DE LA HOYA: POCIĄG PACQUIAO-CANELO JUŻ ODJECHAŁ
Oscar De La Hoya szybko odniósł się do wypowiedzi Boba Aruma, który stwierdził, że chciałby doprowadzić do walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Mannym Pacquiao (56-7-2, 38 KO). Odpowiedź promotora Meksykanina, przynajmniej na tę chwilę, brzmi nie.
- Słyszałem słowa Aruma na temat walki Pacquioa-Canelo. Myślę, że ten pociąg już odjechał. "Canelo" walczy teraz z kimś, z kim nie chciał walczyć ani Pacquiao, ani Mayweather - stwierdził szef Golden Boy Promotions, mając na myśli zaplanowaną na 7 maja potyczkę Alvareza z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).
- Po tej walce musimy zasiąść do rozmów z innymi wielkimi nazwiskami w dywizji średniej, w tym z Gołowkinem. Waga średnia to jest w tej chwili gorąca kategoria - dodał.
Pacquiao w kolejnym pojedynku zmierzy się 9 kwietnia w Las Vegas z Timem Bradleyem (33-1-1, 13 KO). Po tym występie prawdopodobnie zakończy bokserską karierę.