SULLIVAN BARRERA: JESTEM WIĘKSZY I SILNIEJSZY OD WARDA
- Jestem znakomicie przygotowany, a dzięki temu czuję się również silny mentalnie. Teraz najważniejsze, by zachować tę pewność siebie i pozostać zrelaksowanym - mówi na godziny przed najważniejszą walką w życiu Sullivan Barrera (17-0, 12 KO), który dziś w nocy skrzyżuje rękawice z Andre Wardem (28-0, 15 KO).
- Wyjdę do ringu z zamiarem znokautowania go, taką mam filozofię. Zresztą wydaje mi się, że muszę go znokautować, by zwyciężyć. Ale to on powinien się bardziej obawiać mojego stylu, niż ja jego. Dzięki doświadczeniu wyniesionemu z Kuby wiem jak należy boksować z takimi zawodnikami. Moją siłą w tej walce będzie agresja i duża ilość wyprowadzanych uderzeń. Jestem trudnym zawodnikiem do boksowania dla każdego przeciwnika i dla Warda również będę niewygodny - zapewnia mistrz świata juniorów z 2000 roku i dwukrotny brązowy medalista seniorskich mistrzostw Kuby (2002 i 2003).
- Wygram, ponieważ trenowałem bardzo ciężko już od najmłodszych lat. Umiejętnościami i techniką nie ustępuję Wardowi, jestem natomiast od niego większy i silniejszy - dodał Barrera, który uciekając z "Gorącej Wyspy" pozostawił tam całą swoją rodzinę. - Moim największym marzeniem są tytuł mistrzowski i możliwość spotkania z najbliższymi.
Nie moge sie doczekać walki, mam nadzieje, że Barrera postawi poprzeczke wysoko
Bo przecież chcemy Warda zobczyc z ruskiem
Co to za pytanie "ile Ward jest wart?". Gość zdeklasował czołówkę super średniej. Wart jest wiele, a czy rdza jest, to już inna kwestia.
Dokladnie.