DUŻE PIENIĄDZE I SŁAWA W OCZEKIWANIU NA KHANA
- Będąc silniejszym, a przy tym przesadnie pewnym siebie, zaczynasz nastawiać się za bardzo na przewracaniu rywali. Tak właśnie przegrałem z Alim. Jeśli "Canelo" zbyt uwierzy w swoją siłę, Khan ze swoją szybkością może sprawić niespodziankę - mówi legendarny George Foreman, analizując sobotnią konfrontację Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
- Anglik to naprawdę szybki zawodnik, który świetnie bije po dole. Z drugiej strony Meksykanin był już w ringu z największymi, jak na przykład z Mayweatherem, więc Khan nie pokaże mu już chyba nic nowego, czego już nie widział. Faworytem jest Canelo, lecz jeści okaże się, że jest zbyt pewny siebie, może przegrać - uważa "Big George".
Anglik jest skazywany na pożarcie. Mimo wszystko zaoferowano mu za ten pojedynek aż 13 milionów dolarów. To największa gaża dla angielskiego pięściarza od czasu spotkania Davida Haye'a z Władimirem Kliczką.
- To starcie o zbudowanie mojego dziedzictwa. Wgrana sprawi, że zostanę zapamiętany jako wielki zawodnik. Większość spisuje mnie na straty, ale zobaczcie co właśnie osiągnęli piłkarze Leicester. To prawdopodobnie najtrudniejsza walka w całej karierze, ale dajcie mi najpierw szansę ją stoczyć, zanim mnie ocenicie - dodał sam Khan.
...podniosa sie głosy o walke z GGG ale tak naprawde z jakim liczącym sie nazwiskiem wygrał Kazach aby domagac sie takiej kasy od Meksyka."
Jak wielu, tak I ja z przyjemnoscia zobaczylbym potyczke Alvarez-Golovkin, ale calkowicie zgadzam sie z opinia jaka wyraziles. Kazdy interesujacy sie boksem musi zdawac sobie sprawe z realiow tego biznesu.
No to akurat jest prawda, bo zawodnik jest z niższej kategorii wagowej, wychodzi z Canelo w limicie który narzucił Alvarez (Khan chciał 153), przyjechał na teren Rudego itp.
"...ze sedziowanie moze bylo niesprawiedliwe"
to się dopiero okaże, ale skoro Floydem jedna pani widziała remis, to wszystko jest możliwe.
"...ze nie mogl sie na czas zaaklimatyzowac"
a to jest argument podnoszony raczej przez samych zawodników, nie kibiców, a w Twojej wypowiedzi ma jedynie stworzyć wrażenie, iż pozostałe wskazane "przyczyny porażki" Khana są równie absurdalne jak ta ostatnia (Khan jest już dawno na miejscu, przygotowuje się w USA).
Sędziowie preferują wiadomo kogo.
Ale jak Alvarez będzie trafiał sierpami a Khan będzie je przyjmował na gardę a nie na odchylenie, rotację to kiepsko go widzę...
Założę się że ring będzie mały... bardzo mały aby Khan nie miał gdzie uciec.
Dlatego zapłacili mu tak dużo.
"...pewnie podniosa sie głosy o walke z GGG ale tak naprawde z jakim liczącym sie nazwiskiem wygrał Kazach aby domagac sie takiej kasy od Meksyka."
GGG generalnie sra (trochę przesadziłem) na kasę od Alvareza. On chce mu rozpierdolić łeb i wziąć, co umówmy się, należy do niego, czyli PAS. Poza tym, GGG bez jak to nazywasz wielkich nazwisk, robi rudego jak chce i kiedy chce. Najlepiej niech Alvarez odda pas i spierdala kategorię niżej.
Pas jednak jak widać chce tylko nie chce go bronić z pewnymi zawodnikami bo nie jest pięściarzem tej kategorii...
Takie rzeczy tylko w boksie...
