25 NAJLEPSZYCH BOKSERÓW OSTATNICH 25 LAT: MIEJSCA 25-16
Panel ekspertów ESPN uznał, że ostatnia walka w karierze Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) to dobra okazja, aby przyjrzeć się ostatniemu ćwierćwieczu w pięściarskim świecie i ułożyć listę 25 bokserów, którzy byli w tym okresie najlepsi.
"Pacman" zmierzy się 9 kwietnia z Timem Bradleyem (33-1-1, 13 KO). Nie jest przesądzone, że będzie to pożegnanie Filipińczyka z ringiem, ale wiele na to wskazuje. Dużo zależy od wyników wyborów do Senatu, które miesiąc później odbędą się na Filipinach.
Które miejsce zajął Pacquiao w rankingu ESPN, na razie nie wiadomo. W środę zaprezentowano pozycje 25-16 i na żadnej z nich nie znalazł się 37-latek. Kolejne lokaty będziemy poznawać codziennie, aż w przyszły piątek, 8 kwietnia, okaże się, kto jest numerem jeden.
P4P ostatnich 25 lat wg ESPN: miejsa 25-16
25. Terry Norris (47-9, 31 KO)
24. Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO)
23. Winky Wright (51-6-1, 25 KO)
22. Naseem Hamed (36-1, 31 KO)
21. Miguel Cotto (40-5, 33 KO)
20. Roman Gonzalez (44-0, 38 KO)
19. Władimir Kliczko (64-4, 53 KO)
18. Erik Morales (52-9, 36 KO)
17. Andre Ward (29-0, 15 KO)
16. James Toney (76-10-3, 46 KO)
Lewis, Bowe, Holyfield, Tyson, Vitali Klitschko - jakby Wlad był 15 to oni musieliby byc przed nim
zdominowal HW na wiele lat a argument ze Kliczko stracil pasy a Ward oddal jest naprawde do dupy bo np Tyson tez pasy stracil a nie oddal i o czym to swiadczy? poza tym Ward tez kiedys przegra jak bedzie w biznesie tyle co Kliczko
Ward nawet chyba nie jest tak dlugo zawodowcem jak Kliczko rzadzil w HW
Pacman też będzie na albo bardzo blisko podium.
jak jest gołowkin który miał słabszych rywali niż hamed lub podobnych to czemu nie :D Na pewno GGG nie powinien być tak blisko takiego majstersztyku jak Toney bo jedynie co to on może buty mu wiązać. James zdecydowanie za nisko.
Święte słowa! Ward wyżej niż Kliczko:D?buhahahahahah ranking o dupe rozbić pozbierali jak bądz nazwiska i robią rankingi
@macko8
jak jest gołowkin który miał słabszych rywali niż hamed lub podobnych to czemu nie :D Na pewno GGG nie powinien być tak blisko takiego majstersztyku jak Toney bo jedynie co to on może buty mu wiązać. James zdecydowanie za nisko.
zgadzam się. kilka nazwisk mi się tam nie podoba. Gołowkin za pare lat, o czym jestem przekonany na takiej liście się znajdzie i nikt nie będzie go musiał tam wciągać na siłę. natomiast Hamed nie boksuję już kupę lat i nic więcej nie osiągnie, poza tym co osiągnął, a moim zdaniem nie osiągnął aż tyle. fakt, kolorowa osobowość, szybcutkie ręce, efektowny styl, ale....no właśnie. przyszedł Barrera i go zjadł. Toneya też bym do pierwszej 10 dał z czystym sumieniem