GUNN: DRAŃ Z POLSKI CHCIAŁ MI WYDŁUBAĆ OKO. JA ODGRYZAŁEM USZY

Bobby Gunn nie osiągnął wiele na zawodowym ringu, ale w podziemiu jest legendą. 42-letni Amerykanin bije się w nielegalnych, czasami obłąkańczych walkach na gołe pięści. W 71 pojedynkach nikt go nie pokonał, chociaż pewien rywal z Polski, żeby wygrać, próbował nawet wydłubać mu oko.

Tak samo jako mistrz wagi ciężkiej Tyson Fury, Gunn wywodzi się z rodziny Travellersów, brytyjskiego ludu prowadzącego nomadyczny tryb życia. Gdy miał zaledwie 8 lat, ojciec zabrał go ze szkoły i zaczął uczyć kłaść asfalt, malować domy i przede wszystkim walczyć. Kiedy nieco podrósł i miał lat 13, przyprowadzał mu z baru dorosłych mężczyzn, których młokos bez trudu nokautował.

W 1990 roku poważnie zachorowała jego matka i 16-letni Gunn wyjechał do Las Vegas, gdzie dostał pracę u pasierba Dona Kinga. Został zatrudniony jako sparingpartner. Po treningach z zawodnikami dwukrotnie większymi od siebie co tydzień wysyłał matce 500 dolarów. - To byli mistrzowie wagi średniej, którzy próbowali mnie zabić. W nocy sikałem krwią od ciosów po nerkach. Raz się obudziłem i miałem całą mokrą poduszkę. Miałem pęknięty bębenek, lała się krew. Straciłem 40% słuchu - wspomina.

Jako zawodnik walczący na gołe pięści Gunn wiele przeszedł, ale jeszcze więcej przeszli jego rywale. - Odgryzałem ludziom uszy, nosy, policzki i jaja. Wiem, że to obrazowy opis, ale robiłem to zwierzętom, które chciały mnie załatwić. Miałem na sobie ważącego 300 funtów, próbującego mnie udusić goryla - relacjonuje.

W pamięci szczególnie zapadł mu Polak, który podczas walki omal nie wydłubał Gunnowi oka. - To był po prostu kawał drania. Położyłem go na ziemi i zadałem trzy lewe sierpy. Uderzyłem kciukiem o chrząstkę ucha. Rozerwałem mu kawałek łba - mówi.

Nie to była jednak najstraszniejsza walka. Pewnego razu wystąpił na Brooklynie przed rosyjskimi gangsterami. Na eleganckim przyjęciu byli i mężczyźni, i kobiety, a w rogu stał olbrzymi Rosjanin, który czekał, żeby dobrać się Gunnowi do skóry. - Sto osób w garniturach, dziwna rosyjska muzyka. I ten wielki owłosiony drań, miał prawie dwa metry - stwierdził 42-latek.

Wygląd rywala okazał się jednak dużo straszniejszy niż on sam. Gunn znokautował go do nieprzytomności. Ale najgorsze dopiero nastąpiło. - Postawili na niego dużą forsę. Jakiś dzieciak wyciągnął giwerę i przyłożył mi do głowy. Chciał mnie zastrzelić. Gadał w swoim języku, trząsł się. Nienawiść z niego kipiała. Myślałem: "Boże, co to za głupek, proszę, Boże, zabierz mnie stąd". Mogłem myśleć tylko o ostatnich słowach, jakie tego poranka powiedziały do mnie żona i córka. Nigdy w życiu tak się nie czułem - stwierdził.

Na szczęście nie doszło do tragedii. - Starszy facet na tyle, głowa tej organizacji, nawet nie wstał. Spokojny, opanowany, powiedział najpierw po rosyjsku, a potem po angielsku: "Zapłaćcie temu chłopcu pieniądze. To dobry człowiek" - powiedział.

Gunn zarobił wtedy 50 tysięcy dolarów. Takie pieniądze nie zdarzają się często, bo walka na gołe pięści wciąż jest zakazana niemal w całych Stanach Zjednoczonych. Gunn chce to zmienić. W maju w rezerwacie Indian na Florydzie ma się odbyć sankcjonowana gala Bare Knuckle Fighting, na której ma wystąpić w walce wieczoru. Niewykluczone, że jego rywalem będzie inna legenda nielegalnych walk - Kimbo Slice.

