MOLINA PO ZASTOPOWANIU ADAMKA: CELEM JEST TYTUŁ MISTRZA ŚWIATA
Redakcja, Nagranie własne
2016-04-03
- Wiedziałem, że walka skończy się właśnie w ten sposób - powiedział po zejściu z ringu szczęśliwy Eric Molina (25-3, 19 KO), który pokonał Tomasza Adamka (50-5, 30 KO) przed czasem i niestety zakończył jego karierę. Posłuchajcie, co jeszcze powiedział Amerykanin.
Hahahaha no pewnie jak spadać to z wysokiego konia :)
Autor komentarza: NietrzezwyTomasz Data: 26-02-2016 13:02:17
Molina przystąpił w dobrej formie do obozu (zdjęcia postowane z basenu przez niego samego). Ewentualne rozbicie/obniżenie odporności po walce Wilderem nie będzie miało znaczenia w walce ze słabo bijącym Adamkiem. Kondycyjnie Molina wyglądał zawsze dobrze. Jest dużo większy co również Adamkowi nie będzie pasowało. Jeżeli nie przyjedzie na wycieczkę i od pierwszej rundy wyjdzie boksując aktywnie prawą ręką i robiąc presję to jest on sporym faworytem tej walki. Ja stawiam na Molinę i nie wiem skąd taki rywal. Ani on medialny, nie gwarantujący dużych pieniędzy czy zainteresowania, a mający realne szanse na pokonanie podstarzałego Adamka. Już ten Arreola byłby dużo lepszy czy inny słaby technicznie brawler, którego Adamek mógłby oszukać. Tu będzie bardzo ciężka walka głównie ze względu na różnicę gabarytów i to, że Molina jest jednak dużo świeższy.
Molina z tym kowadlem w rece ma szanse z kazdym. Z czolowymi ciezkimi sa to szanse absolutnie minimalne, ale puncher ma szanse dopoki ma puls.
*
*
*
Nie przesadzajmy z tym kreowaniem Moliny na punchera. On bije mocno, ale to żaden puncher gaszący światło jednym ciosem. Adamek padł, bo jest stary i trochę rozbity, a mimo tego wstał na 9 po ciosie którego nie widział, prosto na brodę. Molina to żadne kowadło, ot dobry counter-puncher potrafiący się wstrzelić w akcję rywala bądź przyjąć na blok/odchylić się i skontrować w dobrym momencie.
Mysle ze zeby sciac Gorala z nog jak to zrobilk Molina to trzeba naprawde skurwysynsko mocnego ciosu. On plywal praktycznie po kazdym ciosie Moliny. Przez cala kariere zbieral i z pewnoscia jego odpornosc spadla, ale nadal jest bardzo twardy. Nikt poza Molina nie znokautowal Adamka. To musi o czyms swiadczyc. Nawet jesli nie to musimy kierowac sie faktami. Mysle ze gdyby Szminka przyjal taki cios to by byla kolejna wizyta w szpitalu :)
Adamka to już Walker położył na dechyodporność na ciosy u Adamka bardzo spadła po walce z Kliczko.
Mysle ze zeby sciac Gorala z nog jak to zrobilk Molina to trzeba naprawde skurwysynsko mocnego ciosu. On plywal praktycznie po kazdym ciosie Moliny. Przez cala kariere zbieral i z pewnoscia jego odpornosc spadla, ale nadal jest bardzo twardy. Nikt poza Molina nie znokautowal Adamka. To musi o czyms swiadczyc. Nawet jesli nie to musimy kierowac sie faktami. Mysle ze gdyby Szminka przyjal taki cios to by byla kolejna wizyta w szpitalu :)
*
*
*
Szpilka to jest akurat taka bańka-wstańka jaką był Gołota, leciał na glebę, ale wstawał, starał się dochodzić do siebie i walczyć dalej. Wywrotny, ale zachowujący trzeźwość umysłu (nie liczę tego KO od naprawdę mocno bijącego Wildera). Ten cios Moliny porównałbym do czystych ciosów Mollo w pierwszej i drugiej walce, po których Szpilka wstawał, a na przykład taki Zimnoch był galaretą. Adamkowi spadła mocno wytrzymałość na ciosy w ostatnich walkach. To co na przykład przyjął od Granta dzisiaj by go powaliło. Potem był Kliczko, Walker i wiadomo co się działo. Mający watę Chambers, który to przykrył czy waciany Cunn, który po jednej ze swoich akcji Tomkiem wstrząsnął nie mówiąc już o Głazkovie, który też go podłączył. Taki dzik jak Molina skrupulatnie obijający doły i czekający na kontrę na górę wcale nie musi być puncherem żeby Adamka niewidzącego ciosu zgasić.
Data: 03-04-2016 16:21:03
Wawrzyka mu dać na następnej gali
A potem Wawrzyk-Saleta; Wawrzyk-Gołota...a wszystko w PPV ;)
Molina jest po prostu solidnym średniakiem. Tylko tyle i aż tyle. Ta walka pokazała jedynie, że Adamek jest już definitywnie po drugiej stronie rzeki. O Molinie nie powiedziała nam nic nowego, jedynie dokładnie potwierdziła to, co wiedzieliśmy już wcześniej. Ale życzę mu powodzenia w przyszłości, bo sprawia wrażenie sympatycznego i całkiem inteligentnego faceta. Chętnie zobaczyłbym go w starciu z takim Duhaupasem albo Chisorą.
Molina - Ortiz? Przecież ta walka skończyła by się w 1 rundzie ciężkim KO na Molinie. Ja bym go zobaczył może z Parkerem i wygrany mógłby zawalczyć z wygranym walki Joshua - Martin.
A tak na marginesie to nie ma już kozaków w Polsce.Są tylko emeryci lub rozbici.
Jak wiadomo kategoria ciężka błędów nie wybacza i to już koniec.
To co było największym dramatem to komentarz Sosnowskiego - ten człowiek gorzej komentuje od Kostyry, co ma sklerozę. Gość jest tragiczny!
Molina nie ma szans z czołówką, bo jak ktoś mocno bijący zamknie go przy linach to będzie po walce.
Podobał mi się jednak jeden element - bicie Górala na korpus prawą ręką i było słychać jak to musiało boleć.
Szkoda że Jankowiak to taka tchórzofretka i zepsuł już kilka walk.
- Gołota popchnięty przez Saletę
- Faulowany Zimnoch
- Szybkie liczenie Adamka po gongu
Polscy sędziowie to jest DRAMAT!!!
Nie znam kraju w którym ktoś promuje obcokrajowców.
Ręce miał zaskakująco szybkie, ale za mało było poruszania na boki i wciąż to zastanawianie się w momencie kiedy rywala ma się przy linach.
Lekko nie bije, ale brakowało bardzo tego prawego który mógł nawet naruszyć Molinę, ale tylko wtedy kiedy Tomek by go poprawił.
Adamek mimo wszystko zasługuje na walkę pożegnalną, bo to należy się kibicom, ale nie wiem czy w PPV, to jest dobry pomysł.