Święta racja. Choć boks jest moim ulubionym sportem, a mma w ogóle nie śledze to trzeba przyznać że tam top walczy między sobą bez gadania, a takie cyrki z wagą właściwie sie nie zdarzają.
Co do tego, że Canelo nawet w przypadku zdeklasowania rywala nie zostanie doceniony, to pełna zgoda, przy czym brak uznania będzie mieć swoje absolutnie obiektywne podstawy. Silny fizycznie, mocno bijący, duży średni wnoszący do ringu ponad 170 funtów bierze na obronę pasa w kat. średniej, zawodnika kategorii Lightwelter, który stoczył 3 walki w pełnym limicie welter, do tego zawodnika, który przegrywał już przed czasem z pięściarzami walczącymi w limicie do 140 funtów.
A to wszystko w sytuacji, gdy obowiązkowy pretendent nie może zmusić Rudego do walki.
Floyd mowi ze jesli wroci to musi to byc 9cyfrowa wyplata czyli minimum $100mln,policzmy wiec szybko ile mniej wiecej zarobi za walke z Khanem jesli ten wygra z Alvarezem
Khan vs Canelo-13mln dla Khana
Khan vs Canelo II-w kontrakcie jest rewanz wiec Khan ladnie punktuje Canelo po 12rundach i w rewanzu bedzie czekalo na niego minimum $20mln
Khan vs Mayweather-dla Khana 30-35 mln a Floyd wzbogaca sie o okolo 130mln
Rewanz Khan vs Canelo bedzie musial troszeczke poczekac bo kiedy w grze pojawia sie nazwisko Mayweather to sie robi wyjatki
Kim w ogóle jest Gołowkin żeby domagać sie walki z Canelo? Aha no tak jest obowiązkowym pretendentem sorry. "
Patrzac na regulamin WBC, Gennady Golovkin nie moze byc obowiazkowym pretendentem dla Canelo, gdyz jest mistrzem dwoch innych federacji. Walka unifikacyjna to jedna sprawa I ma to sens, ale Golovkin jako "mandatory" dla Canelo to pogwalcenie regulaminu WBC. Kazdy moze wejsc na ich strone I dokladnie sprawdzic puinkty regulujace takie sytuacje.
Swoja droga nie wiem na jakiej podstawie WBC usankcjonowała starcie Canelo vs Khan, jako starcie o pas WBC w wadze średniej."
Poniewaz GBP chcialo takiej wlasnie walki. Oscar jest glownym sterem w tej organoizacji I od niego wiele zalezy....
"Patrzac na regulamin WBC, Gennady Golovkin nie moze byc obowiazkowym pretendentem dla Canelo, gdyz jest mistrzem dwoch innych federacji.....ale Golovkin jako "mandatory" dla Canelo to pogwalcenie regulaminu WBC. Kazdy moze wejsc na ich strone I dokladnie sprawdzic puinkty regulujace takie sytuacje."
To nie jest prawda, kłamczuszku, lub regulaminu nie czytałeś.
Z regulaminu WBC:
ARTICLE III - CHAMPIONSHIP OBLIGATIONS
3.7 Designation of Mandatory Challengers. The WBC shall always have the discretion to designate a mandatory challenger by:
(a) ordering a final elimination bout of two qualified contenders; or
(b) designating a Qualified Challenger as the official mandatory challenger.
definicja Qualified Challenger:
ARTICLE III - CHAMPIONSHIP OBLIGATIONS
3.3 Qualified Challengers. Champions shall defend their titles, either in a voluntary or mandatory defense, against a challenger (each, a “Qualified Challenger”) in one of the following categories:
(a) any of the top ten (10) rated contenders;
(b) or (b) with the approval of or ratification by a majority of the Board of Governors:
…
v. A CHAMPION OF ANOTHER BOXING ORGANIZATION RECOGNIZED BY THE WBC;
…”
Źródło:
http://wbcboxing.com/wbceng/rules?id=555
Po walce z Rubio GGGzostał formalnie uznany przez WBC oficjalnym pretendentem i zgodnie z regulaminem jest nim do dnia dzisiejszego.
