BOREK: NIE BĘDZIE ŻADNEGO POWROTU ADAMKA
Mateusz Borek poinformował za pośrednictwem Twittera, że Tomasz Adamek (50-5, 30 KO), który został w sobotę znokautowany przez Erika Molinę (25-3, 19 KO), nie pojawi się więcej w ringu.
"Góral" już w przeszłości mówił, że zawiesi rękawice na kołku, ale tym razem wygląda na to, że zdania nie zmieni. - Rozmawiałem wczoraj z Tomkiem długo. Uspokajam. Nie będzie żadnego powrotu i żadnej walki pożegnalnej. Przyjedzie jako gość na PBN VI - stwierdził dziennikarz Polsatu Sport, który zorganizował obóz przygotowawczy dla 39-letniego pięściarza.
Adamek, były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej, przegrał z Moliną przez nokaut w dziesiątej rundzie. Była to jego druga w karierze porażka przed czasem - wcześniej zastopował go tylko Witalij Kliczko. W tamtym przypadku do akcji wkroczył sędzia.
Każdy będzie pamiętał te boje i emocje jak się czekało do rana na jego walki. Dzięki wielkie i czekamy na kolejnych "Adamków".
Po resztą z Rogerem w narożniku na nić wielkiego nie mógłby liczyć. Walcząc z obecną czołówką trzeba by było mieć jakość inna taktykę niż: No Tomek idź i boksuj.
Adamek (pomimo że już nie tak szybki i zwinny jak za dawnych lat) prowadził na kartach wszystkich sędziów w momencie gdy padał na mate...ale pomimo że wstał na 10 (mimo expresowego wyliczania przez ringowego Jankowiaka) a w perspektywie kolejna minuta odpoczynku w narożniku to walka jednak zastopowana. On wogóle pytał Adamka czy ten chce kontynuować ? Odesłał Moline do jego narożnika przed rozpoczecie wyliczania ? Błąd na błędzie.
ps. tak jak kiedyś mielismy powiedzenie wytrzymac w ringu "jedną gołotę" tak teraz wchodzi nowe powiedzonko bokserskie "wyliczyć niczym Jankowiak" czyli w momencie gdy powinno być PIĘĆ u jankowiaka juz jest DZIESIĘĆ ! (w zyciu nie chciałbym aby taki sędzia mi sędziował no chyba że bylbym Briggsem wchodzącym po kolejną ostatnią wypłatę życia i miałbym kompletnie w dupie czy arbiter przerwie przedwczesnie.
Data: 03-04-2016 14:04:12
Czy Adamek przyjmie oferte walki od Haye'a za $200tys pod koniec roku.
A czy sie taka pojawiła ? 5 lat temu obaj będąc w swoim prime mogli dać światu świetną,emocjonującą walkę ale wybrali jednak oklep od braci Kliczko sprzedając sie za grubą kasę jak komercyjne marionetki, szkoda. Dziś taka walka nie ma sensu , obaj sie nabili jak klocki na budowie, Adamek 50% szybkosci, Haye tez wyglądał na zardzewiałego bijąc tego ostatniego kelnera.
jakby to absurdalnie nie zabrzmiało: życzyłem mu tego
dlaczego? bo to jasny i ostateczny sygnał, że czas odejść a tym samym...
oszczędzić zdrowie dla siebie i rodziny
dzięki Stary za lata fantastycznego BOKSU
AVE
Wczoraj Tomek pokazał całkiem dobry boks, fizycznie prezentował się bardzo dobrze biorąc pod uwagę jego wiek. Molina to nie jest zawodnik z czołówki, chociaż mieści się w trzeciej dziesiątce tej kategorii i jeśli z takim zawodnikiem Adamek przegrywa przed czasem, to nie ma już czego szukać w HW.
Adamek szybkość i nogi stracił już dawno, do tego od kilku walk widać było, że coraz bardziej odczuwa ciosy, więc został z niego mały ciężki o ledwie przyzwoitej szybkości, pracy nóg i odporności, został tylko charakter, kondycja i niezłe wyszkolenie.
Gdyby Adamek dotrwał do końca i wygrał to minimalnie na pkt, to mógłby w kolejnym PBN zrobić rewanż ze Szpilką, przegrałby po raz kolejny, ale dobrze by zarobił, a Szpilka poszedłby w rankingach solidnie do góry (szczególnie w IBF). Teraz rozsądnym pomysłem wydaje się skonfrontowanie na PBN VI Szpilki z Moliną, powinno się sprzedać.
Dla mnie Adamek z poważnego boksu i walk o stawki wypadł po walce z Glazkowem i mam nadzieję, że ta walka była jego ostatnią.
Tomasz Adamek (50-5, 30 KO)
Mistrz świata w 2 kategoriach wagowych, obowiązkowy pretendent do walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej.
