COTTO NIE WIDZI FAWORYTA W WALCE CANELO-KHAN
Miguel Cotto (40-5, 33 KO), który w listopadzie ubiegłego roku przegrał z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), twierdzi, że nie ma wyraźnego faworyta w walce Meksykanina z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
Do hitowej konfrontacji dojdzie już w najbliższy weekend w Las Vegas. Większość fachowców stawia na większego i silniejszego "Canelo", jednak zdaniem Portorykańczyka tężyzna i gabaryty nie będą miały kluczowego znaczenia.
- Ten, kto jest lepiej przygotowany, kto lepiej zrealizował obóz przygotowawczy, ten odniesie zwycięstwo - ocenił.
Pięściarz z Caguas przegrał z Alvarezem jednogłośną decyzją sędziów, choć do dzisiaj nie zgadza się z tym werdyktem. - Wszyscy wiedzą, wszyscy widzieli, co się stało w tej walce - skomentował krótko.
35-letni Cotto w kolejnej potyczce zmierzy się być może z innym utytułowanym weteranem, rodakiem Alvareza Juanem Manuelem Marquezem (56-7-1, 40 KO). Meksykanin ma niebawem wrócić między liny po dłuższej przerwie. Z Portorykańczykiem miałby się zmierzyć jesienią.
Z drugiej strony ciekawe jest ze mimo kilku ewidentnych czysciochow Canelo ani razu Cotto nawet nie podlaczyl i rozumiem ze z jego perspektywy wygral walke
Z tą lekcją boksu to nieźle poszedłeś.Lekcje boksu to Money udzielił Canelo a tutaj to był bardzo wyrównany pojedynek.Gdyby Canelo nie był kurą znoszącą złote jajka to wynik pojedynku w drugą stronę nikogo by nie zdziwił
Canelo jest zbyt leniwy to mu zarzucam ,mogło być KO na Cotto ale nie z tyloma ciosami na runde ile wypuszczał rudy ,choć Cotto dawał okazje do kombinacji,raz w tej walce Cotto był podłączony ale to za mało,z drugiej mam wrażanie że Canelo chce wygrywać boksujac a nie przez KO i to go satysfakcjonuje .
popatrz na efektywność ciosów Cotto ,kilka dobrych prostych a hak na wątrobę nie działał kompletnie rudy ma jedną z najlepszych obron w obecnym boksie ,lekcja to przesadziłem ale wygrał rudy bezsprzecznie,Walki FMJ z Canelo i pacem to walka z karłem ,i wysuszonym dzieciakiem ,ale sam FMJ mówił po walce z Rudym że to była zaraz po Cotto najtrudniejsza walka w jego karierze i Rudy ma talent (nie doszukuje się w każdej wypowiedzi Floyda chwalącej rywala podbudowania swojej chwały). Chciałbym żeby Canelo został doceniony na tym forum bo jego skilsy widziec powwinien dostrzec nawet janusze a tu chyba januszy boksu nie ma ?
Ale tutaj to akurat bredzi, bo Khan nijak nie ma szans na zwycięstwo w tej walce, KO raczej nie będzie na rudym, a na punkty to wiadomo, że już teraz wyniki wydrukowane...
wałek na Cotto jest jednak niczym w obliczy punktacji Money - Alvarez 114-114 pfffhahahahahaha
Nie zgadzam się że Rudy wygrywał gładko rundy. Właściwie to większość rund wygrywał według mnie Cotto nieznacznie ale jednak. Siła ciosu i jego wymowa zupełnie mnie nie obchodzi, bo Cotto nie był ani razu zraniony ani nawet zagrożony podobnie zresztą jak Cynamon. Rudy był leniwy w tej walce i brakowało mu agresji, Cotto go obtańcowywał i kuł ciosami może nie silnymi ale Floydowi nikt jakoś tego nie wypomina przy punktowaniu walk że ma wate. Dodam że walke ogladałem bez komentarza i mocno podmęczony więc moge się mylić, dodatkowo nie trawie Rudego.
