TONY BELLEW: MAKABU NAJBARDZIEJ UNIKANYM ZAWODNIKIEM
Tony Bellew (26-2-1, 16 KO) stanie do walki z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO) o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC. To już wiemy od kilku dni. Anglik ma jednak nadzieję, że takie pojedynek uda się zorganizować na piłkarskim stadionie Goodison Park, gdzie na co dzień grają piłkarze Evertonu.
Wcześniej Eddie Hearn - promotor Anglika, poinformował, że są poważne przymiarki, by taka potyczka odbyła się na tym obiekcie 4 czerwca.
- Cały zespół od dawna pracował nad taką walką i cieszę się, że w końcu została oficjalnie potwierdzona. Ciężko było dojść do tej pozycji, ale udało się. Szczególnie mój promotor wykonał znakomitą robotę. Jestem mu niezmiernie wdzięczny - powiedział Anglik, który w ostatnim występie po bardzo trudnej przeprawie pokonał Mateusza Masternaka. Po wszystkim przyznał, że Polak kilka razy go zranił.
- Konfrontacja z Makabu będzie dla mnie niezwykle trudnym i mocnym sprawdzianem. To zdecydowanie najbardziej unikany na świecie zawodnik tego limitu, szykuję się więc na najtrudniejszą walkę w dotychczasowej karierze. Makabu to mańkut z nokautującym uderzeniem, będzie więc bardzo groźny, z drugiej jednak strony od początku powtarzam, że chcę starć tylko z najlepszymi, mam więc czego chciałem. Na tym poziomie nie ma już zresztą łatwych walk. Chcemy mieć pewność, że zostanę nowym mistrzem świata, dlatego wychodząc do ringu będę miał przygotowane pod kątem Makabu trzy różne taktyki - powiedział Bellew.
DROZD POZBAWIONY TYTUŁU, ALE ZADOWOLONY Z POSTANOWIEŃ WŁADZ FEDERACJI WBC >>>
- Jest już niemal pewne, że uda się zorganizować walkę na stadionie Goodison Park, pozostało już tylko kilka szczegółów do uzgodnienia. W wadze junior ciężkiej czuję się dużo mocniejszy niż w półciężkiej, a do tego energii starczy mi od pierwszej do ostatniej rundy. Bardzo chciałbym zunifikować pozostałe tytuły, lecz najpierw muszę pokonać najbardziej unikanego zawodnika, czyli Makabu. Koncentruję się więc i myślę tylko o nim - dodał Brytyjczyk.
Drozd ma teraz lekkie problemy z organizmem ;)
BTony chyba naprawdę myśli, że jest w Anglii wielką gwiazdą.
Bellew ma nazwisko i dodatkowo dzieki roli w filmie jest rozpoznawany przez januszy
a walka o pas w UK to spory atut
mysle ze stadion zapelniom szczegolnie jak bedzie dobry undercard
pierdol sie dzieciaku