FURY: NAZYWAJCIE MNIE GRUBASEM, KLAUNEM, TYLKO NIE DRUGIM KLICZKĄ
- Rewanż był naszym pierwszym wyborem i zapowiada się wybornie. Obaj panowie wiedzą już, czego mogą się po sobie spodziewać i w moim odczuciu to walka z rodzaju 50 na 50, bez wyraźnego faworyta - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Kolonii Peter Fury, wujek i trener Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), który 9 lipca w Manchesterze po raz drugi spotka się z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).
- Wydaje mi się, że mam troszkę pojęcia o boksie i moim zdaniem rewanż będzie znakomitą walką, która tym razem zakończy się przed czasem - dodał szkoleniowiec championa federacji WBO i WBA.
- Ten facet ciągle gada to samo. Przecież wczoraj mówił to samo i jeśli ktoś chce go posłuchać, mógłby w sumie obejrzeć wczorajszą konferencję - kontynuował swoje gierki obrońca tytułów, który za cel wziął sobie - podobnie zresztą jak przed pierwszym pojedynkiem, drażnienie się z Kliczką i wyprowadzanie go z równowagi.
- Jego gadki są już nudne i żałosne. Opowiadał na przykład, że nienawidzę Eltona Johna czy swoją Królową, ale prawda jest taka, że do nich nic nie mam, nienawidzę natomiast samego Kliczkę. Ludzie nie chcą już oglądać tego nudziarza, tylko nowe twarze. Podczas jego przemówienia omal nie zasnąłem. To było najnudniejsze dziesięć minut mojego życia - mówił Fury.
- Mogę was zapewnić, że ta walka nie będzie tak nudna jak pierwsza. Będzie się działo od pierwszego gongu i to ja tym razem zwyciężę - ripostował były dominator królewskiej kategorii, który do rewanżu przystąpi jako challenger.
- Ten facet ma prawie siedemdziesiąt walk na koncie i się już nie zmieni. On nie zaryzykuje, bo gdy ryzykował, to przegrywał przed czasem. Możecie mnie nazywać klaunem, grubasem, tylko proszę was, nie nazywajcie mnie drugim Kliczką - zakończył w swoim stylu Fury.
Buahaha :-) O Jzeu! Pęknę z gościa :-)
Tyson stwierdził wtedy że ok ale on wygrał.
Władek nie pociągnął tematu ale mógł ładnie mu pojechać w tym momencie mówiąc że on też wygrywał i to przez 9 ostatnich lat...
Tyson Fury pięknie zabawia tłum na konferencjach prasowych, spotkaniach z mediami itd ale jeśli chodzi o same walki to facet jest nawet czasami gorszy od samego Włada.
Twierdzi że nazywanie go drugim Władkiem to obraza?
Przykro mi ale jeśli dalej będzie mistrzem i będzie walczył w ten sposób szybko ludzie upomną się o te "emocje" których brak tak wypominał dominatorom z Ukrainy./
Choć z drugiej strony nie ma boksera, który mógłby przegadać Cygana. Nawet Haye wypadł blado na konferencjach przed walką z Furym.
Widzę że co by Fury nie powiedział będziesz miał banana na twarzy przez następne kilka minut. Przecież ten tekst o zasypianiu i nudzie jest tak banalny (nudny swoją drogą też bo Tyson ciągle o tym gada) że śmieszyć to on może naprawdę tylko wybitnie niewiele potrzebujących osobników...
Ile można o tym samym. Wład zanudza. Władimir to nudny robot. Władek jest nudny.
Ok już wszyscy to przyswoili. Co do zaś samych walk Klitschko pięknie mu powiedział że robił w ich walce dokładnie to samo. Jeśli jedynym argumentem na obronę jest to że wygrał to Władek jest usprawiedliwiony aż zanadto bo wygrywał przez wiele wiele wiele lat.
Wiecie co jest najlepsze? Że to, co mówi Fury to sama prawda, trafia w czułe punkty Kliczki i dlatego tak skutecznie wyprowadza go z równowagi.
Dobrze że są na tym forum tacy jak ty:)A nie pojeby srające w gacie co by król cyganów nie powiedział
Nie nie jest usprawiedliwiony, bo walczył z samymi bumami, cruiseami, a w najlepszym wypadku z średniakami, zawsze uprawiał brudne gierki poza kamerami (kontrakty, rękawice itp) oraz przeede wszystkim w ringu, gdzie przy swoich sędziach mógł robić wszystko, faulować do woli bez konsekwencji.
Akurat mówiąc o nudzie w ringu zmiażdżył niechcący też siebie co Władek doskonale raczył zauważyć.
To że będziecie zapisywać kolejne miażdżenia Tysonowi na każdej konferencji już do końca rozumiem i nie zamierzam się z tym nawet kłócić.
"BlackDog będzie płacz w lipcu, oj będzie"
Heh. Na pewno. Szczególnie że za faworyta uważam Tysona. Jeśli miałbym rozpaczać to raczej już po pierwszej walce. Jakoś jednak przeżyłem jak widać więc nie wkręcaj się za bardzo.
To że nie przyklaskuję każdemu jednemu powtarzanemu już po raz setny tekstowi Tysona nie znaczy że nie potrafię docenić tego co dokonał i go hejtuję.
Nie będzie żadnego płaczu. Władek już się w historii boksu zapisał. Jako jego fan trzymam kciuki za niego do końca i tyla./
My o jednym a ty o drugim... Sam jesteś pan bumem... Walczył z wszystkimi dostępnymi rywalami (no razem z bratem) i ich pokonywał.
Pisaliśmy akurat o nudzie prezentowanej w ringu. Fury walczył z gorszymi rywalami a usypiał równie mocno albo i gorzej.
Swoją zaś nudną postawę w walce z Władem z uśmiechem podsumował zaś słowami ale to ja wygrałem.
No to skoro chodzi o wygrywanie to Wład robił co należy wd jego logiki. I tyle.
Jestem pewny że Fury tak samo zanudzałby w walce z Wilderem, Ortizem czy Joshuą bo on po prostu musi tak walczyć ze względu na szczękę.
Tyle w temacie.
