ARUM JUŻ TERAZ PLANUJE DLA RAMIREZA PIERWSZĄ OBRONĘ
Bob Arum, promotor Gilberto Ramireza (33-0, 24 KO), jest tak pewny jego sobotniego zwycięstwa nad Arthurem Abrahamem (44-4, 29 KO), że już planuje dla niego pierwszą obronę pasa WBO kategorii super średniej.
Arum przegrał przetarg z grupą Sauerland Event, a mimo wszystko zdołał Niemców przekonać, by walka odbyła się w Las Vegas. Jak widać łączy z niepokonanym Meksykaninem spore nadzieje.
Szef stajni Top Rank chce, by jego zawodnik - oczywiście po zdetronizowaniu Abrahama, do pierwszej obrony tytułu mistrza świata podszedł 23 lipca, również na antenie stacji HBO. Wytypował już nawet potencjalnego rywala. Naprzeciw "Zurdo" miałby stanąć notowany w rankingu WBO na trzecim miejscu Jesse Hart (20-0, 16 KO). Komentarz championa?
- A niech sobie planują co chcą. Kiedy trafię go po raz pierwszy, Ramirez zapomni o wszystkich planach - stwierdził Ormianin z niemieckim paszportem.
Ramirez za sobotnie spotkanie zarobi 140 tysięcy dolarów. Na konto Abrahama wpłynie pół miliona, plus zarobki ze sprzedaży praw telewizyjnych do Niemiec.
Nie wygląda na klasycznego boksera i ma sporo mankamentów w defensywie.Jestem ciekawy ile zostało ze starego Abrahama i na ile Ramirez będzie w stanie wykorzystać swoje warunki fizyczne do rozbijania Niemca niż na jego destruktywny boks z rundy na rundę z względu na bicie głową w ścianie.
Wydaje mi się,że Ramirez będzie uprzywilejowany ze względu na organizatora walki jak i na styl Arthurka,który wielu sędziom pasuje jak kij do oka.:P
Myślę,że Abraham ma spore argumenty aby wygrać taką walkę przed czasem,to Ramirez jest na tyle duży i solidny boksersko,że może ten pojedynek wygrać na punkty.
Postawiłbym 55-45 na Abraham w późnych rundach,choć ten dobry boks wraz z takimi warunkami fizycznymi mnie nie pokoi.:P
Jeśli miałbym stawiać pieniądze,to postawiłbym na Ramireza.