TYSON FURY: PO REWANŻU Z KLICZKĄ PRZEPROWADZĘ SIĘ DO AMERYKI
Tyson Fury (25-0, 18 KO) już nie raz zaskakiwał. Tym razem zapowiedział, że zamierza opuścić swoją ojczyznę, w której czuje się niedoceniany i zbyt pochopnie oceniany.
- W moim odczuciu Kliczko jest osobą o słabej psychice. Teraz mówi o nokaucie, ale jakim cudem miałby mnie znokautować, skoro wyprowadza cztery ciosy na walkę - prowokuje rywala champion federacji WBO i WBA, który 9 lipca w Manchesterze da rewanż Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO).
- Nie jestem doceniany w swoim własnym kraju. Ale jestem królem cyganów i nigdy się nie zmienię. Po tym rewanżu zamierzam więc zaboksować w Ameryce. Być może przeprowadzę się na stałe do Los Angeles, gdzie z pewnością żyje się lepiej. A chcę żyć tam, gdzie ludzie doceniają sukcesy i zwycięzców. Tu na miejscu nie jestem zaś akceptowany - wypalił ponad dwumetrowy Anglik.
TYSON FURY: SERWIS SPECJALNY >>>
Niektórzy zwracają zaś uwagę, że Fury nie może sobie poradzić... ze sławą swojego rodaka, Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO).
niech jedzie do stanów tam taki pajacow i klaunów lubią
glupi narod zaakceptuje kolejnego glupka
Rafał, nie wytrzymałeś :).
Poczekamy do walki i okaże się czy Fury jest naprawdę materiałem na mistrza. Wydaje mi się, że Władek wygra rewanż przed czasem.
to nie Bonzo, tylko bak
Już się powoli gubię. Rafała darzę sympatią bo poprawił mi nieraz humor a u konkurencji chyba nie mógł się tak rozwinąć jak tutaj. Rzadko coś komentuję ale czytam komentarze i czasami brakuje błysku rafała
Cyt. "Po tym rewanżu zamierzam więc zaboksować w Ameryce. Być może przeprowadzę się na stałe do Los Angeles, gdzie z pewnością żyje się lepiej."
Zastanawiam się, czy autor artykułu wie co znaczy "być może"?
Joshua z Martinem w Anglii.
Teraz Joshua w Anglii obije zatłuszczonego Breazeale'a, Tyson Fury w Manchesterze pokona Władka Kliczkę.
Po tej walce media ucichną w temacie Joshuy, bo bohaterem będzie Fury.
Mistrz musi mieć charyzmę a nie robić z siebie błazna.
W rewanżu Kliczko to wygra. W pierwszej walce nie zrobił nic, nawet nie próbował jakiegoś overhanda aby skopiować Cunninghama.
Hehe to trzeba ich skonfrontować i będzie wiadomo, który lepszy :D
Dokładnie. Wystarczyło, żeby Kliczko skopiował cios Cunninghama, a Fury swoją nonszalancję z pojedynku z Amerykaninem. Jakież to proste!
Ten błazen Fury robi błazna z byłego mistrza, więc kto tu ma charyzmę i zasługuje na tytuły?
Ale spoko. Podejrzewam, że jesteś niereformowalny, więc pewnie i tak nie wyciągniesz wniosków z moich wypowiedzi, bo pod tematem z Diablo znowu się zbłaźniłeś, mimo, że wytłumaczyłem Ci wszystko jak dziecku. Ale cóż widać, że trenujesz boks i chyba nie najlepiej Ci to wychodzi, skoro piszesz takie bzdury. Pozostaje mi być jedynie wyrozumiałym. Tym samym pisz dalej o tym, że Kliczko sprzedał pierwszą walkę z Tysonem, o tym jak to Diablo miał szczęście, że walczący po amatorsku Czakijew się szybko wystrzelał i analizuj walkę Powietkina z Wilderem pod kątem walki Powietkina z Huckiem sprzed czterech lat, kiedy Rusek pewnie więcej czasu spędzał na stołowaniu się w barach niż na sali treningowej.
W taki że siebie ośmiesza.
Nauczyciel się znalazł aby komuś coś tłumaczyć...
Moja teoria spiskowa dotycząca walki Fury vs Kliczko? Każdy ma do tego prawo.
Rewanż pokaże czy mogłem mieć ku temu podstawy.
Jaki inny bokser walczyłby jak Czakijew, że mu ręce opadały i nie miał siły ich utrzymać aby się bronić?
Porównanie walki Huck vs Powietkin w analogii do Powietkin vs Wilder?
Jeżeli Powietkin był w kiepskiej formie to jak kiepski jest Huck w porównaniu do Wildera?
Nawet jak by Powietkin osiągnąłby formę życia to Huck nigdy nie zbliżyłby się do Wildera.
Z tego, co ja zauważyłem to Fury ośmiesza Władka.
To Ty uważasz się za nauczyciela, bo tłumaczysz mistrzom świata jak powinni walczyć. Marnujesz się chłopie na tym orgu.
Jakby Kliczko chciał sprzedać walkę to przegrałby szybko przez nokaut czy kontuzję, a nie dając się ośmieszać Cyganowi i na końcu podnosząc jeszcze ręce w geście triumfu. Ale rozumiem, że każde forum musi mieć swojego Macierewicza.
Nie wiem jaki inny bokser byłby takim idiotą, jak Czakijew, ale jak sam widziałeś to Diablo wyszedł z tej walki zwycięstwo, bo po prostu okazał się bokserem bardziej inteligentnym i dojrzałym.
Jeżeli Powietkin był w kiepskiej formie to jak kiepski jest Huck w porównaniu do Wildera?
Nawet jak by Powietkin osiągnąłby formę życia to Huck nigdy nie zbliżyłby się do Wildera."
Że co? xD Chłopie daj sobie spokój z tym boksem, bo mózg ma się tylko jeden xD Zajmij się lepiej trenerką, bo widać, że masz do tego powołanie xD
Nie rozumiesz proporcji?
No ale lepiej jechać jak się czegoś nie rozumie.
Kliczko miałby przegrać przez nokaut? To byłaby plama na jego honorze.
Poza tym wcześniej dostawał opierdziel że jego walki trwają za krótko i nie można reklam wyświetlić...
O tym zapomniałeś.
Diablo wyszedł z walki z Czakijewem zwycięsko, ale był na granicy porażki.
Ile ciosów dostał, deski zaliczył.
Mówiąc szczerze nie pamiętam takiej walki, aby ktoś tyle zbierał.
Stąd moje zdziwienie że Czakijew z Rusiewiczem przeboksowali cały dystans a tutaj taka dysproporcja.