Data: 28-04-2016 17:10:34
Nie nie jest usprawiedliwiony, bo walczył z samymi bumami, cruiseami, a w najlepszym wypadku z średniakami, zawsze uprawiał brudne gierki poza kamerami (kontrakty, rękawice itp) oraz przeede wszystkim w ringu, gdzie przy swoich sędziach mógł robić wszystko, faulować do woli bez konsekwencji.
Nie ma sensu dyskutować z kimś, kto sam siebie utożsamia z piczką.
Myślisz, że w walkach z takim Mormeckiem, Pianetą czy Leapaiem, Fury też walczyłby tak zachowawczo? Przecież Tyson już kilka razy pokazał, że potrafi i lubi się bić, czego nie można powiedzieć o Twoim idolu.
"I jeszcze jedno: Kogo takiego pokonał Kliczko, żeby można uważać go za wielkiego mistrza? Bo Fury pokonał Kliczkę. Zgodzisz się chyba, że Kliczko nie ma nikogo takiego na rozkładzie? "
Troche pokretna logika..no bo skoro Kliczko nikogo nie pokonal to pokonanie jego samego tez jest niczym;)
Logika idioty:)
Po pierwsze to jeśli chcielibyśmy być uczciwi to z oceną troszkę poczekamy. Mistrz ma trochę więcej do stracenia niż pretendent wspinający się w rankingach.
Tyson walczył nudno z równie kiepskimi pięściarzami nie będąc jeszcze czempionem. Przykłady podali choćby koledzy wyżej. Dodać można by walkę z Kevinem Johnosnem itd. W ogóle ostatnie jego walki to pokaz nudy i to są fakty. To że świrował w ringu będąc z pięściarzami zamykającymi pierwsze setki o niczym nie świadczy. Władek też walczył bardzo widowiskowo (nawet dużo bardziej niż Tyson) do pewnego momentu i poziomu... Chcecie porównań to porównujcie też to.
Tyson będzie tak walczył tj nudno bo jest wtedy najlepszy. Gdy próbował wojenek najczęściej był zamraczany i miewał problemy. Doskonale zaś zdaje sobie sprawę że na pewnym poziome to nie przejdzie dlatego w walce z Władem był tak skupiony i nie popełniał błędów.
A i Władek z tymi nazwiskami nie walczył w sposób skrajnie zachowawczy. To że nie rzucał się do walki w półdystansie nie znaczy że był jakoś nadmiernie ostrożny. Zresztą jak pisałem wyżej. Mistrz ma trochę więcej do stracenia.
Co do zaś skalpów Włada to lał wszystkich. Było wielu dobrych bokserów kilku bardzo dobrych. To że zabrakło celujących nie znaczy że bił samych bumów....
Tyle w temacie.
No nie chcialem tego tak dosadnie nazywac;)
Rozumiem więc że jak Władek pokona Tysona to w ogóle będzie miał kosmitę w rozkładzie xD
Każdy ma swoje przemyślenia. Dla mnie większą wartość przedstawia panowanie przez tyle lat niż pokonanie mistrza u schyłku kariery (zakładając że Tyson osiągnie mniej bo mimo wszystko ma jeszcze dużo czasu i możliwości)
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu:)
Data: 28-04-2016 17:54:46
PyskatyyData: 28-04-2016 17:40:38
"I jeszcze jedno: Kogo takiego pokonał Kliczko, żeby można uważać go za wielkiego mistrza? Bo Fury pokonał Kliczkę. Zgodzisz się chyba, że Kliczko nie ma nikogo takiego na rozkładzie? "
Troche pokretna logika..no bo skoro Kliczko nikogo nie pokonal to pokonanie jego samego tez jest niczym;)"
Ja pierdolę... xD Jaka pokrętna logika? Nie napisałem, że nikogo nie pokonał, ale nie ma wielu cennych skalpów w rekordzie, więc nie można go uznać za wybitnego mistrza. Facet jednak przez wiele lat wygrywał. Nie udało mu się jednak pokonać Władimira Kliczki. A Tyson Fury pokonał tego Kliczkę xD
Cóż, czyż to nie zbieg okoliczności, że największa lejwoda na tym forum jest fanatycznie oddanym psychofanem jednego z najnudniejszych bokserów?
Lepiej myśleć jak idiota niż w ogóle nie myśleć jak kabanos. Jesteś taki cienki, że każdy może Cię wpierdolić xD
Data: 28-04-2016 18:09:12
"Bo Fury pokonał Kliczkę. Zgodzisz się chyba, że Kliczko nie ma nikogo takiego na rozkładzie?"
Rozumiem więc że jak Władek pokona Tysona to w ogóle będzie miał kosmitę w rozkładzie xD"
Nic nie rozumiesz. Jak pokona Tysona, a później samego siebie to wtedy będzie mógł się zaliczać do top 10 HW ever.
**************************************************
* OPISZ STYL WALKI WLADZI W MAKSIMUM 5 SLOWACH *
**************************************************
Pozwole sobie rozpoczac:
1) Prosty, klincz, faul, uwieszenie sie
O kurwa ale mi pojechałeś !!!Plus sto do twojego kretynizmu,a wpisy typu xd i lol tylko uświadczają mnie w tym jakim jesteś debilem.
**************************************************
* OPISZ STYL WALKI WLADZI W MAKSIMUM 5 SLOWACH *
**************************************************
Szablonowy,Łatwy do przeczytania,zero kombinacji ciosów,
OPISZ STYL WALKI WLADZI W MAKSIMUM 5 SLOWACH *
**************************************************
Pozwole sobie rozpoczac:
1) Prosty, klincz, faul, uwieszenie sie
2) Fantastyczny (jeden z lepszych w historii Hw) lewy prosty, piekielnie mocny dynamiczny prawy prosty, piekielnie mocny lewy sierpowy, kapitalna praca nóg i szybkość jak na wymiary 198cm-110 kg
Dobra dalej następni. Nie chcę rozwalić swoim "laniem wody" całej zabawy ;D
1) prosty
2) klincz
3) faul
4) uwieszenie
5) się
Oczekiwania fanów Kliczki opierają się na założeniu, że ukraiński koksiarz będzie w stanie zawalczyć inaczej i coś w swym boksie zmieni.
