DEONTAY WILDER: NIKT I NIC NIE STANIE MI NA DRODZE
- Jestem niezwykle podekscytowany podróżą do Rosji i zbliżającą się walką - mówił na dzisiejszej telekonferencji Deontay Wilder (36-0, 35 KO), który w czwartej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC spotka się 21 maja na ringu w Moskwie z oficjalnym pretendentem, Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO).
- Ta walka znaczy coś więcej, będę w niej reprezentował swój kraj. Już jestem gotowy, w zasadzie już tydzień temu byłem, teraz tak naprawdę przede mną ten najtrudniejszy okres, czyli wyczekiwanie. Nie mam problemu z występem w Rosji, bo przecież jestem mistrzem świata, a mistrz świata powinien bronić pasa na całym świecie. Waga ciężka wróciła do łask, znów wzbudza zainteresowanie i jestem dumny z faktu, iż jestem jednym z liderów. Do Powietkina mam wiele szacunku, jednak moim celem pozostaje unifikacja wszystkich tytułów i nikt ani nic nie staną mi na drodze - powiedział "Brązowy Bombardier" z Alabamy.
- Jeśli Anthony Joshua będzie nadal wygrywać, wkrótce nasze drogi się zejdą. Bo moim zdaniem Kliczkę dopadł już po prostu czas. Teraz jednak koncentruję się tylko na Powietkinie. Wielu ludzi spodziewało się, że zawakuję tytuł, ale to jacyś idioci. Mam za dużo szacunku dla tego sportu. Nie będę się bawił w ostawianie wyniku, po prostu obejrzyjcie nasz występ. Nawet nie wiecie, jak bardzo jestem podekscytowany tym starciem - dodał Wilder.
AJ demoluje koszykarza z palcem w......wiecie gdzie.
Nie był bym taki pewny
Nie bądź taki pewien. Ten koszykarz jest szybki, bardzo mobilny i dobrze "chodzi na nogach".
Co do Wilder vs Povietkin to oczywiście mam nadzieje na bardzo dobrą walkę i wygraną Wildera :)
chyba ci sie coś pomyliło, bo koszykarz będzie walczył z Povietkinem a nie AJ...
Wydaje mi się że ma więcej do zaoferowania. Zresztą. O czym my piszemy. Wilder nie był chętny słyszeć o starciu z Władkiem i opowiadał same bzdury o czasie który ma i gra na jego korzyść oraz inne arcy odważne wywody. Wszystko zmieniło się gdy Fury z Władem wygrał.
Wilder po Powietkinie długo będzie odpoczywał... Nie sądzę by swoje opowieści chciał szybko zrealizować choć z drugiej strony w poważne starcia może pchać go chęć zarobienia większych pieniędzy bo z mistrzów zarabia najmniej.
Zobaczymy. Póki co niech udowodni że pas jest na właściwym miejscu wygrywając z Powietkinem co łatwe nie będzie patrząc na wszystkie jego obrony od walki z Stivernem.
Moim zdaniem na dzień dzisiejszy jest to ścisła czołówka i Popietkina czeka ciężkie lanie
Czy mam rację czy też nie czekam na tę walkę jak cholera
mam podobnie jak ty
W sumie też wpisuję się trochę w ten schemat. Pomijając wpadkę w ocenie jego możliwości itd zaimponował mi ludzkim zachowaniem po walce ze Szpulką.
Na dzień dzisiejszy patrzę na niego dużo przychylniejszym okiem.
Nie zmienia to faktu że jeśli chodzi o sport mam wrażenie że facet uczy się na bieżąco co może stanowić w starciach z tym najściślejszym topem pewien problem.
Wilder bazuje na różnicy wzrostu- o ile Powietkin będzie musiał się sporo narobić aby skrócić dystans i sporo zbierze, o tyle A.J. nie musi.
Wilder jest strasznie dziurawy na linach. O ile Powietkin dotrwa (bo moim zdaniem może to być szybka robota) to na linach może skończyć Wildera.
A.J. nie będzie miał problemu aby zapędzić Wildera na liny i tam go wykończyć.
AJ demoluje koszykarza z palcem w......wiecie gdzie."
Poczekajmy moze najpierw na wynik z Moscow I jak to bedzie relatywne w kontekscie ewentualnej potyczki w Joshua.
Póki co niech udowodni że pas jest na właściwym miejscu wygrywając z Powietkinem..."
LMFAO... a komu ma to niby "udowadniac"??? Tobie???
nie jest tak łatwo z pl do Moscow sie wybrać ,ja tam lubie obu i daje 50-50,bardzo ciekawa konfrotacja,ciekawe jak twarde schaby ma Wilder a i gdy się cofa jest trochę dziurawy ale i Sasza ma mankamenty w obronie watpie zeby to potrfało 12 rund .
cop
nie jest tak łatwo z pl do Moscow sie wybrać "
Dlaczego? Potrzebujecie wiz do Moscow?
Ja tam od samego początku obstawiam wygraną Powietkina przez nokaut w okolicach 8 rundy
Walka najciekawsza w tym roku do tej pory według mojej skromej osoby. "
W krolewskiej bez watpienia jest to najbardziej intrygujace jak do chwili obecnej spotkanie w tym roku.
Wilder moze z Povetkin'em latwo wygrac - wystarczy ze bedzie go trzymac na dystans a jak Sasza sie przedostanie blizej to klinczowac i sie na nim wieszac....Oczywiscie koszykarz jest za glupi na taka taktyke i wierzac w sile swojego "legendarnego" ciosu zacznie sie odslaniac wdajac sie w wymiany z ruskim i przy swojej miernej obronie polegnie przed czasem z kims tak doswiadczonym jak Sasza......Jezeli chodzi o technike i umietnosci czystko bokserskie to Povetkina i koszykarza dziela lata swietlne......Jezeli Aleksander nie popelni jakiegos bledu i nie wylapie czegos na czysto to walka jest jego.
Tak naprawde to juz Szpilka pokazal jakie braki w wyszkoleniu taktyczno-technicznym ma kolek Wilder i do tej nieszczesnej dziewiatej rundy to pojedynek byl naprawde wyrownany. Niestety za chwile nieuwagi zaplacil najwyzsza cene.......Rownie dobrze mogliby przeboksowac pelne 12 rund i decyzja punktowa na korzysc Szpilki nie bylaby tam zadnym skandalem...Jak taki przecietny pretendent jak Szpila moze stanowic powazne zagrozenie dla "mistrza" to ja nawet nie chce myslec co sie stanie z "mistrzem" jak to powazne zagrozenie w koncu pojawi sie naprawde......
Wilder zawsze pozostanie "tymczasowym" posiadaczem pasa WBC bo kolo prawdziwego mistrza to nawet nie siedzial.....
TOP 8 FIGHTS
Deontay Wilder
by cop
2012 vs Owen Beck KO 3
2013 vs Kelvin Price KO 3
2013 vs Sergei Liakhovich KO 1
2013 vs Nicolai Firtha KO 4
2014 vs Malik Scott KO 1
2015 vs Bermane Stiverne UD12
2015 vs Eric Molina KO9
2015 vs Johann Duhaupas KO11
Wilder będzie walczył swoje, kwestia tego co zrobi Sasza i jak u niego z kondycha to będzie bardzo ważne,ale jak obije schaby do zgadzam się z tobą że KO w 2 połowie.