8 walk mistrzowskich, 6 wygranych, 2 porażki.
Super kariera, wiele świetnych emocjonujących wojen ringowych. Cieszę się, że mieliśmy zawodnika takiego formatu.
Data: 03-04-2016 14:34:27
Dla mnie Adamek z poważnego boksu i walk o stawki wypadł po walce z Glazkowem i mam nadzieję, że ta walka była jego ostatnią.
W zasadzie zgadzam sie z toba. Juz walki z Cunnem i Chambersem zwiastowały zbliżający sie nieuchronnie koniec ale takim bokserskim pogrzebem była wlasnie potyczka z Głazkowem (Tomek słabszy juz nie tylko fizycznie ale po raz kolejny naruszony mentalnie, wiedział bowiem że w tej dywziji juz nie jedynie Kliczki sa w stanie go zniszczyc ale praktycznie moze to zrobic KAŻDY bokser z czołówki).
https://www.youtube.com/watch?v=Tm6HrZvJr5E
Data: 03-04-2016 14:45:37
Mi by tam nie przeszkadzała jakaś pożegnalna walka Adamka z jakimś kalafiorem aby na koniec mieć w bilansie wygraną.
Autor komentarza: Miro
Data: 03-04-2016 14:44:21
Oczywiście oponent musi być w wieku Adamka i na takim poziomie żeby krzywdy Tomkowi nie zrobił. Taka walka pożegnalna bez werdyktu nie ma zwycięzcy i nie ma pokonanego. Jak Gołota - Nicholson. Z szacunku dla Tomka smutno byłoby gdyby ostatnią walką w ringu był dla niego ten nokaut od Moliny.
O taka walke pożegnalna najpierw wypadaloby zapytac samego Adamka bo jak powszechnie wiadomo dla Tomcia ZAWSZE najwazniejsze były nie pasy ringowe czy kibice a KASA. Bądzmy obiektywni i uczciwi w swoich osądach ale tak to wlasnie wyglądało. Za pożegnalną walke pieniążki bylyby niewielkie, Tomek juz sugeruje ze do ringu wchodził wiecej nie bedzie... jest wobec tego sens to organizowac ?
Tyle tylko że nie ma na niej zarobić a podziękować kibicom. To by było dobre/ Ale wiadomo. Dutki dutki.
Żadna walka wieczoru, żadne ppv... Po prostu stoczenie walki którą wygra żeby to się fajniej zakończyło. Ale to nie ten typ.
Niech to przemyślą bo obecnie wygląda to tragikomicznie. Łasili się na wyciśnięcie z i tak skończonej już kariery (przynajmniej tej poważnej) kasy ale ich plany się nie powiodły to mają wszystko w dupach i kończą temat bez słów. Adamek nawet nie raczył powiedzieć parę słów reporterom tylko się wymknął z budynku tylnym wyjściem. Słabe zachowanie...
Walka wygrana przydałaby się bardzo bo kończyć ciężkim nokautem... No słabo to będzie wyglądać. A Adamek ma przecież świetną formę...
Ja obserwuje Cieślaka bo to naprawde mocny zawodnik...Ma to cos że chce się go oglądać...
Tyle że on nie ma argumentów i zostanie trafiony jakimś prawym..
W mojej opinii powinna być. Adamek to pięściarz klasowy a możliwości ma. Nie jest to żaden rozbitek, kaleka czy starzec (co zresztą pokazała owa walka) i nie byłoby żadnego problemu by zorganizować sensowną walkę w której chodziłoby o pożegnanie się. Oczywiście to o czym piszesz dalej to kwestia podejścia i zamiarów samego zawodnika. Ale chyba już Adamek by się nie łudził kolejny raz. Taka kariera zasługuje na zakończenie zwycięstwem. Ale zdaję sobie sprawę że Adamek ma to zapewne w nosie bo już nie ma nic do ugrania. A szkoda.
Pożegnać się z kibicami ładniej niż wczoraj- to powinno być priorytetem Adamka. Ba powinien raz jeden zapomnieć o pieniądzach i zrobić to z myślą o kibicach.
Dla mnie walki pożegnalne są zbyteczne. Ze sportem to ma niewiele wspólnego. Naprawdę ma sens organizacja niezbyt poważnej walki, z niezbyt poważnym zawodnikiem, tylko po to by dopisać sobie do rekordu to ostatnie zwycięstwo? Po co? Adamek swoje już zrobił, wystarczy. Zresztą jemu samemu pewnie nie chciałoby się już robić porządnego obozu, zapewne zażądałby też wysokiej gaży, a rywal ze względu na spadająca odporność Adamka musiałby być bez ciosu. Dla mnie to wszystko niepotrzebne, nie lubię oglądać takich cyrków. Pora zrobić miejsce innym. Wolałbym, by polsat zajął się rozreklamowaniem takiego Cieślaka, niż próbował kolejną galę promować na nazwisku Adamka.