Jakże naiwnym trzeba być, żeby wierzyć, że 40 letni schematyczny cyborg, boksujący tak samo od 15 lat, będzie w stanie otworzyć się i odważniej zaatakować po pierwszej od dawna porażce, na wyjeździe, wśród wrogo nastawionego tłumu kibiców, po traumatycznych (tak, tak) konferencjach prasowych, bez E. Stewarda, z trenerem-amatorem, bez perspektywy ringowego wsparcia ze strony brata, walcząc z przeciwnikiem, który mu kompletnie nie leży stylowo... Mówimy przy tym o bokserze, który od tych kilkunastu lat nie podejmował żadnego ryzyka.
A więc drogie @kabanosy i cała reszto czekających na cuda naiwniaków, nie mogę się doczekać waszych komentarzy w stylu "Kliczko znów nie był sobą", "Ukrainiec się zestarzał", "Joshua zabije Tysona" po 09 lipca:-)
Data: 28-04-2016 18:37:59
McCall ma Lewisa. ;D Taka sytuacja."
Rahman też. A który z nich go zrobił na punkty, bo nie pamiętam? Pamiętam za to dobrze jak 38-letni, bez formy Lewis prawie pozbawił oka starszego z braci :)
Jak na kogoś kto doskonale wie jak uspokoić szalejący estrogen na cyklu w celu zapobiegnięcia choćby ginekomastii (mam nadzieję że się nie mylę) słabo znasz anatomie ludzkiego ciała od tej strony. Bo jeśli wydaje Ci się że Vitali był bliski stracenia oka musisz o tym jeszcze sporo widzę poczytać.
Zresztą co robi Vitali w naszej rozmowie? Szybko się skubany wcisnął. Czyżby ktoś chciał zmienić temat dyskusji?
Data: 28-04-2016 18:39:04
Pyskatyy
O kurwa ale mi pojechałeś !!!Plus sto do twojego kretynizmu,a wpisy typu xd i lol tylko uświadczają mnie w tym jakim jesteś debilem."
Dla Ciebie mogę być debilem. Nie zmienia to faktu, że jako debil całkiem nieźle radzę sobie w życiu, więc generalnie fajnie być debilem :)
Po pierwsze to Ty wtrąciłeś Lewisa do dyskusji, więc ja napisałem, że nawet stary Lennox potrafił ograć takiego wojownika jak Vitek.
Po drugie o tej utracie oka napisałem z przymrużeniem oka, ale widzę, że masz takie poczucie humoru jak Twój idol z Ukrainy.
O moją sylwetkę się nie martw. Ginekomastia mi raczej nie grozi.
Przecież to Ty lubisz zmieniać dyskusji i sam to dzisiaj zrobiłeś xD
Data: 28-04-2016 18:57:55
Nie wiedział co odp to się przyznał do bycia debilem."
A co mogłem odpisać, skoro już mnie doskonale znasz? Musiałem się przyznać :)
A pisanie że Kliczko jest schematyczny nudny i nikogo nie pokonał jest po prostu debilizmem.Nawet jak Fury znokautuje Władzie to i tak powiem że Aj rozjedzie go jak czołg bo styl Joshui będzie koszmarem dla Tysona.
xxx
Oho!
Dzięki, że mnie oświeciłeś, do tej pory myślałem inaczej! Można powiedzieć, że Twój post zmienił moje poglądy o 360 stopni!
Jakbyś jeszcze raczył odpowiedzieć na parę łatwych pytań, byłbym dozgonnie wdzięczny:
1. Dlaczego uważasz, że Kliczko nie jest schematyczny?
2. Jakiego bardzo dobrego boksera pokonał Kliczko w stylu, który nie był stylem koszmarnie nudnym?
3. Cóż takiego w stylu AJa będzie "koszmarem" dla Tysona? Zawsze myślałem, że slugger ma raczej ciężko z bokserem...
Jaki zaś cel miało tu wciśnięcie Vitka i jego "wypadniętego" oka nie wiem.
Nie martwię się o sylwetkę. Spokojnie. Ten teks miał zupełnie inne zadanie niż to odczytałeś.
Co do zaś zmieniania tematu nie wiem gdzie go zmieniłem.
Temat dotyczył nudnego Włada nazywanego tak przez nudnego Tysona.
Parę osób walczyło o to by jednak wyszło na to że Tyson może być nudny ale Władek to już nie i o tym raczej pisałem.
Sam też nie stawiam na Włada w tej walce. Będę trzymał kciuki i liczę na to że sytuacja zmotywuje go na tyle że da radę ale zdaje sobie sprawę że będzie o to bardzo ciężko.
Nie zmienia to faktu że swoje Wład zrobił i jakieś tam miejsce w historii boksu ma. Jak wysokie to już kwestia podejścia. Na pewno nie jest w ścisłym topie bo i nie ma ku temu podstaw ale jest to razem z bratem jeden z najlepszych ciężkich ostatnich lat i tyle/
Pozdro i starczy już tego. I tak dla jednego z nas Wład będzie mistrzem a dla drugiego tchórzliwą cipką. Tu się nic nie zmieni. Widać nadajemy na innych biegunach.
Twój cytat:"1) Prosty, klincz, faul, uwieszenie sie
2) Fantastyczny (jeden z lepszych w historii Hw) lewy prosty, piekielnie mocny dynamiczny prawy prosty, piekielnie mocny lewy sierpowy, kapitalna praca nóg i szybkość jak na wymiary 198cm-110 kg"
#
#
#
No, dobrze powiedziane, zgadzam się z tą opinią.
Twój cytat:"Rahman też. A który z nich go zrobił na punkty..."
#
#
#
Nikt.
Nikt nie wypunktował Lennoxa.
Tylko jeden pięściarz, mistrz olimpijski Ray Mercer dał LL bardzo i to bardzo wyrównana walkę.
Super walka.
Repertuar i ilość celnych ciosów na najwyższym poziomie ...
Tylko, że Lewis przegrywał w początkowych rundach i to z gośćmi o naprawdę potężnym ciosie. W rewanżach już nie pozostawił złudzeń kto jest lepszy. A Kliczko w fatalnym stylu przegrał na punkty z przez wielu przecenianym Furym, który nie jest przecież puncherem. A to zasadnicza różnica. Prawdziwy mistrz powinien mieć jakiś plan B, a Wład nie potrafił nic zmienić w swoim boksie.
