EDDIE HEARN OTWARCIE KRYTYKUJE PRAKTYKI HAYMONA

Od dawna pojawiają się pewne głosy krytykujące projekt Ala Haymona pod tytułem Premier Boxing Champions, ale chyba po raz pierwszy otwarcie skrytykował go bliski współpracownik, bo za takiego należałoby chyba uznać Eddiego Hearna, szefa stajni Matchroom, który już kilka razy współpromował wieczór z Haymonem.

- Prawda jest taka, że rynek został mocno zepsuty. Zawodnicy są przepłacani za mało znaczące potyczki. To wkrótce się skończy. Oczywiście wszyscy są zadowoleni, niestety poza kibicami. Potrzebujemy więcej takich walk jak Thurmana z Porterem czy Santa Cruza z Framptonem. Gal powinno być mniej, za to powinno się pójść w jakość - uważa Hearn.

- Problem jest też taki, że Haymon występuje w roli doradcy i menadżera zawodników, a zadaniem takiego człowieka jest dbanie o interesy pięściarzy. Ktoś taki pracuje po to, by zawodnicy zarabiali jak najwięcej, przy możliwie jak najmniejszym ryzyku. A to raczej nie sprzyja w przyciągnięciu kibiców. Jeśli wyłoży się sporo pieniędzy na promocję swojej gali, potem pytasz się przedstawicieli telewizji "Podobał się wam nasz produkt? Ile jesteście skłonni mi zapłacić"? A oni przyzwyczajeni praktykami Haymona odpowiadają "Jeśli po raz kolejny nam zapłacicie, to chętnie znów pokażemy waszą galę". Rynek został zepsuty - nie kryje rozczarowania szef Matchroom.

- Nie ma problemu z płaceniem zawodnikom dobrych pieniędzy, ale pod warunkiem, że za dobre walki - dodał brytyjski promotor.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 01-05-2016 19:47:07 
Skąd się ten Hearn wziął? Coś za szybko karierę robi... W Polsce to byłoby na 100% WSI :D
A poważnie, to po prostu boks przegrywa z MMA i grami zespołowymi i stąd mniejsze zyski branży.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 01-05-2016 20:16:10 
A przegrywa przez odejście boksu do telewizji kablowych w latach 90-tych oraz namnożenie się kilkudziesięciu mistrzów świata w 17(!) kategoriach wagowych. Nic dziwnego, że kibice odchodza od boksu od długiego czasu.
 Autor komentarza: bolos
Data: 01-05-2016 20:16:45 
Boks przegrywa z MMA,bo w MMA najlepsi walcza ze soba, nie to co w boksie gdzie nie moga doprowadzic do walk Stevenson vs Kovalev czy Canelo vs Golovkin.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 01-05-2016 20:38:19 
Hearn ma rację. Korzyść z Haymona ma duża grupa pięściarzy, ale to wcale nie jest w interesie boksu. Gros walk w PBC to mismecze, w których wynik jest z góry znany. Kibice nie chcą tego oglądać, telewizje nie znajdują reklamodawców i żadne płacenie za czas antenowy tu nie pomoże. Udziałowcy Wadell&Reed podali do sądu kierownictwo funduszu za wrzucenie pieniędzy w błoto tzn. w Haymona i jego mrzonki o monopolu. Teraz bokserzy będą wracać na Showtime a PBC będzie odchodzić w niepamięć. UFC utrzymuje się na powierzchni dzięki PPV, więc nawet gdyby Haymon robił lepsze zestawienia to i tak musiałby wrócić do tego systemu. Porwał się z motyką na słońce, tyle że bokserzy trochę sobie zarobili.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 01-05-2016 20:46:54 
Nie wypisujcie bzdur nieprzemyślanych-pierwsze pytanie w tym poście to potwierdza.
Co to znaczy,że przegrywa?To znaczy,że zawodnicy mniej zarabiają?Czy może chodzi bardziej o kwestie poziomu sportowego?To są inne sporty i polityka się różni między tymi sportami dosyć znacząco.Naprawdę nie potraficie tego dostrzec?
Uwierz mi bolos,że zawodnicy MMA chcieliby,aby cała struktura organizacyjna jak i prowadzenie zawodnika wyglądała podobnie do pięściarza boksu zawodowego.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 01-05-2016 20:56:52 
Btw. Hearn nie jest żadnym współpracownikiem Haymona. Paru bokserów Hearna podpisało kontrakty menadżerskie z Haymonem, co zresztą nie podobało się Edkowi i to wszystko. Współpracują kiedy muszą albo kiedy jest jakaś walka obowiązkową typu ostatnio Smith vs Pedraza.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 01-05-2016 21:21:44 
Boks ma się bardzo bardzo słabo ale w stanach.
Sukcesy joshui mogą być bardzo komercyjne i przynieść na stosunkowo małym rynku olbrzymie zyski. Również rynek chin może się stać potężny i oczywiście Rosja. U nas rynek też mam bardzo dużą grupę odbiorców tylko to zostanie zabite przez ppv.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 01-05-2016 21:23:43 
No i jeszcze Niemcy, niby rynek też bardzo dostał w dupsko ale galę Klincza jeszcze dźwigał.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 01-05-2016 22:34:07 
A prawda taka, jak powiedział Holyfield: "Klitscho jest dobry, ale my nie dobieraliśmy sobie rywali".

Promotor się żali, bo musi się bardziej nagłowić, by zarobić, litości!! Hodują miernoty pod kloszem i chcieliby od nich milionowe zyski odcinać. Walk się kibice nie mogą doprosić, a jak już nie ma wyjścia to ustawianka wagowa, albo pas nie jest w stawce, oszustwa w rozmiarach i matach ringu, rękawicach itd. itp. A ty, ku**a, Eddie się spinasz, bo zawodnik dobrze zarobił?
Dajcie dobry boks na poziomie, to i kibica zdobędziecie, a nie wmawiacie ludziom, że walka z różnicą 3 kat. wagowych (Khanelo) to hit ;/
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 01-05-2016 23:28:14 
Prawda jest taka, że promotorom pokroju Eddiego Hearna, trudniej rżnąć zawodników na kasę. Pomyślcie sobie, dlaczego bokserzy sami garną się pod skrzydła Ala Haymona? Haymon jest profesjonalnym ekonomistą. Nie tylko sam zarabia, ale pozwala zarabiać zawodnikom. Nie jest żadnym dobrym wujkiem, ale fakt faktem, wprowadza inną jakość w świecie boksu. Od Hearna różni się tym, że myśli długofalowo, podczas gdy ten drugi planuje szybki skok na kasę.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 02-05-2016 10:03:08 
Dla mnie Haymon to największa zakała w tym sporcie.
 Autor komentarza: TRM
Data: 02-05-2016 11:04:55 
trzeba rozróżnić dwie rzeczy. promotor organizuje gale, podpisuje kontrakty z telewizja, bierze na siebie ciężar finansowy eventu itd a menago dba o interes samego zawodnika. haymon można powiedzieć łączy te funkcje bo podpisuje kontrakty menadzerskie z zawodnikami ale często promotorami tych zawodników są ludzie od niego np dibella czy margules. jest to zachwianie trochę tego co było w boksie i czas pokaże jak to wyjdzie. zdaję mi się że idea jest szczytna. podstawa jest taka aby panowie w krawatach przestali tak dymać zawodników. jak wyjdzie czas pokaże
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.