MICHAŁ LEŚNIAK: RYWAL POSTAWI OPÓR
Już w najbliższą sobotę kolejna gala z serii Budweld Boxing Night. Tym razem boks zawodowy zawita do Kędzierzyna Koźle, gdzie jednym z pojedynków będzie starcie Michała Leśniaka (3-1, 1 KO) z Patrykiem Jackowiakiem (2-4-1, 1 KO). Pojedynek został zaplanowany na sześć rund.
- W piątek zakończyłem przygotowania, tocząc ostatni, sześciorundowy sparing. Przygotowywałem się z trzema trenerami, Piotrkiem Wilczewskim, Krzysztofem Sadłoniem i Mariuszem Cieślińskim, z którym zresztą zrobiłem ostatni sparing. Jestem dobrze przygotowany i jeszcze bardziej zmotywowany. Wiem czego mogę się spodziewać po rywalu i chcę efektownie wrócić po nieznacznej porażce z Wrzesińskim. Patryk to ambitny chłopak, idzie do przodu, lubi się bić i na pewno postawi mi opór. Pierwsze dwie rundy będą decydujące. Mamy założone kilka wariantów na ten pojedynek, a jednym z nich jest bitka, którą kibice lubią najbardziej. Będę chciał jednak narzucić swój styl, boksować mądrze i co ważne, z luzu. Bo właśnie tego mi zabrakło najbardziej w ostatniej walce. Byłem też zbyt mało ruchliwy. Na pewno złożyło się na to kilka czynników, między innymi pęknięta łękotka. Dziś to już jednak mało istotne, było, minęło. Najważniejsze, że wnioski zostały wyciągnięte, zdrowie dopisuje i najwyższa pora wyjść do ringu i pokazać klasę - mówi pięściarz z Wałbrzycha.
KUP BILET NA GALĘ WACH vs NASCIMENTO >>
- Znam swoją wartość i jestem przekonany, że stać mnie na dużo więcej niż pokazałem przeciwko Wrzesińskiemu. Kiedyś być może nadarzy się okazja do rewanżu, ale póki co koncentruję się na tym najbliższym występie - dodał Leśniak.