Gunn nie ukrywa, że miał ciężko i momentami odczuwa zmęczenie, ale niczego nie żałuje. - Nie jestem najbardziej szaloną osobą na świecie. Z chęcią zrobiłbym to wszystko jeszcze raz, aby dać moim dzieciom coś lepszego - mówi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Callisto
Data: 24-03-2016 13:43:06 
"Wiem, że to obrazowy opis, ale robiłem to zwierzętom, które chciały mnie załatwić. Miałem na sobie ważącego 300 funtów, próbującego mnie udusić goryla - relacjonuje."

Kolejny zasciankowy, ksenofobiczny i prosty jak drut brzydki rasista!
 Autor komentarza: Callisto
Data: 24-03-2016 13:44:01 
P.S. Ciekawy i dobry artykul.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 24-03-2016 13:57:54 
Nie dawajcie proszę tu takich artykułów, to jest takie brutalne, że nawet nie mogłem tego przeczytać do końca.
 Autor komentarza: abojawiem
Data: 24-03-2016 14:09:30 
"Po treningach z zawodnikami dwukrotnie większymi od siebie (...)" - ciekawe do czego tym zawodnikom był potrzebny sparingpartner dwukrotnie mniejszy od nich. Do czego chcieli się w ten sposób przygotować? No i po cholerę bili go po nerkach? Najwyraźniej Gunn jest faktycznie spokrewniony z Tysonem Furym...
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 24-03-2016 14:23:58 
Zgadzam się, świetny artykuł. Być może pewne wątki były lekko przekoloryzowane przez samego Guna, ale czyta się naprawdę dobrze. Ktoś tu powinien napisać biografię :) Poczytałbym więcej :)
 Autor komentarza: pigwus1
Data: 24-03-2016 14:27:51 
"Gdy miał zaledwie 8 lat, ojciec zabrał go ze szkoły i zaczął uczyć kłaść asfalt, malować domy i przede wszystkim walczyć. Kiedy nieco podrósł i miał lat 13, przyprowadzał mu z baru dorosłych mężczyzn, których młokos bez trudu nokautował."

Miał dobrego ojca.
Dlatego wyrósł na prawdziwego mężczyznę.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 24-03-2016 14:28:26 
Z uwagi na głęboką wrażliwość zasłużonego użytkownika tej strony, jakim bez wątpienia jest Grzelak- prosiłbym redakcję o niepublikowanie tego typu artykułów.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 24-03-2016 15:30:47 
Callisto
No to chyba nie doczytałeś tego:

"ojciec zabrał go ze szkoły i zaczął uczyć kłaść asfalt"

Ukryty rasizm jak nic!

Ciekawy artykuł, i ciekawy człowiek. To w nim interesujące, że niby taki brutal i bestia, ale pamiętamy go jako przyjemnego człowieka, który ciekawie się wypowiadał w wywiadach. O ile pamiętam stał się potem fanem Adamka. Już po wpierdolu.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 24-03-2016 15:39:05 
Autor komentarza: pigwus1
Miał dobrego ojca.
Dlatego wyrósł na prawdziwego mężczyznę.


Na prawdziwego mężczyznę? Chyba na nie niewrażliwego brutala. Taki typ może przylać i takie agresywne postawy są naganne. Swoją drogą to w tych walkach musi być niewysoki poziom, bo w boksie Gunn nigdy nie był wymiataczem.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 24-03-2016 16:11:54 
Opowieść Gunna przypomina mi gawędy wojennych weteranów typu: "Mróz 40 stopni, śnieg po pas, a my w żyto". Tyle razy opowiadał te historie w pubie przy piwie, że w końcu sam w nie uwierzył.
 Autor komentarza: starycap
Data: 24-03-2016 17:08:59 
Zwykłe bzdety idioty.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 24-03-2016 19:42:59 
Ma facet jaja albo brak rozumu.

Niech utworzy jakąś federację i niech walczą w rękawicach do mma (4 OZ).
A jak to za dużo to (2 OZ).
Z Kimbo byłoby ciekawie…
 Autor komentarza: TRM
Data: 24-03-2016 19:43:50 
co on pier**** jak enzo macarinneli to w 1 rundzie poskładał a to dopiero wstyd
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-03-2016 07:05:30 
"Callisto
No to chyba nie doczytałeś tego:

"ojciec zabrał go ze szkoły i zaczął uczyć kłaść asfalt"

Ukryty rasizm jak nic! "
Majsztersztyk;))
 Autor komentarza: piotr
Data: 25-03-2016 21:58:55 
" Po treningach z zawodnikami dwukrotnie większymi od siebie co tydzień wysyłał matce 500 dolarów. - To byli mistrzowie wagi średniej"

Gość w wieku 16 lat ważył połowę tego co goście z wagi średniej?
 Autor komentarza: piotr
Data: 25-03-2016 23:51:25 
Czyli około 36 kg...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.