CHISORA: STRACIŁEM GŁOWĘ. NASTĘPNYM RAZEM BĘDĘ ZE SWOIMI ZBIRAMI
Dereck Chisora (25-5, 17 KO) przyznał, że dał się ponieść emocjom na piątkowym ważeniu przed walką z Kubratem Pulewem (22-1, 12 KO). Angielski bokser został uderzony plastikową butelką i z wściekłości ruszył w pogoń za osobą, która nią rzuciła.
- Straciłem głowę. Myślę, że straciłby każdy, kogo butelka trafiłaby w twarz. To już drugi raz, kiedy przytrafiło mi się to w Niemczech - powiedział.
Butelką miał rzucić członek obozu Pulewa. Poirytowany "Del Boy" najpierw zaczął się przepychać wśród fotografów, a potem pobiegł za sprawcą hotelowym korytarzem, aby samemu wymierzyć sprawiedliwość.
- Myślę, że Pulew się boi. Czy chciał w ten sposób wypromować walkę? Nie wiem. Obawiałem się, że to może być butelka ze szkła. To mogłoby mi zakończyć karierę. Wpadłem w szał. Z tego prostego powodu nie chcę mieć wokół siebie ochrony - bo ci ludzie są bardziej szaleni ode mnie. Zaufałem hotelowej ochronie, ale nie pomogła mi, mam teraz nauczkę. Następnym razem przyjdę z 25 swoimi zbirami - oznajmił.
Walka Pulew-Chisora odbędzie się dzisiaj wieczorem w Hamburgu. Stawką będzie wakujący pas mistrza Europy w wadze ciężkiej.
Pulew to twardziel i lepszy technicznie i woglę boksersko fighter myśle że wyraznie wypunktuję Angola
lub wygra nawet pred czasem
Jak to dziwnie brzmi. Zazwyczaj to on ściskał, całował, policzkował i przepychał przeciwników tudzież wdawał się w bójki. A teraz biedny dostał z plastikowej butelki po głowie i płacz xD
Na tej stronie można zobaczyć tą walkę.
http://fr.vipleague.me/sports/boxing.html
Od lat z niej korzystam, więc podejrzewam że wielu ją zna, a jak nie, to dobrze jest znać, bo wiele interesujących walk można na niej zobaczyć, a w naszej TV nie koniecznie.
pozdro