Wilder zawsze pozostanie "tymczasowym" posiadaczem pasa WBC bo kolo prawdziwego mistrza to nawet nie siedzial....."
Osobiscie widzialem go jak siedzial obok takich jak Lennox Lewis I Evander Holyfield, ale skoro to nie mistrzowie, to sorry dude...lol...
Tak powaznie jednak, takie "komentarze" jak twoj powyzszy przyklad a dotyczace oceny jakiegokolwiek piesciarza sa bezsensowne, irracjonalne I irrelewantne w naszych dywagacjach sympatyczny kolego.
też mnie to rozwala ,"niech udowodni" a komu ,userom orga..."
lol... no tak, przeciez userzy tego forum to elita fanow swiatowego boksu zawodowego. Placa I wymagaja dowodow...lol...
zgodziłeś się ze mną chyba jestem twoim drugim kontem xDD
Cop
zgodziłeś się ze mną chyba jestem twoim drugim kontem xDD "
lol...shit, sorry man :-)
Już jestem taki dobry, że jak pod koniec dnia wchodzę na forum to wiem w których tematach będzie @cop a jak przeglądam od góry posty to nawet celnie zgaduję na które posty odpisze i co odpisze. A nie jestem nawet psychologiem-hobbystą. :) "
No widzisz, dobrze odkryc w sobie jakies ukryte wczesniej talenty. Podrowionka Grzelak.
To zbytnio bystry nie jesteś. Rozumiem że jak Wilder przegra z kretesem i wróci do Ameryki na tarczy dla Ciebie będzie to znaczyło że pas WBC nadal mu się należy nieprawdaż? xD
A.J. nie będzie miał problemu aby zapędzić Wildera na liny i tam go wykończyć. "
Na podstawie jakich elementow technicznych badz tez strategicznych I zaobserwowanych w jakich walkach doszedles do takiego wniosku?
Myśklę sobie "Aha! jest cop"
Walczać w amatorce biłem się dla siebie i sobie udowodniałem co potrafie, poznałem też Grzegorza Prokse który ma podobne zdanie.Nie jeśli Wilder przegra to pas WBC należy się Saszy logiczne LOL .
Nie jeśli Wilder przegra to pas WBC należy się Saszy logiczne LOL ."
Tak by sie moglo wydawac, ale nie kolego, nie. Na tym forum to niestety nie jest az takie logiczne...lol
Cool story tylko co to udowadnia?
Wilder jest mistrzem świata. To oprócz pewnych przywilejów i przyjemności też obowiązki. Powietkin od dawna jest oficjalnym przeciwnikiem narzuconym mu przez federację. Wilder ma więc do udowodnienia to że jest z tej dwójki lepszy i pas nie zmieni właściciela.
Proste i logiczne. Ma to do udowodnienia wszystkim kibicom itd.
A że Grzegorz Proksa chciał udowadniać co potrafi tylko sobie...
No cóż. To udowodnił. W walce z Gołowkinem i Sulęckim np. A kibicie swoje wnioski również wyciągnęli.
KnockinOnHeavensDoorData: 11-05-2016 21:47:16
Wilder moze z Povetkin'em latwo wygrac - wystarczy ze bedzie go trzymac na dystans a jak Sasza sie przedostanie blizej to klinczowac i sie na nim wieszac....Oczywiscie koszykarz jest za glupi na taka taktyke i wierzac w sile swojego "legendarnego" ciosu zacznie sie odslaniac wdajac sie w wymiany z ruskim i przy swojej miernej obronie polegnie przed czasem z kims tak doswiadczonym jak Sasza......Jezeli chodzi o technike i umietnosci czystko bokserskie to Povetkina i koszykarza dziela lata swietlne......Jezeli Aleksander nie popelni jakiegos bledu i nie wylapie czegos na czysto to walka jest jego.
Tak naprawde to juz Szpilka pokazal jakie braki w wyszkoleniu taktyczno-technicznym ma kolek Wilder i do tej nieszczesnej dziewiatej rundy to pojedynek byl naprawde wyrownany. Niestety za chwile nieuwagi zaplacil najwyzsza cene.......Rownie dobrze mogliby przeboksowac pelne 12 rund i decyzja punktowa na korzysc Szpilki nie bylaby tam zadnym skandalem...Jak taki przecietny pretendent jak Szpila moze stanowic powazne zagrozenie dla "mistrza" to ja nawet nie chce myslec co sie stanie z "mistrzem" jak to powazne zagrozenie w koncu pojawi sie naprawde......
Wilder zawsze pozostanie "tymczasowym" posiadaczem pasa WBC bo kolo prawdziwego mistrza to nawet nie siedzial.....
*
*
Moja wizja jest taka:
Rollins Data: 20-03-2016 10:25:33
Z Wilderem argumentów to by nie miał taki Wawrzyk czy Letr. Rosjanin ma argumentów bardzo dużo. Nie tylko, żeby przetrwać, ale żeby wygrać.
Nawet Szpilka miał argumenty i lepszy był do czasu nokautu. U niego sprawa wyglądała tak, że prowadził "zbyt minimalnie", żeby sędziowie dali mu zwycięstwo na terenie rywala. Szpilka musiał robić coś więcej, musiał ryzykować więcej. Podjął to ryzyko i się nie udało.
Powietkin to pięściarz kompletny. Umie wszystko, widzi wszystko. Do tego, mówiąc nieładnie, to taki ruski kacap - on ma charakter "W pieriod i ni chuja nazad" :-) Do tego jest bardzo twardy, potrafi przyjąć.
Tak że argumentów na Wildera ma mnóstwo. Dodać też trzeba, że taki Wilder mankamentów ma mnóstwo. Ten koleś, ten "mistrz" wydaje się szyty na Powietkina. Może ma warunki, ma cios, ale to za mało, żeby Rosjanina pokonać.
W ogólnym skrócie, wg mnie walka będzie wyglądała tak, że Wilder zacznie na dystans, jak ze Stivernem. Ale szybko zda sobie sprawę, że Powietkin to nie Stiverne. On nie stoi, nie czeka na kontrę, czy tam nie wiadomo na co. On idzie do przodu, nie daje miejsca, nie daje odsapnąć, a zatrzymać go takiemu bokserowi jak Wilder jest niezmiernie trudno. Może pierwsze rundy Wilder będzie sobie radził, dopóki parę razy nie oberwie mocniej, dopóki nie zobaczy, że próby zatrzymania Powietkina, próby kontrowania, szarpanie się w zwarciu strasznie go osłabiają.
Wilder ma nokautujący cios, ma warunki. Jeśli w początkowych rundach nie uda mu się solidnie, precyzyjnie trafić, znokautować, osłabić Powietkina, to w miarę upływu rund będzie radził sobie coraz gorzej. Będzie systematycznie obijany, osłabiany, aż w końcu padnie, albo jakimś cudem uda mu się dotrwać do końca dwunastej rundy.
Powietkin to rywal o wiele wiele lepszy niż Szpilka. Do tego będzie na swoim terenie - nie będzie musiał podejmować szaleńczego ryzyka jak Polak - w przypadku rund wygrywanych minimalnie, to jemu sędziowie bez skrupułów będą je przyznawać.