A teraz spadam na trening, bo już niedługo wakacje i wypadałoby wyglądać przynajmniej jak Wład czy Joshua :)) pozdro
Nawet jeśli Fury ma tę pracę nóg lepszą czy znaczy to że Władek ma ją słabą? lol
To raz. Fury pokazał Władkowi jak się ruszać a Wład pokazywał innym przez 9 lat... Nogi Władek ma naprawdę dobre. Pressing, odskakiwanie od ciosów, zgranie z górą.
Ludzie różnie rozumieją chyba wyrażenie "dobra praca nóg". Przekonać się dobitnie o tym można było ostatnio jak ludzie wypisywali że Joshua ma złą pracę nóg...
Wiem :) To był taki żarcik :) Pozdrawiam!
Z tego co tam wypisujesz to chyba już jesteś "większy" niż wyżej wymienieni panowie. Przynajmniej jeśli chodzi o Włada także może przystopuj bo zamiast zachwytów na plaży będziesz wzbudzał ciekawość jako zjawisko ;D
To tak żartem oczywiście.
@Pyskatyy
Twój cytat:"Rahman też. A który z nich go zrobił na punkty..."
#
#
#
Nikt.
Nikt nie wypunktował Lennoxa.
Tylko jeden pięściarz, mistrz olimpijski Ray Mercer dał LL bardzo i to bardzo wyrównana walkę.
Super walka.
Repertuar i ilość celnych ciosów na najwyższym poziomie ...
xxx
Mercer stoczył z LLL dobrą walkę, ponieważ Lennox zawalczył odważniej niż zazwyczaj i dopuścił do wojny. Mógł to rozegrać mądrzej, ale nie daliby takiego show. Dla wielu osób oficjalny wynik jest kontrowersyjny.
zeby miec plan B to trzeba jeszcze posiadac umiejetnosci!!!!ktos tak schematyczny jak kliczko nie jest w stanie zmienic stylu boksowania i nie sądze ze zrobi to w rewanżu.Kliczko przyzwyczaił sie do jednej rzeczy!był w wiekszosci przypadkow wiekszy od swojego oponenta a kazdy kto chciał zabrac mu pasy tak na prawdę wychodził tylko po wypłate,,,Jedyny Fury uruchomił nogi i w polączeniu ze swoimi gabarytami był nie osiągalny dla ukrainskiego nudziarza!
Nie jestem :) 102 kg wagi przy 186 cm wzrostu i 10% tłuszczu jak na razie. A teraz już naprawdę lecę :) Pozdro!
Dokładnie kolego to ja Dywizjon 303,,witam serdecznie
Twój cytat:"... Lennox zawalczył odważniej niż zazwyczaj i dopuścił do wojny. Mógł to rozegrać mądrzej, ale nie daliby takiego show "
#
#
Dokładnie.
Walka była przednia, dali "czadu"...:-)
Dwóch mistrzów olimpijskich dało dobry SHOW!
Twój cytat:"...stary Lennox potrafił ograć takiego wojownika jak Vitek."
#
#
#
No, to też była super, świetna, kapitalna walka, jedna z najlepszych w historii HW.
Pal licho z wynikiem.
Wyszło jak wyszło.
Szkoda tej kontuzji.
Pomimo wszystko walka "miodzio", obydwaj pokazali "JAJA", wielkie "JAJCA" do walki!
No i wszystko na najwyższym poziomie technicznym.
"Miód dla oka" takie walki.
P.S.- a Vitek to miał "łeb jak sklep"...:-)
Twardziel, jakich mało...
Dlatego po mojemu Kliczko ma nikle szanse na zwyciestwo.Moze liczyc tylko na lucky punch,albo,to ze Tyson wyjdzie do ringu niepokonany
W przeciwny wypadku znow przegra do wiwatu...
Twój cytat:"Porazka RoboWlada z Fury nie byla wypadkie przy pracy jak np Lewisa z Rahmanem,tylko konsekwencja wytracenia wiekszosci atutow,dzieki ktory Wolodia,tak dlugo byl niepokonany"
#
#
Dokładnie.
Podobnie było z McCall.
Władka tak ustawił Steward.
Moim zdaniem, gdyby Wład zaryzykował i poszedł na całość to mógłby coś zdziałać z Furym.
Przecież siłą ciosu, siłą jednego ciosu przewyższa swojego brata.
Jak zaryzykuje w rewanżu, może być ciekawie.
Ja pisałem o walce Lennoxa z Mercerem.
Vit mistrzem olimpijskim z pewnością mógłby być, ale zamiast niego, na igrzyska pojechał Władek, bo Vitek , no..., był jeszcze "zakoksowany"...;-)
Spoko ziom...;-)
To musialo sie w koncu zemscic i sie zemscilo
Z tym "leniem", to przeginka jest ...
Spójrz na całą karierę Władka i na jego ograniczenia.
Władek po swoich przykrych porażkach zmienił styl , który opracował mu Steward.
Przedtem Władek walczył odważnie jak Vit, albo teraz Joshua.
Walczył widowiskowo i pokazywał duży repertuar ciosów.
Jak sie okazało, że są problemy z odpornością na ciosy i kondycją zmienił styl n a......no właśnie...wszyscy wiemy jaki....:-(
Dzięki Wielki Mistrzu R.
Twoja pomoc jest nieoceniona. Kurde. Władek= leń. Fury= pracuś.
!!! Tak. To ma sens!!! To prawda.
fury ma taka osobowosc, smieszka blazna zabawiacza tłumu, kliczko to powazny wykształcony facet wiec co ma robic? Nadymac sie udajac wesolka aby dorownac do nizszego poziomu?
PyskatyyData: 28-04-2016 17:40:38
"I jeszcze jedno: Kogo takiego pokonał Kliczko, żeby można uważać go za wielkiego mistrza? Bo Fury pokonał Kliczkę. Zgodzisz się chyba, że Kliczko nie ma nikogo takiego na rozkładzie? "
Troche pokretna logika..no bo skoro Kliczko nikogo nie pokonal to pokonanie jego samego tez jest niczym;)
*
*
Nie taka pokrętna. Nie będę się rozwodził, bo mecze.
Chociażby np taki Gołowkin - jeszcze też nikogo takiego nie pokonał, ale jeśli ktoś go pokona, to znaczy, że jest naprawdę dobry.
