HEARN: LATEM MOŻE DOJDZIE DO WALKI JOSHUY Z FURYM

Eddie Hearn nie wyklucza, że Anthony Joshua (15-0, 15 KO), który w sobotę stanie do walki o pierwsze w karierze mistrzostwo świata, zmierzy się już tego lata w hitowej potyczce z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).

Joshua musi się uporać na gali w Londynie z czempionem IBF Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO). Brytyjski obóz Amerykanina nie lekceważy, ale nie ma wątpliwości, że AJ sprosta wyzwaniu i zdobędzie kolejny skalp. Potem przyjdzie czas na największych.

- Będziemy mogli walczyć z kim tylko będziemy chcieli. Nie spodziewam się, aby to był Fury, ale w tym biznesie nigdy nic nie wiadomo. Może nie dojdzie do jego walki rewanżowej z Kliczką. Po raz pierwszy walczyli w listopadzie, teraz mamy już kwiecień, a wciąż nie ma żadnej daty. Dlatego nie wykluczam, że Fury i AJ spotkają się tego lata - stwierdził promotor 26-latka.

Fury robi już grunt pod walkę z Joshuą. Od jakiegoś czasu obaj pięściarze wymieniają uprzejmości, czy to za pośrednictwem tradycyjnych mediów, czy mediów społecznościowych. Fury mówi, że nie chce, aby w sobotę AJ przegrał, bo walka z nim byłaby dla niego łatwa, a przy tym przyniosła sowite wynagrodzenie. Joshua twierdzi, że Fury, którego nazywa "grubasem", mu zazdrości.

- W porównaniu z Joshuą Fury rzeczywiście jest grubasem... ale kto nie jest? Anthony to poważny atleta. On i Fury to dwie zupełnie inne postacie, zarówno pod względem osobowości, jak i sylwetki fizycznej - skomentował Hearn.

Transmisję z gali Martin-Joshua przeprowadzi Polsat Sport Extra. Początek w sobotę o 20:00.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 07-04-2016 11:25:11 
Co to za bzdury?
Po pierwsze Joshua jeszcze nie wygrał z Martinem. Po drugie Fury walczy z Kliczką w zasadzie nie wiadomo kiedy, ale kiedy by to nie było, to jego kolejna walka (w przypadku wygranej) na pewno nie odbędzie się w lecie. Po trzecie, jeśli Joshua wygra z Martinem, to na pewno od razu nie weźmie Fury'ego.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 07-04-2016 11:49:26 
Rollins

wcale nie takie bzdury
rewanz z Kliczko jest coraz mniej realny - a jesli AJ wygra z Martinem a ma spore szanse to walka z Furum w UK wygenerowalaby ogromne pieniadze ktorych obaj nie zarobia na zadnej innej walce nawet z Wilderem
 Autor komentarza: tolek78
Data: 07-04-2016 12:06:02 
Od początku wątpiłem w rewanż Fury-Kliczko fakt że jeszcze może do niego dojść ale nadal jest opcja że do niego dojdzie.