Walka Wilder-Povetkin blisko dla was Ladies & Gentlemen, bardzo blisko a patrzac na specyfike socjologiczna tego forum, uwielbiacie wszystko co sovieckie, wiec Povetkin jest tutaj cholubiny niesamowicie. Mowiac to, pytam: kto z was wybiera sie obejrzec ten pojedynek do Moskow???
*
*
Co to za durne pytanie? Wszyscy jedziemy. Zaprzęgiem konnym. A co to - Moskwa tylko jakieś 1200 km.
Jadą wszyscy użytkownicy bokser.org wraz z Redakcją. Kierować jak wiadomo będzie Furman.
Już się rozgrzewa :-)
Musi się nieźle pienić :-)
tak można obsmarować każdego np Manny to jhak chciał udowadniać sobie że jest dobry w walce z JMM i Floydem, każdy bokser ma ego i poczucie własnej wartości,moge cie zapewnić że nic ich nie obchodzi to że ktoś ich smaruje na bokser org czy innej stronie .
Po drugie cool story nie miało zabrzmieć jakbym Ci nie wierzył. Świat jest "mały" jak to się czasami mówi. Nie twierdzę że kłamiesz tyle że te opowieści nijak się mają do tego o czym pisaliśmy.
Będąc mistrzem świata każdą walką udowadniasz to że jesteś najlepszy i tu jest twoje miejsce. Im zaś lepszy rywal z większymi szansami tym lepiej dla Ciebie bo masz więcej do wygrania.
Tyle. Nie wiem dlaczego więc czepiłeś się tego sformułowania. Widocznie tylko po to by się do Copa uśmiechnąć bo on to zaczął (w jego przypadku cel jest zrozumiały...)
TOP 12 FIGHTS
Alexander Povetkin
By cop
2007 vs David Bostice KO2
2007 vs Larry Donald UD12
2007 vs Chris Byrd KO11
2008 vs Eddie Chambers UD12
2009 vs Jason Estrada UD10
2009 vs Leo Nolan KO3
2010 vs Nicolai Firtha UD12
2011 vs Ruslan Chagaev UD12
2012 vs Marco Huck MD12
2014 vs Carlos Takam KO
2015 vs Manuel Charr KO7
2015 vs Mike Perez KO1
1 Czy te drinki, które piłeś, one są w cenie biletu? One są tam roznoszone czy trzeba po nie chodzić? Ile kosztuje taki drink i jakie to jest mocne? Jeżeli to jest przy barach (?) to czy tam są kolejki?
2 Czy na takich galach jest normą, że gdzieś się przeciskasz, kogoś delikatnie szturchniesz i się zaczyna : "Masz jakiś problem?".
3 Po co zabieracie na te gale dziewczyny / żony? Np ja bym swojej nie zabrał. Czy one to lubią czy to taki styl, że lepiej pokazać się z panną (a np ze mną to trochę obciach)? Bo ja bym na taką galę po prostu pojechał z kolegą a nie na 2 pary.
4 Jak blisko (mniej więcej) siedzisz od ringu?
5 Czy publiczność na takich galach jest wulgarna, czy lepsze gale to inna publika? Np zdarzają się okrzyki "Bij tą kurwę po nerkach!" czy to raczej rzadkość?
6 Co sądzisz o ring girls? Czy to jest potrzebne? Np ja nie zwracam uwagi na dziewczyny, na ulicy mnie nie interesują.
Ma to gdzieś po na każdego boksera wypisują głupoty ,że kogoś unikał albo się boi,z tym przegrał,jest Bumem.Kibice boksu są straszni dlatego bokserzy rz adko sie z nimi komunikują ,a każdemu z nich należy się szacun, a FMJ który wygrał wszystko(czasami prezent od sedziów) jest nienawidzony tak samo Canelo czy kliczko to pokazuje że fani nigdy cię nie doceniom bo są zwyczajnymi hejterami .
Ale przesłoniłem posty copa... Musi się nieźle pienić :-) "
Nie bardzo rozumiem, czym przesloniles, gdyz z pewnoscia nie wartoscia merytoryczna lub wpisem ze swoich wieloletnich bokserskich doswiadczen zwiaznych z boksem zawodowym...lol...
Co do tego "pienienia sie" to chyba nawet sam nie wierzysz, ze komukolwiek w jakimkolwien nawet stopniu udalo sie konkurowac z programowymi zalozeniami "concept of power"...lol...
A co do tego "cool story" to Grzesiek jest trenerem w węgierskiej górce i z każdym pogada bo jest normalnym gościem."
Wielki talent I z tego co slyszalem od Wacha, bardzo fajny chlopak. Szkoda tylko, ze nie poswiecil sie swojej karierze bardziej profesjonalnie. Niestety pozostanie w swojej miejscowosci I traktowanie boksu tak troche po amatorsku zemscilo sie na jego karierze a potencjal mial ogdomny. Ogladalem na zywo jego pojedynek z GGG w Verona I pomimo, ze przegral. wiedzialem, ze zostawil serce w ringu.
obecnie Grzechu pracuje w Banku i jako trener i wszystko z nim ok .
Krótko zakończając ten temat. I właśnie walkami pięściarz zamyka krytykom i hejterom usta.
Można kogoś nie cierpieć i czekać całe lata na porażki i usychać (patrz Floyd czy Klitschko) a Ci ciągle swoje udowadniali.
To samo każdy inny pięściarz. Wilder tą walką w Rosji też będzie coś udowadniał.
Kropka.
1) Placisz dodatkowo I to duzo.
2) Nie, nigdy mnie taka sytuacja nie spotkala.
3) Czasami trzeba zrobic jakis mily gest nawet dla swojej dziewczyny...lol...
4) Ostatnim razem bardzo blisko, czasmi odrobinke dalej ale zawsze staramy sie miec jak najlepsze bilety. Wszystko w zaleznosci od hali I widocznosci z roznych miejsc. Walke musze widziec naprawde dobrze, gdyz inaczej nie ma sensu.
5) Czasami trafiaja sie wulgaryzmy prowincjonalnych debili, ale ogolnie rzecz ujmujac atmosfera jest raczej fajna na bokserskich imporezach. Ostatnio Mexicanos mnie troche wkurzyli swoim zachowaniem w czasie hymnow, ale pozniej bylo juz OK.
6) Ring Girls... Jakby ich nie bylo, walki ogladalbym tylko w TV...lol... Tak powaznie, sa to jednak istotne atrakcje, ktore dodaja uroku kazdej gali. Wiele innych atrakcji to zespoly taneczne lub muzyczne, jak rowniez bardzo sexowne dziewczyny tanczace w klatkach w czasie przerw pomiedzy walkami.
Cop
obecnie Grzechu pracuje w Banku i jako trener i wszystko z nim ok . "
Good 4 him... Najwazniejsze aby byl szczesliwy I na tyle madry, by nie zwracal uwagi na opinie forumowych nieuacznikow, ktorzy w kapciach I z kanapy ogladaja streamowane walki udajac iz sa fanami boksu.
Pozdrow GP od jego fana jakim z pewnoscia bylem swego czasu.
Floyd wygrał wszystko i tak hejterów ma na pęczki,zawsze znajdzie się jakiś powód żeby cie zdyskredytować i tyle . Bokserzy mają swoją pule normalnych fanów ,dla których dają z siebie wszystko ale oszołomów nie brak choćby na tym forum .