Zgadzam się i mam identyczne odczucia ale rozumiem też ludzi twierdzących ze wygrał Rudy. Optycznie po prostu jego ciosy wydawały się mocniejsze.
moglo byc KO? Kiedy?
Rudy ma jedna z najlepszych obron w dzisiejszym boksie??? Ja rozumiem ze jestes fanem ale to mozna zakwalifikowac jedynie jako zart Rudy z polowy swoich pojedynkow schodzi ze spuchnieta geba i gdyby nie dobra odpornosc to calkiem mozliwe ze nieraz szorowalby dupa dechy Bez nog to jego obrona zawsze bedzie conajwyzej dobra, ma niezly balans ale ogolnie to zbiera. Lara pykal go jak chcial o Floydzie nie wspominam
Najlepsza obrone moga miec Rigo Ward Bhop Lara Farmer czy Mchunu
widziałeś walke z Cotto ? Portorykańczyk tylko kilka czystych ciosów w całej walce zadał ,a był wstanie trafiać nawet Floyda wiec to ty bredzisz z tym zapuchnietym ryjem teraz.
Co do KO chodziło mi o to że Canelo nie naciskał gdy Cotto odpuszczał bo kontrach które czuł bo przystawał na jakiś czas a Canelo poztanowiło go pokonać Boksując ,Brakuje mi agresji u Canelo takiej jaką miał kilka lat temu ,nawet w walce z Floydem był bardziej aktywny niz z Cotto,może już wagi zrobić nie może i ma problem a Oscar naciska na limity bo można z zawodnikami z nizszych wag zarobić dużą forse.
Chociażby Cotto mo lepsza obronę. Udowodnił to nie dając się naruszyć dużo większemu rywalowi.
Dobre porównanie to walka obu panów z Mosleyem (Mosley był tylko troche starszy w walce z Canelo a był bezradny a Cotto zbierał od Shana aż miło prawą rękę ,Margo go zmasakrował ,od Judy też zbierał ale był za duży ,Pacman wiadomo ,Walka z Torresem ,Troutem więc prosze nie mówmy o walorach defensywnych Cotto .
dlatego jest ofensywny że z obrony nie potrafi boksować to jest proste, dlatego oceniam jego obroną na podstawie jego stylu a nie teori odchylenia nogi ,własnie widać było jjak Cotto boksuje z obrony w walce z margarito .
"widziałeś walke z Cotto ? Portorykańczyk tylko kilka czystych ciosów w całej walce zadał ,a był wstanie trafiać nawet Floyda wiec to ty bredzisz z tym zapuchnietym ryjem teraz."
Nie bardzo widze pole do dyskusji. Tak szczerze mowiac mysle ze rzeczywiscie ktos z nas tej walki nie ogladal i niestety stawiam na Ciebie. Cotto trafil kilka ciosow Canelo mogl nokautowac ale jest leniwy.
Canelo to nie jest typowy pressure fighter. Bije zrywami czasami kontruje. Jak bije te serie to wklada w nie 100% Ja wiem ze z perspktywy kogos kto boksuje na playstacji przy pomocy pada powinien ponawiac i cisnac ale mysle ze sam wie na co go stac kiedy go przytyka i jak rozkladac sily. Z jego budowa nie moze walczyc za bardzo inaczej Jak tego nie rozumiesz to trudno
To ze spuchnieta geba to tylko taka metafora bo jedni puchna bardziej inni wolniej ale:
After Floyd www.boxingnews24.com/wp-content/uploads/canelo76572.jpg
After Lara www.gannett-cdn.com/-mm-/c1a2e13d42711176f469830b105cd1fae02c1261/c=43-0-2362-1742&r=x404&c=534x401/local/-/media/USATODAY/USATODAY/2014/07/13/1405228332000-USP-Boxing-Canelo-Alvarez-vs-Erislandy-Lara-001.jpg
a ty chyba widziałeś tylko tą walkę ,Bo Canelo często ponawia akcje jak na "playstacji" .Gdzie ty widziałes w tej walce dużo celnych ciosów Cotto ? Cotto poczuł kilka razy porządnie ciosy Rudego i trzeba było wtedy ponawiać akcje ale Canelo z walki na walke walczy wolniej i uderza pojedyńcze ciosy lub kontry ,co mnie smuci .Nigy nie mówiłem że Canelo to pressure Fighter ale zawsze był ustawiony bardziej ofensywnie .
