MGM BĘDZIE ŚWIECIĆ PUSTKAMI PODCZAS WALKI PACQUIAO-BRADLEY III?
Do być może ostatniej walki w karierze Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) pozostało już tylko dziesięć dni, ale brakuje chętnych, aby zobaczyć Filipińczyka w akcji.
W hali MGM Grand, gdzie "Pacman" 9 kwietnia stanie w szranki z Timem Bradleyem (33-1-1, 13 KO), zasiądzie co najmniej dwanaście tysięcy kibiców. Żeby był komplet, brakuje jednak dużo. W kasach zostało jeszcze ponad cztery tysiące wejściówek.
Stosunkowo niewielkie zainteresowanie tą potyczką można tłumaczyć na kilka sposobów - zawodem, jaki Pacquiao sprawił kibicom w walce z Floydem Mayweatherem Jr, faktem, że z Bradleyem walczył już dwukrotnie i część fanów ma dość tej rywalizacji, a także jego kontrowersyjnymi poglądami, którymi zniechęcił do siebie część kibiców. 37-letni pięściarz stwierdził niedawno, że homoseksualiści są gorsi niż zwierzęta, za co został potępiony w ojczyźnie i na całym świecie. Niektórzy, jak słynny koszykarz Magic Johnson, zapowiedzieli, że nie będą więcej oglądać walk Filipińczyka.
MGM Grand Garden Arena może pomieścić 16,800 kibiców. Wielu z pewnością bilety zakupi dopiero na kilka dni przed walką lub w dniu wydarzenia, niemniej jest mało prawdopodobne, aby 9 kwietnia w hali nie było wolnych miejsc.
kogo to interesuje?
Czemu z Canelo np nie zawalczy ? To by byla hitowa walka i hala nie na 16 a 30 tys max zapełniona.
I wydaje mi się, że choć Haymon daje dobre zestawienia, to brakuje mu promocji. Ameryka nie kupi boksu samego w sobie, musi być otoczka.
Ja tam sie nie dziwie,Bradley to żadne medialne nazwisko pomimo że wielu go poznało i media go wypromowały to i tak mało ludzi przy nim zostało,Rywal Pacmana to błąd,ja sam jak sie zastanawiam nad walką to mało mnie interesuje odgrzewany kotlet po raz trzeci...A po drugie dla Paca przyszłości w boksie nie ma już,On już jest na równi pochyłej...Pewna era odchodzi,Czas na młodzież....
A ci co nie chcą go oglądać ze wzgledu na to że jest przeciwnikiem par homoseksualnych niech sie walą,Ja jestem za tym by nie pozwalać na żadne prawa homoseksualistom bo to jest przeciwieństwo naszej natury...Jak geje chcą cos niecos robic niech to robią w ukryciu a nie pokazują światu swojego kalectwa umysłowego...Pacman ma racje że sie przeciwstawia temu...
Bradley wygra tą walke...jak nie uda mu sie wypunktować to przez wał...
stwierdzenia zawarte w tym tekście urągają zdrowemu rozsądkowi ale są jak najbardziej zgodne z politpoprawną nowomową
na 16 tys 12 tys zajęte, to daje jakieś 75% frekwencji na 10 dni przed walką
jak na odgrzewane kotlety całkiem niezły wynik
btw Pacman dał dobrą walkę z Floydem, tyle że nie widowiskową...za komentarz niech posłuży wypowiedź Mayweather'a po walce (u golibrody)