Spotka 2 fighterów od odmiennych stylach.
scenariuszy na walkę jest wiele
Faworytem Wilder jak dla mnie, kto wie czy nie będzie ważył coś ok 108 kg a może wiecej okaże się, może jego taktyką będzie troche podobna do Władimira jak walczył z Povietkinem czyli walka na dystans zamęczanie Povietkina klinczami ( choć to Nie styl Wildera)
Też jakoś cieżko mi sobie wyobrazić że Wilder ruszy na Povietkina i zacznie wywierać nieustaną na niego presję zadając dużo ciosów w różnych płaszczyznach jak to w zwyczaju robić Vitalij, to raczej ruski będzie agresorem i próbował zepchnąć do narożnika Wildera a Amerykaniec raczej będzie cierpliwię wyczekiwał by w odpowiednim momencie wystrzelić.( choć niewykluczone że jak Wilder będzie czuł ze przegrywa na punkty to on bedzie musiał też zaryzkować i ruszyć ostro na Povietkina i tu też szansa dla Povietkina że w półdystansie gdzie czuje się dobrze ustrzeli Wildera )
z Drugiej strony Povietkin walczy u siebie to raz , dwa ,że faktycznie jak wspomniał Rollins nie będzie ryzykował i odkryję się jak Szpilka i jak będzie rundy wygrywał nawet nieznacznie to sędziowie będą na jego korzyść punktować i jak walka potrwa cały dystans to rusek na punkty wygra.
Jeśli "Sasza" będzie uważny w obronie i będzie balansował tłuowiem , to Ciosy Wildera bedą pruć w powietrze i Amerykaniec straci część energii
i jak Povietkin dodatkowo z doskoku będzie trafiał Wildera i zepchenie Wildera na liny i ulokuję jakieś silne ciosy w półdystansie to może Wilder się odsłoni i tam Povietkin ulokuje jakieś petardy i wygra przed czasem
ale Wilder jest szybki ma bardzo dobry balans odchylenia i bardzo cieżko będzie Povietkinowi go zepchnąć do lin
Wilder co prawda nie umię może tak świetnie kontrować z odchyleń jak Vitalij z najlpeszych czasów ale jest też dobrym Kontr -bokserem. potrafi w momencie przyspieszyć zadać dynamiczny silny cios
Pozdrowie jeśli będę w rodzinych stronach.
(Wilder)... Liczę, że pokona Ruska po dobrej walce. Oczywiście nie chcę widzieć takiego nokautu jak na naszym Szpilce"
Ja wrecz przeciwnie. Chce by Wilder znokautowal tak Sovieta, by nawet liczenie do stu nie pomoglo przekrecic wyniku tej walki. Nie zycze nikomu powaznego uszczerku na zdrowiu, ale...
Cop
Pozdrowie jeśli będę w rodzinych stronach. "
Thx buddy :-)
Kluczowa będzie praca Saszy Body szotami chyba że nastawi się na inny cios i będzie polować ,ale wętpie aby Sasza wygrał na punkty przy tych warunkach fizycznych,dając skrajne porównanie to tak jakby oczekiwać od Alvareza że wyboksuje Khana jak baletnica przy ich warunkach to nie możliwe to samo z Sasza i Wilerem ,jeśli Sasza to przed czasem albo wymęczony ciosami na dół Wilder wytrwa jakimś cudem do końca.
Faworytem Wilder jak dla mnie, kto wie czy nie będzie ważył coś ok 108 kg a może wiecej okaże się, może jego taktyką będzie troche podobna do Władimira jak walczył z Povietkinem czyli walka na dystans zamęczanie Povietkina klinczami ( choć to Nie styl Wildera)..."
Nie sadze by Wilder chcial sie znizyc do poziomu Klitschko I klinczowac w taki sposob jak Ukrainiec. Klincz czy inne techniki stosowane w roznych momentach sa strategicznie uwarunkowane I sadze, ze w pojedynku z Povetkin, Deontaj usi uzywac aktywnie swojego "jab" I w miare czesto uwaznych prawych mocnych ciosow, po ktorych Soviet bedzie musial nabrac respektu dla sily ciosu piesciarza z Tuscaloosa... Czekac na odpowiedni moment I skosic definitywnie poteznym prawym, ktory wyrwie Povetkina z butow...lol...
"Madras Data: 11-05-2016 22:44:09
(Wilder)... Liczę, że pokona Ruska po dobrej walce. Oczywiście nie chcę widzieć takiego nokautu jak na naszym Szpilce"
Ja wrecz przeciwnie. Chce by Wilder znokautowal tak Sovieta, by nawet liczenie do stu nie pomoglo przekrecic wyniku tej walki. Nie zycze nikomu powaznego uszczerku na zdrowiu, ale...
Ale jesteś przesiąknięty nienawiścią do Rosjan i żebyś się nie zdziwił jak to będzie się Wilder ciężko podnosił z ringu.
Ja pierdolę ale wam w tym hamburgerowie mózgi wyprali wpajając nienawiść do postkomunistów
masz taką złą opinie o punktacji w rosji?podaj jakis wał w dużej walce w Rosji,chyba nie był nie wydaje mi się ,Rosja to z pewnością nie Niemcy.
Cop
masz taką złą opinie o punktacji w rosji?podaj jakis wał w dużej walce w Rosji,chyba nie był nie wydaje mi się ,Rosja to z pewnością nie Niemcy.
Zaraz ci napisze że robią szopki z testami bo do punktacji żadnej nie może się przypierdzielić
Cop
masz taką złą opinie o punktacji w rosji?"
Nie tyle o samej punktacji co wielowarstwowych taktykach organizatorow gal w tym kraju. Mialem okazje rozmawiac krociotko na ten temat z Roy Jones po jednej z gal HBO w tamtym Roku I sam przyznal, ze na poczatku nienawidzil jak go tam probowano manipulowac w przerozny sposob. Hotel z niewygodnym dostepem do gym I hali bokserskiej, jedzenie, transport etc. Oczywiscie opbawa o to, ze wygrywasz walke a jestes posadzony o doping, to juz chyba znana jest wszystkim bokserom odwiedzajacym Rosje powszechnie. Pod wzgledem kart punktowych nie sa to Niemcy ale inne okolicznosci sprawiaja, ze piesciarz musi miec znakomity team dookla siebie, by czuc sie tam wygodnie. Na tym poziomie kazdy element jest istotny.
Zaraz ci napisze że robią szopki z testami bo do punktacji żadnej nie może się przypierdzielić"
Widze, ze sledzisz kazdy moj wpis...lol...Dobrze, ucz sie kolego. Na wiedze nigdy nie jest za pozno.
Wilder przez jeden obóz nie stanie się nagle tak silny jak Władek. To plus umiejętności których klincz stanowczo wymaga...
No może być naprawdę zaskakująco. Łudzenie się że dużo gorszy i słabszy jab Wildera zatrzyma Powietkina na 12 rund to dla mnie teoria mocno naciągana. A na Powietkina który już się przedostanie trzeba mieć patent.
Czy Wilder ma się przekonamy.
xD To tak jak z fatalnie punktującym walki Atlasem w ostatnim czasie...
Hue hue.
"W ogólnym skrócie, wg mnie walka będzie wyglądała tak, że Wilder zacznie na dystans, jak ze Stivernem. Ale szybko zda sobie sprawę, że Powietkin to nie Stiverne. On nie stoi, nie czeka na kontrę, czy tam nie wiadomo na co. On idzie do przodu, nie daje miejsca, nie daje odsapnąć, a zatrzymać go takiemu bokserowi jak Wilder jest niezmiernie trudno..."