Władek to straszny leń. Teraz to dostrzegam!!
Dzięki Wielki Mistrzu R.
Twoja pomoc jest nieoceniona. Kurde. Władek= leń. Fury= pracuś.
!!! Tak. To ma sens!!! To prawda."
--------------
Nie, to nie ma sensu, ma sens przecież to, że Fury umie 2x wiecej boksersko od Władka przypadkiem.
Ot obudzil sie ktoregos dnia i umial 2x wiecej nieprawdaz inteligencie?
Przedtem Władek walczył odważnie jak Vit, albo teraz Joshua.
Walczył widowiskowo i pokazywał duży repertuar ciosów."
----------------------------
Co Ty bredzisz, pokaz mi jakis link do walki gdzie Wladek pokazuje duzy repertuar ciosow
Ogladalem dawne walki Wlada i widzialem dokladnie to samo, czyli prosty, prosty i lewy prosty tylko ze po prostu zadawane czesciej i odwazniej
Wciaz technika ograniczona do dwoch ciosow i walki na dystans i swojej szybkosci i warunkow
Krotko mowiac straszna ubogość, dawno nie bylo tak prymitywnego boksersko mistrza dlatego cale szczescie ze Fury zabral mu pas
ja nie rozmumie tego wszystkiego...
fury ma taka osobowosc, smieszka blazna zabawiacza tłumu, kliczko to powazny wykształcony facet wiec co ma robic? Nadymac sie udajac wesolka aby dorownac do nizszego poziomu?
xxx
Kliczko wykształcony:-) Jego "doktorat" jest jest jeszcze mniej warty niż "dyplomy" osób z tytułem magistra w Polsce po wyższych szkołach płacenia i nic-nie-robienia.
Taki "doktorat" można sobie kupić na Ukrainie w pierwszym lepszym sklepie z doktoratami.
Poza tym "niższego poziomu"?
Umiejętność przykucia uwagi, zyskania rozgłosu, zdobycia się na niekonwencjonalne zachowanie (i zarobienia na tym pośrednio $) jest o wiele więcej warta niż "poważne" zachowanie Kliczko (wyuczone na pamięć, sztuczne i nudne do bólu).
Tego nie wiemy, to tylko spekulacje, kiedyś Wład "wymiatał", ale w sumie to nikt nie znokautował McCalla, nawet Lennox, jak go "prał" prosto w "pysk", a ten nic se z tego nie robił, tylko łaził po ringu i głupie miny "strzelał"...:-)
To było dziwne...:-)
Dziwna sytuacja...:-)
Faktem jest, ze czasy w HW byly marne, ale marne byly tez za czasow Holmes'a, Tysona, by nie wspomniec o totalnej posusze za czasow Marciano. Taki Larry ma przeciez tylko na koncie post prime Norton'a, a gdy spotkal sie po raz pierwszy w karierze z kims bardzo dobrym w prime, to zostal wyboksowany, a pozniej znow przegral. Tyson to byl dopiero miernota z kazdym wybitnym przegral.
Panowie nie popadajcie w skrajnosci, Wlade u schylku kariery przegral z wiekszym, mlodszym zawodnikiem walczacym w totalnie nie lezacym mu stylu, przegral po 10 latach walk, w ktorych walczyl w stylu, ktory wypracowal do perfekcji i ktory doskonale sie sprawdzal przeciwko zawodnikom z ktorymi sie mierzyl.
Wladek to bardzo dobry zawodnik, swietny jab, swietny prawy prosty, swietny lewy sierp, doskonala praca nog, timing, dobra szybkosc, wielka sila fizyczna, potezne uderzenie z obu rak, bardzo dobra defensywa, no i oczywiscie warunki.
Moim zdaniem jego osiagniecia i klasa sportowa pozwalaja na ulokowanie go w okolicach 10-15 miejsca w TOP HW ever. Jak na niemal 100 mistrzow w grubo ponad 100 letniej historii, to jest chyba jednak cos.
Tyson dokonal wielkiej rzeczy pokonujac go.
Twój cytat:"Co Ty bredzisz, pokaz mi jakis link do walki gdzie Wladek pokazuje duzy repertuar ciosow
Ogladalem dawne walki Wlada i widzialem dokladnie to samo, czyli prosty, prosty i lewy prosty tylko ze po prostu zadawane czesciej i odwazniej"
#
#
#
Władek w wielu walkach przed porażkami pokazywał duży repertuar ciosów i walczył widowiskowo.
Linki do walk Ci zapodam, cierpliwości...:-)
Holmes ma jeszcze np. Cooneya, z którym stoczył świetny pojedynek (podobnie z resztą jak z Nortonem), czy Mercera. Kliczko najlepszych rywali pokonywał w kiepskim stylu (Haye, Ibragimov, Povietkin).Z dokonaniami Tysona nijak jego resume porównać nie można - Mike ma na koncie świetnych zawodników, których demolował ew. toczył z nimi bardzo ciekawe pojedynki. Stary ale groźny Holmes, Spinks czy przede wszystkim Tony Tucker - kompletny, dyży ciężki, świetnie pracujący na nogach, który po walce z Tysonem i epizodzie z narkotykami dał trudną walkę LL. Kliczko to owszem b.dobry zawodnik, ale żaden Top.
Władek w wielu walkach przed porażkami pokazywał duży repertuar ciosów i walczył widowiskowo.
Linki do walk Ci zapodam, cierpliwości...:-)"
-------------------
To jest klamstwo
Czekam na link
- Holmes, Holyfield, Tyson, Witherspoon, Berbick, Bruno, Douglas, Cooney, Ruddock, Tucker, Norris, Dokes, Weaver, Coetzee, Tubbs + nie wymieniam dalej mógłbym tak długo.
2. John Ruiz 936
3. Hasim Rahman 820
4. Chris Byrd 765,5
5. Evander Holyfield 685
6. Nikolai Valuev 670,5
7. James Toney 600
8. Vitali Klitschko 546
9. Lennox Lewis 540,5
10. Jameel McCline 517
Top10 lat 2000-2010 (punkty za walki z topem, Lewis odszedł na początku dekady, to nie ranking umiejętności, a osiągnięć) Pytanie z iloma zawonikami z top10 walczył Wladimir kiedy byli w swoim prime? Dominator walczy z topem, a tu jest sporo takich z którymi nie zawalczył.
