WBA PLANUJE ZARZĄDZIĆ WALKĘ GOŁOWKIN-JACOBS
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) zaliczył w weekend obowiązkową obronę tytułu IBF, a wkrótce może się spotkać z kolejnym oficjalnym pretendentem, tym razem z ramienia federacji WBA.
World Boxing Association zamierza zarządzić pojedynek Kazacha z Danielem Jacobsem (31-1, 28 KO), regularnym czempionem tej organizacji w wadze średniej. Gołowkin jest mistrzem właściwym - dzierży pas w wersji Super.
- Jacobs to obowiązkowy rywal dla Gołowkina. Pracujemy nad tym, chcemy uniknąć kontrowersji z WBC i całą tą sytuacją z "Canelo". Chcemy usiąść z Mauricio Sulaimanem [prezydentem WBC] i wszystko ustalić - oświadczył stojący na czele WBA Gilberto Mendoza Jr.
Gołowkin, który w nocy z soboty na niedzielę w drugiej rundzie zastopował Dominika Wade'a (18-1, 12 KO), cały czas ma nadzieję na spotkanie ze wspomnianym Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), czempionem WBC. Obóz Meksykanina wydaje się być jednak niechętny tej walce i możliwe, że kibice będą musieli na nią poczekać dłużej. Jeśli "Canelo" odmówi, zostanie pozbawiony pasa WBC, a mająca wtedy wolną drogę WBA nakaże przedstawicielom Gołowkina i Jacobsa przystąpienie do negocjacji w sprawie mistrzowskiej batalii.
Alvarez przygotowuje się obecnie do zaplanowanej na 7 maja potyczki z Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Decyzja odnośnie tytułu WBC zapadnie po tej konfrontacji.
No Sulaiman na pewno się zgodzi xd (z radością Canelo) :)
Ale jeśli nie Canelo, to właśnie Jacobs lub Saunders będą ok
zenada i co tu tyle mowic... rudzielec to pajac i marionetka a nie mistrz... chociaz za khanem rowniez nie przepadam oby go obskoczyl i wypunktowal :) i tak pewnie go wtedy przekreca ale po ostatniej walce z cotto ludzie zaczna patrzec inaczej na ancymona
Wyrównane one będą do momentu pierwszego ciosu. Nie oszukujmy się, ale Gienek to maszyna i w wadze wyżej walki będą wyglądały tak samo. On ze złymi bokserami nie walczył, tylko wyglądali oni przy nim jak totalna cienizna.
http://iv.pl/images/05408799890111470153.jpg
http://iv.pl/images/01944777881324725068.jpg
Chociaż K2 powinno wciąż nalegać w pierwszej kolejności na walkę z Rudym, jak nie będzie chciał wyjść, to niech przynajmniej odstępne płaci.
te chujowe memy to chyba sam Ward robi ze strachu przed Kovaliovem
Ty też baaaaaardzo lubisz pohejtować Gienika, nie ukrywajmy.
Stary nie kumam do końca, ja osobiście bardzo lubię Gienie i choć nie do końca podoba mi się poziom jego rywali to staram się rozumieć sytuacje w wadze średniej.
Ma koleś swój cel i tyle. Chce wyszystkie pasy i koniec kropka. Nie jest jego winą, że rudzielec spierdala i oficjalnie się miga. Saunders obsrany po pachy więc co ma chłopak zrobić? Odprawił jednego oficjalnego pretendenta (nie jego wina, że taki a nie inny). Teraz WBA wyznacza mandatory, którego Gienek do 6 rundy zdmuchnie. Takie są realia w wadze średniej i koniec. Czy Ci się podoba czy nie.
Ma porzucić swój cel i marzenia, bo jego hejter wysyła go do super średniej tak?
No proszę Cię...
Data: 25-04-2016 15:35:11
Golowkin to dzis obok Kowaliowa najbardziej unikany bokser..gosc jest niesamowity..bedzie sial terror jeszcze minimum ze trzy latka..
*
Kowaliow póki co specjalnie unikany nie jest. B-Hop stanął do walki, Pascal też, Ward nie ma z tym problemu i walka zapewne na jesień (a to akurat jest kozak, który nigdy nikogo nie unikał), Fonfara raczej nie boi się Ruska, Adonis chętny do walki, ale rura Duva blokuje konfrontacje z Rosjaninem. Problemem jest głównie konflikt SHO/HBO.
Co do Gienka w MW, to niestety prawda, na czym cierpią kibice. Z drugiej jednak strony on też jest sobie winien, że nie doszło do kilku ciekawych starć. Nie chciał walki ani z Hopkinsem, ani z Larą, ani z Wardem.
Ward sie boi przereklamowanej gieni XD XD
dobry jajcarz jestes
jest za lekki na średnią :-)
Nie wiem, jakim trzeba być hejterem, żeby twierdzić, że Gołowkin jest przereklamowany.
No tak, bo Gołowkin ma najwięcej do powiedzenia w kwestii doboru rywali...
Bardzo lubie Gienka, ja hejtuje jego żałosny team. Abel Sanchez i Loeffer to 2 farmazony. Masz racje, to nie wida Gienka, że Alvarez spierdala a BJS chce dużej kasy, ale gdyby faktycznie było tak jak to opowiadają w wywiadach Sanchez i loeffer to do tych walk już dawno by doszło a Gienek byłby obecnie w SMW.