Myślę, że nie doceniasz Wildera i jego teamu. Oni bardzo dobrze zdają sobie sprawę z klasy Powietkina. Jestem pewien, że analizowali jego walki do bólu, bo jest to niewątpliwie bardzo niebezpieczny pięściarz. Z resztą mieli na to mnóstwo czasu i z pewnością Wilder był przygotowywany stopniowo na konfrontację z Rosjaninem. Nie zdziw się, jeśli scenariusz będzie zupełnie inny, niż ten, który przedstawiasz.
"tolek78 Data: 11-05-2016 22:59:26
Zaraz ci napisze że robią szopki z testami bo do punktacji żadnej nie może się przypierdzielić"
Widze, ze sledzisz kazdy moj wpis...lol...Dobrze, ucz sie kolego. Na wiedze nigdy nie jest za pozno.
Nie pochlebiaj sobie
Ale jesteś przesiąknięty nienawiścią do Rosjan i żebyś się nie zdziwił jak to będzie się Wilder ciężko podnosił z ringu.
Ja pierdolę ale wam w tym hamburgerowie mózgi wyprali wpajając nienawiść do postkomunistów "
Zadna nienawisc a raczej zwykly pragmatyzm sytuacyjny. Patrzac na kraj uzurpowany dyktatura Putina, mam wrazenie iz Rosjanie nigdy nie potrafili nauczyc sie jak byc spoleczenstwem demokratycznym.
Nie wiem nawet o jakim "praniu mozgow" piszesz, gdyz to cos, czego nigdy nie widzialem, slyszalem ani nie jest mozliwe w moim kraju. To sa zwykle bzdety. Jezeli mowimy o zachowaniach pokroju "Psy Pavlova" to z pewnoscia szukac ich daleko nie musisz a juz z pewnoscia po mojej stronie bajorka.
Autor komentarza: copData: 11-05-2016 23:03:05
"Arabian Data: 11-05-2016 22:57:13
Cop
masz taką złą opinie o punktacji w rosji?"
Nie tyle o samej punktacji co wielowarstwowych taktykach organizatorow gal w tym kraju. Mialem okazje rozmawiac krociotko na ten temat z Roy Jones po jednej z gal HBO w tamtym Roku I sam przyznal, ze na poczatku nienawidzil jak go tam probowano manipulowac w przerozny sposob. Hotel z niewygodnym dostepem do gym I hali bokserskiej, jedzenie, transport etc. Oczywiscie opbawa o to, ze wygrywasz walke a jestes posadzony o doping, to juz chyba znana jest wszystkim bokserom odwiedzajacym Rosje powszechnie. Pod wzgledem kart punktowych nie sa to Niemcy ale inne okolicznosci sprawiaja, ze piesciarz musi miec znakomity team dookla siebie, by czuc sie tam wygodnie. Na tym poziomie kazdy element jest istotny.
A nie mówiłem :) cop jest tutaj taki przewidywalny że masakra zawsze pisze to samo :)
A Szpulki nie analizowali? Zapewne tak a mimo wszystko w całej walce Wilder sprawiał wrażenie mocno "zagubionego" i mało pewnego siebie pięściarza mimo że miał warunki by Arturiosa zmasakrować znacznie szybciej i efektowniej.
A co z Moliną? Tam może i zabrakło analizy a problemy były solidne włącznie z zamroczeniem i oddawaniem rund.
Właśnie to moim zdaniem może (nie musi bo to raczej walka typu 50/50) zaważyć na zwycięstwie Rosjanina. Deontay w wielu walkach jechał na przewagach wynikających z wielu aspektów pomijając jednak technikę bokserską, wyczucie itd.
Można odnieść wrażenie że on się dopiero uczy. Czy w ringu z Powietkinem może sobie pozwolić na poważne błędy które mu się zdarzały wcześniej praktycznie w każdej potyczce od wygrania pasa? To się okaże.
Widze, ze sledzisz kazdy moj wpis...lol...Dobrze, ucz sie kolego. Na wiedze nigdy nie jest za pozno.
Nie pochlebiaj sobie"
To tylko stwierdzenie faktu, ktory kazdy moze sobie sprawdzic obserwujac jakikolwiek temat polemiki z moim udzialem.
"tolek78 Data: 11-05-2016 22:56:54
Ale jesteś przesiąknięty nienawiścią do Rosjan i żebyś się nie zdziwił jak to będzie się Wilder ciężko podnosił z ringu.
Ja pierdolę ale wam w tym hamburgerowie mózgi wyprali wpajając nienawiść do postkomunistów "
Zadna nienawisc a raczej zwykly pragmatyzm sytuacyjny. Patrzac na kraj uzurpowany dyktatura Putina, mam wrazenie iz Rosjanie nigdy nie potrafili nauczyc sie jak byc spoleczenstwem demokratycznym.
Nie wiem nawet o jakim "praniu mozgow" piszesz, gdyz to cos, czego nigdy nie widzialem, slyszalem ani nie jest mozliwe w moim kraju. To sa zwykle bzdety. Jezeli mowimy o zachowaniach pokroju "Psy Pavlova" to z pewnoscia szukac ich daleko nie musisz a juz z pewnoscia po mojej stronie bajorka.
Za przeproszeniem pierdol te swoje bzdury pierdol ja z chęcią je poczytam
Arabian, a ty już nie gadaj bo kibice kogo trzeba to zawsze docenią, bo np. tak jak nie cierpię Władimira Kliczko tak jego brat to jeden z moich ulubionych, a teraz zastanów się dlaczego.
A nie mówiłem :) cop jest tutaj taki przewidywalny że masakra zawsze pisze to samo :) "
Nie sadzisz, ze zapytany wielokrotnie dokladnie o to samo I udzielajac inwersyjnych odpowiedzi kreowalbym niezbyt logiczna platforme do jakiejkolwiek polemiki?
No ale moze sie I myle...lo...
"tolek78 Data: 11-05-2016 23:13:28
Widze, ze sledzisz kazdy moj wpis...lol...Dobrze, ucz sie kolego. Na wiedze nigdy nie jest za pozno.
Nie pochlebiaj sobie"
To tylko stwierdzenie faktu, ktory kazdy moze sobie sprawdzic obserwujac jakikolwiek temat polemiki z moim udzialem.
Faktem to jest to że prowokujesz piszesz co chwilę te same teksty i większość ma na ciebie wyjebane z resztą ja też.Dziś ci odpisałem bo na brednie trzeba reagować
Moim zdaniem Wilder to wygra. Od jakiegoś czasu w ocenie tej konfrontacji kieruję się powiedzeniem: 'Dobry duży bokser pokona dobrego małego boksera' tyle mi tutaj wystarczy"
To jest zasada wywodzaca sie ze starej szkoly boksu zawodowego I ciagle sie sprawdza w w przewazajacej czesci predykamentalnych zgadnien zwiazanych z ringiem.
