TRENER GOŁOWKINA: CELEM POBICIE REKORDU HOPKINSA I UNIFIKACJA
- Mój zawodnik zawsze powtarza, że zależy mu na unifikowaniu wszystkich tytułów. Dlatego jeśli mamy obowiązkową obronę, to ją wypełniamy - stwierdził Abel Sanchez, szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO), który w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z narzucanym mu przez władze federacji IBF Dominicem Wade'em (18-0, 12 KO).
- Celem Giennadija są cztery pasy wagi średniej. Chce być mistrzem bezdyskusyjnym i ten cel go nakręca. Nie było więc mowy, by nie podjął walki z Wade'em i pozbył się pasa IBF. Takie rzeczy nie wchodzą nawet w grę. To może nie będzie jakaś elektryzująca walka, bo Wade pozostaje nieznany, ale to wciąż zawodnik głodny sukcesów i póki co niepokonany. Rekord skutecznych obron w wadze średniej należy do Bernarda Hopkinsa, który aż dwadzieścia razy bronił swoich pasów. Giennadij chce pobić ten rekord, a Wade jest po prostu kolejną przeszkodą na naszej drodze - dodał Sanchez.
- Ludzie mnie nie doceniają i nikt nie daje mi szans. Nie ukrywam, że takie coś tylko dodatkowo mnie nakręca i motywuje. Wszyscy mówią o walce Gołowkina z Alvarezem, ja jednak spróbuję pokrzyżować te plany - powiedział zmotywowany pretendent.
Mówię to już chyba przed każdą walką Gołowkina: "Każdy rywal Gołowkina uważa, że to nic specjalnego, że przereklamowany itd, dopóki nie znajdzie się z nim w ringu"
Gienia moze pobijac sobie ten rekord na cieniasach
O czym Ty piszesz?
Garcia stoczył dopiero 2 walki w 147 bo wcześniejszą karierę boksował w 140 a Ty wysyłasz go na 160 ?
Bez sensu.
Swoją drogą ludzie zapominają, żę GGG obronił mistrzowstwo 10 razy, a nie 15 czy ileś tam. Szmata do podłogi WBA Regular nie ma żadnej wartości.
je...sie o dwie dywizje upsss jakies 6 kg róznicy
Data: 20-04-2016 22:12:01
Rekord nic nie znaczy. GGG obija bumów i średniaków.
Przed każdą z poprzednich walk przechodził "pierwszy prawdziwy test", po walce okazywało się, że "pierwszym prawdziwym" będzie ten następny. Tu na forum czołowy zawodnik średniej staje się natychmiast średniakiem albo bumem. Wystarczy, że Giena mu spuści wpierdol.
Nie przesadzaj, GGG aż tak złego rozkładu nie ma na liście. Nie jego winą jest to, że większość bokserów z kategorii średniej boi się go jak ognia. Ominęła już go walka z Sergio Martinezem, Cotto, a teraz pewnie i ucieknie walka z Canelo. Sergiej Kowaliov też nie ma imponującej listy skalpów, ale tych dwóch bokserów łączy ta sama cecha, że chce się ich oglądać. Ruskiemu pomogła by walka z Andre Wardem, o ile do niej faktycznie dojdzie. Liczę, że wygra, więc z miejsca stanie się największą gwiazdą p4p.
A po prawdzie to: https://www.youtube.com/watch?v=9Q6M6WSboAA
Kto według Ciebie może go pokonać?
2. Tak Murray jest dobrym, twardym zawodnikiem, ale jest to średniak, nie wiem jak można sie z tym nie zgadzać
3. Cotto to żaden średni, poszedł do tej wagi dla kasy, a i tak wypunktował średniego Canelo, który sra na mysl o Gołowkinie.
4. Pewnie, że większość czołówki MW robi w gacie przed GGG, z Canelo na czele, ale to nie zmienia faktu, że resume kazacha jest bardzo słabe póki co
5. Kowaliow ma Pascala i B-Hopa (50-letniego czy nie)
Liczą się zwycięstwa nad świetnymi przeciwnikami, rekord tlko sobie ładnie wygląda, nie znaczy nic.
rozkład przeciwników, faktyczna ranga zwycięstw, a nie suche lizcby w rekordzie
www.joturl.com/how
Póki co mało znany i łatwo coś wygrać za bezcen ;)
===========================================================
Ja wylicytowałem nowego lapka za 180zł
Co do Hopkinsa, to chociaż był oczywiście stary z Kowaliowem, to posiadał mimo wszystko uczciwie zdobyte 2 pasy LHW. Pascal dał słabo walke z Gonzalesem i potem z Ruskim II po łomocie od krushera w I walce, wcześniej prezentował sie bardzo dobrze. Nie wiem jak "mlodego i gniewnegoXD" Lemieux można stawiać przed tą dwójką.
