LEMIEUX ZASTOPOWAŁ TAPIĘ!
David Lemieux (35-3, 32 KO) nie miał szans z Giennadijem Gołowkinem, ale o umiejętnościach "GGG" niech świadczy fakt, w jaki sposób kanadyjski bombardier powrócił przed momentem w Las Vegas, demolując bardzo groźnego przecież Glena Tapię (23-3, 15 KO).
Podopieczny Freddiego Roacha zaczął dobrze, stopując byłego już mistrza świata wagi średniej konsekwentnie bitym lewym prostym. Lemieux szybko jednak przedarł się swoim firmowym lewym sierpowym, atakując z furią kombinacjami mocnych i szybkich uderzeń. Tapia na początku drugiej rundy zatrzymał na moment ten szturm ładną kontrą prawym krzyżowym, jednak rozpędzony Kanadyjczyk zyskiwał coraz większą przewagę i w trzecim starciu panował niepodzielnie.
Zaraz na początku czwartej odsłony będąc w zwarciu Lemieux zrobił krok w tył, huknął krótkim lewym sierpowym, a gdy rywal padał na matę, zahaczył go jeszcze prawym sierpem. Tapia szybko się poderwał i chciał kontynuować pojedynek, lecz z jego narożnika poleciał ręcznik na znak poddania.
Poddali Tapię
I chyba słusznie, bo przecież szans na dotrwanie do końca walki nie miał żadnych. Niepotrzebnie by zbierał na łeb.
No przecież przez całą walkę był bezkarnie obijany.
Ruchomy worek treningowy, z tym,że worek treningowy można wymienić, jak się zepsuje, człowieka nie.
1 runda
Tapia obijany od początku, coś tam próbuje robić.
2 runda
Jeszcze bardziej obijany Tapia, już praktycznie tylko się broni. Pod koniec odgryzł się wprawdzie ciekawą kombinacją niegroźnych ciosów, ale tylko dlatego, że Lemieux się zatrzymał.
3 runda
Dalsze obijane bezradnego Tapii. Kiedy był na skraju nokautu, Lemieux przystopował i prawdopodobnie dlatego ten dotrwał do końca rundy.
4 runda
Całego obijania było już za wiele - w końcu Tapia padł. Podniósł się wprawdzie i nie był mocno zamroczony, ale zebrał już tyle ciosów, był tak osłabiony, że pewne było, że jeśli nie w tej rundzie, to w następnej walka zakończy się dla niego ciężkim nokautem i być może sporym uszczerbkiem na zdrowiu.
Ale, na jego drodze stoi bokser ktory sie nazywa GGG. Geniek jest pewnie jednym z
najlepszych bokserow wszech czasow
Jezeli GGG przejdzie do SMW, to David bedzie krolem MW.
https://www.youtube.com/watch?v=NEJTA1dPFFQ
Masakra...