Dziś ci odpisałem bo na brednie trzeba reagować "
Niezgadzanie sie z czyjas opinia nie jest powodem do takiej reakcji jak twoja, czyli swiadczacej o dosc zanizonym poziomie poczucia wlasnej wartosci I niestety rowniez swiadczaca o wiedzy z bokserskiej branzy. Kazdy dzieciak moze napisac: "piszesz brednbie" ale kontrargumentow jak nie bylo tak I nie ma. Kultura wypowiedzi I komunikatywnej ekspresji to cechy wyniesione z domu jak rowniez dowod poziomu edukacji. Mysle, ze powinienes sia nad tymi elementami zastanowic, gdyz co prawda nie wiem ile masz lat, ale byloby dla ciebie dobrze, gdyzby to nie bylo wiecej jak 15...
większość ma na ciebie wyjebane..."
LMFAO... I to potwierdza dynamika w kazdym temacie, gdzie chce mi napisac pare komentarzy.
Swoja droga, wiesz co sie mowi o wiekszosci??? To bylo oczywiscie retoryczne tolek...lol...
...kibice kogo trzeba to zawsze docenią"
Prawdziwi kibice boksu zawodowego z pewnoscia tak, ale zadaj sobie pytanie kto nimi jest I czy np. na tym forum widzisz ich wielu??? Ja w wiekszosci przypadkow bokserskie forum traktuje jak przyklad aberracji, gdzie meritum czesto jest spychane na daleki plan a symbioza spoleczentwa cybernetycznego jest poddawana olbrzymiej presji ze strony szarych mas.
Lubię wypowiedzi Wildera. Widać, że poukładany gość. Trzymam za niego kciuki :)"
Wilder z pewnoscia nie jest intelektualista a jego jezyk ma duze braki. aczkolwiek tak jak I ty, z duza przyjemnoscia stwierdzam, ze jest charyzmatyczna osobowoscia we wspolczesnym boksie I takich piesciarzy potrzeba nam wiecej. W wadze ciezkiej z pewnoscia obik Deontaya widze inych piesciarzy z klasa warta odnotowania. Joshua w UK I Parker w New Zealand...
Link do intersujacej opinii wielkiego Lennox Lewis:
"jak walka potrwa 12 rund, wygra Wilder. Jak bedzie krotsza, zwyciezy Povetkin poniewaz jest bardzo silnym puncherem..."
Nie zgadzam sie z jego opinia, ale juz wkrotce sie o tym przekonamy. To tylko odrobinka ponad tydzien.
(Wilder)... Liczę, że pokona Ruska po dobrej walce. Oczywiście nie chcę widzieć takiego nokautu jak na naszym Szpilce"
"Ja wrecz przeciwnie. Chce by Wilder znokautowal tak Sovieta, by nawet liczenie do stu nie pomoglo przekrecic wyniku tej walki. Nie zycze nikomu powaznego uszczerku na zdrowiu, ale... "
To jest boks, a nie mizianie się po twarzy piórkiem. Ryzyko ciężkiego knockoutu jest wpisane w ten sport i jest to coś, co w dużej mierze przyciąga do tej dyscypliny sportowej).
Osobiście też liczę na ewidentną wygraną Wildera (przez knockout), ponieważ inna ewentualność jest niemalże pewna z wałkiem ze strony Rosjan. Ja wiem, że przez to, że to nasi sąsiedzi, wielu z was na tym forum utożsamia się z braćmi Słowianami, ale jeśli ktoś kiedyś był u tych naszych sympatycznych sąsiadów, lub mieszkał tam i pracował, to wie jaka panuje tam mentalność...
""I am just so excited for this fight, you don't understand. I have fought in Russia before. I know how the crowd is going to be. It will probably be 10 times more than it was before since this is the heavyweight division, but I know how to handle myself."
Jestem niezmiernie podekscytowany ta walka, ze nawet nie miozecie sobie tego wyobrazic. Walczylem juz w Rosji wczesniej. Wiem jakiej widowni moge oczekiwac. Prawdopodobnie napiecie bedzie 10 krotnie wieksze niz poprzednio, gdyz teraz to walka na szczycie dywizji ciezkiej, ale ja wiem doskonale jak mam postepowac."
Osobiście też liczę na ewidentną wygraną Wildera (przez knockout), ponieważ inna ewentualność jest niemalże pewna z wałkiem ze strony Rosjan. Ja wiem, że przez to, że to nasi sąsiedzi, wielu z was na tym forum utożsamia się z braćmi Słowianami, ale jeśli ktoś kiedyś był u tych naszych sympatycznych sąsiadów, lub mieszkał tam i pracował, to wie jaka panuje tam mentalność..."
Jak widze na zalaczonym obrazku, jest tutaj coraz wiecej osob, ktore potrafioa myslec I nie sa zaslepieni doktrynami z przeszlosci. Bylem parokrotnie w Moskow I kilku innych miastach tego kraju zawodowo. Mialem zabojczy czas ale to ze wzgledu na rodzaj mojego pobytu tam. prywatnie nikt by mnie nie zmusil bym nawet pomyslal o zamieszkaniu w Rosji badz byciem czescia tamtej kultury lub elementem spolecznego zniewolonego organizmu...
https://twitter.com/BronzeBomber
https://www.youtube.com/watch?v=tOqhhylGWh8
Wilder będzie musiał się mieć na baczności z Povietkinem w wersji 2.0...
Rusek oczywiście też, bo ma tendencję do łykania jabów.
A Wilder to nie kołkowaty Wach...
Wilder znokałtowany na amatorce przez Romanowa. Jak ktoś nie widział.
https://www.youtube.com/watch?v=tOqhhylGWh8 "
jaki ma sens wrzucanie czegokolwiek z youtube a na dodatek czegos co wydarzylo sie 100 lat temu? Tylko grzcznie pytam, jak Wilder z tamtego okresu jest relatywny do naszej polemiki dzisiaj???
Siemanko Rollins - zgadza sie wszystko co napisales.
To walka z 2008 roku i oczywiście zbyt wiele nam nie powie, ale wrzuciłem to dla tych którzy są tym zainteresowani. Nikt nie musi tego oglądać.
"irrelewantne".....lol
Widze koledze syndrom Jacka z Jackowa sie udziela - za dlugo na emigracji siedzimy, co? ;)
Jasne że będzie się musiał pilnować
@cop
"irrelewantne".....lol
Widze koledze syndrom Jacka z Jackowa sie udziela - za dlugo na emigracji siedzimy, co? ;)"
Nie wiem co "jacka z Jackowa" znaczy ale polecam sprawdzenie slownika jezyka polskiego kolego I sprawdzenie co slowo "irrelawantny" znaczy. Nigdy nie jest za pozno by sie uczyc przynajmnie swojego wlasnego jezyka...lol....
Siemanko, witam w nowym wcieleniu ;)
cop
To walka z 2008 roku i oczywiście zbyt wiele nam nie powie, ale wrzuciłem to dla tych którzy są tym zainteresowani. Nikt nie musi tego oglądać. "
No wlasnie dlatego napisalem, ze pragmatyzm sytuacyjny powinien przewazac nad formami zaslepienia. Ten fragment z youtubka byl tutaj wrzucany przed walka Wilder-Stiverne przez dzisiatki osob I moze wiecej jak stukrotnie. Niczego on nie wnosi do oceny sytuacji biezacej. Nic personalnego, zwykla obserwacja.
Może zastanów się ile wnoszą dla tej strony i poszczególnego tematu twoje wypowiedzi zupełnie nie związane z boksem a odnoszące się do mentalności, kultury i prywatnego zycia innych. Nic personalnego, zwykła obserwacja.
