GROVES: ZWYCIĘSTWO NAD MURRAYEM PRZYBLIŻY MNIE DO TYTUŁU
George Groves (23-3, 18 KO) emanuje pewnością siebie przed walką z Martinem Murrayem (32-3-1, 15 KO) na gali Joshua-Breazeale. "Saint George" zapowiada zwycięstwo, a potem kolejny atak na mistrzostwo świata.
- Zaliczyłem już w tym roku dwa świetne występy, oba w Londynie, a ostatni w O2 Arena. To dla mnie miejsce udanych łowów. Martin jest idealnym rywalem w tym momencie mojej kariery. To zawodnik ze światowego poziomu i będę musiał być maksymalnie skoncentrowany i jak najlepiej przygotowany, aby go pokonać. Wygrana otworzy mi wiele drzwi i przybliży do osiągnięcia celu, którym jest zostanie mistrzem świata. Spodziewam się wojny, nie mogę się doczekać - powiedział 28-latek, który już dwukrotnie bez powodzenia podchodził do walki o mistrzostwo globu w dywizji super średniej.
Starcie Groves-Murray poprzedni główne wydarzenie londyńskich zawodów, które odbędą się 25 czerwca w O2 Arena. W nim rękawice skrzyżują mistrz IBF w wadze ciężkiej Anthony Joshua (16-0, 16 KO) oraz niepokonany Amerykanin Dominic Breazeale (17-0, 15 KO).