ALBERT SOSNOWSKI: DEFINITYWNIE KOŃCZĘ KARIERĘ
Przed tym pojedynkiem Albert Sosnowski (49-7-2, 30 KO) zostawiał sobie jeszcze otwartą furtkę, ale pomimo zwycięstwa w drugiej rundzie nad Andrasem Csomorem (14-10-1, 12 KO) postanowił definitywnie zakończyć karierę.
- Wyszedłem do ringu trochę spięty, wdałem się w swoim stylu na wymiany, obaj dostaliśmy po kilka ciosów i mam nadzieję, że walka się podobała. Pokazała też chyba jednak, że pora kończyć. Definitywnie koniec, bo mój poziom spadał już ostatnio w dół. Dzisiejsza postawa umocniła więc decyzję, że pora zawiesić rękawice na kołku - przyznał były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBC.
- Cieszę się z faktu, że tak pozytywnie zapisałem się w historii polskiego boksu zawodowego. A co teraz? Budzą się we mnie aspiracje trenerskie. Chciałbym się dochować jakiegoś medalisty poważnych imprez w boksie olimpijskim, a jednocześnie komentując walki doczekać się kolejnych wielkich walk Polaków, jak na przykład niedawno Krzyśka Głowackiego - dodał popularny "Dragon".
Mam nadzieję, że słowa dotrzyma
Pozdrowionka wiec dla Alberta z zyczeniami by nie dal sie skusic na jakiekolwiek powroty na ring. Takie systuacje nie sa nigdy dobre ani dla samego zaintereosowanego, ani dla ewentualnych kibicow boksu.
Dzieki, za wszystkie emocje w przeszlosci oraz powodzenie na nastepnym etapie zycia oraz kariery!
To ty kopuś na niezłym cyklu musisz jechać, jeśli 100kg nieźle wyrzeźbiony chłop z wagi cięzkiej jest od Ciebie mniejszy. A może się minąłeś z powołaniem :) mogłeś być naszym drugim bińkowskim..
Hahaha, dobre :D
Sosnowski to przede wszystkim sentyment początków poważnego boksu zawodowego u nas. Jedno z pierwszych gorących nazwisk tego sportu. Pamiętam jak się wymieniało Gołotę, Saletę i Sosnowskiego. I nikogo poza tym, potem to się rozwijało.
Sympatyczny gość, którego chyba wszyscy lubiliśmy. Dał kilka fajnych walk, bardzo zaskoczył z Witkiem K., był mistrzem europy, zasłużył się dla naszej dyscypliny. Teraz niech zostanie w tym sporcie, ale jako komentator i będzie ok.
Szacunek.
tak to sie nie pisalo.
Racja- Alberta ciężko nie lubić :) Fajnie, że kończy i ma ambitne plany na dalszy etap swojego życia :) Żałuję tylko, że nie sprał Najmana :/
Data: 19-03-2016 11:34:18
Jako komentator, Sosnowski jest bardzo słaby."
Ty też, ale jakoś się trzymasz w swoim zawodzie xD
Data: 19-03-2016 02:26:48
To wazniejsze jak jakis tam pasek malo znanej federacji czy extra $100K na koncie.
No wlasnie Kostyra wspominał cos o "źle zainwestowanych pieniądzach" zarobionych na walce z Kliczko. Czy ktos wie o co chodzilo ? Na czym Albert stracił ? Z tego co kojarze to w wywiadach wspominał że marzy mu sie wlasne mieszkanie. Na nieruchomosciach raczej sie nie traci.
Data: 19-03-2016 13:22:53
Albert sympatyczny facet.
Autor komentarza: Cooperek
Data: 19-03-2016 12:56:23
Sympatyczny gość, którego chyba wszyscy lubiliśmy.
Autor komentarza: cop
Data: 19-03-2016 02:26:48
na dodatek pamietam, ze wydal mi sie bardzo sympatycznym facetem
Panowie niewatpliwie macie racje ale tez wydaje mi sie czlowiekiem bardzo wrażliwym na swoim punkcie. Po ostatnich galach podkreślał że dostało mu sie po dupie od hejterów. Wiec słowo do Alberta : Słuchaj Albert, tutaj nikt nikt chciał dla ciebie źle po prostu grono kibiców obiektywnie cię oceniło i fajnie że wkoncu sam doszedłes do podobnych wniosków. Walka z Dymitrenką to był początek schyłku kariery i nie ma co się oszukiwać że nie. Dodam jeszcze że byłes wielokrotnie chwalony tutaj jako tzw ekspert/komentator. Tą drogą teraz możesz śmiało iść, doskonalić warsztat i na przyszłość wiecej dystansu do siebie !!! Pozdrawiam
Data: 19-03-2016 02:26:48
Pamietam jak wieki temu Albert Sosnowski byl na mojej liscie utalentowanych mlodych piesciarzy, ktorzy maja szanse zaistniec na salonach wagi ciezkiej. Bylo to chwile przed jego walka z Arthurem Cook. Dostalem VHS tasmy z nagraniami walk wielu mlodych piesciarzy z Europy I Alberta styl mi sie podobal. Uwazalem wowczas, ze pomimo ograniczen technicznych ma serce I character by cos tam zamieszac w tej dywizji.
Dokładnie tak, pamietam nawet że niektórzy idąc krok dalej widziali w nim kogoś na miarę Andrew Gołoty ale tez rzucilo mi sie odrazu w oczy że Albert pod wzgledem gabarytowym jest jednak mniejszy.
Tutaj młokos Albert jeszcze z czasów WizjaSport :
https://www.youtube.com/watch?v=A5qXOsrPbhs