ALVAREZ: CHCĘ POBIĆ GOŁOWKINA, A SANCHEZ MOŻE SPRAWDZIĆ MOJE JAJA
- To bardzo szybki zawodnik i wiedziałem, że pojawią się pewne problemy, szczególnie na początku. Ale wiedziałem również, iż czas będzie płynął na moją korzyść - powiedział uradowany Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO), który brutalnie znokautował nad ranem Amira Khana (31-4, 19 KO) w końcówce szóstej rundy.
- Ludzie mówią tylko o mojej sile, jakby nie doceniając moich innych atutów. A ja mam w zanadrzu dużo więcej niż tylko mocne uderzenie, co chyba udowodniłem tym występem. Ciężko walczy się z kimś, kto próbuje cię wyboksować - kontynuował Canelo.
- Złożymy teraz Gołowkinowi ofertę. Chcę z nim walczyć i pobić go. Mam zamiar nadal tworzyć historię boksu zawodowego - kontynuował Alvarez. Zaczepiany przez Abela Sancheza, który stwierdził, że nie ma jaj by spotkać się z trenowanym przez siebie Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), Meksykanin odparł - Jeśli tak bardzo chce, to może przyjść tu i pomacać mojej jaja, by sprawdzić, czy są na miejscu. Będzie zdziwiony.
- Zapewniam was, że waga nie będzie problemem przy negocjacjach z Gołowkinem - wtrącił Oscar De La Hoya, promotor Alvareza.
albo Kliczko - Chakiev ?
w boksie się dzieją złe rzeczy jak zawsze
A tak poza tym- chcieć, a móc to dwie różne rzeczy :)
Oscar rzuci jakas propozycje z dupnymi klauzulami, ktora bedzie nieakceptowalna, a pozniej powie, ze GGG nie chce walki, Sulaiman zrobi dupe z geby i da czas na kolejne dobrowolne obrony, tak to widze. Ewentualnie Canelo odda pas. W walke z GGG nie wierze, a w kazdym razie nie teraz.
Z tego gadania podpisze kontrakt ale wykpi się kontuzją.
W walce z GGG by spierdzielał po ringu, bo jak to mówił jakiś z przeciwników GGG, że jego lewego prostego nie da się przyjmować przez 12 rund.
Tak to ten co mu GGG żebra połamał- Maclin.
Alvarez to niech najpierw wygra z Lemieux...
Coś mi się wydaje że Lemieux dałby radę posadzić Alvareza.
Lemieux zbiera trochę za dużo lewych, ale o wiele więcej unika...
Byłoby ciekawie.
70-30 z podzialu kasy dla mistrza w wadze 160lbs.
Do ustalenia jest w zasadzie tylko miejsce czyli mgm, data
Zapewne za kazdego funta będą GGG dawać 5% z gaży więcej.
Może zaproponują 50/50 przy 155?
Fakt jest taki ze gbp jest pod sciana, bo albo zawalcza albo wyjda na pizdeczki
On po prostu wrzuci 3 bieg z tego 6 stopniowego automata
i rozbije Canelo.
Pindera dobrze mówi, organizm canelo jest na tyle młody i podatny ze on na wadze wyglada jak wior
a na walce jest o wiele wiekszy moze nawet 8-10kg
Z Gienkiem ten chłopaczek nie ma szans, ahhh już nie mogę się doczekać na tą rzeź
I co jak co ale walka z GGG nie będzie do jednej bramki i jak ktoś ma w wadze średniej stanąć na równi z kazachem to właśnie rudy.
tylu fajnych wojnach