To nie jest prawda, kłamczuszku, lub regulaminu nie czytałeś."
Wbrew twojej opinii, czytalem I to bardzo uwaznie, wiec nie posadzaj mnie o zadne klamnstwa. Przeczytaj wiec moze ty raz jeszcze I zauwaz, ze punkt "c" mowi o walce unifikacyjnej a nie o "mandatory" aczkolwiek jest wcisniety w regulamin w sposob niezbyt poprawny pod wzgledem uwidocznienia ideii WBC o walkach unifikacyjnych. Nie pretendent a kandydat do walki unifikacyjnej za zgoda nie tylko WBC ale I innych organizacji. ktore sa w danym momencie z ktorymkowlwiek z mistrzow zwiazane.
"Designation of Mandatory Challengers. The WBC shall always have the discretion to designate a mandatory challenger by:
(a) ordering a final elimination bout of two qualified contenders;
(b) designating a Qualified Challenger as the official mandatory challenger; or
(c) ordering a unification bout with a champion of another organization recognized by the WBC.
For the avoidance of doubt, the highest rated (or the highest rated available) boxer in the WBC rankings is never, solely by virtue of such position, the official mandatory challenger. Notwithstanding anything to the contrary, including any communications attributed to the WBC, no boxer shall be considered as, or claim any privileges associated with, being a mandatory challenger unless (i) the boxer has been officially designated as such by the WBC President or the President’s designated representative, and (ii) the WBC Board of Governors has voted to authorize or ratify the designation of such boxer as mandatory challenger. "
Już tutaj nie zaciemniaj obrazu, bo masz jak wół napisane, że WBC może wyznaczyć obowiązkowego challengera, spośród Qualified Challengers wyznaczając go na oficjalnego obowiązkowego przeciwnika. Qualified Challenger to m.in. mistrz innej organizacji, a późniejsza walka zgodnie z pkt b) nie musi miec charakteru starcia unifikacyjnego, to inna sytuacja.
Bardzo ostrożny, szybki, skoncentrowany Khan ma szansę powtórzyć scenariusz z walki Alvareza z Mayweatherem.
Mamy udawać, że nie ma to wpływu?
Oczywiście, że Khan ma szanse na zwycięstwo, ale dużo mniejsze niż na odwrót.
Już tutaj nie zaciemniaj obrazu..."
Nie probuje nawet. Zwyczajnie podkreslam, ze "mandatory bout" to nie "unification bout". Tak jest to okreslone w regulaminie WBC I o tym napisalem juz powyzej.
Mógł zostać wyznaczony na oficjalnego pretendenta i został na niego wyznaczony zgodnie z regulaminem WBC, dlatego też Twoje stwierdzenie, iż jest to pogwałceniem regulaminu WBC jest nieprawdziwe.
Pozdrawiam.
nie tlumacz emigrantowi bo on juz dawno zrozumial ze pieprzy glupoty ale nie bedzie sie iumial przyznac do tego i bedzie wymyslal nowe interpretacje przepisow jak PIS pod wlasne potrzeby
Autor komentarza: cop
Data: 03-05-2016 18:48:19
"Rolan Data: 03-05-2016 16:52:34
Kim w ogóle jest Gołowkin żeby domagać sie walki z Canelo? Aha no tak jest obowiązkowym pretendentem sorry. "
Patrzac na regulamin WBC, Gennady Golovkin nie moze byc obowiazkowym pretendentem dla Canelo, gdyz jest mistrzem dwoch innych federacji. Walka unifikacyjna to jedna sprawa I ma to sens, ale Golovkin jako "mandatory" dla Canelo to pogwalcenie regulaminu WBC. Kazdy moze wejsc na ich strone I dokladnie sprawdzic puinkty regulujace takie sytuacje. "
z cytowanch tu fragmentow regulaminu jasno wynika ze to co jasnie cop pisal to bzdura bo w regulaminie nie ma zapisu ktory mistrzowi innej federacji zabranialby bycia madatory do WBC