MAYWEATHER JR KRYTYCZNIE O BRONERZE
Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO) chyba naprawdę jest zły na Adriena Bronera (31-2, 23 KO) i nawet nie specjalnie się z tym kryje.
- Przybrał sobie przydomek "The Problem" i rzeczywiście ma wiele problemów. Jeszcze pół roku temu był po prostu alkoholikiem. Próbuję dociec, czy on w końcu jest pięściarzem, czy też może promotorem, a może jakimś raperem, albo gwiazdą porno, bądź nawet gangsterem? On powinien naprawdę zająć się swoimi problemami w Cincinnati. Odgraża się, że chce rewanżu z Shawnem Porterem, tylko po co, skoro przegrał jedenaście z dwunastu rund? - pyta retorycznie Mayweather Jr.
- Jego pierwsza porażka nie przyszła tak naprawdę z rąk Maidany, bo już wcześniej powinien przegrać z Danielem Ponce De Leonem. Gdyby Paulie Malignaggi był kilka lat młodszy, też mógłby pobić Bronera. Większość rywali było dobieranych pod jego kątem, a gdy już spotkał na swojej drodze kogoś mocniejszego, po prostu przegrywał - dodał Floyd.
Szkoda ze za to Floyd nie przegrał pierwszej walki z Castillo to znaczy przegrał ale dostał prezent wtedy moze byłby pokorniejszy
Ciekawe o kim piszesz, bo oprócz Pacquiao nie walczył z nikim past prime. A wówczas Floyd był jeszcze starszy...
A ODLH, Berto? Poza tym sory ale Maidana to nie jest żaden wirtuoz boksu, a Floyd potrzebował 2 walk żeby udowodnić, że jest od niego lepszy.
Odezwał się ten który walczył z każdym rywalem w jego prime"
dokladnie haha, gosc ktory cala kariere mial dobieranych rywali pod siebie oskarza teraz o to swojego "ziomka" xD
O Mosleyu też bym powiedział że był past prime.
Jest zupełnie odwrotnie niż piszesz. Większość cennych skalpów Mayweather zdobył na zawodnikach past prime. Nie umniejsza to jednak jego osiągnięciom, bo na tym poziomie każdy kalkuluje.
Mosley przed walką z FMJ był tak stary że jego ostatnie zwycięstwo to rozbicie przed czasem Margarito który na tamte dni był nie do ruszenia :) także Mosley był w formie jeszcze na tamte dni.
Maidane Floyd zdeklasował w dwóch walkach pod rząd to o czym mowa? Druga walka była tylko dlatego bo kibice tego chcieli i sie opłacało.
ODLH był mistrzem wtedy, walczył z nim wcześniej niz pac-man np :) tak samo było z Mosleyem
Berto- wypelnienie kontraktu, slaby wybór, walka bez historii
FMJ 26-0(10KO) w walkach mistrzowskich, także trzeba być strasznym idiotą by mówić że dobierał sobie rywali czy walczył z dziadkami.
Deklasacja Maidany? O której walce ty mówisz? Warto przypomnieć sobie statystyki 1 pojedynku. Kibice słusznie domagali się rewanżu bo walka była około remisowa. Mosley był past prime i nawet demolka na Margarito tego nie zmieni. Orientujesz się jaki styl prezentuje Margarito? Typowy, nacierający byk przyjmujący wszystko na twarz. Przecież to woda na młyn dla boksera z takim ciosem jak Mosley. Styl zrobił tu ewidentnie walke. Oscar też miał najlepsze czasy za sobą. W ogóle czemu wciągasz w to Pacmana przecież napisałem że większość pięściarzy z topu dobiera sobie rywali.
Mosley posiadał mistrzowski pas w tej walce, był po dobrym zwycięstwie nad twardym Margarito który rozbił Cotto, to dobre zwycięstwo mimo że to nie był jakiś młody Mosley to jednak był jeszcze wtedy w jako takiej formie
dobre:D toć nawet Letr nokautowałby rywali jakby maczał bandaże w gipsie albo innym dziadostwie.
Coś czuje że Broner w wieku 34 lat będzie miał długi,będzie narkomanem i skonczonym bokserem..Potem zrozumie swoje błędy,przeprosi i będzie występował z gołębiami w poranku dla dzieci i robił z siebie wiekszego błazna niż teraz robi...
Floyd ładnie mu pocisnął...Teraz czas na odpowiedź Bronera:) Będzie pewnie ciekawa:)