WIDEO. NIEOCZEKIWANA PORAŻKA UCHIYAMY
Jak do tej pory to chyba największa sensacja roku. Jeszcze wczoraj Takashi Uchiyama (24-1-1, 20 KO) uchodził za lidera kategorii super piórkowej. Z dziesięcioma udanymi obronami tytułu mistrza świata federacji WBA 36-letni Japończyk ocierał się o pierwszą dziesiątkę najlepszych pięściarzy P4P według wielu prestiżowych periodyków bokserskich. Czas nie oszczędza jednak nikogo - "KO Dynamite" nieoczekiwanie został zdemolowany przez Jezreela Corralesa (20-1, 8 KO), którego przed walką w Tokio mało kto kojarzył.
Warto zapamiętać nazwisko nowego czempiona z Panamy - chłopak ma dopiero 24 lat i zrobił w ostatnim czasie ogromne postępy. Choć Corrales tylko 40 procent pojedynków wygrał przed czasem, to jednak dysponuje mocnym ciosem - zastopował aż sześciu ostatnich rywali. Zapraszamy do obejrzenia zapisu wideo z pojedynku Uchiyama-Corrales.
U buka?
Chyba troche za wczesnie poddany, padl nie po piorunie ale dlatego ze zostal z nogami
i zaraz byl gong.