w sredniej to on rozdaje karty a reszta mistrzow sra w galoty na samą mysl o nim
Saunders cos szczeka ale tak zeby przypadkiem nie wyszczekac
Canelo nawet nie wspominam bo to juz niesmaczne sie robi
gdzie sa amerykanskie gwiazdeczki ? kiszą swoje polpasce i zaden nie mam ochoty ani jaj zeby dostac wpierdol zycia. gdzie jest Jacobs czy Lee Eubank
Lemieux czy Stevens tez byli kozakami puncherami siejaymi postrach - az spotkali na swojej drodze GGG i okazalo sie ze sa jak mali chlopcy - Kazach wzial ich na kolano i spuscil wpierdol na gołą dupe jak gowniarzom
Kassim Ouma,Proksa, Rosado, Ishida, Macklin, Geale, Rubio, Murray, Stevens, Lemieux - nie jest takie zle te jego resume szczegolnie biorac pod uwage trudnosc ze znalezieniem odwaznego rywala
w koncu dogoni tych wszystkich co sie za mistrzow podaja ale nie maja ochoty tego udowodnic
Kassim Ouma,Proksa, Rosado, Ishida, Macklin, Geale, Rubio, Murray, Stevens, Lemieux - te nazwiska wstydu nie przynoszą ale splendoru i chwały też nie. To zależy co chce osiągnąć pierwszą 5 rankingu P4P czy kolekcjonować paski. Ci przeciwnicy są znani, że ładnie przegrywali albo szybko bili Bolków z pod sklepu.
Gienia się trochę ośmiesza, że bije do emeryta z 147 a nie poszuka nazwiska, które się na walkę zgodzi i będzie ekscytować. Lemieux zgoda czekało się na tą walkę ale reszta...
Nie wziął Lary, który też z medialnego kraju nie jest a przeciwnikami Gienię bije na głowę niestety.
Czasami tak jest że jakaś waga jest słaba i trzeba coś udowodnić w innej żeby być absolutnym niezaprzeczalnym topem.
Pamiętacie Bella zdominował i zebrał paski w cruiser i czy ktoś o nim pamięta- no wątpię.
Patrząc na karierę pewnego Filipińczyka można pomyśleć, że każdy zabijaka trafi na swojego Rigo tylko czy chce go poszukać.
Cytat:"TRENER GOŁOWKINA: CELEM POBICIE REKORDU HOPKINSA I UNIFIKACJA"
#
#
#
Jeżeli chodzi o unifikację to może jak najbardziej realnie wyrównać rekord Hopkinsa.
Jeżeli chodzi o rekord skutecznych obron to będzie się musiał bardzo i to baaardzo mocno zmobilizować, uzbroić w cierpliwość i postarać, żeby tego dokonać, czyli jeszcze 17 razy obronić przynajmniej pas federacji WBA, no chyba, że IBF, to jeszcze 21 razy...;-)
Twój cytat:"tyle ze BHOP bronil pasow w sredniej z takimi gwiazdami jak Oscar De La Hoya,Felix Trinidad,Jermain Taylor, swietny w tamtym czasie Glen Johnson,Simon Brown,Keith Holmes itd
Gienia moze pobijac sobie ten rekord na cieniasach"
#
#
#
Nawet na cieniasach, jak napisałeś będzie się musiał postarać, bo do pobicia rekordu B-Hopa zostało mu 17 skutecznych obron.
Twój cytat:"Rekord nic nie znaczy. GGG obija bumów i średniaków.
Swoją drogą ludzie zapominają, żę GGG obronił mistrzowstwo 10 razy, a nie 15 czy ileś tam.
#
#
#
GGG obronił mistrzostwo 4 razy, nie 10, ani nie 15.
Zgadzam się z Tobą w 100% z tym
Twoim cytatem:" Szmata do podłogi WBA Regular nie ma żadnej wartości."
#
#
#
Dokładnie tak też uważam i popieram Twój pogląd w tej sprawie.
1. Golovkin chce unifikacji i "zamorduje" każdego w średniej, taka prawda.
2. To nie wina GGG że nie chce z nim walczyć Alvarez.
3. Teksty o słabym resume są co najmniej nie na miejscu.
To nie wina GGG że jest tak dobry a reszta nie ma z nim najmniejszych szans, bo nie ma.
Testem miał być Stevens z "mega pierdolnięciem" - GGG przeszedł test.
Testem miał być Geale - GGG przeszedł test.
Testem miał być doświadczony Rubio, miał go zabrać na "głęboką wodę" - wszyscy wiemy jaki był finał
Testem w końcu miał być Lemieux, który ponoć bił na równi z Kazachem, wielu mówiło że jak pokona Davida, to w końcu uznają wielkość GGG - test zaliczony.
Golovkin rozpierdala każdego po kolei, bawiąc się w ringu mniej lub więcej...nadal jest niesprawdzony wg. niektórych.
