BROWNE: PRZYJECHAŁEM DO GROZNEGO CZYSTY, MAM DOWÓD
Przyłapany na stosowaniu dopingu regularny mistrz WBA w wadze ciężkiej Lucas Browne (24-0, 21 KO) twierdzi, że ma dowód na swoją niewinność.
Niedozwoloną substancję wykryto w organizmie Australijczyka po walce z Rusłanem Czagajewem (34-3-1, 21 KO), która 5 marca odbyła się w Groznym i zakończyła zwycięstwem Browne'a przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. - Biorąc pod uwagę wynik próbki A, nie mam powodu, by sądzić, że wynik próbki B będzie inny - oświadczył nowy czempion.
36-latek podtrzymuje jednak, że jest sportowcem rywalizującym czysto. Podejrzewa, że w całej sprawie mogły maczać palce osoby trzecie.
- Mogę teraz poinformować, że 29 lutego, wkrótce po przyjeździe do Czeczenii, zostałem poddany wyrywkowej kontroli antydopingowej przez VADA. Był to test krwi i moczu. Po walce przeprowadzono tylko test moczu. Chcę raz jeszcze podkreślić, że to ja i mój zespół żądaliśmy testów antydopingowych. Teraz mam niezbity dowodów na to, że przyjechałem do Czeczenii jako czysty sportowiec - oświadczył, dodając, że po lutowym teście posiłki spożywał jedynie w hotelu, a wodę pił z zamkniętych butelek.
Przedstawiciele Browne'a próbują teraz ustalić, co się stało pomiędzy 29 lutego a 5 marca, że test po walce dał wynik pozytywny. Grupa Hatton Promotions podkreśliła, że sprawa budzi wiele podejrzeń, "zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę ostatnią historię skandali dopingowych w Rosji i krajach położonych na wschodzie Europy".
Sprawa pewnie przycichnie, Czagajew odzyska swój paseczek i sielanka będzie trwała dalej. Ale Czagajew już się nie liczy i nie należy go brać poważnie pod uwagę...
Z tymi ludźmi nie należy się bić, bo oni nie umieją przegrywać i nie chodzi mi tyle o bokserów co o ten cały ich półświatek bo jakieś tam osoby wyraźnie nie moga się pogodzić że rosyjski bokser może przegrać.
przestan pieprzyc glupoty
to ze Krusher jest ruski nic nie znaczy bo to raczej o ruskich promotorow chodzi niz zawodnikow
jakos ten sam Kovaliov obija wszystkich w usa i nie potrzebuje pomocy RUSADA
przecież pisze że to nie wina bokserów a tych na nich najwięcej kasy zarabiają, tak czy owak Ward czy Łilder sporo rezykują, bo jeśli wygrają to zapewne natychmiast zostaną oczernieni że nie uczciwie i czymś się szprycowali.
Wniosek jest prosty nikt przez jakiś czas nie powinien walczyć z ruskimi - tym bardziej na ich terenie to może to by ich trochę utemperowało i w prszyszłości nie przekupywali by komisji po przegranej swoich bokserów
W kacapowie jest duzo kasy dlatego myślą sobie koorvy my wszystko możemy, jak ci coś nie pasi to ci zaraz ryja obijemy - zaraz czy to nie tekst z piosenki ...?
Z tego co wiem to został złapany na dopingu przez WADA a nie RUSADA więc nie Ruscy się zdziwią a cały świat jak się okaże że dali się przekupić bądź coś w tym rodzaju...
Nie wiem może mam klapki na oczach ale nie wydaje mi się by Browne miał szansę się z tego wywinąć a jeśli nawet wywoła straszliwy skandal.
Mission imposible.