADA to jego szerokie zastosowanie w rosji(lek wynaleziony w Instytucie syntezy organicznej Akademii Nauk łotewskiej SRR na zlecenie Ministerstwa obrony ZSRR.Od 1984 jest szeroko stosowany w medycynie.)
przy DŁUGOTRWAŁYM nadużywaniu Meldonium okres jego wydalanie z organizmu nie badane co bardzo ułatwia zakaz rosyjskim sportowcom występów na zawodach miedzynarodowych
z czego mozna stwierdzic,że ktoś wykonuje zamówienie
*
*
I wszystko jasne
"istnieje wiele zagranicznych odpowiedników Meldonium które nie są zakazane WADA"
- No i co? Odpowiednik to nie meldonium. Tak jak cola, to nie pepsi.
"jedynym powodem zakazu Meldonium WADA to jego szerokie zastosowanie w rosji"
- Ale dlaczego?
W ogóle nie zrozumiałem nic z tego, co chciałeś napisać. Poza tym doping = sztuczne zwiększenie efektywności sportowej. Każdy lek wpływający na sprawność fizyczną jak i psychiczną jest dopingiem.
Oczywiście Riabinski powiedział: "Ostatni raz przyjął Meldonium we wrześniu ubiegłego roku...".
Jeżeli więc Powietkin szprycował się lekiem, który ma niekorzystny wpływ na zdrowie, w oczywistym celu, to oczywiste jest, że koksował na tym leku tylko że legalnie. Więc jeżeli medycyna pozwala w tych czasach koksować, to rusek koksuje też na innych środkach (NIE TYLKO MELDONIUM). Nie rozumiem o co te afery. Sport zawodowy na wysokim poziomie, to wielki biznes, a jeśli na barkach sportowca leży wielki biznes, to muszą być korzyści, więc DOPING! Wszyscy dobrzy zawodnicy i nie tylko pewnie koksują bez wyjątków. Nie wiem więc po co użalać się nad kolejnym złapanym.
błagam
Zreszta troche logiki... do ze od 1 stycznia 2016 jest zakazany nie znaczy ze mozna brac do 31 grudnia 2015.
Jesli zaczynasz wyprzedzanie na przerywanej a konczysz i juz na podwójnej ciaglej to nie da sie tlumaczyc ze przeciez zaczales jak mozna bylo
Nie mniej jednak wilder powinien walczyc ale hmmm za torbe zielonych wiecej bo zapewne wbc zrzuci decyzje na team wildera ze to oni maja zdecydowac czy podejmuja sie walki
Gdyby informacje przekazane przez Riabińskiego okazały się prawdziwe, to teoretycznie federacja WBC nie miałaby formalnych podstaw, by odwołać planowaną na 21 maja walkę Powietkina z mistrzem świata wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO), gdyż zgodnie z normami agencji antydopingowej VADA, która przeprowadzała test, dopuszczalne stężenie meldonium w próbkach pobranych od sportowców po 1 marca to 1 mikrogram, a 70 nanogramów to zaledwie 0,07 mikrograma."
Choć czekam na tą walkę to powinni zdyskfalifikować kacapa tak samo jak Browna
I wtedy było by uczciwie.