Może zawalczy z Anthonym Joshuą, choć obawiam się że też by nie przekonał do siebie, no bo kogo AJ ma na rozkładzie. :)
kibice mieliby uczte i sytuacja w sredniej by sie wyjasnila
GGG wg mnie to kapitalny pięściarz i mistrz, jeżeli chodzi o pobicie rekordu skutecznych obron to w sumie tylko taka ciekawostka statystyczna, aczkolwiek, będzie mu trudno, tzn., będzie musiał jeszcze troszkę "poboksować", żeby pobić rekord Hopkinsa.
GGG walczy średnio 3 walki do roku.
17 obron zajmie mu około 4-5 lat.
Teraz ma 34 lata, a więc pobije rekord Hopkinsa w wieku 38-39 lat.
Jak będzie uparty i konsekwentny w dążeniu do tego celu to wierzę, że tego dokona, ale będzie to zadanie niełatwe.
Podkreślić trzeba jednak, jeszcze raz , iż te rekordy to tylko statystyka, liczy się wg mnie "jakość" pokonanych rywali.
Twój cytat:"...wielu mówiło że jak pokona Davida..."
#
No, Wiesz, kto trochę ogarniał temat wiedział, że zdecydowanym faworytem był GGG.
Ale oczywiście, muszę Ci przyznać rację co do tego, że GGG to świetny pięściarz.
Twój cytat:"Golovkin chce unifikacji i "zamorduje" każdego w średniej, taka prawda."
#
#
Dokładnie też tak uważam.
Wg mnie to jednak świetny pięściarz i nie jest sztucznie napompowanym balonem, ponieważ to Twoje stwierdzenie troszkę go "rani".
Faktycznie , jest tak jak napisałeś, że kategoria wag., w której "chodzi" jest słaba, ale trzeba mu oddać to, że pokonuje swoich oponentów w bardzo zdecydowanym i bezapelacyjnym stylu, a tacy rywale jak twardziel Rubio, który padł jak , przysłowiowa "kawka" to już daje do myślenia.
Chłop zdominował swoją kat. wag. w znakomitym, kapitalnym stylu i chwała mu za to, jeżeli zunifikuje wszystkie pasy będzie jednym z najlepszych w historii wagi średniej.
a tak po prawdzie panowie to przydalby sie TURNIEJ SUPER SIX w SREDNIEJ
kibice mieliby uczte i sytuacja w sredniej by sie wyjasnila
*
*
Heh :-) Przydałby się. Dla kibiców gratka. Ale i tak wiadomo, że wygrałby Gołowkin i niewielu pewnie zechciałoby brać w nim udział.
Jest taki Gołowkin. Kazach, który pokonuje wszystkich po kolei z dziecinną łatwością.
To nie, bo on nie ma nazwisk w rekordzie, trafił na słabą kategorię średnią, jest tylko rzemieślnikiem, wyrobnikiem.
Jak taki nasz Głowacki pokonuje prymitywnego osiłka Marco Hucka (który pas już dawno powinien stracić) i wyliniałego dziadka Cunninghama, to...
prawdziwy mistrz, świetny pięściarz, możliwe, że zdominuje swoją kategorię...
:D
Oj, tam, oj, tam...:-)
Co by nie mówić "Główka" detronizując w tak kapitalnym stylu Hucka zszokował!
I tego mu zabrać nie można, to było coś niewiarygodnego!
Nawet pasa mistrza mu nie dali po walce, tzn. nie był przewidziany dla Polaka z jego nazwiskiem, bo oczywistym było, że Huck go rozniesie spektakularnie i widowiskowo w strzępy i zapoczątkuje karierę w USA.
"Główka" okazał się super twardzielem z super "JAJAMI"!
Chwała mu za to!
Zdetronizował takiego hegemona!
To był SZOK!
"Ryczałem" po walce tak, że mnie w całym bloku było słychać!
Haha...wszystkich obudziłem nad ranem...:-D
Uwielbiam jak ludzie ktorzy sekudny nie spedizliw ringu wymyslaja od bumow bylym mistrzom swiata i wielokrotnym pretendentom. Ogarnijcie sie
Pełna zgoda.
Pełna zgoda.
Rozbawiłeś mnie swoim tokiem rozumowania xD. Może jeszcze 42 letni, otyły i wolny Foreman pokonałby młodego Foremana z lat 70-tych? Jak miał w takim wieku walczyć z szybkim i mobilnym Evanderem? Inaczej by się przecież nie dało. Wtedy była inna historia, rywal najwybitniejszy i na punkty ciężko było by wygrać, a ustrzelić się też nie dało, więc przegrał. Co ma pisanie o Alim w tym wątku? A po co pisać o dokonaniach innych bokserów z top 10 p4p, jeżeli temat dotyczy GGG? Napisałem nie przypadkowo o "The Greatest", bo do jego dokonań żadnemu bokserowi nie da się pewnie zbliżyć. Chociaż można dodać do niego SRR, ale on walczył w niższych kategoriach wagowych, które są mniej popularne od królewskiej dywizji, gdzie mierzą się najwięksi herosi.