11. Samuel Peter 505,5
12. Ruslan Chagaev 370,5
13. Lamon Brewster 320,5
14. Andrew Golota 310
15. David Tua 310
16. Eddie Chambers 306
17. Fres Oquendo 265
18. Sultan Ibragimov 250,5
19. Corrie Sanders 235
20. Monte Barett 215,5
Klitschko w starciach ze ścisłym topem kiepsko wypadał dlatego go unikał, Furego przez kilka lat. Faule na Haye, Povetkinie, remisowe starcie z Jenningsem i w końcu przegrana z Furym. Po prostu unikając czołówki poprzednich lat nie da rady uniknąć czołówki nowej ery nie walcząć z nią a chcąc utrzymać się w topie.
do wszystkich sie odnosic nie bede, bo czsu nie mam dzisiaj, ewentualnie jutro.
Holmes nie odnosil sukcesow za czasow Tysona, to samo Holy, Tyson walczyl z Evanderem po "swoich czasach", a w latach 80 Evander dopiero zaczynal swoja przygode z HW. Nie mieszajmy wszystkiego, bo zaraz nam wyjdzie, ze Wlad boksowal w erze Lewis'a i Holyfielda, wszak boksowal w tym samym okresie
2. Evander Holyfield - 1171
3. Riddick Bowe - 756,5
4. Oliver McCall - 582
5. Mike Tyson - 531
6. Ray Mercer - 446
7. Tommy Morrison - 440,5
8. Andrew Golota - 340
9. Michael Grant 336,5
10. Donovan Ruddock - 300,5
Z kim nie walczył Lewis? Widać kto był dominatorem.
P.S. Pozycja Byrda i Ruiza wysokie przez wałki.
Boksował w ich erze, ale był w niej nikim. Nie był klasyfikowany w rocznych zestawieniach, nie pokonał nikogo znaczącego.Pojawiłby się w rankingu gdyby nie porażka z Purittym. Vitali się pojawił pod koniec dekady 34. Vitali Klitschko - 80 punktów.
Holmes boksował w czasach Tysona:
1. Mike Tyson 1055
2. Larry Holmes 1015,5
3. Tim Witherspoon 751,5
4. Greg Page 736,5
5. James Smith 665,5
6. Mike Weaver 661
7. James Tillis 660
8. Pinklon Thomas 585
9. Trevor Berbick 580,5
10. Michael Dokes 515
11. David Bey 495,5
12. Renaldo Snipes 495
13. Gerrie Coetzee 485,5
14. Randall Cobb 441
15. Tony Tubbs 400,5
16. Evander Holyfield 400,5
17. James Douglas 400
18. Tyrell Biggs 391
19.Carl Williams 370,5
20. Michael Spinks 370
21 Frank Bruno 341
22 James Broad 335,5
23 Orlin Norris 290
24 Razor Ruddock 275
25 Tony Tucker 225,5
26 Adilson Rodrigues 206
27 Gerry Cooney 185,5
28 Leon Spinks 180
29 Francesko Damiani 170,5
30 Gary Mason 170,5
31 Ken Norton 140
32 John Tate 130
33 Bernardo Mercado 80
34 Marty Monroe 60
Tak unikał, że Fury był wysoko w rankingach, ale Wladimir nie dawał mu dobrowolnych tylko Pianetom, Mormeckom, Leapaiom aż w końcu Fury dostał miano oficjalnego chalengerra i Wlad nie miał wyboru ;) Nie jest to jawne unikanie, ale dlaczego numer jeden zamiast bić się z wysoko notowanymi pretendentami marnował czas na ogórków? ;)
Idac tym tokiem myslenia to Hearns boksowal w czasach RJJ.
Sorry nie mam czasu dzisiaj, jutro cos bardziej szczegolowego naskrobie.
dobra spadam jutro cos odpisze
Oj Trollu nasz kochany. Może dlatego że sam Tyson tego nie chciał bo nie był gotowy? Wysil się trochę. W mig znajdziesz wypowiedzi sprzed paru lat w których Tyson twierdzi że na Włada nie jest gotowy.
Właściwie to raz tak twierdził a raz wyzywał go od Cipek. I tak w kółko.
Dostał propozycję walki też wcześniej a przynajmniej tak twierdził obóz Włada. Ja w to wierzę bo po co mieliby czekać aż młody się rozwinie gdyby się go bali.
Poza tym jak Rocky zauważył... Faule na Davidzie, remis z Jenningsem itd. Bredzisz dla bredzenia ;D Zresztą sam się do tego przyznałeś.
Ale Wielki Mistrz Rafał ma całkowitą rację.
Od dziś mam gorszą opinię o Władzie. To niemożliwe by pracowity facet umiał tak mało. To leń patentowany jest w przeciwieństwie do Tysona.
Po otwarciu oczu przez Wielkiego Mistrza "R" życzę Władkowi rychłego odejścia i nie kompromitowania się więcej. Tfuu...
Tyson debiutował w 85 i stoczył 15 walk, Larry Holmes był wtedy dominatorem, ale w 85 roku przegrał ze Spinksem. Rok później wygrywając rewanż ze Spinksem nie zdołałby uciec od obowiązkowej z Tysonem, który miał na koncie już 28 wygranych. Był maszyną i przejechał się po połowie czołówki. Holmes nie wygrał rewanżu, odszedł na emeryturę, wrócił 3 lata później na Tysona, który nie był już tylko pretendentem, ale terminatorem ponieważ słowo dominator to za mało powiedziane. Czy Holmes był już stary? Wiek nie miał u niego tak wielkiego znaczenia skoro w 92 pokonał Raya Mercera. Obaj boksowali w tej samej dekadzie, minęli się jednak przez wiek. Mając obaj po 20 lat Tyson wygrałby 9 na 10 walk, takie jest moje zdanie.
Tak Haye też zrobił swoje, nie dziwię się więc, że Fury nie da mu walki.
BlackDog
Akurat mówić o Wladzie, że jest leniem to głupota. Nie walczył z wieloma wielkimi, ale poświęcił treningom całe życie, a przy swoich warunkach i swoim wieku ma lepszą sylwetkę niż Fury. Wczoraj pisałem, że Fury może pokonać i 10 razy Wladimira, ale z obecnym trybem nie doboksuje do 40stki jak Wład, nie ma opcji.