A co takiego się wydarzyło że wracasz w nowym wcieleniu? Coś poważnego? Bo albo amnezja albo przeoczyłem.
Jacek z Jackowa to taki przyslowiowy emigrant do US ktory w wyniku lat spedzonych za granica zapomnial wlasnego jezyka a angielskiego do konca sie nie nauczyl, w wyniku czego nie mowi plynnie w zadnym jezyku lol
Wyraz "irrelewantny", chociaz dopuszczalny w grach i uwazany za slownikowo "poprawny", stanowi w istocie tzw. zapozyczenie jezykowe. Pochodzi, jak pewnie sie domyslasz, od angielskiego "irrelevant" (not relevant to something or connected with).
O mnie sie nie martw, ja jeszcze swojego nie zapomnialem w przeciwienstwie do niektorych...lol
Ide spac, pzdr.
Mala "wymiana uprzejmosci" z administratorem lol
cop
Może zastanów się ile wnoszą dla tej strony i poszczególnego tematu twoje wypowiedzi zupełnie nie związane z boksem a odnoszące się do mentalności, kultury i prywatnego zycia innych. Nic personalnego, zwykła obserwacja.
Idealna odpowiedź ale cóż cop wychodzi z założenia co jemu wolno to już innym nie.
cop
Może zastanów się ile wnoszą dla tej strony i poszczególnego tematu twoje wypowiedzi zupełnie nie związane z boksem a odnoszące się do mentalności, kultury i prywatnego zycia innych. Nic personalnego, zwykła obserwacja. "
Oczywiscie, ze wiele takich momentow sie zdarza, ale sledzac statystyki, wciaz jestem jedynym uzytkownikiem tego forum w historii portalu, ktory kazdego dnia jak sie udziela, potrafi napisac stricte o boksie ponad 70 komentarzy w skali kazdego miesiaca od ponad 5 lat. Ale, hej... co ja tam wiem...lol...
Wyraz "irrelewantny", chociaz dopuszczalny w grach i uwazany za slownikowo "poprawny", stanowi w istocie tzw. zapozyczenie jezykowe. Pochodzi, jak pewnie sie domyslasz, od angielskiego "irrelevant" (not relevant to something or connected with)."
Jak moge isc spac, jak u mnie nawet jeszcze siodmej po poludniu nie ma I niestety ciagle siedze w swojej pracy ;-(
IRRELEWANTNY w jezyku polskim znaczy dokladnie "nieistotny do funkcji komunikatywnosci" I aczkolwiek jest slowem zapozyczonym, egzystuje we wspolczesnej formie komunikacji w jezyku polskim. Mozesz to sprawdzic u kazdego bardziej oczytanego profesora jezka polskiego na powazniejszych uniwersytetach.
Powinieneś poprostu do swojego top 8 fights of Wilder by cop dodać: 2008 vs Evgeniy Romanov TKO. To tak z przymrużeniem oka.
1) Placisz dodatkowo I to duzo.
No uchyl rąbka tajemnicy. :) Taki drink, ile to kosztuje. Np. ja za browara daję 2-2.5 zł i na galę (na streamikach) wystarcza mi ~6 piw (jeżeli zaczynam wcześniej, około 18tej to 8, zawsze wystarcza, raz tylko po 8 byłem niedopity i o 7 rano poszedłem po 2 do poduchy). Ile kosztuje taki drink? 25 centów? Pół dolara? Jeżeli dolara albo więcej to odpuszczę, bo 2$ za drinka podczas gali to bym chyba dziewczynę wysłał, żeby "zapracowała" albo załatwiła coś na krzywy ryj. Ewentualnie sam bym "zapracował".
3) Czasami trzeba zrobic jakis mily gest nawet dla swojej dziewczyny...lol...
No i to mi się właśnie rozchodzi. Jaki to jest miły gest? Pytam poważnie. Moja by wolała zostać w domu niż być ciągana na coś co ją nie interesuje. (No chyba, żeby mnie popilnować, ale nie ma takiej potrzeby, bo skok w bok mi nie grozi, jestem bardzo wierny, a nawet gdybym nie był to i tak nikogo bym nie poderwał, a na płacenie mnie nie stać.)
6) jak rowniez bardzo sexowne dziewczyny tanczace w klatkach w czasie przerw pomiedzy walkami
W jakich klatkach? Możesz coś więcej? Przecież tam jest tylko ring. Nie widziałem w TV żadnych klatek. Chodzi o takie klatki jak w MMA (te klatki z płotu dla zawodników?).
'Oczywiscie, ze wiele takich momentow sie zdarza, ale sledzac statystyki, wciaz jestem jedynym uzytkownikiem tego forum w historii portalu, ktory kazdego dnia jak sie udziela, potrafi napisac stricte o boksie ponad 70 komentarzy w skali kazdego miesiaca od ponad 5 lat. Ale, hej... co ja tam wiem...lol... '
Oj biedaku. A tu ignoranci nie potrafią docenić tych nieprzespanych nocy, rezygnacji z przyjemności, tych godzin spędzanych tu nieustannie na uświadamianiu maluczkim czym boks zawodowy jest. Niejeden już dawno by się poddał, ale nie wirtualny cop - superhero.
Dobranoc.
Copek troll lubi się nimi chwalić. Np jak to dyskusje w tematach w których on występuje nie są wspaniałe i długie. W pewnym momencie dziś przejrzałem 10 komentarzy pod rząd. 7 z nich było Copa. No cóż. Latami za nim jak paparazzi i facet się odgonić od nas nie może przez sławę. A ile piszemy jak się tylko pojawi xD
Cop
Powinieneś poprostu do swojego top 8 fights of Wilder by cop dodać: 2008 vs Evgeniy Romanov TKO. To tak z przymrużeniem oka. "
Jak z przymrozeniem oka, to calkowicie OK :-)
Moje komentarze cytują już dziennikarze xD
http://www.boxingscene.com/gennady-golovkin-extensive-interview-on-canelo-much-more--104427
@cop.
1) Placisz dodatkowo I to duzo.
No uchyl rąbka tajemnicy. :) Taki drink, ile to kosztuje. Np. ja za browara daję 2-2.5 zł i na galę (na streamikach) wystarcza mi ~6 piw (jeżeli zaczynam wcześniej, około 18tej to 8, zawsze wystarcza, raz tylko po 8 byłem niedopity i o 7 rano poszedłem po 2 do poduchy). Ile kosztuje taki drink? 25 centów? Pół dolara? Jeżeli dolara albo więcej to odpuszczę, bo 2$ za drinka podczas gali to bym chyba dziewczynę wysłał, żeby "zapracowała" albo załatwiła coś na krzywy ryj. Ewentualnie sam bym "zapracował".
3) Czasami trzeba zrobic jakis mily gest nawet dla swojej dziewczyny...lol...
No i to mi się właśnie rozchodzi. Jaki to jest miły gest? Pytam poważnie. Moja by wolała zostać w domu niż być ciągana na coś co ją nie interesuje. (No chyba, żeby mnie popilnować, ale nie ma takiej potrzeby, bo skok w bok mi nie grozi, jestem bardzo wierny, a nawet gdybym nie był to i tak nikogo bym nie poderwał, a na płacenie mnie nie stać.)
