DiBELLA: KHURTSIDZE DAŁBY GOŁOWKINOWI ŚWIETNĄ WALKĘ
Avtandil Khurtsidze (32-2-2, 21 KO) od dawna był uważany w Europie za czołową postać wagi średniej, ale za oceanem uznanie zyskał dopiero po niedawnym zwycięstwie przed czasem nad Antoine'em Douglasem. Teraz promujący go Lou DiBella chciałby skonfrontować swojego podopiecznego z samym Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), mistrzem świata federacji WBA i IBF.
To była jedna z lepszych tegorocznych walk na antenie Showtime. Gołowkin jest natomiast pokazywany przez HBO, co mogłoby stanowić pewien problem z organizacją takiej potyczki.
- Od kiedy tylko podpisałem z nim kontrakt, ten chłopak marzy o starciu z Gołowkinem. W moim prywatnym rankingu Kazach jest jedną z gwiazd zestawienia P4P, ale mój zawodnik da mu najlepszą i najtrudniejszą walkę od lat - przekonuje znany promotor.
- Khurtsidze ma mentalność Mike'a Tysona, który był jego idolem. Prezentuje zresztą podobny styl, bije bardzo mocno, a takich zawodników znakomicie ogląda się w telewizji - dodał DiBella.
Zresztą nie ma szans się doczłapać bo Gienek ma priorytety.
Właśnie pomyślałem o tym, że Saunders czeka aż GGG ogarnie WBC
wtedy ich walka będzie jeszcze bardziej kasowna i wtedy mu rybka
czy przegra jak funciaki się zgodzą.
Podstarzały bumobij, który pokonał amerykańskiego pompowanego balona.
Problem w tym ze Golovkin nie pozwolil by jemu wejsc w pol dystans, trzymal by go daleko od siebie lewym prostym.