Wypluj te słowa laiku. Nie obraź się ale sprawdź kogo to teoria. Ja tylko korząc się przyjąłem to do wiadomości bo innej opcji nie ma. Wielki Mistrz Rafał nigdy się nie myli i jeśli pisze że Joshua i Władek to lenie a Fury jest pracowity tak musi być.
Lepiej dodaj sobie tę dyskusję do zakładek byś mógł do tej lekcji wrócić i by Mistrz Rafał ekhm przepraszam Wielki Mistrz Rafał nie musiał się powtarzać.
Władek wolał lenić się wyrabiając 46 cm w bicepsie na siłowni natomiast Fury w tym czasie nauczył się 2x (albo 3x bo Mistrz pisał różnie) więcej niż leniwy Klitschko.
Zrozum to. Nie kłóć się z tym. Rafał nie będzie wiecznie nas nauczał!!
Twój cytat:" ...i widzialem dokladnie to samo, czyli prosty, prosty i lewy prosty tylko ze po prostu zadawane czesciej i odwazniej..."
#
#
Czy tu są tylko same proste?
Zobacz tu:
#
http://ujeb.se/sJnyl
http://ujeb.se/TRmI1 -
http://ujeb.se/C7Apv
http://ujeb.se/VabYZ
http://ujeb.se/69eEs
Zauważ, iż Władek potrafił zadawać nawet podbródkowe, nie takie jak brat, ale jednak z rywalami słabszej klasy to demonstrował, w przeciwności do brata, który pokazywał to na najwyższym poziomie, np. w walce z Lennoxem.
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że Wład bazował na prostych, szczególnie prawy krzyżowy, ale puki nie zaznał porażki jego repertuar ciosów był bogatszy.
http://ujeb.se/8R7sz
Mówimy tu oczywiście o walkach z przysłowiowymi "bumami", ale to co robił Władek z "Bumami", to Vitek potrafił z czołowymi pięściarzami HW.
Zobacz tu: http://ujeb.se/Zc9st
Jakie ciosy zadaje Władek.
Cały repertuar.
Albo tu:
http://ujeb.se/0zkaR
Jakimi ciosami znokautował rywala?
Prawym bitym z dołu...swoją drogą przepiekna akcja!
Dalej....
http://ujeb.se/KZ9qI - obejrzyj do końca.
Władek potrafił nawet iść na wymiany i zadawał nietypowe ciosy w wielu płaszczyznach, tutaj link:
Władek ze słabszymi rywalami potrafił dać bardzo dobre walki dla "OKA".
Zadawał świetne, wyszukane ciosy w wielu płaszczyznach.
Pierwszym ostrzeżeniem była walka Władka z Steve Pannell.
Tam dostał bombę i...proszę poniżej ta akcja:
Nie wiem, czy to wszyscy pamiętją:
http://ujeb.se/ofxjJ
Jutro dokończe reszte walk.
Na razie ide nyny.
Pozdro wszystkim użytkownikom tego , chyba jednego z najlepszych i fachwych forum o boksie.
POZDO...ZIOMY!!!...:-)
Jeśli Wielki Mistrz Rafał pisze że Władek nigdy nie zadawał nic innego niż proste to tak jest. Żadne Video tego nie zmienią. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie!
Twój cytat:"Z kim nie walczył Lewis? Widać kto był dominatorem."
#
#
Dokładnie.
Lennox walczył ze wszystkimi i akurat był taki czas, że byli to dobrzy pieściarze, nie wybitni, ale jednak solidni i dobrzy.
Twój cytat:"Sfabrykowane dowody LennoxLewisLion"
#
#
Nie rozumiem, jak to sfabrykowane?
Twój cytat:"Jeśli Wielki Mistrz Rafał pisze że Władek nigdy nie zadawał nic innego niż proste to tak jest. Żadne Video tego nie zmienią."
##
#
Jaki Wielki Mistrz Rafał?
Nie wiem jak to zrobiłeś ale zrobiłeś. To kompletnie nie ważne.
Zaś Wielki Mistrz Rafał (Obecnie Oaj z powodów tego że parszywa redakcja nie może znieść jego wielkiej wiedzy i z zazdrości go banują) to największy spec w dziedzinie wiedzy o boksie, jego rozumieniu i czytanie w całej Polsce, Europie. Na świecie pewnie jest w ścisłej czołówce.
To autor wielu wspaniałych teorii i odkryć. Ucz się od niego a nie próbuj konkurować bo to bez sensu.
Widocznie sie nie zrozumielismy; ja nie twierdzilem, ze Wład nie umie SPRÓBOWAĆ machnąć ręką inaczej, ja twierdzilem, ze Wlad NIE UMIE zadac zadnych innych ciosow poza prostymi.
I tak faktycznie jest
1 link ktory dales: tak nieporadnych podbrodkow to ja w zyciu nie widzialem, gosc ciagle jest na granicy walniecia samego siebie i odslania sie przy tym, ze szok. Gdyby cos takiego zastosowal np w walce z Lewisem to bys mial KO w 1 sekundzie 1 rundy.
Nie sluchaj sie @Psa bo on jest tu znanym certyfikowanym laikiem ktory kompromitowal sie nie raz
2 link- znowu to samo, podbrodki tak nieporadne i tak nieskuteczne, że az w oczy bije. One nie są skuteczne nawet na tego Fabiana coś ktory z nim walczył, wyobrazasz sobie jakby takie gowno chcial bić w walce z Powietkinem, Haye czy innymi? Przeciez by ciamajde z ringu znosili
Dalszych linkow nie przegladalem bo juz nie bylo sensu
„Hevyweight za czasów Holmesa i Tysona 80 lata:
- Holmes, Holyfield, Tyson, Witherspoon, Berbick, Bruno, Douglas, Cooney, Ruddock, Tucker, Norris, Dokes, Weaver, Coetzee, Tubbs + nie wymieniam dalej mógłbym tak długo.”
Tyson debiutował 85r., w tym samym roku w którym to Holmes przegrał ze Spinks”em i to była chwila zakończenia ery Larry’ego, która została przypieczętowana porażką w rewanżu. Era Holmes’a to 78 (pokonanie Nortona) – 85 porażka ze Spinks’em. W tym też czasie pojawia się Mike.
