CANELO-KHAN: OKOŁO 600 TYSIĘCY SPRZEDANYCH PPV
Zawsze dobrze poinformowany Dan Rafael z portalu i telewizji ESPN zdradził liczbę abonamentów PPV sprzedanych na walkę Saula Alvareza (47-1-1, 33 KO) z Amirem Khanem (31-4, 19 KO), która w ubiegły weekend odbyła się w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Według Rafaela, powołującego się na źródło wewnątrz promującej "Canelo" grupy Golden Boy Promotions, wynik sprzedaży PPV wyniósł nieco poniżej 600 tysięcy przyłączy. - Jest doskonały jak na walkę, którą wielu traktowało jako mismatch - skomentował. I przypomniał, że to rezultat wyraźnie lepszy od tego, który w ostatnich pojedynkach osiągnęły dwie największe gwiazdy boksu - Floyd Mayweather Jr i Manny Pacquiao.
Zgodnie z przypuszczeniami "Canelo" wygrał z Khanem przez nokaut, stopując Anglika w szóstej rundzie. Do tego momentu Meksykanin prowadził na kartach punktowych, choć zdaniem wielu obserwatorów lepiej spisywał się jego przeciwnik.
Przecież każdy fan partycypujący w boksie zawodowym wie, że Khan nie zadał ani jednego celnego ciosu!
Mam nadzieję, że nie pokażą Kowaliow v Ward w PPV (ale na 90% pokażą), tylko to zaszkodzi popularnościom obu bokserów. Ludzie są za głupi, żeby dostrzec, że ta walka to najlepsze co może spotkać boks zawodowy i chyba cały świat sportów walki, i o wiele bardziej interesuje ich jakiś chłap pt. Mayweather v McGregor.
Cyt. "Promujący to wydarzenie Oscar De La Hoya liczy (na) dwa miliony wykupionych takich pakietów."
Chyba go z lekka pojebało. 1,5 miliona to będzie wielki sukces. Myślę, że śmiało można się spodziewać poniżej miliona. Z Cotto było bodajże 900 tysięcy.
Tak, właśnie sprawdziłem. Tam też ""Złoty Chłopiec" liczył, że sprzeda się 1,5 miliona, a nawet 2 miliony przyłączy"
http://www.bokser.org/content/2015/12/03/112507/index.jsp
widzę, że coraz mniej PRAWDZIWYCH FANÓW BOKSU ZAWODOWEGO w JUŁESEJ
Bo to jest bardzo elitarny sport i tylko ludzie pokroju copa są godni oglądać tak fantastyczne zestawienia jak duży bokser bije mniejszego
ty sie poprostu nie znasz na niuansach boksu zawodowego i nie wiesz ze to biznes nie rozumiesz jego istoty bo ogladasz streamy i nie dyskutujesz o boksie przy azbescie a tylko przed kompem
Mexicano oglądają za free na Azteca boxing czy innych kanałach a PPV jest w stanach .
tolek78
ty sie poprostu nie znasz na niuansach boksu zawodowego i nie wiesz ze to biznes nie rozumiesz jego istoty bo ogladasz streamy i nie dyskutujesz o boksie przy azbescie a tylko przed kompem
Cóż muszę się z tobą zgodzić ale jako że jestem z licznych paparazzi copa na orgu to jest szansa że wyjdę jeszcze na PRAWDZIWEGO FANA BOKSU ZAWODOWEGO
co do copa, to z nim się nie da normalnie dyskutować, bo on wszystkie rozumy pozjadał i według niego nikt się tu nie zna i nie ma tu prawdziwych fanów boksu, bo kradniemy streamiki i pochodzimy ze światka postsovieckiego itd. i nie wiem czy zauważyłeś, ale on zawsze to wpląta w swoje wypowiedzi obrażając nas tym, po czym stwierdzi że nikogo nie obraża... robi to bardzo perfidnie i wkurwia ludzi
i jeszcze do tego wmawia tu ludziom, że jest amerykaninem, który się nauczył języka polskiego po to żeby z nami dyskutować, po czym potrafi stwierdzić, że my się nie znamy, że to forum jest słabe itd...
śmiech na sali
w każdym temacie gdzie jest cop, dyskusja toczy się na tematy
-kto się zna, a kto nie
-kto jeździ na gale, a kto nie
-wirtualny legendarny cop - oddzielny temat
-i takie tam inne pierdoły nie mające zazwyczaj związku z rzeczywistym tematem pod którym to publikowane są owe komentarze
nie ma sensu dyskutować z kimś kto wie wszystko i nijak nie idzie się dogadać, pozostają uszczypliwości.
zauważ też że wielu innych userów potrafi ze sobą dyskutować normalnie i nie ma śmietnika na forum
ale nie którzy dają się łatwo sprowokować ,a może nawet lubią wymieniać z nim uprzejmości.Jeżeli ktoś uważa go za trolla to powinien go ignorować,jeśli nie uważa to kulturalnie postować.
Zresztą że Cop jest trollem to już nikt normalny nie powinien mieć wątpliwości. Opis tego zjawiska w 95% oddaje to co ten facet wyprawia. Z nim się nie da normalnie pisać bo i tak zawsze skończy się to tak samo...
no i kończy się zawsze tak że jest 200 postów i rzadko który o boksie xD
on sie żywi tym ze dajecie sie podpuszczac
BlackDog
no i kończy się zawsze tak że jest 200 postów i rzadko który o boksie xD
no właśnie, więc po co ta dyskusja teraz???
Może oscar zrozumie ze ppv to sprzeda ggg przy udziale rudengo bo tu wynik walki idzie w druga strone A glupia wiara zaplaci z nadzieja ze canelo moze wygrac, jak adamek z kliczko:) sam wierzylem heheh
Oscar Oscarem ale wynik jest fenomenalny,już nie ma tak że dają ci byle buma i sprzeda się milion PPV ,PPV jeszcze długo bedzie odczuwać skutki "walki stulecia" która zrujnowała PPV,patrząc na ostatnie walki Floyda Mannego i Canelo w których każdy z nich był dużym Faworytem Canelo i przebił i tyle.