Canelo walczy zawsze zrywami czy mial tych zrywow w jednej walce 10% wiecej czy mniej to mnie nie interesuje. Jest coraz ciezszy i coraz starszy bedzie bil coraz mniej, musisz zrozumiec
Wiem ze Cie smuci ze bije kontry zamiast walczyc jak wspanialy meksykanski wojownik Margarito ale juz nic na to nie poradze ze lubisz sieke i gipsowe bandaze zamiast boksu
To ze nie byly to ewidentne bomby to nie znaczy ze glaskal
LOL od dopiero wejdzie w prime za 2-3 lata do pewnego wieku starzenie jest korzystne i kiedy Canelo przestanie się suszyć będzie znów aktywniejszy ,Canelo zawsze był Bokserem ustawionym ofensywnie ,dla twojej wiadomosci bokser ofensywny to nie musi byc cepiarz .
tak kilku ludzi w studio chyba JMM widział małą przewgage Cotto nic po za tym .
"LOL od dopiero wejdzie w prime za 2-3 lata do pewnego wieku starzenie jest korzystne i kiedy Canelo przestanie się suszyć będzie znów aktywniejszy"
Czyli uwazasz ze idac z waga do gory Canelo bedzie bil wiecej tak? Moja odpowiedz LOL
A w detalach to Ci wyjasnie bo dalej nic nie wiesz:
1) Tak sie sklada ze zawsze sie bedzie suszyl To ze z wiekiem bedzie mogl zrobic wiecej kilogramow to nie znaczy ze dla jego organizmu nie bedzie to obciazajace. Bedzie jescze bardziej, stad wlasnie to wynika
2) Pierwsze slysze ze piesciaze idac z waga do gory sa aktywniejsi. Statystyki mowiac dokaldnie co innego. Zarowno srednie poszczegolnych kategori jak i srednie poszczegolnych zawodnikow po pojsciu do gory. Mozesz poszukac HBO kiedys w trakcie walk pokazywala takie zestawienia
3) Wynika to raz z tego ze ciezszy bije mniej - dosc oczywiste. A dwa ze przeciwnik bije mocniej i wiec naturalna koleja rzeczy jest bardziej asekuracyjna gra
"chciałem zeby Rudy walczył jak Margo" oraz ",Canelo zawsze był Bokserem ustawionym ofensywnie ,dla twojej wiadomosci bokser ofensywny to nie musi byc cepiarz"
Nie musi - Ale akurat podales przyklad prymitywnie walczacego zbierajacego wszystko na twarz i przelamujacego fizyka i odpornoscia czolgu z jednym biegiem do przodu Moze dla Ciebie Margarito to technik, kto wie...
Dla mnie jasne zwycięstwo Junito i chamski wał w las Vegas, jak to zawsze z Canelo. Smieć przegrał z Floydem, Larą i Cotto, ale sędziowie zawsze robią co mogą by tak nie było. Moneya też by przekrecili gdyby nie było deklasacji 12:0.
http://www.bokser.org/content/2015/11/23/171204/index.jsp
Cotto boksersko nie był gorszy, ciosów zadał może nawet więcej, ale różnica w sile, ich wymowie była bardzo duża, bardzo widoczna.
Miguel Cotto jest twardy, dlatego nie zaliczył dech ani razu, ale widać było, że ciosy Canelo robią na nim wrażenie. Natomiast na odwrót nie za bardzo - Alvarez zdawał się nie przejmować ciosami Miguela, odganiał się od nich, jak od muchy.
Tę walkę musiał wygrać Canelo.
Lepiej miec wyższą wage ale naturalną niż mniejszą ale kurczowo zbijać o to mi chodzi ,Wiadomo że w HW biją mniej niz w MW .
Chodziło mi o to żeby wywierał presje tak jak Margarito w walce z Cotto ,wtedy przełamał by portorykańczyka,a nie żeby walczył tak jak Margarito w każdej walce .