Za Holmesa walczył post prime Norton, mocno post prime Shavers, Berbick, młodziutki Witherspoon, Mercer to już były lata 90.
Dokes, Weaver, Coetzee- nie są warci wymienienia jako uzasadnienie wysokiego poziomu sportowego ery Holmesa.
W przypadku epoki Tysona to można powiedzieć, że były to lata od 86 (Berbick) do 90 (Douglas):
Berbick, Bruno, Douglas, Cooney, Ruddock, Tucker, Norris,
To nie są wybitni pięściarze, nie prezentują poziomu , który można uznać za coś więcej niż taki np. Haye. Norris to głównie lata 90 i to gdy wszedł do CW.
Mieszasz te ery, wyszukujesz nazwisk z czasów Holemsa, Tysona, częściowo z lat 90, tworzysz kompilacje i wymieniasz w jednym ciągu, a z niektórymi nawet się nie mierzyli. Nie każdy etap panowania danego Championa przypada na pełne 10lecia, a Ty zbijasz dekady, nawet jeśli pięściarze się mineli.
Tym tokiem myslenia, to era Włada to tacy zawodnicy jak Lewis, Holyfield, V. Kliczko, Tyson…
Bez sensu.
Hollyfield to lata 90’, lata 80 to kariera CW i 2 czy 3 walki w HW.
„Holmes ma jeszcze np. Cooneya, z którym stoczył świetny pojedynek (podobnie z resztą jak z Nortonem), czy Mercera. Kliczko najlepszych rywali pokonywał w kiepskim stylu (Haye, Ibragimov, Povietkin).Z dokonaniami Tysona nijak jego resume porównać nie można - Mike ma na koncie świetnych zawodników, których demolował ew. toczył z nimi bardzo ciekawe pojedynki. Stary ale groźny Holmes, Spinks czy przede wszystkim Tony Tucker - kompletny, dyży ciężki, świetnie pracujący na nogach, który po walce z Tysonem i epizodzie z narkotykami dał trudną walkę LL. Kliczko to owszem b.dobry zawodnik, ale żaden Top.”
Odnośnie Larry’ego.
O Cooney’u zapomniałem i to faktycznie cenny skalp, Norton był po swoim prime, ale jak już wspomniałem, to było cenne zwycięstwo po ciężkiej walce.
Co do Mike’a, to nie ma na koncie świetnych zawodników, ma w rekordzie najwyżej dobrych zawodników, Spinks to chyba największy łup, Larry był wyciągnięty z 2 letniej emerytury i miał za sobą 2 przegrane walki z rzędu, a porażka z Tyson’em była trzecią w serii. Tucker to faktycznie dobry zawodnik, ale też nikt wybitny i jego Mike nie zdemolował.
Nie chciałbym być źle zrozumiany, ja wyżej cenię Tysona i Holmes’a od Władka. Dwaj pierwsi to dla mnie TOP 10 HW ever, Wladka mam ma w drugiej dziesiątce, raczej w miejscach 10-15, ale jak ktoś go wrzuca na miejsce 15-20, to nie mam z tym problemu.
Przy czym doceniam również to, ze ma w resume takich zawodników jak Brewster (który czterokrotnie bronił pasa, a naszego super Andrew zmasakrował), Byrd (który ma naprawdę dobre resume) Peter (który ma w rekordzie wygrane nad Toney’em, czy Maskaev’em), Ibragimov (z cennymi zwycięstwami na koncie),, czy Haye jakby nie patrzeć mistrza dwóch kategorii wagowych i zawodnika o bardzo dużych umiejętnościach.
Obecnie robi się z niego papierowego mistrza, a moim zdaniem, to bardzo solidny mistrz, może i nudny, może ograniczony w repertuarze, może i rzemieślnik, może faularz, ale jednak perfekcyjny w tym co robił, doskonale wykorzystujący swoje warunki, wyłączający swoje słabości. Dla mnie każdy zawodnik, którego można ulokować w TOP 20-30 najlepszych w historii w danej kategorii jest zawodnikiem wybitnym, bo to świadczy o tym, ze w ok. 130 letniej historii tej dyscypliny, obejmującej z grubsza jakieś 6 -7 pokoleń, było tylko kilkunastu zawodników o większych osiągnięciach.
tym razem ja krótko, bo mam trochę na głowie:
Tyson walczył w NIEPOROWNYWALNIE silniejszej epoce niż epoja Kliczko, tacy Bruno, czy Tucker to półka wyżej niż Haye (przypomnij sobie pojedynki obu z LL), zapomniałeś też o Tubbsie, którego Mike rozniósł, a który dał dobrą, równą walkę prime Bowe. Holmes past prime stoczył WOJNĘ z młodym, groźnym Mercerem, dał cieżki pojedynek prime Holy'emu. Podsumowuhąc - nie dość, że i Holmes, i Tyson walczyli z większą liczbą klasowych nokserów niż Kliczko, to jesxcze idprawiali ich często w owiele lepszym stylu. Pozdr!
Odnośnie rzekomego unikania Tyson’a przez Władka.
Fury po I walce z Chisora stwierdził:
“I’m not ready”…
…“I’m a novice, Klitschko would knock me out”
http://www.manchestereveningnews.co.uk/sport/boxing/tyson-fury-im-not-ready-870561
Po tej walce z Chisora, Fury obijal w okresie 2011 do końca 2012- Firtha, Pajkic, Rogan, Maddalone i Johnson w grudniu 2012, później miał poważną walkę z USS w 2013r. O walce z Władem do tego czasu nie wspominał.
Władek w tym czasie zrobił Haye (w okolicach walki Tysona z Chisora), później miał dobrowolną z Mormeck’iem, obowiązkową z Thompson’em, dobrowolne z Wachem i Pianetą.
No i duża walka z Povietkiną pod koniec 2013r. (obowiązkowy), później kolejny obowiązkowy Lepai. W tym czasie trwały rozmowy Tysona z Haye. Później znów obowiązkowy Pulev (w tym czasie Tyson pobił Chisora) i zaczęło się głośno mówić o walce Kliczko vs Fury. Obaj zrobili po jeszcze jednej wale i doszło do ich starcia.
Ja tu unikania nie widziałem.