MILLER NAJPIERW MAJU, W LECIE COŚ WIĘKSZEGO
Znany ze sparingów z braćmi Kliczko potężnie zbudowany Jarrell Miller (16-0-1, 14 KO) odwalił ostatnio niezłą szopkę wraz z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Panowie prawie się pobili, choć skoro rozjemcą okazał się Shannon Briggs, prawdopodobnie była to jedynie próba uzyskania rozgłosu i rozreklamowania przyszłej walki. Póki co jednak "Duży Dzieciak" dla podtrzymania aktywności zaboksuje 27 maja w Nowym Jorku.
Rywalem mocno bijącego Amerykanina - na co dzień kupla i sparingpartnera Adama Kownackiego, będzie Nick Guivas (12-3-2, 9 KO). Galę pokaże CBS Sports.
- Guivas to twardy chłopak i wyjdzie do ringu by walczyć, ale spodziewam się kolejnego zwycięstwa przez nokaut Jarrella. Jesteśmy już blisko załatwienia mu dużej walki w Nowym Jorku w lecie. Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do spotkania ze Stiverne'em. Są pomiędzy nimi pewne niezgodności, chcielibyśmy więc wszystko wyjaśnić nokautując go w ringu - stwierdził Steve Nelson, menadżer Millera.
Oczywiście nie oglądałem, patrzę tak po punktacji w boxrecu.
AutorKomentarza Data: 23-01-2016 11:03:54
Trochę słaba jakość, ale radzę spojrzeć co ten debilny sędzia wyprawia? Uderzenia w tył głowy. Tak niebezpieczne,że Dennis mógł skończyć jak Prichard Colon. Od 28:00
http://www.dailymotion.com/video/x3nxrkk_jarrell-miller-vs-donovan-dennis_sport