6) jak rowniez bardzo sexowne dziewczyny tanczace w klatkach w czasie przerw pomiedzy walkami
W jakich klatkach? Możesz coś więcej? Przecież tam jest tylko ring. Nie widziałem w TV żadnych klatek. Chodzi o takie klatki jak w MMA (te klatki z płotu dla zawodników?). "
Woooow, duzo pytan, ale poniewaz cie lubie, odpowiem...
1) lol...na byle jakiej lokalnej gali piwo w duzej puszce np."Heineken" kosztuje 7-8 dolarow wiec praktycznie jak kupujesz dwa, zostawiasz typa w 3 dolary. Drinki to juz 12-20 dolarow z jeden...
3) Moja dziewczyna nie lubi boksu, ale uwielbia wypady do kasyn, szczegolnie do tych w Las Vegas. wiec jak mamy razem ochote na taki wypad, zawsze sie to da zorganizowac, aczkolwiek na wiekszosc gal jezdze czy latam tylko z gronem kumpli.
6) Juz na parunastu imprezach w roznych miejscach organizatorzy robia rozne rzeczy by wzbogacic imprezy bokserskie. w Bell Centre w Montreal zawsze sa dziewczyny tanczace na specjalnych podwyzszeniach w rytm muzyki techno. W Mandalay Bay juz parokrotnie widzialem dziewczyny w klatkach, cos w styly klubow dla gentlemen, tylko bardziej z klasa. Nie bardzo zwrocilem uwage czy to widac w tv czy tez nie, ale jestem przekonany, ze jak obejrzysz niektre transmisje gal na HBO czy SHO (te oryginalne bez przerw I reklam)to bedziesz w stanie mogl to zobaczyc...
Statystyki ?
Copek troll lubi się nimi chwalić"
Idz juz spac bezrobotny klamco I moj nadworny paparazzo...lol... Jak zaliczysz gale w Moscow I cos o niej pozniej z sensem napiszesz, moze nie bede traktowal cie tak jak do tej pory. Jak na rzie to jestes kim jestes a to z pewnoscia musi ci doskwierac...lol...
A teraz spadaj dzisciaku...
ja jestem większą gwiazdą niż Cop, zresztą sami patrzcie - https://twitter.com/themback/status/701772994687975424
Moje komentarze cytują już dziennikarze xD "
lol...az sprawdzilem, ale zadne nazwisko nic mi nie mowi...sorry. Najwazniejsze jednak, ze ty masz powody by czuc sie dobrze. Reszta to tylko kwestia calkowitego nieuwzgledniania punktow odniesienia.
Dodam, ze nie chce I nie jestem zadna gwiazda, gdyz jak niektorzy tutaj sugeruja, mieszkam w Koziej Du*ce, pracuje na "zmywakach" lub "w azbestach" a na dodatek jestem obywatelem waszego pieknego kraju, posluguje sie kulawym jezykiem polskim i ktory nic o boksie nie wie a wszystko zmysla I jest.... o yeah..."mitomanem"...lol...
Yep. Kto jest kogo paparazzo można się przekonać w tym dokładnie temacie sprawdzając kto kogo pierwszy cytuje i prowokuje...
Zresztą nie dotyczy to tylko mnie...
Jakby zaliczanie gal miało jakieś znaczenie rzeczywiście miałbyś szanse być kimś "wyjątkowym czy lepszym" niestety tak nie jest ale wmawiaj sobie dalej... Taktyka trollowa dodaje animuszu xD
"A teraz spadaj dzisciaku..."
Rozumiem że dziś się podpiło troszkę i przyciski się mieszają. No bo chyba to nie software usłyszał słowo dzisciaku xD
Bez odbioru bałwanie.
Nie mam powodów by czuć się dobrze, rano trzeba iść do pracy, w pracy pracować, a po pracy nie ma na nic czasu... I tak codziennie xd Chciałem zmienić tym wpisem temat rozmowy, bo wkurwia mnie jak pod kazdym tematem sie jedziecie z BlackDogiem. Ja ogólnie to w dupie mam gdzie mieszkasz i jak zarabiasz na życie, możesz mówić po polsku, angielsku czy nawet po łacinie, MI osobiście to nie przeszkadza. O boksie wiesz sporo z biznesowego punktu widzenia i w ten sposób identyfikujesz się z tym sportem. Inni mogą mieć troche inne podejście, a inne nie oznacza gorsze.
Czyli stawiasz?
Ale miłej zabawy!
= jest wysoki, atletyczny z ogromnym zasiegiem ramion;
= ma dobry "strzelajacy" jab;
= posiada solidna prace nog oraz dobra mobilnosc jak na swoje gabaryty;
= dysponuje poteznym ciosem o czym swiadczy jego procent KOs/TKOs;
= ma niezla odpornosc na ciosy na korpus (Stiverne uderzyl go kilkakrotnie poteznymi sierpami);
= posiada (co najmniej) przyzwoita kondycje;
= bije dlugimi kombinacjami, jak juz zrani rywala, aby go skonczyc.
Znaki zapytania to:
= Jak by Wilder dawal sobie rade z szybkim oraz dynamicznym zawodnikiem, ktory caly czas zmienia plaszczyzny oraz katy ataku, jak tez jest trudny do trafienia?
= Czy jest odporny na czyste ciosy na szczeke (szczegolnie podbrodkowe) oraz skron (potezne zamachowe)?
= Czy dobrze by mu szlo w ringowej szarpaninie oraz przepychance przypominajacej walke uliczna?
= Jak Wilder reaguje w ringu, kiedy walka idzie nie po jego mysli?
Wilder doskonaje sobie daje rade z "czlapakami"; bokserami mniejszymi od siebie, ktorzy walcza zza podwojnej gardy i atakuja dosc statycznie w linii prostej (nawet jezeli sa bardzo odporni na ciosy; przyklady: Stiverne albo Duhaupas. Povetkin jest dobry technicznie, ale ma "prosty" styl walki.
Ciezko jest wymyslec jakas efektywna taktyke dla Povetkin. Duzo bedzie zalezalo od jego szczeki, mobilnosci oraz "niewygodnego" boksowania. Ale chyba musi dynamicznie przechodzic do poldystanstu z niskiej pozycji, bic podbrodkowe oraz zamachowe na skron, jak tez zamienic walke bokserska w walke "uliczna" czyli przepychanki oraz szarpanine.
Nie dywagacja, propagacja, eliminacja, frustracja, ilustracja, kontunuacja, tylko FIKSJACJA.
Tylko" FIKSACJA" cos tutaj znaczy. Chlopie daj sobie w koncu spokoj z ta "FIKSACJA", bo sie osmieszasz na tym forum.
Ale przeciez nikt nie kwestionuje faktu, ze na boksie sie troche znasz!
Data: 12-05-2016 01:58:19
cop
Nie mam powodów by czuć się dobrze, rano trzeba iść do pracy, w pracy pracować, a po pracy nie ma na nic czasu... I tak codziennie xd Chciałem zmienić tym wpisem temat rozmowy, bo wkurwia mnie jak pod kazdym tematem sie jedziecie z BlackDogiem. Ja ogólnie to w dupie mam gdzie mieszkasz i jak zarabiasz na życie, możesz mówić po polsku, angielsku czy nawet po łacinie, MI osobiście to nie przeszkadza. O boksie wiesz sporo z biznesowego punktu widzenia i w ten sposób identyfikujesz się z tym sportem. Inni mogą mieć troche inne podejście, a inne nie oznacza gorsze.
Amen.