WACH, MASTERNAK I KOŁODZIEJ O ZWYCIĘSTWIE GŁOWACKIEGO
Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) po raz pierwszy obronił tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej organizacji WBO. Oceny jego walki podjęli się trzech koledzy po fachu - Mateusz Masternak, Paweł Kołodziej i Mariusz Wach.
Wach: Krzysiek był skoncentrowany i dynamiczny, czuł dystans i kontrolował walkę. Na pewno przydałaby się mu jeszcze jedna, może dwie luźniejsze potyczki przed ewentualną unifikacją.
Kołodziej: Krzysiek był mądrzejszy w tej walce, natomiast Cunningham obrał chyba złą taktykę. Krzysiek jest teraz silny mentalnie. To taki typowy twardziel, a teraz, gdy jest już wyleczony i zdrowy, może naprawdę pokonać każdego na świecie.
Masternak: Do szóstej rundy Krzysiek boksował perfekcyjnie. Czuł dystans, każdą przestrzeloną akcją Cunninghama kontrował prawym bądź lewym sierpem. Od siódmego starcia w jego poczynania wkradło się trochę chaosu. Mimo wszystko duże gratulacje dla Głowackiego. Pojedynek oglądało się znów bardzo dobrze. Cunningham to twardy charakter i jeszcze chyba się nie podda. On zawsze będzie niebezpieczny. Krzysiek uwierzył w siebie, rozwija się i z walki na walkę prezentuje się coraz lepiej. Póki co nie będę się stawiał ponad niego, bo to on jest przecież mistrzem świata. Ale gdyby pojawiła się oferta naszej konfrontacji, to bym ją przyjął. Takich walk się po prostu nie odmawia.
kiedys szczekal do Diablo i niech sie cieszy ze nic wtedy nie wyszczekal bo by mu kariere zastopowal tak jak pozniej Kalenga Drozd czy Bellew
on nie potrafil takiego Mullera zmiazdzyc a chce do Glowki startowac?
z czym do ludzi?