GŁOWACKI-CUNNINGHAM: AMERYKANIN SPAROWAŁ Z BYŁYM MISTRZEM
Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO) zakończył sparingi przed zaplanowaną za osiem dni potyczką z Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO) w Barclays Center na Brooklynie. Dla Polaka będzie to pierwsza obrona tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBO.
Sparingpartnerów imitujących poczynania "Główki" było kilku. Co ciekawe jednym z nich okazał się dawny mistrz świata w tym limicie i rywal filadelfijczyka, mocno bijący mańkut - Wayne Braithwaite (24-6, 20 KO).
KRZYSZTOF GŁOWACKI: SERWIS SPECJALNY >>>
Obaj panowie starli się blisko siedem lat temu w eliminatorze do tronu IBF. Wysoko na punkty zwyciężył wówczas Cunningham, zapewniając sobie status pretendenta. Pięściarz z Gujany dysponuje podobnymi warunkami fizycznymi do Krzyśka i podobnie jak on bardzo mocno bił lewą ręką. Czy to pomoże "USS"? Przekonamy się już 16 kwietnia.
Przegrywał ze ścisłą czołówką, a dodatkowo kilka z tych przegranych to były wały punktowe.
Myślę, że USS wygra.
wierzę że nasz jedyny aktualny mistrz świata zostanie na szczycie po walce, co będzie trudne - ale nie przesadzałbym z tym Cunnighamem że to aż taki kozak, ze swoich ostatnich 10 walk 5 PRZEGRAŁ nie jest to więc aż taki kozak nie do pobicia jak niektórzy to tu malują, Krzysiek wie że za darmo nic w tej walce nie dostanie, ale dawno nie boksował więc wierzę że aktywnością, agresją, nieustanną presją nieustępliwością przełamie albo przynajmniej przeważy to na swoją korzyść
*
*
Nikt nie mówi, że jest kozakiem. Po prostu Cunningham to świetny technik z bardzo dobrymi warunkami, potrafiący świetnie walczyć na dystans.
Obawiam się, że Głowacki może być bezradny z takim rywalem. Tym bardziej, że przecież doświadczenie ma bardzo nikłe, nie zapominajmy o tym.
Będzie na poziomie Hernandeza.
Jak uda mu się obić doły i miednicę USS, to ten siądzie na nogach i nie będzie tańczył.
Jak będzie dobrze odskakiwał to USS skontruje jak tamten będzie próbował klinczy.
Wtedy może zrobić bitkę i go rozpracować.
Mistrz Główka potrafi bić z kontry, ma łatwość zadawania ciosów.
Ma jaja.
Tylko powinien zatrudnić kogoś aby zrobił z niego bestię medialną.
Na jego miejscu zrobiłbym sobie zdjęcie z zajebistymi stekami, pasem mistrza na stole i wysłał wiadomość do Wildera- nabieram masy i idę po ciebie aby zemścić się za Szpilkę.
Cały bokserski świat by o tym pisał...
ok to z kim wygrał Cunnigham z ostatnich 10 walk? jedynie z: Visina, Mansour, Quezada, Gavern, dupy nie urywa sorry trzecia liga, idzie Główka i się nie zatrzymuje do ostatniej rundy i wygrywa to
Jak Głowacki wyćwiczy ten element to będzie miał okazje go dobrze obić.
Pamiętam jak w walce z Powietkinem Kliczko wchodził w klincz z dwiema wyprostowanymi łapami.
A wolny Powietkin nie zadał nic chociaż miał Kliczkę dziurawego na dole i przez środek...