Bo ludzie je wypaczają. Co innego pożegnać się raz z rywalem wymagającym ale nie żadnym potworem a co innego ciągle szukać możliwości czy to zarobku, czy wybicia czy kolejnych innych starć.
Zgadzam się że w pewnych momentach jest to żałosne. Można się zresztą żegnać tyle razy że w końcu trzeba robić walki ustawione ale nie o tym tu piszę.
Nie piszę też o tym co Adamek by sobie życzył. Znam go i pewnie byłoby to zaporowe dla całej idei takiego starcia. Chodzi o to że przed chwilą kombinowali jak tu kolejną walkę o mistrzostwo dostać a nagle kończą bo się nie udał niecny plan.
Taka walka też nie ma nic do blokowania miejsca młodszym. To miałoby być po prostu pożegnanie się w lepszym stylu- podziękowanie za te wszystkie lata. Bo kończyć taką karierę w ten sposób że się wstydząc ucieka tylnym wyjściem w przypadku najlepszego Polskiego boksera w historii jest żenująco słabe.
A i rekord z porażką na końcu wygląda po latach tak jakby pięściarz odchodził nie na swoich warunkach a przez przykrą konieczność. To też słabe. A Adamek nie jest zmaltretowanym starcem którego na nic już nie stać. Mógłby stoczyć ciekawą walkę na sportowych zasadach.
A że byłby faworytem? Cały boks tak wygląda zawodowy. Walczysz z słabszymi i cię pompują. Po jakimś czasie zwiększa sie poprzeczka ale najlepiej gdyby walka w której nie będziesz już faworytem i ma sportowy wymiar niosła za sobą już grube pieniądze i nazwisko które jest na samym topie.
To nie nowość.
"Ten człowiek nie potrzebuje walki na pożegnanie, jakieś walki z leszczem dla publiki."
Ale on przeciez walczyl z leszczami w HW. Maddalone, McBride, Guinn, Aguilera a nie dawno z 50 letnim Saleta!
Obudz sie chlopie.
To by bylo cos. Odwet za Zimnocha. Juz to widze Polsat Boxing Night 48 -zainteresowanie olbrzymie i co najwazniejsze ludzie kupuja PPV, portwele pekaja.
Adamek nie jest takim wrakiem jak Gołota pod koniec kariery. Mógłby się pożegnać np. taką walką z Zimnochem czy Reksem.
Borek to niech sie odpimpka od Adamka. To nie Borek podejmuje takie decyzje!!
Piękna walka i nawyki z dawnych lat sie zemściły- brak obrony to w HW ryzyko KO w każdym momencie.
a tu Moliną nie był porozbijany ale dostał czyściocha i padł .
Dzieki TOMEK ZA TO CO ZROBIŁEŚ ALE KOŃCZ kARIERĘ W ZDROWIU I NIE WALCZ JUŻ TYM BARDZIEJ Z JAKIMŚ BUMEM NA POŻEGENANIE.
JEDNO POCIESZENIE ŻE ADAMEK JAKBY WYGRAŁ Z Moliną to by mógł dopchać się do Walki z Joshuą i wtedy to bardzo cieżki nokaut by dostał jak Szpilka z Wilderem.
Przecież Roger dawno powiedział że po Adamku nie zamierza nikogo już więcej trenować. Bo rozumiem że masz jego właśnie na myśli?
Polak załatwił Polaka - żenujące! Można było bez problemu zrobić tak, że Adamek wychodzi do kolejnej rundy. Ale ringowy Polak kolejny raz udupił Polaka. OK - wiem... Adamek powinien już odpuścić, ale nie kończy się walki w taki sposób.
Poza tym Molina to Melina a nie bokser. Ale Melina w Polszy ringowego wygrywa. Gość NIC nie potrafi, ale dostaje wygraną. I dziś p...li że będzie mistrzem all of the World!!!
Wreszcie Borek - kim jest ten gość??? W chwilę po walce wysyła Adamka na emeryturę. Adamek powinien odpuścić, ale niech Borek nie gra Boga! Borkowy POLSAT wydoił z Adamka kasę i mówi ustami złotoustego Borka co ma ów Adamek robić dalej???
DUŻY NIESMAK!!!
już cała ceremonia ważenia to była żenada w wykonaniu redaktora Borka kiedy sam trzymał pas zamiast dać to zrobić modelkom itd... chyba za bardzo emocjonalnie się z tym związał i wyszło jak wyszło w końcowym efekcie.
Sędziowanie jak na u siebie to już nie komentuje tego, mogli przeciągnąć do 15 sekund plus ta minuta i potem faktycznie podejmować decyzję.
No ale jest jak jest.
Facet jest inteligetny i potrafi się wypowiadać ale nie zmienia to faktu że dla niego bogiem jest POLSAT, który mu płaci dobre pieniądze