Co do pojedynku Joshua-Wilder dla mnie faworytem byłby Tayson i dosyć wyraźnym.Antek miałby problem dobrać się do tak szybkiego i dobrze poruszającego się po ringu Taysona. Najbardziej prawdopodobny wynik to wygrana Furego na punkty.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 07-04-2016 12:26:19 
Niech piękny Antoni wygna najpierw z Martinem ... szkoda słów.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 07-04-2016 12:34:34 
Wg mnie to jest ściema. Joshua jesli wygra z Martinem, to kolejną walkę stoczy z Haye. Cały marketing jest temu podporządkowany. Starcie z Furym będzie celebrowane, odwlekane, balonik będzie pompowany... Dlaczego? Ano dlatego, że na Wyspach bardziej kasowej walki na ten moment nie da się zorganizować, więc trzeba wcześniej wydoić mniejsze krowy, potem przyjdzie czas na największą.
No chyba, że Martin wszystko popsuje :)
 Autor komentarza: jozef
Data: 07-04-2016 12:35:13 
Już są tacy pewni, że pyknie Martina? Ja wcale taki pewny nie jestem, a wręcz twierdze, że Joshua to przegra. I jak wcześniej chciałem żeby Martin wygrał to tak po prostu, tak teraz chcę, żeby znokautował Joshuę. Nie znoszę zarozumialstwa.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 07-04-2016 13:17:02 
Antygejowski chrześcijanin Fury, poprzez wygraną z Kliczką stał się tylko problemem :) Poprawny politycznie brytyjski mainstream, znalazł sobie szybko nowego bohatera. Teraz niemal wszyscy oblewają się zachwytami nad pięknym Antonim (mimo jego wątpliwych umiejętności bokserskich). Ale marketing rządzi się swoimi prawami. Powtórz największą bzdurę 1000 razy, a uwierzą w nią miliony :) Bańka rośnie z zawrotnym tempie, niebawem osiągnie gigantyczne rozmiary. Joshua sprzedaje się świetnie. Niewątpliwie zadziwił tym nawet swojego promotora. Ale co nagle, to po diable. Tkwi w tym kłamstwo, którego otumanione masy nie chcą dostrzec. Antek to wydmuszka. Marketingowy produkt. Może nawet wygrać fartem z nieznanym Martinem, ale to ten drugi będzie kojarzył się bardziej z prawdziwym bokserem.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 07-04-2016 13:25:38 
choć Fury jednak zawalczy z Włodkiem latem co wyklucza Joshuę, równie dobrym kandydatem dla Anthonego jest Wilder (wątpię w Powietkina) i jest jeszcze Haye na Wyspach, po 10 latach kompletnej plauty w ciężkiej dzieje się, w tym roku o tytuł powalczyć powinien przecież jeszcze Ortiz; 5 top contenderów i z 5 kolejnych w kolejce dobrych prosepktów zaczynając od Parkera ...
 Autor komentarza: Jablo
Data: 07-04-2016 14:16:03 
Fury nie stał się problemem, a poważnym skokiem na kasę. Brytole mogą zorganizować hitową walkę na szczycie wagi ciężkiej u siebie. To oznacza ogromne zainteresowanie i wielkie pieniądze do wyciągnięcia.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 07-04-2016 14:19:22 
Po za tym, nie uważam Joshue za wydmuszkę, jego marketing jest poparty bardzo dużym potencjałem. Martinowi nikt by nie poświęcił dłuższej chwili gdyby nie pas, który zdobył przypadkiem. Jakby Kliczko przed Furym wziął na obronę Martina to poszłaby fala hejtu, że wziął kolejnego ogórka.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 07-04-2016 17:03:46 
Autor komentarza: tolek78Data: 07-04-2016 12:06:02
Od początku wątpiłem w rewanż Fury-Kliczko fakt że jeszcze może do niego dojść ale nadal jest opcja że do niego dojdzie.

Co do pojedynku Joshua-Wilder dla mnie faworytem byłby Tayson i dosyć wyraźnym.Antek miałby problem dobrać się do tak szybkiego i dobrze poruszającego się po ringu Taysona. Najbardziej prawdopodobny wynik to wygrana Furego na punkty.



Ojciec nigdy nie watpil w rewanz :) poprostu kliczko ma niewiele do stracenia juz bo i tak przegral wiec w rewanzu sie tez ludzie spodziewaja ze przegra jak nie pokaze jaj a za duzo kasy jest jeszcze w rewanzu do zyskania szczegolnie w angli na chocby juz emeryturke tsakiej sumki na koniec tylko glopek by odmowil :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 07-04-2016 17:04:33 
glupek
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 07-04-2016 19:17:41 
Jablo lubię Furego, ale pamiętaj że Włodek ma szansę na udany rewanż. Jakkolwiek najlepszy wariant biznesowy, to wygrana Furego z Włodkiem, oraz Heya z Antosiem. Wielka Brytania miała by dwóch mistrzów, którzy "nie chcą" ze sobą walczyć. Najważniejsze wydarzenia w świecie boksu rozgrywały by się na brytyjskim podwórku. Finalnie, prawdziwe może funtów wylało by się po doprowadzeniu do skutku walki dwóch mistrzów, Furego i Heya. Więc zapomnijcie, że Antoś spotka się po ewentualnym zwycięstwie nad Martinem z Furym.
Jest jeszcze inny wariant. Gdy Antoś wygra z Martinem, nie spotka się ani z Furym, ani z Heyem, ani z Ortizem, ani z ... Ale ten wariant potwierdzi się tylko wtedy gdy Hearn uwierzy w prawdziwy talent Antosia i zaświta mu w głowie długofalowy biznes ... W co szczerze wątpię. Jak na razie widzę tylko ładne opakowanie i chęć szybkiego zysku.
A tak w ogóle, to wszystko szlak trafi, gdy Antoś nie wygra z Martinem. Haye się popłacze ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.