SULAIMAN: MAMY UMOWĘ, CANELO I GGG MUSZĄ WALCZYĆ
Mauricio Sulaiman, prezydent federacji World Boxing Council, zapewnił kibiców, że nie ma możliwości, aby mistrz kategorii średniej Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) po pojedynku z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) bronił tytułu w starciu z kimś innym niż z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO).
Kazach od dłuższego czasu jest obowiązkowym pretendentem do tego trofeum, ale wciąż nie otrzymał mistrzowskiej szansy. Jakiś czas temu zawarł umowę z Meksykaninem, za sprawą której ma się z nim zmierzyć w przyszłości. Najpierw obaj mają zaliczyć po jeszcze jednym pojedynku.
- Umowa jest całkowicie jasna i definitywna. Gołowkin i Alvarez podpisali porozumienie mówiące, że obaj przystąpią do dobrowolnej obrony swoich tytułów, a potem będą negocjować w sprawie walki pomiędzy sobą. Wszystkie te toczące się spekulacje są niezależne od WBC. Mamy podpisany dokument - oświadczył Sulaiman.
Alvarez zmierzy się z Khanem 7 maja. Gołowkin wróci na ring 23 kwietnia, kiedy skrzyżuje rękawice z Dominikiem Wade'em (18-0, 12 KO).
Rudzielec jest dobry ale Golonka jest z innej bajki i to Sraula Alvareza Kanała czy jak mu tam przerośnie...
Obecnie Sraul Alvarezzz to zwykły przereklamowany zawodnik, którego to na siłę promuje De la Hu-ja, który z kolei to już gada takie bzdury że chyba sam nie wierzy w to co mówi, raz to ubliżając Mejłeterowi, za chwilę chce wchodzić z nim w spółki...
wszyscy sa kozacy do pierwszego strzala na ryj
Moim zdaniem Canelo po prostu zwakuje pas, jak Gienek nie zgodzi się zbijać wagi.
beda sobie negocjowac w nieskonczonosc az Gieniek sie zestarzeje heheheh
Zacytuje Erica Theodore Cartmana
Rudzi nie mają duszy....
Ja wiem, że wszystko ustalone, ale nie wiem, czy nie przedwcześnie ogłosił Meksyka zwycięzcą.
Tak bardzo Khana lekceważą, że coraz bardziej zaczynam się zastanawiać nad wielką niespodzianką.