KAMIL ŁASZCZYK WYGRYWA NA PUNKTY
Redakcja, Informacja własna
2016-04-09
Kamil Łaszczyk (22-0, 8 KO) pokazał się w końcu po długiej przerwie i w pierwszym tegorocznym starcie pokonał na dystansie sześciu rund Ignaca Kassai'ego (20-50-2, 6 KO).
Węgier skoncentrował się przede wszystkim na defensywie. Schował się za podwójną gardą i bronił się przed kombinacjami Polaka, który jednak nie potrafił się mu dobrać do skóry. Po ostatnim gongu sędzia o dziwo dał rywalowi jedną rundę, punktując na korzyść "Szczurka" 59:55.
- Walka nie wygrana przed czasem, choć powinno tak być, ale choroba, którą przebyłem, zrobiła swoje. Zatykało mnie jak tylko przyspieszyłem. Wiele osób oczekiwało nokautu, ale gdy bardzo się chce, to czasem nie wychodzi - skomentował swój występ sam Łaszczyk.