ARUM: CANELO Z GOŁOWKINEM TO BYŁABY MASAKRA
Szef grupy Top Rank całkowicie rozumie decyzję Golden Boy Promotions, aby odkładać w czasie walkę Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 23 KO).
Kazach jest obowiązkowym pretendentem do tytułu WBC w wadze średniej, który dzierży Meksykanin, ale przedstawiciele czempiona raz już przesunęli walkę i panuje opinia, że nie podejmą wyzwania także po najbliższym występie "Canelo". Bob Arum się nie dziwi.
- To nawet nie byłby równy pojedynek. Trzeba to odkładać, liczyć na to, że Gołowkin zostanie pokonany i problem sam zniknie. Kibice chcą wszystkiego od razu, ale promotorzy robią to, co jest dla boksera najlepsze. "Canelo" jest dobry, ale z "GGG" to byłaby masakra. Co innego przegrać na punkty z Mayweatherem, a co innego zostać znokautowanym przez Gołowkina - ocenił.
Alvarez kolejną walkę stoczy 7 maja w Las Vegas z Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Jeżeli wygra i nie zgodzi się na pojedynek z Kazachem, tytuł WBC najprawdopodobniej zostanie mu odebrany.
Osobiście mam podobne zdanie, przy czym Rudy pewnie również miałby swoje krótkie momenty.
Co gorsza Canelo jest twardy, a co za tym idzie zbierałby bardzo długo i nie wiadomo jakby to się na nim odbiło, a cała kariera jeszcze przed nim. Na miejscu Oscara również unikałbym GGG, ale z drugiej strony powinien oddać pas WBC, który Kazachowi się należy, WBC interim zdobył 18 miesięcy temu i do dziś walki o pas nie dostał.
Pierdolnij się w łeb chłopczyku
polishqciape
Pierdolnij się w łeb chłopczyku
Widzę że nie wyłapałeś ironii sam miałem ochotę coś w tym stylu napisać
W dobie wszelakiej maści oszołomów i trolli, teraz ciężko wyczuć kto kiedy prowokuje, a kiedy rzeczywiście tak myśli..
Nie lubię Aruma, ale akurat tu trafił w sedno sprawy..
Tolek78
W dobie wszelakiej maści oszołomów i trolli, teraz ciężko wyczuć kto kiedy prowokuje, a kiedy rzeczywiście tak myśli..
Nie lubię Aruma, ale akurat tu trafił w sedno sprawy..
W sumie masz racje teraz na orgu ciężko się połapać przez tą plagę trolli.
Pewnie że ta gnida idealnie podsumowała tego "największego meksykańskiego wojownika"
Może jakby Rudy szybko padł, to nie byłoby tragedii, ale jeśli ten za szybko nie padnie, to będzie strasznie obity. A później i tak padnie. Nawet w 155
Mam dość tych sarkazmów i ironii.Ile można czytać tak debilne komentarze...
Daj se na luz bo i tak nic nie zdziałasz.
Co do samej walki dwoch Panow,z bulem serca ale trzeba Arumowi przyznac racje.
Po pierwsze mój nick jest od nazwy zespołu a nie wędlin:)
Po drugie o co ci chodzi koleżko?
Po trzecie mój umysł po hofmanach jest rozjaśniony jak supernova:)
Kto z was, szanowni @koledzy, będąc na miejscu Canelo albo jeszcze lepiej jego promotorów i włodarzy WBC zgodziłby się na zarżnięcie, prawie za darmo, kury znoszącej złotej jajka?
Przecież nikomu poza obozem GGG ta walka się nie opłaca.
Rudy ma przed sobą jeszcze kilka lat boksowania, przyniesie swojemu otoczeniu jeszcze sporo pieniędzy, po co to przerywać? Kazach go w roli gwiazdy PPV na pewno nie zastąpi.
Odmówią to stają się tchórzami w oczach meksykanskich kibiców, tracą pas , tracą zainteresowanie, tracą $
Wyjdą do walki to tracą pas, kase zarobią bo będzie to ogromna walka za ogromne pieniądze i najwyżej powiedzą, że przegrali z potworem ze średniej, ale że za jakiś czas spóbują zaatakował ggg jeszcze raz jak canelo nabierze masy i ogłady oraz doświadczenia - gdzie odziwo smieja sie ze gienek bije slabeuszy a sami boja się okazac tym slabeuszem. Moim zdaniem mimo szczycenia się dał tylko dwie dobre walki, z cotto i mosleyem, FMJ go zdeklasowal i osmieszyl, z Lara tez mozna w dwie strony patrzec, Stary rozbity Kirkland to tylko nazwisko.
Jesli GGG zbierze wszystkie pasy i je zwakuje idąc w górę znowu robi się fajnie, bo będzie kilku mistrzów i kilka walk o pasy i znowu canelo się doczłapie. GGG pokonując przez ciężkie ko kolejne znane nazwiska będzie sprzedawał ogromne ilosci ppv, moze nie jak fmj ale moze robić dobre słupki
Twój cytat:"Jesli GGG zbierze wszystkie pasy..."
#
#
Liczę na to, że będzie konsekwentny i tak zrobi.
Twój cytat:"
GGG pokonując przez ciężkie ko kolejne znane nazwiska będzie sprzedawał ogromne ilosci ppv, moze nie jak fmj ale moze robić dobre słupki..."
#
#
No jasne, że tak może być.
Ja jestem za!
Jak na razie to "idzie jak przecinak", lepiej jak Mike Tyson...