ARTHUR ABRAHAM WRÓCI 16 LIPCA W BERLINIE
Arthur Abraham (44-5, 29 KO) przystąpi 16 lipca do pierwszej walki od czasu kwietniowej porażki z Gilberto Ramirezem (34-0, 24 KO) i utraty tytułu mistrza świata WBO w wadze super średniej.
- Nie jestem jeszcze gotowy, by pożegnać się ze sportem, który tak kocham. Walka z Ramirezem nie potoczyła się po mojej myśli, ale obiecuję, że to się nie powtórzy. Pokażę, że stać mnie na więcej, że ponownie mogę być mistrzem świata - oznajmił 36-latek.
Do lipcowego występu, który będzie miał miejsce w Max-Schmeling-Halle w Berlinie, Abrahama przygotuje jego wieloletni trener Ulli Wegner.
- Nie byłem zadowolony z jego postawy w pojedynku z Ramirezem, ale postanowiłem dać temu chłopakowi jeszcze jedną szansę. Musi pracować intensywniej i pokazać, że ta porażka to był wypadek przy pracy - stwierdził szkoleniowiec.
Główne wydarzenie zawodów w Berlinie stanowić będzie walka Giovanniego De Carolisa (24-6, 12 KO) z Tyronem Zeuge (18-0, 10 KO) o pas WBA w dywizji super średniej. Rywal Abrahama jest na razie nieznany.
Fiodor powinien odzyskać swój pas po tym jak koksiarz Sturm wpadł..