WARREN: FURY MA PO PROSTU SPOSÓB NA KLICZKĘ
Raz już to zrobił, zrobi ponownie - uważa Frank Warren. Znany brytyjski promotor jest zdania, że Tyson Fury (25-0, 18 KO) po raz drugi rozprawi się z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), kiedy pięściarze spotkają się 9 lipca w rewanżu na ringu w Manchesterze.
- Kliczko i jego ludzie wykazali się bystrością, kiedy przedłużali negocjacje. Wiedzą, że Tyson sobie nieco folguje, gdy jest poza ringiem, co z pewnością zauważyliście, kiedy ściągnął koszulkę podczas środowej konferencji prasowej. Myślę jednak, że Fury ma sposób na Kliczkę - i pod względem mentalnym, i fizycznym. W ringu będzie musiał się pojawić inny Kliczko, bo ten z listopada nie ma szans w starciu z brytyjskim mistrzem. Fury jest numerem jeden, jeżeli chodzi o kontrowersje, ale też po prostu numerem jeden w wadze ciężkiej - ocenił.
Pierwszą walkę, która miała miejsce w Dusseldorfie, Anglik wygrał jednogłośną decyzją sędziów. W drugiej położy na szali pasy WBO, WBA Super oraz IBO. Wygraną nad Kliczką zdobył też tytuł IBF, ale ten znajduje się już w posiadaniu jego rodaka Anthony'ego Joshui (16-0, 16 KO).
- Joshua powinien był wybrać na pierwszą obronę kogoś lepszego - skomentował Warren, odnosząc się do zaplanowanej na 25 czerwca konfrontacji AJ-a z Amerykaninem Dominikiem Breazeale'em (17-0, 15 KO).
Nie chodzi więc o to. Wymiary Tysona + jego umiejętności sprawiły że Wład musiał coś zmienić w swoich poczynaniach by skutecznie móc z nim boksować. W pierwszej walce tego jednak nie zrobił. Musi więc w 2. Trudno powiedzieć co ich najbardziej zaskoczyło. Myślę że stawiali na to że Władek w końcu go przyceluje walcząc tak samo jak wcześniej i z każdą kolejną minutą coraz bardziej się spinał.