BELLEW: DeGALE JEDYNYM ZAGROŻENIEM DLA SMITHA
Tony Bellew (26-2-1, 16 KO) uważa, że mistrz IBF James DeGale (22-1, 14 KO) to jedyny zawodnik w kategorii super średniej, który może spowolnić efektownie rozwijającą się karierę Calluma Smitha (19-0, 14 KO).
Smith zwyciężył w sobotę już w pierwszej rundzie Hadillaha Mohoumadiego, zdobywając pas mistrza Europy i zyskujący prawo do pojedynku o tytuł WBC.
- Tylko DeGale stanowi dla niego zagrożenie. A reszta? Jak oni mogliby go pokonać? W jaki niby sposób miałby to zrobić taki Arthur Abraham? Ani by go nie wyboksował, ani nie zwyciężył siłą. Jest jeszcze Badou Jack, zawodnik, który lubi walczyć w dystansie. Callum też to potrafi, a do tego ma siłę, aby go powstrzymać. DeGale to natomiast mańkut, zawodnik niewygodny, dysponujący siłą, której ludzie nie doceniają. To zawodnik, który ma pełny zestaw umiejętności. Abraham jest jednowymiarowy, jego Smith pożarłby żywcem. Gdyby zaś walczył z Felixem Sturmem, byłoby to jak walka zawodnika wagi półciężkiej z zawodnikiem z kategorii średniej, olbrzymia różnica - ocenił Bellew.
Nie ten post
A co do postu, co do spowolnienia moze i racja, bo zakonczyc kariere to moze Golovkin xD