BELLEW-MAKABU O WAKUJĄCY PAS WBC 29 MAJA NA GOODISON PARK
Spełni się marzenie Tony'ego Bellew (26-2-1, 16 KO). Pogromca Mateusza Masternaka zaboksuje o mistrzostwo świata na Goodison Park, stadionie swojego ukochanego Evertonu. 33-letni Anglik potwierdził, że na mogącej pomieścić około 40 tysięcy kibiców arenie skrzyżuje rękawice z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO).
Walka odbędzie się 29 maja, a w stawce znajdzie się wakujący pas WBC w dywizji junior ciężkiej.
- Nie mogłem spać całą noc, bo w końcu wszystko jest już gotowe. Walczę 29 maja, przy okazji święta bankowego, na Goodison Park. Ja, Eddie Hearn i szef Evertonu właśnie wszystko ustaliliśmy - oznajmił bokser z Liverpoolu.
Nie wiadomo na razie, jacy inni zawodnicy wystąpią podczas tych zawodów, ale Bellew zapowiedział, że cała karta to będzie "Scouse [określenie dialektu oraz mieszkańców Liverpoolu] kontra reszta świata".
- Tu nie chodzi tylko o Tony'ego Bellew. To będzie gala wszystkich Scousers - stwierdził.
Tytuł WBC, o który będą rywalizować Bellew i Makabu, został w marcu odebrany Grigorijowi Drozdowi (40-1, 28 KO). Rosjanin pozostaje nieaktywny z powodu kontuzji i ma status mistrza w zawieszeniu. Pas będzie mógł spróbować odzyskać, gdy tylko wróci do zdrowia.
Na dobrowolną obronę by się nadawał...
Chyba tylko on (i może jeszcze jacyś tam Anglicy z bliskiego otoczenia).
Ale też stawiam na Makabu. Szkoda, że nie doszło do walki Bellew-Wlodarczyk o WBC bo były takie plany.
Bellew dla Głowackiego to łakomy kąsek. Ciekawe z kim teraz Główka, narazie wszyscy zajęci.
Ja to bym chętnie zobaczył tego Usyka z Głowackim. Nie można się bać, Główka ma za sobą już kilka ciężkich wojen.